"Odkąd przefarbowałam się na blond, mój facet ogląda się za brunetkami. Co za typ! Masakra!"

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Kiedy poznałam się z Tomkiem, byłam brunetką

Kiedy poznałam się z Tomkiem, byłam brunetką. Wspominam o tym, bo to bardzo ważne dla całej tej historii. Zapoznaliśmy się zupełnym przypadkiem, kiedy ja akurat spacerowałam z psem po pobliskim parku. Była brzydka pogoda, padał deszcz i wszędzie było pełno błota, ale Tofik musi się wybiegać — inaczej wariuje w domu, gryzie moje buty i niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze.

Tomek akurat przechodził tuż obok. Było widać, że bardzo się spieszył. Miał na sobie garnitur i białą koszulę. „Co za przystojniak!” - pomyślałam, a po chwili zobaczyłam, jak ubłocony Tofik zaczyna radośnie merdać ogonkiem na widok tego księcia z bajki. Po czym — jak gdyby nigdy nic — wskakuje prosto na niego, odbijając plamy po ubłoconych łapach na eleganckich spodniach.

Od razu zaczęłam przepraszać. Okazało się, że Tomek spieszył się na rozmowę o pracę, był już spóźniony, złapał go deszcz, a do tego wybrudził go mój pies. Stwierdził, że i tak nic nie ugra i na pewno tę robotę dostanie ktoś inny, więc zrezygnował z prób. Postanowiłam, że w ramach rekompensaty zaproszę go na kawę. Zgodził się, więc umówiliśmy się na kolejny dzień, a ja poczułam motylki w brzuchu.

Canva

Odkąd przefarbowałam włosy, przestałam się podobać mojemu facetowi

Przez trzy lata byłam singielką i nie mogłam znaleźć żadnego faceta, który spełniałby nawet odrobinę moich oczekiwań. A Tomek — nie dość, że wyglądał jak prawdziwe ciacho, to był bardzo kulturalny, miły i zabawny.

Spotkanie w kawiarni było bardzo udane. Świetnie się dogadywaliśmy i po niedługim czasie zostaliśmy parą. Póki co — bez zobowiązań, każde mieszkało w wynajmowanym mieszkaniu, ale od września planowaliśmy poszukać czegoś wspólnego. Wszystko układało się tak, jak powinno, do czasu, aż postanowiłam, że zrobię Tomkowi niespodziankę i zaskoczę go włosową metamorfozą.

W końcu długie blond włosy to marzenie wielu mężczyzn. Nie rozmawialiśmy wcześniej o jego preferencjach dotyczących koloru włosów u kobiet, ale byłam przekonana, że nie zrobi mu to większej różnicy. Ciężko uwierzyć, w jak ogromnym błędzie byłam!

Kiedy wpadłam do Tomka pochwalić się moim nowym wyglądem, widziałam, że nagle stracił humor i ochotę na jakiekolwiek przytulaski, a ja poczułam, że chyba mu się przestałam podobać. Poszliśmy na spacer z moim psem i zauważyłam, że po drodze ciągle oglądał się za brunetkami. Co za burak! Masakra! Zastanawiam się teraz, czy powinnam wrócić do dawnego koloru włosów, czy lepiej do... bycia singielką.

Joasia