Wrześniowo-październikowe mamy - cz. 3

Zapraszam na 4 odsłonę naszego wątku: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1447560#1447560

Szpilunia a nie możesz poprostu powiedzieć, że jesteś bardzo zmęczona i że chciałabyś odpocząć??

parisku, no wlasnie juz odliczam dni...albo pojde od nastepnego tygodnia albo najpozniej od 1 lipca, bo wtedy mam wizyte u mojej lekarki... tylko szczerze powiedziawszy, nie bardzo wiem co jej powiedziec, zeby mi to zwolnienie dala...
seniorita no niby wiem, ze to normalne w drugim trymestrze, ale u mnie ta HGB obnizona od samego poczatku...licze na to, ze bedzie ok 8)

dziewczyny, u kogo robicie zakupy na allegro? Bo chyba czas zaczac sie w tym temacie orientowac 8)

Szpilunia mnie też na ostatnim badaniu hemoglobina wypadła kiepsko. Lekarka powiedziała, że to normalne. Zresztą o niedoborach żelaza i konsekwencjach tego w II trymestrze piszą w poradnikach jako o czymś powszechnym.

Nic się nie martw.

Szpilunia a czy Ty czasem nie miałaś iść w czerwcu na L4??

oleńka25 wypoczęłaś choć trochę?

Ja dzisiaj walczyłam z truskawkami, pomroziłam dużo więc będzie na zimę lol

Pierniczku trzymaj sie i wracaj do nas szybko!!! trzymam kciuki :D

A jeszcze wspomnę o moich badaniach - odebralam w piatek i nadal moja hemoglobina ponizej normy, niby o jednstke wyzej niz ostatnio, ale myslalam, ze po miesiacu zarcia zelaza w tabletkach i specjalnej diety bedzie lepiej... w piatek wizyta u lekarki i zobaczymy, co ona na to powie..

Bromba piękny wózek :)

Paris super że wszystko dobrze :)

Pierniczku wracaj do nas szybko z dobrymi wieściami :usciski:

Ja dziś wróciłam od teściów i od razu wpadłam w wir sprzątania, prania itp... Ledwo żyję, dopiero co usiadłam....

Blutka napisał(a):
Koła obrotowe, to koła przednie skrętne. Ułatwiają prowadzenie bardzo. A już trójkołowca prowadzi się IMHO najlepiej.
To ci Justyna Blutka odpowiedziala ;)
Dla mnie to mega podstawa w wozkach - ułatwiają życie po prostu lol
Ale jak tobie się paski marzą to niestety tego połączyc nie idzie 8)

Ja nie mogę....ale lecicie z tymi stronami - juz myslalam, ze sie na tą czesc nie zalapie...

A propos truskawek - to my wczoraj do drugiej w nocy "przerabialismy" to co dostalismy od mojej mamy...i jeszcze sporo nam zostalo...

agnieszka_ mdlosci mam regularnie codziennie....ale jakos sie zaczynam do nich przyzwyczajac lol

A jutro do pracy....bleeee, jak mi sie nie chce...

Pierniczku, powodzenia i melduj nam we wtorek

Justyna82 coś stylizowanego na stary- specjalnie dla Ciebie
http://litgraf.home.pl/wozki_zaak/kortina/928.jpg

Justyna82 napisał(a):
Alexa co to sa "koła obrotwowe"?

Mnie się marzy wózek taki jak za dawnych lat były, wysokie,na paskach z dużymi kołami. Ale nie wiem na co zwracać uwagę. Jesli takowego nie znajdę, to zakupie inny,ale koła i paski być muszą ;)
Inglesina ma piękne (i drogie) wózki retro. :love:

Koła obrotowe, to koła przednie skrętne. Ułatwiają prowadzenie bardzo. A już trójkołowca prowadzi się IMHO najlepiej.

ola78 napisał(a):Justyna musi rozważyć swoje za i przeciw przed zakupem wózka, a nasze uwagi i spostrzeżenia tylko jej w tym pomogą.
I za to bardzo dziękuję :D
Ja laik jestem, nie wiem na co zwracac uwagę, co bedzie dobre i potrzebne, a co jest tylko chwytem marketingowym.

Alexa co to sa "koła obrotwowe"?

Mnie się marzy wózek taki jak za dawnych lat były, wysokie,na paskach z dużymi kołami. Ale nie wiem na co zwracać uwagę. Jesli takowego nie znajdę, to zakupie inny,ale koła i paski być muszą ;)

Trzymaj sie pierniczku cieplo :usciski:

Pierniczku powodzenia !!!!

ola78 tego polaka to trudno zobaczyc i dostać. Mi sie spodobal a czy sie ostatecznie sprawdzi to zobaczymy w trakcie uzytkowania ;)

ja zmykam na 3 dni, odezwe sie po powrocie ze szpitala czyli we wtorek. Pewnie zobaczymy sie w 4 czesci naszego watku lol

Trzymajcie się Cieplo Drogie Ciężaróweczki

Kupiłam 6 kg truskawek więc teraz zabieram się za ich mrożenie :D

Justyna musi rozważyć swoje za i przeciw przed zakupem wózka, a nasze uwagi i spostrzeżenia tylko jej w tym pomogą.

