Długo zapowiadany film Krzysztofa Stanowskiego o Caroline Derpieński ujrzał światło dzienne. Wielu uważa, że nie jest to nagranie o celebrytce, a raczej o jej majętnym i wiele lat starszym partnerze. A jak para się poznała? To też ciekawa historia.
Krzysztof Stanowski nagrał film o Caroline Derpieński
Krzysztof Stanowski jest uznawany za eksperta od celebryckiego dziennikarstwa śledczego. A to wszystko, dzięki głośnemu filmowi o Natalii Janoszek, w którym zdradził kulisy jej "kariery". Internauci prosili go już od dłuższego czasu, żeby wyjaśnił, o co chodzi z Caroline Derpieński, która szturmem podbija polski show-biznes i robi wokół siebie szum, a tak naprawdę nie ma na koncie żadnych wielkich osiągnięć.
Modelka pochodząca z Białegostoku mieszka w Miami i chwali się tym, że jest w związku z bogatym i wiele lat starszym "Dżakiem". Stanowski poleciał w końcu do USA, żeby odkryć prawdę o celebrytce. W sobotę 17 lutego na Kanale Zero pojawił się w końcu film o Derpieński. To z niego dowiadujemy się, że słynny Jack to tak naprawdę Krzysztof Porowski, który robił interesy w Polsce.
Jak Derpieński poznała Dżaka?
Z filmu dowiadujemy się, jak para się poznała. Okazuje się, że Caroline Derpieński została wicemiss w konkursie, w którym Jack ma sporo do powiedzenia. Stanowski w nagraniu wyjaśnił:
Elite Club Monaco, gdzie za większość sznurków pociąga pan Krzysztof, zorganizował wybory Miss Elite 2020 i tam drugą wicemiss została Caroline Derpienski.
To wtedy influencerka wygrała tygodniowy wyjazd do Miami.
I to był ten moment, który zmienił jej życie, życie pana Krzysztofa i polskiego show-biznesu.
Tam para po raz pierwszy się spotkała. Warto przypomnieć, że biznesman pochodzący z Sosnowca miał wtedy 57 lat, z kolei Caroline zaledwie 17:
Ja tylko dodam, że Karolina miała wówczas 17 lat, 5 miesięcy i 4 dni, a pan Krzysztof miał 57 lat, 10 miesięcy i 8 dni. Czy to nie jest trochę creepy?
Stanowski w swoim filmie wyjaśnił również, że to właśnie Jack ma pchać celebrytkę do polskiego show-biznesu. To on zachęca ją, żeby była kontrowersyjna i nieustannie zyskiwała na popularności.
Zachęcamy też do śledzenia naszego konta na platformie X:
J. Kaczyński: L. Kaczyński zginął w zamachu zorganizowanym przez Rosję. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.#KACZYSTAN #zamach #Smoleńsk
Serio znowu?
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER pic.twitter.com/VQOxocikkg— Styl.fm (@stylfm_magazyn) February 12, 2024