"Po macierzyńskim nie wracam do pracy. Na jakie zasiłki mogę liczyć?"

"Po macierzyńskim nie wracam do pracy. Na jakie zasiłki mogę liczyć?"

"Po macierzyńskim nie wracam do pracy. Na jakie zasiłki mogę liczyć?"

canva.com

"Moja córeczka niebawem kończy roczek. Nie chcę wracać do pracy, bo w okolicy nie ma żadnego żłobka, poza tym nikt nie zajmie się odpowiednio moją pociechą. Będę musiała sobie jakoś poradzić. Czy mogę jednak liczyć na jakieś zasiłki? Przecież z samego pięćset plus się nie utrzymam". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Nie wracam do pracy po macierzyńskim

Niecały rok temu urodziłam moją małą córeczkę. To wspaniała dziewczynka, która wymaga jednak ogromnej uwagi. Dbam o nią jak tylko mogę, ponieważ zależy mi na jej dobrym samopoczuciu. Chciałabym też, żeby była dobrze wychowana. Wiem, że nikt się tak dobrze nią nie zajmie, jak ja sama. Poza tym w okolicy nie ma żadnego żłobka, więc nie opłaca mi się jej dowozić do innego miasta. Podjęłam decyzję, że nie wracam do pracy po macierzyńskim.

Myślę, że to będzie dobra decyzja. Moje dziecko jest najważniejsze i liczę na to, że moje wychowanie zaowocuje w przyszłości.

niemowlę siedzi na dywanie canva.com

Czy mogę liczyć na jakieś zasiłki?

Skoro wszyscy dostają, to mi się też coś należy od państwa. Wiele osób żyje na koszt państwa od lat, a ja potrzebuję tylko kilku lat, zanim córeczka pójdzie do przedszkola. Czy to, aż tak wiele? Wydaję mi się, że nie. To dlatego zastanawiam się nad tym, na jakie zasiłki mogę liczyć po zakończeniu macierzyńskiego. Przecież samo pięćset plus mi nie wystarczy na życie. Mam do zrobienia opłaty za mieszkanie, a co z życiem? Mąż zarabia, ale jego wypłata nie wystarczy nam na wszystko. Muszę zatem liczyć się z tym, że powinnam poszukać dodatkowego źródła dochodu. A najlepsze będą oczywiście jakieś niezobowiązujące zasiłki.

Życie jest coraz droższe

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Życie jest coraz droższe, więc trzeba jakoś kombinować. Wielu moich znajomych otrzymuje jakieś zasiłki i pieniądze na dzieci, a później okazuje się, że mają więcej, niż wcześniej wynosiła moja pensja! To chyba rachunek jest prosty? W takiej sytuacji lepiej odpuścić pracę na etacie i skupić się na swoim dziecku.

Niestety, ceny w sklepach bardzo rosną, a mnie nie stać na to, żeby kupować to, co jest potrzebne. Nasze bieżące potrzeby są coraz większe, a więc dlatego rozglądam się za tymi zasiłkami. Jako matce, na pewno coś jeszcze mi się należy.

Bezrobotna Matka 

Tomasz Oświeciński pozuje z nastoletnią córką. Fan grzmi: "Dziewczynka wygląda strasznie". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/majcia_oswiecinska_official
Reklama
Reklama