"Miało być wesele na 120 osób, ale zjadł mnie stres. Wszystko odwołałam, będzie skromny obiad. Teściowa wściekła"

"Miało być wesele na 120 osób, ale zjadł mnie stres. Wszystko odwołałam, będzie skromny obiad. Teściowa wściekła"

"Miało być wesele na 120 osób, ale zjadł mnie stres. Wszystko odwołałam, będzie skromny obiad. Teściowa wściekła"

canva.com

"Wraz z narzeczonym przygotowujemy się do ślubu od długiego czasu. Jesteśmy perfekcjonistami, więc zależy nam na tym, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Niestety, stres zaczął mnie zjadać. Okropnie się tym wszystkim stresuję. W końcu postanowiłam, że moje zdrowie jest ważniejsze. Mieliśmy zrobić wielkie wesele na 120 osób. Zmieniłam zdaniem, będzie tylko skromny obiad. Teściowa jest przez to na mnie wściekła i nie chce się na to zgodzić". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wesele bardzo mnie stresuje

Ślub i wesele to bardzo ważne wydarzenia w życiu każdego człowieka. Muszę przyznać, że myślałam, że lepiej zniosę przygotowania. Narzeczony bardzo mnie wspierał, wszystko miało pójść dobrze, ale wcale tak nie było. Mieliśmy zorganizować duże przyjęcie weselne na 120 osób. Cała rodzina miała się zjechać. Oczywiście wszyscy już o tym wiedzieli, bo teściowie rozpowiadali, że będzie u nas wielka impreza. To bardzo mnie stresowała. Czułam ogromną presję i bałam się, że nie podołam, że to skończy się klęską. Zaczęłam się coraz bardziej dołować, a nawet wpadać w stany lękowe. Narzeczony powiedział, że to ma być nasz dzień i skoro tak bardzo się tym stresuję, to powinnam odpuścić. Tak też zrobiłam. Zamiast wielkiego obiadu, będzie tylko obiad dla najbliższych.

panna młoda w sukni ślubnej na trawie canva.com

Będzie skromny obiad

Zamiast 120 osób zaprosimy tylko najbliższych. Zrobimy obiad w restauracji i wystarczy. Spędzimy ten dzień w towarzystwie osób, które są dla nas ważne. Kiedy o tym zdecydowaliśmy, od razu zeszło ze mnie ciśnienie. Poczułam się o niebo lepiej. Sytuacja stała się dla mnie prostsza i nabrała sensu. Wiem, że w ten sposób ma to po prostu wyglądać.

Teściowa jest wściekła

Teściowa się bardzo zezłościła. Jej zdaniem tego typu zagrania są niedopuszczalne. Uważa, że powinnam przestać wymyślać, bo nie potrafię udźwignąć najprostszych spraw. Mało tego, zaoferowała, że sama zajmie się organizacją wesela, skoro to dla mnie tak wielki problem. Ogółem to mnie wyśmiała i twierdzi, że jestem zbyt miękka. Jest mi przykro, bo narzeczony nie chce się z nią kłócić, więc w ogóle nie wchodzi z nią w dyskusje, a ona wielokrotnie mu sugerowała, że jestem za słaba dla niego i powinien znaleźć sobie lepszą, silniejszą partnerkę, która poradzi sobie z przeciwnościami losu. Teściowa cały czas namawia nas do zmiany zdania i zorganizowania wesela. Jest jej wstyd, bo co ona przed rodziną powie.

Załamana Panna Młoda

64-letnia Grażyna Torbicka zachwyca urodą. Młody wygląd zawdzięcza kilku trikom, które zdradziła. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/grazyna.torbicka
Reklama
Reklama