"Żona boi się jechać na wakacje, bo nie chce zostawić psów u moich rodziców"

"Żona boi się jechać na wakacje, bo nie chce zostawić psów u moich rodziców"

"Żona boi się jechać na wakacje, bo nie chce zostawić psów u moich rodziców"

canva.com

"Marzę o tych wakacjach już od tak długiego czasu! Przecież zasłużyliśmy sobie na odpoczynek. Przez długi czas zbieraliśmy pieniądze na to, aby wyjechać do ciepłych krajów. Mieliśmy się opalać, kąpać w morzu, zwiedzać... A teraz żona chce się wycofać z naszych planów. Wszystko przez psy! Ona po prostu nie chce zostawić ich u rodziców". 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika 

Mieliśmy jechać na wakacje

Od lat ciągle tylko praca i praca. Przez długi czas zbieraliśmy na nasz wymarzony dom. Było nam bardzo trudno dokończyć budowę, ale w końcu się udało. Teraz możemy napawać się słońcem wpadającym przez wielkie okna w salonie. Jestem szczęśliwy, że dopięliśmy swego, ale teraz w końcu przyszła pora na odpoczynek! W końcu ile można pracować?

Mieliśmy jechać na wakacje. Planowałem to wszystko od roku. To podróż moich marzeń. Uzbieraliśmy pieniądze na ten cel. W końcu mieliśmy polecieć do ciepłych krajów, wygrzewać się w promieniach gorącego słońca i zwiedzać wspaniałe zabytki. Wszystko było zaplanowane i prawie dopięte na ostatni guzik. Niestety, wszystko spełzło na niczym. Żona chce wycofać się ze wszystkich ustaleń. Czy ona zwariowała?!

biały pies canva.com

Wszystko przez te psy

Mamy dwa psy. To kundelki, które przygarnęliśmy ze schroniska. Oczywiście kochamy je jak własne dzieci, są dla nas bardzo ważne. Ale nie ma co popadać w paranoję. Przecież wszystko ma swoje granice, a zwierzętom nic się nie stanie, jeżeli przez pewien czas będą pod opieką moich rodziców. Mieliśmy to ustalone od dawna. Nagle jednak żona stwierdziła, że nie ma serca ich zostawiać i powinniśmy wybrać miejsce na urlop, w które możemy zabrać również naszych czworonożnych przyjaciół.

To chyba jakiś żart! Mam rezygnować z ciepłych krajów i jechać, na przykład nad polskie morze, a wszystko przez psy? No bez przesady...

Nie wiem, jak ją przekonać

Nie da się jej przekonać do zmiany zdania. Już próbowałem to zrobić na wiele różnych sposobów. Ona jednak nie chce mnie słuchać. Twierdzi, że psy będą nieszczęśliwe i nie możemy im tego zrobić. Mało tego. Uważa, że na pewno stanie się im krzywda, jeżeli nie zadbamy o nie odpowiedni sposób. Twierdzi, że moja mama nie nakarmi ich właściwie, nie wyprowadzi też na długi spacer.

Mam tego dość. Na pewno nie będę rezygnował z tak ważnych planów przez jakieś dziwne domysły mojej żony. Mam nadzieję, że w końcu zrozumie, że popełnia błąd!

Rozczarowany Mąż 

61-letnia Adrianna Biedrzyńska zapozowała w bikini z córką. Są do siebie podobne? Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/adrianna_biedrzynska
Reklama
Reklama