ola78 napisał(a):
co do wózka - tago rodzaju pojazdów jest bardzo dużo na rynku i pewnie znalazłabyś taki na paskach. Mnie osobiście nie podobają się takie. Nie lubię wózków, które zamiast gondoli mają wkładaną torbę,a ta gondola po wyjęciu torby to poprostu rozłożona na prawie płasko spacerówka.
Piszą, ze TA torba przydaję się dla dziecka do transporu ze szpitala :D ale do samochodu jej nie wsadzisz z dzieckiem, bo to nie fotelik samochodowy.
Ola, masz rację znalezienie tego typu wózka na paskach to nie problem :) Natomiast nie zgodzę się z resztą. Użytkowałam taki wózek paskowy i chwalę sobie go :) Dla weroniki chcialam Emmaljungę, ale znajomi zaproponowali, że pożyczą ten więc zrezygnowaliśmy z zakupu swojego. Powiem tak, ta spacerówka rozłożona prawie na płasko była dla nas hitem. Dlaczego? Otoż Weronika była z dzieci ulewających dość mocno i to nawet po godzinie czy dwóch od posiłku. A skos w tym wózku dawał nam komfort "ułożenia się" mleka w brzuszku, czyli mniejsze opcje ulewania podczas spacerów. Co do tej wkłasanej gondoli - owszem jako pseudo fotelik nie użyłabym jej w życiu, ale z kolei u nas sprawdziła się przy znoszeniu i wnoszeniu Weroniki (spacery). Mieszkam na 3 piętrze bez windy i łatwiej było mi znieść Weronikę na spacer w tej bądź co bądź lekkiej gondolce i wnieść potem zakupy i Weronike na gore. Takze znowu, co kto lubi i komu z czym dobrze :) Dodam, ze taki wozek zupelnie nie byl w moich planach jak rozwazalismy kupno wozka..

Pucia co słychać? Jak się udała podróż? Jak rozstanie zniósł Jacek?

Justyna82 co do Twoich dolegliwości, koniecznie powiedz lekarzowi. Ja nie mam pojęcia co to może być ale ból w klatce to może być nerwoból. Ja zauwrzyłam u siebie dwa razy jakieś dziwne łopotanie serca, też mnie to zastanawia

co do wózka - tago rodzaju pojazdów jest bardzo dużo na rynku i pewnie znalazłabyś taki na paskach. Mnie osobiście nie podobają się takie. Nie lubię wózków, które zamiast gondoli mają wkładaną torbę,a ta gondola po wyjęciu torby to poprostu rozłożona na prawie płasko spacerówka.
Piszą, ze TA torba przydaję się dla dziecka do transporu ze szpitala :D ale do samochodu jej nie wsadzisz z dzieckiem, bo to nie fotelik samochodowy.

Justyna ja jestem zwoleniczką tylko i wyłącznie koł obrotowych w wozkow ;) komfort prowadzenia wozkow nie porównywalny ;)

paris napisał(a):
Dzisiaj sobie postawiłam bojowe zadanie: muszę jechać na targ i kupić dużo truskawek żeby je pomrozić na zimę. Niech chociaż mąż sobie skorzysta, bo ja pewnie jak będę karmiła to nie będę mogła ich jeść :|
Dobry pomysł.
Ja porobiłam dżemy. Ale tylko z 2 lubianek ;)

Justyna82 ja się kompletnie nie znam na wózkach i na tym co powinny mieć, a co nie ale wizualnie fajnie się przedstawia :D

Dzisiaj sobie postawiłam bojowe zadanie: muszę jechać na targ i kupić dużo truskawek żeby je pomrozić na zimę. Niech chociaż mąż sobie skorzysta, bo ja pewnie jak będę karmiła to nie będę mogła ich jeść :|

Zupa napisał(a):Klusia, zastanów się jeszcze nad wypuszczeniem ;) męża na żagle. Ciężko jest :( . Zmęczona jestem okrutnie.
Hmm ja na ten czas wyjeżdżam do rodziców. Mama i tak musi wrócić do domu już i byłabym tu sama. Niby teść ma wakacje, ale roboty wokół domu dużo mają więc przemyślałam i mąż mnie odwozi do rodziców w ostatni weeknd czerwca wraca do domu i pod koniec tyg wyjeżdża na tydzień, a potem wraca i jedzie po mnie do rodziców i wracamy razem do domu :)
Wierzę, że jest ciężko, ale napewno dasz radę!! trzymam kciuki!!

Co sądzicie o takim wózku? Brak mi tylko skorzanych pasków. A zależy mi na nich bardzo.
http://www.allegro.pl/item376099538_wozek_3_w_1_tacka_na_buteleczki_polski_produkt.html
Spacerówka mi się bardzo podoba, nie jest taka duża.

Zupa napisał(a):alguna :D no nie mam innego wyjścia, ach, życie lol , najgorsze w tym wszystkim jest to,że dopadły mnie bóle krzyża, bioder i chyba wszystkich ;) kości miednicy
Jeśli Cie to pocieszy...
Doskonale Cię rozumiem :)

Co do przyrostu wagi to mam 6kg na plusie i jestem z tego wyniku bardzo zadowolona :D , przy Tomku miałam już w tym okresie 9,5kg na plusie.

alguna :D no nie mam innego wyjścia, ach, życie lol , najgorsze w tym wszystkim jest to,że dopadły mnie bóle krzyża, bioder i chyba wszystkich ;) kości miednicy

Zupa napisał(a):Klusia, zastanów się jeszcze nad wypuszczeniem ;) męża na żagle. Ciężko jest :( . Zmęczona jestem okrutnie.
Zupa dasz radę :)

Klusia, zastanów się jeszcze nad wypuszczeniem ;) męża na żagle. Ciężko jest :( . Zmęczona jestem okrutnie.

kudłat@ napisał(a):Jutro wyjeżdżamy na wczasy i pewnie nie będę mogła się oprzeć wszelkiem lodom i gofrom. Pewnie ładnie przybiorę na wadze
Oj ja też się obawiam, że te gofry które pochłonę z Łebie "podreperują" moją wagę lol

Bromba, wozeczek bardzo fajny, zazdrodszczę że masz to juz za sobą!

Ja mam na plusie 4,5 kg z tego 2,5 w ciągu ostatniego miesiąca. Jutro wyjeżdżamy na wczasy i pewnie nie będę mogła się oprzeć wszelkiem lodom i gofrom. Pewnie ładnie przybiorę na wadze

Wczoraj odkryłam popękane naczynka na piersiach i pierwsze rozstrępy

bromba super wozek:)
j atez chce 3 kolowy:)
powiesz gdzie kupilas?

moze w necie?

ja musze sie wybrac na ogladanie wozkow - w koncu

Justyna82 mnie co wieczór strasznie bolą stopy, tak są opuchnięte Ale pocieszam się, że jeszcze 3,5 miesiąca i wszystko minie :D

Dobrze,że u was wszytsko okej, bo u mnie to sama nie wiem
Kości rąk i nóg bolaly mnie wczoraj tak bardzo,że miałam chęć je odrąbać. A na noc dostałam takiego pieczenia w klatace piersiowej,że myślałam,że to koniec ze mną :( . pół nocy nie spałam, ziałam jak zmeczony, odwodniony pies.
Nie wiem co to było, napewno nie zgaga. I jeszcze to przeziębienia, coprawda lekko już przechodzi,ale męża zaraziłam i maskara jest.
Czuje się coraz bardziej ociężała. jak oglądałam fotki z ostatniego tygodnia, to stwerdzam,ze wyglądam jak księżyc w pełni. Oj figura się diametralnie zmienia. Ile mam kg na plusie od poczatku nie wiem, dowiem sie w środę. Mam nadzieję,że nie więcej jak 6.

Wiktor na szczęście kopie, łobuzuje i nie daje o sobie zapomnieć ;) Co godzinkę, dwie daje kilka serii mocnych kopniaków. Niesamowite uczucie, niesamowitsze tym bardziej,że coraz mocniej, bo coraz większy.
Środowej wizyty się doczekac nie mogę.

A ja wyjeżdżam z Łeby 29.06 wieczorem ;)

paris napisał(a):ola78 napisał(a):Moze niedługo spotkamy się w Łebie. Będę każda kobietę w ciąży podejrzewać, zę to ty lol
Nie będziemy miały zbyt wielu okazji do spotkania się, bo z tego co kojarzę to Ty przyjeżdżasz dzień przed naszym wyjazdem. Ale ja też mimo wszystko będę Cię wypatrywała lol
nie tak
ja przyjeżdzam do Łeby 28.06

ola78 napisał(a):Moze niedługo spotkamy się w Łebie. Będę każda kobietę w ciąży podejrzewać, zę to ty lol
Nie będziemy miały zbyt wielu okazji do spotkania się, bo z tego co kojarzę to Ty przyjeżdżasz dzień przed naszym wyjazdem. Ale ja też mimo wszystko będę Cię wypatrywała lol

Ja zakupiłam 25 szt. tetrowych pieluch, flanelowych narazie nie planuję kupować.

Bromba wóżek wygląda na fajniusi

paris bardzo się cieszę, ze wszystkie wyniki masz w normie i brzuszek śliczny. Moze niedługo spotkamy się w Łebie. Będę każda kobietę w ciąży podejrzewać, zę to ty lol

Wagą się nie przejmujcie. Kilka moich koleżanek w ciąży przytyło po 18-20 kg, a teraz albo mają wagę sprzed ciąży albo niższą. I to bez żadnych problemów zrzuciły :D
Ja się ważyłam dzis rano i mam 4,5 kg do przodu i wszystko ładnie w brzuszek tylko idzie na razie ;)
Kupiłam woczraj na allegro 20 szt. pieluch tetr. i dwa pokrowce na przewijak i jeszcze majtasy poporodowe 8) Flanelowych też kilka zakupię, bo sa takie ładne milusie... 8)

Pierniczek przez ciebie mam teraz dylemat, który wózek wybrać lol Chciałam dziś obejrzeć tego POLAKA, ale u mnie w mieście go nie ma w sklepach. Muszę jechać do Wawki. A już byłam zdecydowana na 100% na Atlantica BabyDreams. Ale pewnie skończy się tak, ze do Wawki nie będzie mi się chciało jechać i skończy się na pierwszej decyzji.

Ja o swojej wadze sprzed ciąży również nie wspomnę, bo się wstydzę Jednym słowem: masakra
Ale obiecałam sobie, że za rok o tej porze będę dżaga jak nic lol

jakieś + 10 za dużo z przed ciąży
to u mnie też tak, po hormonach 10 kg w 2 miesięce i waga wyjściowa na początku ciąży megabig

U mnie dokładnie +6 od początku ciąży

u mnie + 4 od początku ale jakieś + 10 za dużo z przed ciąży

agamelka napisał(a):
Ps. Ale oczywiście jak zjadam drugiego hot-doga to w lustro nie patrzę
wiesz co znów mi przypomniałaś, o h-d, a myślałam że moze przejdziem i chęć lol lol lol
Dziewczyny pojdę za ciosem i zapytam ile u was kg na plusie?
ja prawie 6,5 kg

Pierniczku głowa do góry, mój gin mówi że lekką nietolerancję glukozy to dużo kobiet ma i w ciągu całej swojej wieloletniej praktyki miał dosłownie kilka kobiet które musiały insulinę brać. Zdrowa dieta dużo daje. Ja właśnie na przekąskę obrałam sobie ogóreczki gruntowe :) Lepsze niż ciasteczka i nie mam wyrzutów sumienia że jakieś świństwo dzieciowi dostarczam :)

alguna napisał(a):No cóż ja nie mam jakiegoś doła dotyczącego wyglądu, bo wiem że to mija lol
A w ciąży fajnie byc, jak byłam po ciąży z Kubusiem, to zazdrościłam brzuszków ciężarnym.
Piękny to stan.

Ja bardziej narzekam jedynie na brak siły, gorsze samopoczuciem jakieś schizy lęki, niż na sam wygląd :)
O to to :) Jak urodziłam Weronikę tak chyba po 2-3 miesiącach oglądałam sie za brzuszkami kobiet w ciąży jak nawiedzona, a 3 miesiace później znwou byłam w ciąży hehehe bardzo tęskniłam za ciążą po porodzie :)
Ja mam +3 od wagi schudnięcia, czyli niższej niż międzyciążowa. Jakby liczyć od wagi startu drugiej ciąży to mam 0, więc wolę się nie stresować!!

Wg wagi domowej mam 6 na plusie w 27 i 3 dni ale wagę domową mam od 3 tygodni i nie wiem jak ona pokazuje w stosunku do tej w klinice. Zweryfikuję wyniki we środę bo mam wizytę i ważenie :)

hej dziewczyny,

bromba super wózek, ja tez juz mam zaklepany ten baby smile twister - tylko na odbior umowilismy sie na poczatek wrzesnia bo za bardzo nie mam go gdzie teraz trzymac

paris ciesze sie ze wszystko OK z wynikiami i bejbiczkiem

u mnie 7kg na + od poczatku ciazy

psychicznie jestem troche podlamana z powodu tej cukrzycy, ale z dnia na dzien bardziej sie z ta mysla oswajam i zaczynam kumac o co w tym wszystkim chodzi - dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki w poniedzialek
figura fakt, juz nie ta ale zobaczycie jeszcze bedziemy super chude laski, paradujace z usmiechem ze swoimi super mezulkami i dzieciaczkami ;)

Życze wszystkim milego dnia

ps. wczoraj zżarlam jedna truskawke, ale pycha, niebo w gebie

Mnie się w ciąży podoba to, że jak siedzę to nie widać żadnych fałdek na brzuchu lol lol lol

Wkleiłam swój bebzon do galerii brzuchów ;)

No cóż ja nie mam jakiegoś doła dotyczącego wyglądu, bo wiem że to mija lol
A w ciąży fajnie byc, jak byłam po ciąży z Kubusiem, to zazdrościłam brzuszków ciężarnym.
Piękny to stan.

Ja bardziej narzekam jedynie na brak siły, gorsze samopoczuciem jakieś schizy lęki, niż na sam wygląd :)

Wczoraj również miałam zły humor z powodu mojego wyglądu. Nogi od kolan w dół mam jak balerony, takie napuchnięte. Chciałam sobie kupić jakąś spódniczkę nad morze, ale nic nie wybrałam bo w każdej wyglądałam okropnie. Teraz na gwałt szukam spodni 3/4 żebym miała na ciepłe dni.

Dziewczyny pojdę za ciosem i zapytam ile u was kg na plusie?

No to widze, że wywołałam lawine ;)
Dzięki, bo widze, że nie jestem sama.
Ciąża traw zdecydowanie za długo.

No ładnie chyba jakiś pogrom, ja wczoraj miałam doła bo duzo do zrobienia, bo boję się rodzić, bo mam skrupuły żeby wziąść zwolnienie, bo również gruba jestem, bo nie chce mi się nóg ogolić też bo ciężko, więc mam nóżki jak sarenka i takie tam. I myslałm ze to tylko mi odwala. A na poprawienie humoru poszłam do KFC na pocketa i kupiłam sobie książkę niedzieciową do czytania i do dzis już prawie mi przeszło :)
A ja mam tak że ja oglądam się w lustrze w domu to jest ok, a jak widzę się w jakimś oknie wystawowym na mieście i mam porównanie z innymi ludźmi to mi sie patrzeć nie chce. Ale mąż mi ciągle powtarza że fajna kulka ze mnie i fajny brzuszek mam i dużo innych komplementów. To mi lepiej robi zdecydowanie.
Głowy do góry laski jeszcze 3-4 m-ce i już będzie tylko lepiej.

Ja przechodząc obok dużych luster patrzę pod nogi bo za każdym razem myślałam co to za gruba baba, załamka :o . Chcę września i chudnięcia.
Ps. Ale oczywiście jak zjadam drugiego hot-doga to w lustro nie patrzę

seniorita, ja też ostatnio miałam mysl, że boże jak brzuch a te uda, co jak ostatnio chodziłam w spódnicy to poocierałam i odparzyłam z gorąca, a potem pomyślałam kurcze to przecież minie, jak nie to potem będe się martwić, swoją drogą to biust mógłby się mi nie zmienić po :)

mnie też jak Brombę pociesza mój mąż i zawsze podkresla, że jestem sexy i ładnie wyglądam :)

Seniorita- :usciski: to przechodzi nie martw się a wiem co mówię bo ostatnio też miałam mega dola i dodatkowo dobijał mnie tak jak ciebie fakt że myślę egoistycznie. Każdemu zdarza się gorszy dzień. Mnie mocno pomógł moj małż który zachwyca się moimi kształtami i nieustannie mówi że cudnie wyglądam - wygląda na to że on rzeczywiście inaczej mnie postrzega niż ja samą siebie albo tak przekonująco klamie lol - tak czy tak humor poprawia wyśmienicie. lol

To ja zamawiam miejsce na ogródku żebym ja i inna koleżanka(bo nie wiedziałam że ta trzecia jest też w ciąży)nie musiałyśmy wąchać smrodów bo dla mnie sam zapach już jest w jakiś sposób szkodliwy a ta łajza spala jednego za drugim wrrrr jeszcze była ubrana,że cały brzuch był goły na wierzchu cała klasa jej uwage zwracała a ona nic!

No i jeszcze jedno jak, komuś próbuje o tym powiedzieć to słysze, że posiadanie dziecka jest super i widze dziwne miny.

Tylko czy ja mówie, że nie jest. Ja kocham Małą i bardzo chce Ją mieć. Tylko, że ta cała ciąża... :Hangman:

ps. Chce swój tyłek z przed ciąży

szpilunia jeśli chodzi o zakup spodni to polecam sklep na ul. Targowej 2, na przeciwko teatru powszechnego. Mają strone internetową- http://www.9miesiecy.pl

A tak ponadto to złapałam doła. Próbowałam wczoraj kupić spodnie 3/4. Dopiero jak zobaczyłam się w lusterku to się podłamałam. Nogi mam jak parówki, BEZNADZIEJA!!!
Do tego wkurza mnie że jestem taka wielka i gruba. Bolą mnie plecy i męcze się jak bym miała 70 lat. Dla mnie widać ciąża nie jest SUPER. Najgorsze jednak z tego wszystkiego jest to, ze jak o tym wszystkim myśle to wiem, że zachowuje się jak piep... egoistka. I to mnie wpędza w jeszcze większego doła

agamelka mi też narobiłaś smaka na h-d, chyba Adr. pojedzie po buły i parówki :)

Bromba fajny pojazd dla dzidzi :)

paris to super, że wyniki ok :)

co to picia i palenia, miałam kiedys ochotę na wino jak Adr. pił do obiadu, wzięłam kileiszek i patrze na niego, wącham i oddałam, nie mogłam nawet łyka, coś wewnątrz mnie hamowało
siostra mojego meża ma koleżanke, tóa jara i wali w banie i nic sobie z tego nie robi, a jej facet nie sprzeciwia się, bo ona tupnie nogą i się jej słucha, a to przecież i jego dziecko
natomist moja koleżanka miała złe wyniki moczu i piła piwo, żeby wyleczyc, ja zdębiałam ale nie chciałam sie nic odzywać

paris uwielbiam takie dobre wiadomości czytać :P
A z Szymka to już kawał chłopa ;)

Bromba Twpje dziecko bedzie miało świetną furę lol Bardzo mi się podoba.

Co do palenia i picia w ciąży mam podobne zdanie do Was- jestem totalną przeciwniczką wszelkich używek w ciąży i jak widzę kobietę spodziewającą się dziecka która pije albo pali to nóz w kieszeni mi się otwiera

Byłam wczoraj u gina. Wszystko w jak najlepszym porządku, nie ma żadnych przeciwskazań do podróży nad morze :D Synek rośnie jak na drożdżach, ma już 900 g. Długości nie dało się zmiezyć, bo strasznie się ruszał. Narazie ułożony jest miednicowo, ale mam się tym nie przejmować bo jest jeszczez dużo czasu na to, żeby zdążył się obrócić.
Gin pochwalił mnie za moje wyniki, a szczegółnie za rosnącą hemoglobinę która ostatnio była poniżej normy. Poza tym wszystkie wyniki idealne :D Kolejna wizyta 7 lipca, czyli dokładnie w naszą 1 rocznicę ślubu lol

Bromba śliczny wózek :D własnie widzialam na miescie ostatnio x-landera w cudnym turkusowym jakby kolorze i się zastanawialam czy to x-landerowy niebieski czy osobny kolor jako turkus - bo kiedyś takiego nie było :D
Twój co prawda jest ciemniejszy na zdjęciu od tego co widziałam ale skoro piszesz ze na żywo ma inny odcień to moze fotka tak wyszła :D

Co do picia i palenia w ciąży...
Jakiś rok temu stałam sobie na przystanku, a ze mną młoda para, oboje na oko po 20lat. Ona w ciąży, dość zaawansowanej chyba, bo brzuchol sporawy... No i oczywiście on pali i ona też
Podeszłam do niej i mówię, że w ciąży to raczej papierosy to tak nie bardzo i że niech trochę o swoim dziecku pomyśli.. Na co dostałam piękną i siarczystą odpowiedź żebym się nie wpierd*****, bo to nie moja sprawa

eee taam... Bromba teściami się nie przejmuj ;)
ja to jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam takie gadanie...
a tak poza tym to sami niedługo też planujemy zamówienie fury dla Jaśka :P

Okropnie postępują te palące i pijące :| . Nie powiem łyka piwa to sobie od męża podkradnę, ale takie ilości :o . Nie uczestniczę w spotkaniach np. w pubach ze względu na dym papierosowy, a co dopiero samej palić.

Bromba, bardzo ładny wózek :)

Co do picia i palenia w ciąży to.. hmm cóż najobrzydliwszy obrazek jaki widziałam w zyciu:
Mama karmi 3 miesięczne dziecko piersią trzyma je na jednym ręku, a drugą ręką pali papierosa. Obrazek z Sylwestra 2006/2007.. no comments
Ja nie jestem megaortodoksyjna jeśli chodzi o łyk piwa, czy pół lampki wina jak się ma smak/ślinotok/czy_jak_tam_zwał, ale nałogowe palenie czy picie imprezowe jeszcze drina wódka+ redbull to już przesada.. :(

Lavinio - wiem co czujesz bo jak ja widzę podobne sytuacje to nóż mi się w kieszeni otwiera

Z dwa tygodnie temu byliśmy na imprezie u znajomych - oblewanie nowego mieszkanka. Jedna z dziewczyn gdy podano jej kieliszek powiedział, żeby zrobić jej drinka ( wodka+red bull) bo ona czystej wódki nie wypije ponieważ..........jest w ciąży :o Mój kolega- gospodarz domu szybko wycofał się z propozycji i mowi ,że nie wiedział ( bo to 2 miesiąc) i w takim razie proponuje zdrowy sok ze świeżych pomarańczy. Ona niestety uparła się przy drinku i mogę tylko powiedzieć, że na jednym się nie skończyło. Moje próby tłumaczenia że alkohol w ciąży to nie bardzo zostały przez nią zbyte milczeniem. Wyszliśmy wcześniej bo nie mogłam na to patrzeć ale niesmak pozostał i trochę żal do siebie że nie zareagowalam ostrzej - żal mi tego maluszka. Dodam jeszcze, że dziewczyna jest w trakcie doktoratu z fizyki - nie jest to więc jakaś malo inteligentna dziewczyna, która nie wie czym to grozi.

Wózkiem jesteśmy zachwyceni - na żywo wygląda cudnie. Wczoraj przymierzaliśmy wszystkie dodatkowe torby z przewijakiem, moskitiery, folie przciwdeszczowe.
Mąż zastanawiał się gdzie można pożyczyć dziecko lol - po poszedłby z wózkiem na spacer tylko z pustym to trochę głupio lol

Oczywiście teściowie musieli wtrącić swoje trzy grosze - że za wcześnie kupiliśmy wózek, że jeszcze są trzy miesiące i że wózek kupuje się po urodzeniu dziecka bo inaczej to może to źle wróżyć

Wróciłam ze spotkania z podstawówkowego i jestem załamana była tam dziewczyna nie widziałam jej od zakończenia szkoły ma już 2 letnie dziecko teraz jest znów w ciąży termin na 25 września...od 20 do 22 wypiła 3 półlitrowe piwa i wypaliła paczke czerwonych LMów serce mnie bolało jak na to patrzyłam... :(

Bromba super wózek :D

Bromba, bardzo fachowy pojazd :)

agamelka napisał(a):agnieszka_ napisał(a):agamelka napisał(a):oraz hot-dogach w Ikei :lizak:
łeeee... aleś mi narobiła ochoty na hot doga lol

he he...a jakie pyszniunie były, mmmmm....... ;)
małpa :P

Dziewczyny- dzięki za instrukcję co do pieluch :)

Bromba całkiem fajny ten wózek :)
i psiunkowi chyba trzeczywiście przypadł do gustu ;)

Tomek jeździ x-landerem Xa bardzo sobie chwalę, nie zawiódł nas jeszcze

Ja na razie kupiłam 15 pieluszek tetrowych - zwykłych bialych - mam zamiar wykorzystywać je do wycierania paszczy itp.
Rozglądam się też za flanelowymi kolorowymi - tak ok 5 kupię żeby przykryć małą jak będzie ciepło albo podłożyć w łóżeczku czy w foteliku. Mam nadzieję, że tyle starczy

Wklejam zdjęcia naszego wózka - niestety zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru - bo rzeczywisty jest taki bardziej morski niż niebieski ( wg mnie realny kolor jest znacznie ładniejszy)





na zdjęcia zaplątała się nasza sunia - nie chciała odstąpić od nowego nabytku

lol

alguna napisał(a):Flanelowe sa miłe w dotyku, gładkie. Ze wzorkami często kolorowe.
A tu wizualizacja :)
Od lewej tetra, tetra z wzorkiem i flanela


[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=247&i=dscf2909sx6.jpg]

Flanelowe sa miłe w dotyku, gładkie. Ze wzorkami często kolorowe.

Tetrowe świetnie nadają się do wytarcia buzi, potem służą jako zabezpieczenie przy jedzeniu pokarmów stałych. Flanela lepiej się sprawdza, gdy chce się coś wyłożyć, jest sztywniejsza nie roluje się. Używałam flanelowych do łóżeczka pod główkę, aby w razie ulania zmieniać tylko pieluchę. Jest bardziej gładka.

W stytuacji, gdy nastawiam sie na pieluchy pampersowe do przewijania 20 tetrowych mi wstaczy? Bo skoro flanela jest grubsza i w zasadzie tylko tym sie różni od tetry to nie będe jej kupować.

gdy np. tetrową przystawisz do twarzy to przez nią coś tam zobaczysz a jak flanelową to nie lol

flanelowa jest grubsza

Pierniczek napisał(a):Oki, mozecie mnie wykrzyczec, ale zadam to pytanie czym rozni sie pieluszka terowa od flanelowej?
uff, widze sie nie jestem sama z tym pytaniem lol

Oki, mozecie mnie wykrzyczec, ale zadam to pytanie czym rozni sie pieluszka terowa od flanelowej?

Ja na twardnienie brzucha i bóle zaczełam stosowac większa dawkę magnezu i ......pomaga. ;) W czasopismach dla mam pisza, by zwiekszac dawke magnezu, zamiast brac nospę. W moim przypadku pomaga. Biorę ASMAG. Brałam wczesniej 2-3 tabletki, teraz zwiększyłam do 5-6 maksymalnie.

Czym się różnią tetrowe od flanelowych? Chodzi mi o ich właściwości. Delikatniejsze czy jak?Bo nie wiem.

Ja zakupiłam 20 tetrowych na allegro wymiar 80/80.
Miałam chęc na pieluchy ze wzorkami,ale mąż mi wybił je z glowy, bo stwoerdził,że im mniej chemii i kolorów w zetknięciu z Mlodym tym lepiej. Jakoś mnie przekonał, chociaż mnie kręci by dokupić maksymalnie 10 kolorowych ( do wycierania buzi, jako "przytulankę"- dzieci podobno lubią przytulić się do tetrowej pieluszki).

Czytałam o meblowaniu i malowaniu pokoju dziecka. Pisali,że nam bardzo podobaja się słodkie pokoiki w pastelach,ale naszym dzieciom niekoniecznie, bo one wolą wyraziste kolory i ksztalty niż maleńkie pszczólki,kotki itp i pastele.

agnieszka_ napisał(a):agamelka napisał(a):oraz hot-dogach w Ikei :lizak:
łeeee... aleś mi narobiła ochoty na hot doga lol

he he...a jakie pyszniunie były, mmmmm....... ;)

Lenka , szpilunia dostałam dziś przesyłkę od 9fashion, co do jakości towaru będę mogła wypowiedzieć się w poniedziałek bo paczka czeka na poczcie.

Flnalowe też stosowałam jako pieluchy wyjściowe, na początku tez wykładałam taką pieluszką rożek.

Tetrowych mialam z 10 - flanelowych wcale i też starczylo ;)
Potem dokupilam z 5 takich "wyjsciowych" lol Czyli błękitnych albo bialych w błękitne wzorki lol ;) Uzywalam praktycznie tych pieluch tylko na spacery zeby podlozyć pod glowkę (mniej się maly pocil) czy zeby mu buźkę wytrzec i tyle - a i do spania później bo maly lubi zasypiać miętoląc pieluszkę albo wtulając się w nią i z tego co wiem dużo dzieci tak lubi :)

ola78 napisał(a):agnieszka_ może trochę przmeczona jesteś? daje ci kopa, ewź się w garść lol
ola-przemęczona nic nie robieniem chyba ;) hehe...

ola78 napisał(a):czy któraś z Was kupowała pieluchy tetrowe na allegro? Od kogo polecacie? ile sztuk? 30 wystarczy?
a potrzebne nam będą flanelowe?
ja dopiero dziś zamówiłam- jutro odbieram, więc póki co nic nie mogę powiedzieć na temat jakości
następny 'rzut' to będą już te zwykłe- białe... tylko też nie wiem- jaki wymiar najlepszy? i ile? myślałam, że 10-15szt wystarczy
flanelowych planowałam kupić tak z 5szt- mogą się przydać- choćby do przykrycia dziecka
no, ale w tej kwestii to może niech się bardziej doświadczone mamy wypowiedzą :P

matko.. gubię się w tym wszystkim lol

agnieszka_ może trochę przmeczona jesteś? daje ci kopa, ewź się w garść lol

czy któraś z Was kupowała pieluchy tetrowe na allegro? Od kogo polecacie? ile sztuk? 30 wystarczy?
a potrzebne nam będą flanelowe?

aaaa.... pocieszają mnie tylko radosne i dość solidne kopniaki Jaśka lol
i Jego pobudki o 6 rano :love:

agamelka napisał(a):oraz hot-dogach w Ikei :lizak:
łeeee... aleś mi narobiła ochoty na hot doga lol

co do fety zajadam się nią od samego początku ciąży :P
sałatka grecka przynajmniej raz na dwa dni to standard!

szpilunia i jak? przeszły nudności?

Justyna82 napisał(a):Nie wiem jak to wytłumaczyć,ale ostatnio oklapłam z przygotowaniami. Nie wiem już co robić, co kupić, jakie,ile.
Sama sie nie poznaje. Dziwnie mi z tym. Czas leci, skompletowałam troszeczkę ciuszków i usiadłam na laurach.
mam podobnie...
dziś żeby wpaść znów w fazę zakupów zamówiłam na allegro kolorowe pieluchy tetrowe... całe 6 sztuk lol
póóźniej dokupię resztę ;)

no, a tak w ogóle to od dwóch dni kiepskawo się czuję
ciężko mi się oddycha, wieczorem mam ochotę odczepić sobie nogi od kolan w dół a na dodatek w nocy złapał mnie skurcz...
oprócz tego już prawie wszystkie przedciążowe ciuchy są przykuse ;) a na zakupy jakoś ochoty zbytniej nie mam...

podsumowując: niech mnie ktoś kopnie w tyłek to może się ogarnę lol ;)

A ja wczoraj oglądałam mebelki w Świecie Dziecka, najbardziej spodobały mi się tekowe łóżeczko a do tego komódka i szafa. Obejrzałam też wózki ale mam wrażenie, że te poniżej 3 tys ważą tonę :o Skończyło się na śpioszkach i kaftanikach (w Świecie Dziecka jest wyprz 40 % ;) ) oraz hot-dogach w Ikei :lizak: Nogi miałam jak balony na koniec tego maratonu

Lavinio napisał(a):Klusia napisał(a):szpilunia napisał(a):
Lavinio, nic nie dostałam.. :(
Klusia to Lenka coś ci wysłała nie ja :D ja mogę jedynie buziaka przesłać :usciski:
No tak znowu pomyliłam.. hihi

Klusia napisał(a):szpilunia napisał(a):
Lavinio, nic nie dostałam.. :(
Klusia to Lenka coś ci wysłała nie ja :D ja mogę jedynie buziaka przesłać :usciski:

szpilunia napisał(a):No to poczekam jeszcze....

Kurcze dzis rano zdalam sobie sprawe, ze za tydzien mamy wesele, a ja nie mam spodni na nie. Kojarzycie jakis sklep w Wawie, gdzie moglabym kupic w miare eleganckie spodnie lniane ciezarowkowe? Ktoras z Was takie wklejala - jak dobrze pamietam...
Nivena w złotych tarasach :)

Lavinio, nic nie dostałam.. :(

Ola śliczny maluszek i jaki wyraźny :) Moje nie wyszło jakoś najlepiej na tym trójwymiarowym..

A co do życia z maluszkiem, to jak mała miała 3 tygodnie poszłam z nią do Ikei i łaziłam 4 godziny (Zero protestu, cały czas spała), jak miała niecałe 3 miesiące to pojechaliśmy z teściami na mazury i też było dobrze. No a zaraz przed roczkiem pokusiliśmy się o podróż do Francji samochodem (2000km) i dało radę :) A Anusia miała niezapomniane pierwsze urodziny lol

Więc to nie koniec świata, a raczej dopiero początek. Teraz jak mała nocuje u rodziców, a ja rano budzę się i jej nie ma to jakoś tak mi pusto w domu i straasznie cicho...

Pierniczek napisał(a):
Dziewczyny czy tak ogolnie to mozemy w ciazy jesc ser feta? zamierzam zrobic salatke grecka ale nie wiem czy jest sens skoro lepiej nie jesc tego sera.
ja jem bo uwielbiam do tego pieczywo czosnkowe :D mogłabym tak codziennie :D

hej dziewczyny

Boniuta zgadzam sie z Toba ze dziecko nas nie ogranicza :) mam nadzieje ze po urodzeniu dziecka bede mogla cieszyc sie zyciem tak jak teraz a pozatym bede miala jeszcze jedna osobe wiecej do kochania :)

co do sera feta tak jak mi polozna powiedziala raczej trzeba uwazac jak zjesz troche to sie nic nie stanie ale raczej nie jesc :-( tak samo jak jajecznice :-( chyba ze dobrze wypieczona

a mi sie tak chce sushi ..... ehhhh jeszcze tylko pare miesiecy

ola piękny jes Twój synek :)

pierniczku nie marstw się na pewno Ci sie cukier unormuje, a co dosera feta, kurcze ja się obżeram, bo czytałam że taki z mleka pasteryzowanego można :)

Justyna ja też jestem przeziębiona na kaszel mam syrop z bluszczu, a do nosa wodę morską z Cu i pomaga, a męczyłam się strasznie, leki polecone przez lekarza, bo najierw się badałam :)

mnie wczoraj wiezorem i rano trasznie brzuch bolał po obydwu sronach pępka, wieczorem wzięłam nospę, ale nie pomogło, czy to mozliwe, że dziecko mojeg tak się dziwnie układa i mnie tak rozciąga, ze aż boli?