"Żona nie pozwala mi na wyjazd z kumplem, a sama jeździ z koleżankami do spa!"

"Żona nie pozwala mi na wyjazd z kumplem, a sama jeździ z koleżankami do spa!"

"Żona nie pozwala mi na wyjazd z kumplem, a sama jeździ z koleżankami do spa!"

canva.com

"Nie ma sprawiedliwości na tym świecie! Chciałem wybrać się na kilka dni pod namiot z moim przyjacielem Romkiem. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem na takim męskim wyjeździe, na pewno przed ślubem! Ale moja pani powiedziała kategoryczne NIE. Naczytała się w internecie o zdradzających mężach i teraz ma jakąś paranoję. Fakt, mam swoje za uszami, ale to było dawno i Andżelika o tym nawet nie wie. Za to ona regularnie wyjeżdża ze swoimi koleżaneczkami do spa czy innych przybytków i ja nie robię jej żadnych problemów. Żona tłumaczy mi, że kobiety nie zdradzają. Tak, a ja to niby z kim miałem te aferki?"

Reklama

*Publikujemy list naszego czytelnika.

Chcę wyjechać z kumplem, ale żona histeryzuje

Zgadaliśmy się ostatnio na piwie z moim kumplem Romkiem, że fajnie byłoby gdzieś na parę dni wyskoczyć. Bez żon, z namiotem, nad jakieś jeziorko. W spokoju byśmy sobie sączyli trunki i odpoczywali. Niestety obawiam się, że jeśli ten wyjazd dojdzie do skutku, to tylko kosztem cichych dni z moją żoną.

Andżelika nie zgadza się, żebym jechał bez niej! Ubzdurała sobie, że faceta nie można puszczać samemu, bo to jak spuszczanie psa z łańcucha... Sami wiecie. Nie rozumiem takiego myślenia. Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli ktoś chce się zabawić na boku, to nie potrzebuje do tego wyjazdu. Parę lat temu miałem taki okres, trochę nabroiłem, fakt, ale akurat o tych przygodach Andżela nie wie, a swoją teorię opiera na bzdurach z internetu!

Ona może, a ja nie. Chyba za bardzo się jej słucham!

Najbardziej denerwuje mnie to, że kiedy ona wyjeżdża na weekend z koleżankami, to wszystko jest ok. Pakuje wtedy swoje najlepsze ciuchy, kostiumy kąpielowe, tonę kosmetyków – teoretycznie to ja powinienem być w takiej sytuacji podejrzliwy. A jestem? Nie. Bo wychodzę z założenia, że co ma być, to będzie, a jakieś głupie fochy i zakazy tego nie zmienią.

Przyznam, że sam nie wiem, co mam teraz zrobić. Narazić się na awanturę, a po powrocie znosić tygodnie insynuacji, żeby spędzić trzy dni w spokoju na Mazurach? Czy raczej zostać w domu, mieć spokój, a z męskimi wypadami pożegnać się z żalem na dłuższy czas? Czasami zastanawiam się, czy to tylko ja mam takie problemy. Może za bardzo przejmuję się zdaniem Andżeli?

Borys

Paulina Krupińska relaksuje się w SPA z mamą! Ale one mają figury! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/pkrupinska
Reklama
Reklama