Caroline Derpieński intensywnie wykorzystuje swoje medialne "pięć minut" tak jak niegdyś robił to jeden z najbardziej rozpoznawalnych stylistów, Tomasz Jacyków. Krytyk modowy dziś zmęczony już blaskiem fleszy, świadomie zniknął z medialnego świecznika, a zapytany o "dolarsową królową" podzielił się ciekawą teorią, wróżąc jej niestety koniec kariery. Koniec Caroline jest bliski?
Caroline Derpieński – koniec kariery jest bliski?
Caroline Derpieński z impetem wjechała do polskiego show-biznesu na biały koniu, a kumulujące się wokół niej kontrowersje, skutecznie przyciągnęły uwagę całej branży rozrywkowej oraz jej konsumentów. Niestety z upływem czasu jej blask zaczął nieco przygasać, co zauważył, niegdyś często widywany na salonach, jeden z najbardziej rozpoznawalnych krytyków mody, Tomasz Jacyków.
55-latek w rozmowie z "JastrząbPost" z ubolewaniem wypowiedział się o swojej koleżance z branży, a co gorsza wywróżył, iż koniec tej kariery jest bardzo bliski. W ocenie nie pomógł fakt, że "dolarsowa królowa" zadebiutowała ostatnio w świecie mody, prezentując swoją kolekcję ekskluzywnych (jak ona) ubrań, gdyż i to zdaniem Jacykowa nikogo już nie interesuje.
Ostatnio ubolewałem, bo myślałem, że to się jakoś stapiruje na dłużej, a to kwartał przetrwało tylko. No słaby ten numer był... To już nikogo nie obchodzi. Właśnie o to chodzi w filmie "Kwiat tysiąca i jednej nocy" – on zakwita raz do roku w nocy i następnego dnia wszyscy mają to już w pompie i czekają, aż jakiś inny kwiat zakwitnie. To czy ta pani robi jakieś swoje pokazy i czy cokolwiek i jakkolwiek robi, po prostu już nikogo nie interesuje.
AKPA
Ekskluzywna kolekcja Caroline Derpieński
Caroline Derpieński zdobytą na kontrowersyjnych wypowiedziach popularność stara się przekształcić na sukces w branży modowej, co już po raz drugi udowodniła, prezentując kolekcję zaprojektowanych przez siebie kreacji. Tomasz Jacyków nie mógł ich niestety ocenić, gdyż, jak podkreślił, pokaz nie wzbudził jego zainteresowania.
Początkująca projektantka wartość każdej z uszytych sukienek wyceniła na ok. 20 tysięcy dolarów, więc biedy nie ma, a poziom kiczu możecie ocenić sami, przeglądając zdjęcia w poniższej galerii.
