"Mój wścibski sąsiad podgląda mnie zza płotu. Wybałusza oczy jak na zwierzynę"

"Mój wścibski sąsiad podgląda mnie zza płotu. Wybałusza oczy jak na zwierzynę"

"Mój wścibski sąsiad podgląda mnie zza płotu. Wybałusza oczy jak na zwierzynę"

Canva

"Takich cyrków to ja jeszcze jak na tym świecie żyję, nie widziałam. Rozumiem, że ja się mogę sąsiadowi podobać, bo jestem piękną kobietą, ale nie sądziłam, że będzie mnie podglądać. To, co on ostatnio robi, przechodzi ludzkie pojęcie. Niedoczekanie starego sąsiada".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu. 

Przeprowadziłam się na wieś, aby zaznać spokoju

Pochodzę z Warszawy i tam się od małego wychowałam i powoli pięłam po szczeblach kariery. Od małego chciałam zostać modelką i miałam do tego warunki. W szkole to mnie inne dzieci przezywały za to, że jestem wysoka i szczupła. Później zrobiłam jednak z tego swój największy atut.

Dostałam się do jednej z agencji modelek, która dała mi szansę, a ja tę szansę wykorzystałam. Zrobiłam karierę w modelingu. Trochę podróżowałam po świecie, ale gdy wróciłam do Warszawy, to się zaczęły negatywne komentarze rodziny i znajomych, że, a to taką sesję zrobiłam, a to inną, a to, że wstydu nie mam i tak dalej.

Rodzice mieli natomiast do mnie pretensje o to, że mam już 30 lat, a nadal brak męża lub chłopaka, bo się za bardzo skupiłam na karierze. Miałam już tego dość i wzięłam trochę pożyczki i dołożyłam wszystkie oszczędności i kupiłam sobie malutki domek za Warszawą. Chciałem uciec od zgiełku miasta.

Wścibski sąsiad podgląda Canva

Wścibski sąsiad mnie podgląda

Na początku jeszcze dobrze mi się mieszkało w tym domu. Moim sąsiadem obok był starszy mężczyzna po 60., ale bardzo miły. Trochę mi tylko przeszkadzało, że tak na mnie patrzy, ale był sympatyczny, więc spoko.

Niestety, szybko okazało się, że wcale nie spoko...

Mam taki zwyczaj, że lubię opalać się bez ubrań, jak jest gorąco. Tutaj są takie duże żywopłoty, więc nikt nie widzi, a przynajmniej tak mi się wydawało. Myliłam się. W pewnym momencie przekręciłam się na leżaku na drugi bok i zauważyłam, że ktoś wygląda przez dziurę w płocie. W tym momencie ogarnęłam, że to była twarz sąsiada, który wybałuszał oczy i ślinił się na mój widok. Mam nadzieję, że nie robił jeszcze czegoś innego. Gdy to tylko zobaczyłam, natychmiast uciekłam do domu, ubrałam się i już miałam pójść do sąsiada i zwrócić mu uwagę, ale potem pomyślałam, że lepiej aż tak nie ryzykować i olałam sprawę.

Niestety, to wszystko zaczęło się powtarzać. Oczywiście przestałam się opalać nago, ale wystarczy, że coś robię w ogródku, schylę się, a sąsiad już podgląda. Gdy go kiedyś widziałam na ulicy, zwróciłam mu uwagę, ale mnie wyśmiał, że to kłamstwo.

Mam już tego serdecznie dość, bo to nic nie dało. Ja już tę dziurę w płycie zasłoniłam, ale sąsiad znalazł następną, bo to takie ogrodzenie, że wystarczy odsunąć i już. Jeju, mam już tego serdecznie dość. Proszę o jakieś rady i wsparcie.

Angelika

Kartki, które ludzie zostawiają sąsiadom! Prośby o cichsze dowody miłości to dopiero początek! Zobacz memy!
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama