Historia czekolady

Historia czekolady

Linneusz, człowiek, który dokonał współczesnej klasyfikacji organizmów, nazwał drzewo kakaowca "Theobroma". Nazwa ta oznacza „pokarm bogów”. Mało kto nie zgodziłby się z takim terminem. Ponoć z rośliną Theobromy spotkał się już Kolumb, ale jak widać miał coś ważniejszego do zrobienia i nie odkrył jej wyjątkowych możliwości.

Reklama

Tak naprawdę czekoladę odkrył pogromca Azteków, hiszpański podróżnik Hernan Cortes. Ziarna kakaowe u Azteków pełniły rolę afrodyzjaków, ale również i pieniędzy. Jednego niewolnika można było kupić za sto ziaren. Cortes założył kilka plantacji kakaowca na Haiti i na Trynidadzie, a także przywiózł kilka ziaren swojemu królowi Karolowi V. Hiszpanie rozcierali nasiona kakaowca, dodawali do nich cukier trzcinowy  i taką masę gotowali.

Reszcie Europy czekoladę przybliżyli holenderscy i angielscy piraci, którzy napadali na hiszpańskie statki i rabowali z nich co się dało. Zaczęła być naprawdę popularna, kiedy zaczęto ją pić na dworze Anny Austriaczki, żony króla Francji Ludwika III. Szlachta piła czekoladę dodając do niej bardzo drogi wtedy cukier. Obydwa te produkty były wtedy towarami luksusowymi i stanowiły idealny prezent  dla władcy innego kraju.

tabliczki czekolady

Czekolada upowszechnia się dopiero, kiedy Anglicy zaczęli masowo uprawiać drzewa kakaowca w Indiach i mieli do niej dużo większy dostęp. Pierwsza cukiernia, w której można było napić się czekolady powstała w Londynie w 1657 roku. Jej właścicielem był jednak Francuz.  W XVIII wieku czekoladziarnie zaczęły rywalizować o klientów nawet z angielskimi herbaciarniami.

Dopiero rewolucja przemysłowa przyniosła mechanizację produkcji czekolady i wtedy wszystkie warstwy społeczne miały dostęp do jej smaku. Również dopiero wtedy powstały pierwsze tabliczki czekolady, wcześniej można było czekoladę jedynie pić.  Tabliczki powstały w  Szwajcarii, twórcą pierwszej był Daniel Peter. Wspomniany człowiek jest również twórcą mlecznej czekolady.

W nadmiarze czekolada pogarsza cerę, powoduje próchnicę i zwiększa szansę na nadwagę. Jednak równocześnie pobudza produkcję endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. A ponadto zawiera potas, magnez, wapno, fosfor i żelazo i może zapobiegać zakrzepom.

Pamiętajmy jednak, aby pod żadnym pozorem nie dawać czekolady psom. Zależnie od wielkości i wagi psa, czekolada może spowodować zatrucie, a nawet śmierć naszego pupila.

 

Reklama
Reklama