"Zostawiam syna na całe dnie w świetlicy. Nie mam dla niego czasu"

"Zostawiam syna na całe dnie w świetlicy. Nie mam dla niego czasu"

"Zostawiam syna na całe dnie w świetlicy. Nie mam dla niego czasu"

canva.com

"Mam dziecko, ale czy jestem z tego powodu szczęśliwa? Trudno ocenić, po prostu przywykłam. Dla mnie to przede wszystkim obowiązek, zwłaszcza że mój syn jest bardzo wymagający. Od samego początku tak było. Dziś ma już osiem lat i są z nim same problemy. Buntuje się, bo nie chce zostawać w szkolnej świetlicy. Nie ma jednak innego wyjścia, przecież ja muszę pracować". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój syn całe dnie spędza w szkolnej świetlicy

Nigdy nie marzyłam o macierzyństwie. Nie ukrywam tego, że moja ciąża była wpadką. Niespecjalnie cieszyłam się na myśl o dziecku. Musiałam jednak jakoś temu podołać. Wszyscy mówili, że na pewno pokocham syna od pierwszego wejrzenia. Wcale się tak nie stało. To prawda, że jest dla mnie ważny, ale bez przesady. Swoje potrzeby stawiam na pierwszym miejscu.

Na początku trudno było mi się ze wszystkim zorganizować, bo Maciek jest od początku niezwykle wymagający. Teraz ma już osiem lat i wcale nie jest lepiej. Plus jest taki, że chodzi do szkoły, a po lekcjach spędza czas w szkolnej świetlicy. Ja nie mam czasu, żeby się nim zajmować, przecież pracuję.

chłopak siedzi w sali lekcyjnej canva.com

Są z nim straszne problemy

Jako samotna matka mam spore problemy wychowawcze z synem. To trudny chłopak. Nie radzę sobie. Teraz się buntuje, bo nie chce siedzieć w szkolnej świetlicy. Ale co ja mam z nim zrobić? Kiedy jestem w pracy, to musiałby siedzieć sam w domu, a on ma różne głupie pomysły. Już lepiej, żeby się przemęczył i spędził więcej czasu w szkole. Tam go przynajmniej przypilnują i odrobi lekcje czy czegoś się pouczy. W domu od razu siada przed komputerem albo telewizorem i tyle go widziałam. Nie mogę go przekonać do tego, żeby odrobił zadania domowe.

Macierzyństwo jest bardzo trudne

Nie sądziłam, że macierzyństwo będzie aż tak trudne. Jest mi bardzo ciężko. Jestem ze wszystkim sama i nikt mi nie pomaga, ani rodzice, ani ojciec Maćka, który się na niego wypiął. Muszę go ścigać, żeby płacił alimenty. Jestem tym wszystkim rozgoryczona, bo równocześnie mam świadomość tego, że moje dziecko nie jest szczęśliwe. Chciałabym, żeby było mu lepiej, ale już sama nie wiem, jak się zachować.

Zapracowana Matka 

Mieszkania gwiazd: Katarzyna Cichopek chwali się wyremontowanym mieszkaniem. Zachwyciła internautki! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/katarzynacichopek
Reklama
Reklama