"Mam dość opalających się w parku ludzi. Jak można tak świecić, wiadomo czym..."

"Mam dość opalających się w parku ludzi. Jak można tak świecić, wiadomo czym..."

"Mam dość opalających się w parku ludzi. Jak można tak świecić, wiadomo czym..."

Canva

"Już nie mogę na to patrzeć! Człowiek idzie sobie do parku pooddychać świeżym powietrzem, a nie można skupić się na tym, żeby popatrzeć na ptaki i inne zwierzęta, bo musi patrzeć na tych wszystkich ludzi, którzy świecą, wiadomo czym przed całym światem, żeby się pochwalić opalenizną. Chcecie się opalać? To nad morzem jedźcie, a nie mnie publicznie gorszycie. Już mam tego dość".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zawsze lubiłam pochodzić do parku, a teraz już nie lubię

Na emeryturze człowiek ma dużo czasu, może sobie odpocząć, realizować swoje pasje i spełniać swoje marzenia. Z tymi marzeniami różnie bywa, bo emerytura, ale niska, ale zawsze można odpocząć i nigdzie nie trzeba się śpieszyć.

Ostatnie dni były bardzo ciepłe, dlatego postanowiłam pójść sobie do parku i tak, jak zwykle posiedzieć na ławce, powdychać świeżego powietrza i posłuchać śpiewu ptaków oraz obejrzeć kwiaty, i inne rośliny.

A jednak od dłuższego czasu nie mogę się na tym skupić, a wszystko dlatego, bo mój spokój jest niszczony przez tych ludzi... Mam już tego serdecznie dość.

Ludzie leżą na trawie w parku Canva

Nie mogę patrzeć na opalających się ludzi w parku

To jest przecież park - miejsce publiczne. A ci wszyscy ludzie kładą się tam, jak u siebie w mieszkaniu, rozbierają się prawie do naga i świecą gołą... wiadomo czym. Czy oni wszyscy wstydu nie mają? Czy to normalne? I to kobiety, i mężczyźni. Zrzucają niemal wszystkie ubrania i świecą...

Jakby tego było mało, to wkładają brudne nogi do fontanny i niszczą mi piękne widoki.

Chciałabym posłuchać śpiewu ptaków, popatrzeć na zieleń, ale nie mogę, bo jak tylko jest cieplej, zrzucają masowo ubrania i kładą się na trawie prawie tak ubrani, jak ich Pan Bóg stworzył. Kto to widział takie dziwa. Ja sobie takich widoków nie życzę...

W związku z tą całą sytuacją, mam pytanie do państwa - czy takie zachowanie jest legalne? Mnie się wydaje, że od opalania są prywatne trawniki, jezioro i morze, a nie publiczny park. Czy jak każdego z osobna będę zgłaszać za nieobyczajne zachowania na policję, to te osoby dostaną mandaty i pójdą do więzienia? Uprzejmie proszę o radę. Mam już naprawdę serdecznie dość tego wszystkiego. Oczy bolą!

Jadwiga

Doda toples. "Jestem mega zestresowana" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama