"Ja nie wiem, co się dzieje z moim ojcem. Po śmierci matki mój ojciec zaczął zachowywać się, jakby miał 30 lat. Nagle założył sobie Tindera i zaczął spotykać się z jakimiś kobietami. W końcu przedstawił mi swoją nową dziewczynę. To jest śmieszne, że mój ojciec znalazł sobie dziewczynę, która ma 20 lat. Przecież to jakaś małolata, która z pewnością poleciała na kasę".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Po śmierci matki mój ojciec się zmienił
Kocham swojego ojca i jest on dla mnie bardzo ważny. Tak samo bardzo ważna była dla mnie moja matka. Rodzice tworzyli wspaniałe małżeństwo i dobrze się ze sobą dogadywali. W zasadzie to tworzyli idealne małżeństwo i dorastałam z taką myślą, że ja też chciałabym tworzyć taki związek jak rodzice. Matka była dla mnie wzorem kobiety, matki i żony, a ojciec wzorem męża, i ojca. Bardzo mocno im kibicowałam, ale niestety życie jest takie, że nic nie jest idealnie.
Jak miała lat 21, moja matka zachorowała bardzo poważnie i zmarła po dwóch latach. Mój ojciec i ja bardzo to przeżyliśmy. Nie spodziewałam się, że wraz z ojcem tak bardzo to będzie bolało. W końcu jednak minął rok i jakoś staraliśmy się wrócić do normalnego życia. Przynajmniej tak mi się wydarzyło. A jednak wkrótce okazało się, że to nie jest tak do końca. Po śmierci matki ojciec bardzo się zmienił. Zaczął imprezować, pić i założył sobie Tindera. Spotykał się z wieloma kobietami i zachowywał się tak, że nie mogłam poznać, że to on. Nie wiem, gdzie się podział tamten człowiek - dobry, miły i rozsądny. Zniknął z dnia na dzień. Zmarł razem z moją matką...
Ojciec przyprowadził do domu małolatę
Najbardziej dziwi mnie jednak to, że ojciec z jednej strony ma 53 lata, a z drugiej przyprowadził do domu dziewczynę, która ma 20 lat i jest młodsza ode mnie. Jakby tego było jeszcze mała, to ona na dodatek z nami zamieszkała. Ale to jeszcze nie wszystko.
Ta dziewczyna rządzi się jak szara gęś i udaje moją macochę. Jestem bardzo niezadowolona z tego, że ona ma 20 lat, jest młodsza i mniej inteligenta niż ja, a ma się za nie wiem kogo i to tylko dlatego, że spędza noce z ojcem, a on się w niej serio zakochał. Nie uwierzę w to i dobrze wiem, że w tym wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o kasę mojego taty...
Marlena