"Teściowa zaprosiła na nasz ślub obcą kobietę. Miała uwieść Tomka, by mnie zostawił"

"Teściowa zaprosiła na nasz ślub obcą kobietę. Miała uwieść Tomka, by mnie zostawił"

"Teściowa zaprosiła na nasz ślub obcą kobietę. Miała uwieść Tomka, by mnie zostawił"

Canva.com

"Kiedyś myślałam, że taka historia nie może mi się przydarzyć. A jednak. Wszelkie historie, które słyszałam o parszywych zachowaniach teściowych spełniły się w stu procentach. To był nasz wielki dzień. My bajecznie zakochani czekaliśmy już w kościele, aby podpisać ostatnie dokumenty i sprawdzić, czy na pewno wszystko zapięte jest na ostatni guzik. Nagle pojawiła się ona. Piękna, długonoga, w olśniewającej, przepięknej kreacji weselnej i o zjawiskowym spojrzeniu kobieta. To od razu wzbudziło moje zainteresowanie i... obawę. Szybko okazało się, że przyszła na zaproszenie mamy Tomka." 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Ta kobieta miała w sobie coś niezwykłego

Ta piękna kobieta podeszła do mojego jeszcze wówczas narzeczonego i poprosiła go o chwilę rozmowy. Tomek od razu powiedział mi, że nie wie, o co chodzi, ale poszedł z tą kobietą w ustronne miejsce. Po chwili przybiegł, krzycząc, gdzie jest jego matka i, że to obłęd, co ona sobie wymyśliła.

Kilka minut później na miejscu pojawiła się szanowna mamusia. Z miną niewiniątka rzuciła najpierw, że nie wie, o co chodzi, ale gdy Tomek bardziej "przyparł" ją do muru, to zaniosła się płaczem, cały jej makijaż spływał ciurkiem i mówiła:

Ja nie chcę, żebyś marnował sobie życie przy tej Renacie. Patrz, nawet w sukni ślubnej i po makijażystce wygląda obrzydliwie! Zobacz, ta Sylwia to piękna kobieta! Ja ją dla ciebie znalazłam!

Chyba nikt się tego nie spodziewał.

Ślub opóźnił się o blisko 2 godziny. Na szczęście ksiądz był tak łaskawy i zaczekał na nas, jak i goście, którzy niestety o wszystkim się dowiedzieli. Musieliśmy wyprosić ze ślubu i wesela obie panie - mamę Tomka i obcą piękność.

Uśmiechnięta kobieta w różowej sukni ślubnej. Canva

Teściowa nie miała klasy ani trochę

Mój świeżo upieczony mąż przekonywał mnie, że mnie kocha, ale nie dawało mi spokoju to, co wymyśliła jego matka. Szczególnie wtedy, gdy dowiedziałam się, że ta "zamówiona" Sylwia próbowała się dobrać do mojego faceta. Miała go pocałować podobno na moich oczach... Za to zapłaciła jej teściowa.

Boże, jak można kogoś tak nienawidzić, żeby chcieć zniszczyć mu kilka lat wspaniałego związku. Bardzo mnie ta sytuacja zasmuciła i atmosfera na weselu była fatalna...

Niestety, teściowa i mama Tomka nie przeprosiła nas do dziś, a całej rodzinie rozpowiada, że Tomek wyrzucił ją bezpodstawnie z wesela, bo jej nie kocha.

Ach, najgorzej. Nie wiem, czy kiedykolwiek będziemy mieć kontakt.

Renata

Michał Milowicz jest zakochany po uszy. Czy 53-latek stanie na ślubnym kobiercu z ukochaną?
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama