PMS, czyli syndrom napięcia przedmiesiączkowego dotyka co trzecią kobietę. Jedna na dwadzieścia ma tak silne objawy, że okres ten jest dla niej i jej bliskich wyjątkowo trudny. Naukowcy podpowiadają, by w czasie PMS'u jeść makaron i inne bogate w węglowodany produkty – mają pomóc złagodzić objawy i przejść PMS mniej boleśnie.
Dlaczego węglowodany mają pomóc w trakcie PMS'u? Otóż wyższy poziom węglowodanów w organizmie wpływa pozytywnie na zwiększenie produkcji tryptofanu – aminokwasu, który jest konieczny do produkcji serotoniny, która z kolei odpowiada za stan emocjonalny. Jeśli brakuje serotoniny, to wahania nastroju są duże, odczuwamy smutek, płaczliwość, rozdrażnienie.
Jak jeść węglowodany w trakcie PMS by działały?
Przede wszystkim konieczny jest stały dopływ złożonych węglowodanów do organizmu. Oznacza to konieczność spożycia produktów bogatych w węglowodany co około 3-5 godzin. Poza makaronem, jeść warto ziemniaki, pełnoziarniste pieczywo, fasolę. Nie trzeba jeść dużo, ważne – by regularnie. Zapewnienie stałego dopływu węglowodanów przez okres 2-3 dni kiedy trwa PMS znacznie złagodzi jego objawy, a nasze emocje nie będą aż tak mocno dawać się we znaki wszystkim dookoła.