"Zawsze śmiałam się z powiedzenia, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Okazuje się jednak, że jest w tym sporo prawdy. Nie spodziewałam się, że spotka mnie coś takiego. Moi najbliżsi są okropnie interesowni. Najważniejsze jest dla nich to, żebym im pożyczała pieniądze. Zazdroszczą mi zagranicznych wyjazdów".
*Publikujemy list naszej czytelniczki.
Sporo zarabiam
W życiu udało mi się sporo rzeczy. Jakoś tak wszystko przychodzi mi dość łatwo. Nie mam problemów z tym, żeby odłożyć pieniądze. Udało mi się w młodym wieku znaleźć bardzo dobrą pracę i rozwijam się w swoim zawodzie. To dlatego mogę sobie pozwolić na wiele. Nie musiałam brać kredytu na mieszkanie, teraz odkładam kasę i wyjeżdżam często na zagraniczne wakacje, ponieważ mogę pracować zdalnie, z dowolnego miejsca na ziemi.
Wiem, że moje życie jest bardzo wygodne i wiele osób mi zazdrości. Myślałam jednak, że moi najbliżsi cieszą się razem ze mną. Ja jestem bardzo uradowana, kiedy bliskim dobrze się wiedzie. Przecież wszyscy gramy do jednej bramki! Okazuje się jednak, że wokół mnie jest sporo rudych lisów, których wcześniej nie dostrzegałam. Nie spodziewałam się tego po nich.
canva.com
Rodzina mi zazdrości
Jest mi bardzo ciężko i czuję się samotna. Rodzina zaczęła się do mnie zwracać tylko po to, aby pożyczać ode mnie pieniądze. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Zazdroszczą mi tego, że dobrze mi się wiedzie.
W końcu przestałam pożyczać pieniądze rodzeństwo, bo oni przestali mi je oddawać. Mówili, że po co, skoro mam ich sporo i nie mam co z nimi robić, a oni ich bardziej potrzebują? Nie rozumiem takiego postępowania, przecież ciężko na to pracuję! Kasa nie spada mi z nieba, więc dlaczego miałabym ją komuś oddawać? Każdy jest kowalem swojego losu i przecież inni też mogą sobie zarobić. Dlaczego tego nie robią? Mieliśmy równy start.
Jest mi bardzo przykro
Czuję się z tym paskudnie, bo nawet nie mam do kogo się zwrócić, żeby sobie porozmawiać. Większość mojej najbliższej rodziny mnie obgaduje. Uważają, że jestem skąpa i chytra, bo nie chcę podzielić się kasą, a przecież nie mam ani rodziny, ani dzieci, więc nie potrzebuję tyle szmalu. Odkładam i inwestuję, przecież w końcu założę rodzinę, więc dlaczego mam patrzeć na innych i ich potrzeby? Nawet zagraniczne wakacje to dla mnie spory wydatek i zamierzam zwiedzać świat, skoro mam takie możliwości.
Zarobiona Dziewczyna
