"Żona nie chce sprzątać i gotować mi obiadków. Niedoczekanie. Po coś ją sobie wziąłem przecież..."

"Żona nie chce sprzątać i gotować mi obiadków. Niedoczekanie. Po coś ją sobie wziąłem przecież..."

"Żona nie chce sprzątać i gotować mi obiadków. Niedoczekanie. Po coś ją sobie wziąłem przecież..."

Canva

"Moja żona ciągle się ze mną kłóci i ma do mnie pretensje o to, że nie chcę nic w domu robić. Ja zupełnie nie rozumiem tego, dlaczego żona ma do mnie takie prośby. Przecież to ona jest moją żoną i to ona powinna sprzątać, i gotować. Zupełnie nie rozumiem tych jej pretensji. Przecież to ona jest moją żoną i powinna robić to, co należy do jej obowiązków".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Wziąłem sobie za żonę Weronikę, bo jest typem gospodarnej kobiety

Miałem do wyboru bardzo wiele kobiet. Nie da się ukryć, że jestem bardzo przystojnym mężczyzną, który ma wielkie powodzenie u kobiet. Było tak, że wiele kobiet chciało stworzyć ze mną związek, ale ja im odmawiałem, bo nigdy nie byłem typem "związkowego mężczyzny". Wszystko jednak zmieniło się wtedy, gdy poznałem Weronikę.

Weronika w przeciwieństwie do innych kobiet, z którymi się spotykałem, była bardzo gospodarna i pracowita. Dbała o dom, gotowała i sprzątała - czyli właśnie robiła wszystko to, czego oczekuję od kobiety. Poza tym nie narzekała i się mnie słuchała - no miodzio. Wtedy tak sobie pomyślałem, że w życiu to ja się już naszalałem i tych kobiet to ja miałem, i miałem, więc może by się trzeba było ustatkować.

Nie ukrywam, że te wszystkie domowe sprawy, zawsze mnie denerwowały i trudziły. Wolałem włączyć sobie grę, albo pooglądać telewizor, a jednak czasem trzeba było uprać, posprzątać i ugotować. Brakowało więc w moim mieszkaniu tak zwanej kobiecej dłoni. Z tego powodu zdecydowałem się na małżeństwo z Weroniką. Wiedziałem, że ona ten porządek w domu zapewni.

Mężczyzna w rękawicach do sprzątania Canva

Moja żona odmawia wykonywania swoich obowiązków

Pierwszy rok rzeczywiście był ekstra, a moja żona robiła wszystko to, co jej kazałem - dobrze wykonywała swoje obowiązki. Wszystko jednak ostatnio się zmieniło. Weronika ostatnio stwierdziła, że jestem zwykłym leniem i ma już tego dość. W jej ocenie, nie traktuję ją jako żonę, ale jako pomoc domową, która ma tylko zrobić to, co do niej należy i nic nie dostaje w zamian.

Śmieszą mnie jej słowa. Ma to, na co zasłużyła. Chciała mieć męża, to ma, więc niech siedzi cicho w kuchni i się za dużo nie odzywa. Każda żona ma wobec swojego męża pewne obowiązki. Wydawało mi się, że Weronika początkowo to rozumiała. A teraz nagle sobie wymyśliła, że ja mam jej pomagać. Ona chyba śni. Nie po to ją sobie wziąłem za żonę, żeby zajmować się kobiecymi sprawami.

Mateusz

Nowy "zawód" Janusza Panasewicza. Śpiewanie zamienił na sprzątanie? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama