Tradycyjnie, podczas finału Eurowizji 2024 mogliśmy oglądać nie tylko występy konkursowe. Na scenie pojawili się też m.in. zwycięzcy poprzednich edycji. Conchita Wurst zachwyciła kreacją. Pokazała się w starym wydaniu.
Conchita Wurst na scenie Eurowizji
Ten konkurs Eurowizji z pewnością przejdzie do historii. Wokół niego pojawiło się sporo kontrowersji. Poszło o to, że Europejska Unia Nadawców zdyskwalifikowała holenderskiego reprezentanta przed samym finałem. W sieci mówi się o tym, że kara była nieproporcjonalna do czynu.
Zobacz: Eurowizja 2024: Dlaczego reprezentant Holandii został "zawieszony"? Mówi się o rękoczynach
Tradycyjnie podczas finału na scenie zaprezentowały się różne gwiazdy oraz zwycięzcy poprzednich edycji. Usłyszeliśmy m.in. wielki hit Abby "Waterloo" w wykonaniu takich artystów jak Carola (Szwecja 1991), Charlotte Perelli oraz Conchita Wurst (Austria 2014).
Conchita Wurst w nieziemskiej kreacji
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Conchita Wurst zmieniła wizerunek. Teraz powróciła do starego wydania i to właśnie w nim zaprezentowała się podczas finału tegorocznej Eurowizji. Długie włosy, broda, a do tego kreacja, która powala na kolana. Wokalistka wskoczyła w długą do ziemi czerwoną sukienkę z rozcięciem na nogę. Kreacja opadała jej na ramiona. Oczywiście całość uzupełniały buty na obcasie, w których wokalistka świetnie się porusza.
A więcej zdjęć z tego występu znajdziecie w naszej galerii. Zapraszamy!