Z życia - Strona 204
"Moim największym, życiowym marzeniem było posiadanie dziecka. Miałam w życiu wielu różnych partnerów, ale niestety żaden z nich nie dał mi dziecka. A może to i dobrze, skoro i tak te związki szybko się rozpadły. Lata mijały, a ja nadal nie miałam dziecka. Czas uciekał, więc postanowiłam działać. Poprosiłam o pomoc kolegę".
Pt. 15 grudnia
"Mam 12 lat i wolałbym, żeby świąt nie było. Wszystko przez rodziców, a głównie mamę. Nie umiem jej pomóc. Gdy próbuję, zawsze coś jej się nie podoba... - Nie tak, tam powieś tę bombkę, tu jest za gęsto! - zaraz przychodzi i poprawia. - Równo wycinaj te pierniczki! Tych krzywych nie damy na stół... - moich chyba się wstydzi. - Jak ty to kroisz, za duże kawałki i nie w tę stronę! Patrz, co robisz... - prawie krzyczy. Przez to wszystko święta przestały mnie cieszyć. Nie chcę już nawet prezentów. W tym roku mam tylko jedno marzenie na święta. Chciałbym, żeby mama..."
Czw. 14 grudnia
"W życiu bym się tego nie spodziewała po własnej, rodzonej siostrze. Zawsze ją miałam za mądrą i twardo stąpającą po ziemi kobietę, która ceni przede wszystkim fakty i naukę, a nie jakieś zabobony panny młodej, niczym niepoparte. Właśnie dlatego myślałam, że bez problemu będę jej świadkową, stanę za nią przed ołtarzem, a także zorganizuję panieński. Myliłam się...."
Czw. 14 grudnia
"Z mężem rozwiodłam się 2 lata temu. Klasyczna historia, zakochał się w Oli, w swojej pracownicy i postanowił żyć z nią. Od razu ze sobą zamieszkali. Nie utrudniałam im niczego. Nie chciałam być z kimś, kto mnie nie chce. Wolę też z ludźmi żyć w zgodzie, więc i z nimi żyję w zgodzie. Tak po prostu, nie że jakieś specjalne zażyłości. Ostatnio Ola zadzwoniła do mnie i powiedziała, że zaprasza mnie do nich na Wigilię. Pomyślałam, że spadnę z krzesła. Dodała, że skoro mieszkam sama, to z pewnością chętnie przyjmę to zaproszenie i że nie może się doczekać, aż zacieśnimy więzy. Krew się we mnie zagotowała, powiedziałam, że nie mogę teraz rozmawiać i się rozłączyłam. Choć delikatnie mówiąc, jestem wzburzona jej propozycją, to jednak wolę znaleźć jakiś kulturalny sposób, żeby powiedzieć, że rezygnuję z zaproszenia. No bez przesady, ma Ola tupet".
Czw. 14 grudnia
"Jestem załamana. Całe swoje życie podporządkowałam opiece nad moją mamą. Musiałam zmienić pracę i wyjechać z ukochanego miasta, by wrócić w rodzinne strony. Brat stwierdził, że on nie może tak się poświęcić na tym etapie życia. Nie było o czym dyskutować. Warto zaznaczyć, ze on nawet nas nie odwiedzał, a my często potrzebowałyśmy pomocy. Mama leżała, wszystko musiałam przy niej robić. Niedawno zmarła, a mój brat od razu się wtedy pojawił. Oczekuje, że go spłacę. I to najlepiej od razu. Ale przecież ja nie mam takich pieniędzy".
Czw. 14 grudnia
Janina Goss jest przyjaciółką rodziny Jarosława Kaczyńskiego od wielu lat. 80-latka dzięki tej zażyłości miała się wzbogacić nawet o 1,3 miliona złotych! Teraz to się skończyło. Kobieta została odwołana z rady nadzorczej Orlenu.
Czw. 14 grudnia
„Kilka dni temu asystentka dyrektora wysłała maila do wszystkich członków mojego zespołu z zaproszeniem na spotkanie z naszym szefem. Byłem święcie przekonany, że albo wszyscy dostaniemy podwyżkę, albo co najmniej przydzieli nam premie za ostatni projekt. A on... zrobił coś takiego. I to przed świętami! To nieludzkie!”
Czw. 14 grudnia
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a to oznacza obdarowywanie prezentami naszych najbliższych. Zastanawiasz się, co kupić mamie pod choinkę? Szukasz czegoś drobnego, praktycznego, a może luksusowego? W każdej z tych sytuacji warto postawić na kosmetyki, urządzenia do pielęgnacji skóry albo stylowe dodatki. Poznaj 9 inspiracji na świąteczny prezent dla Twojej mamy!
Czw. 14 grudnia
Ta znana dziennikarka już pożegnała się z pracą. W momencie, gdy jej ulubieńcy przegrali i pewne było, że władzę przejmie ktoś inny, znana Danusia zrezygnowała z dotychczasowej roboty. Gwiazda mediów liczy, że na odchodne dostanie mnóstwo kasy. Co ciekawe, jeden z pracowników firmy twierdzi, że wypłata setek tysięcy złotych dla Danusi zostanie zablokowana.
Czw. 14 grudnia
W środę prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł na premiera Donalda Tuska. W jego trakcie 51-latek szeroko się uśmiechnął, a jego uśmiech wyglądał na nerwowy. Czy tak rzeczywiście było? Ekspert od mowy ciała wziął pod lupę jego zachowanie.
Czw. 14 grudnia