"Maciej był miłością mojego życia. Naprawdę, wydawało mi się, że to jest ten jedyny i będziemy razem zawsze, a on mi się oświadczy. Niestety, szybko okazało się, że mój partner jest zwykłym kłamcą, który już od bardzo dawna mnie okłamywał i w istocie tak naprawdę oszukiwał mnie przez trzy lata. Ja oczywiście byłam ślepa i tego nie zauważałam. Dopiero przejrzałam na oczy, gdy na własne oczy go przyłapałam. Postanowiłam mu za to odpłacić raz, a dobrze. No i to mi się chociaż udało".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mój chłopak mnie zdradzał
Ufałam swojemu chłopakowi Maciejowi. Znaliśmy się już od czterech lat i w zasadzie zawsze dobrze się dogadywaliśmy, i byłam przekonana o tym, że będziemy już razem na zawsze, i prędzej czy później skończy się to tak, że weźmiemy razem ślub. Maciej wydawał mi się być dla mnie bratnią duszą, takim oczkiem w głowie, no mężczyzna życia po prostu. Miałam wcześniej chłopaków, ale nie nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego. Wydawało mi się więc, że ta relacja będzie w istocie wyjątkowa. A jednak bardzo szybko okazuje się, że myliłam się i tak naprawdę mój partner wcale mnie nie kocha.
Szybko okazało się bowiem, że Maciej mnie zdradzał z taką Angeliką. To znaczy, już wcześniej słyszałam takie głosy, ale nie wierzyłam, że Maciej może być do czegoś takiego zdolny. Szybko okazało się, że był. Wybrałam się z koleżanką do restauracji, a ona tam był i migdalił się właśnie z tą Angeliką. Nie widział mnie, ale ja widziałam jego. Widziałam, że ją całuje, podrywa i tak dalej.
Canva
Mój chłopak odpłacił mi pięknym za nadobne
Postanowiłam mu za to odpłacić, że mnie oszukiwał w taki sposób i wcale nie żałuję tego, co zrobiłam.
Mianowicie, powiedziałam jego rodzicom, jak się ich synalek zachowuje, a oni w ramach odwetu wyrzucili go z mieszkania, bo bardzo mnie cenili. Potem natomiast w firmie, w której on pracuje, nagłośniłam to, w jaki sposób zachowuje się "mój wybranek". Jakby tego było mało, spotkałam się z tą Angeliką i jej wszystko opowiedziałam.
Ją też postanowił oszukiwać i całkiem skutecznie mu to wychodziło. Szybko okazało się, że była tak bardzo nieświadoma, jak ja.
Wkrótce potem zerwała z Maćkiem i został sam jak palec - bez pracy, bez rodziny i bez żadnej dziewczyny. Dobrze mu tak, bo zasłużył.
Wioletta
