• Gość odsłony: 42890

    Zimowe maluchy cz. 2

    Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku - ponizej link do poprzedniego:

    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=48408&start=1470

    Odpowiedzi (2085)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-05, 14:34:42
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-06-05 o godz. 14:34
0

Nieee no, na chwile pojechalam na urlop a Wy sie tak rozpedzilyscie lol ;) Co to za 139 stron, he? ;)

Zapraszam do kolejnego watku:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1011837#1011837

Ten watek zamykam :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 14:25
0

szkucik, no Natalka dzielnie ćwiczy :)
Jak się wyspa sprawuje? Ja też na nią polowałam, ale tej poduchy nie chciałam.

Odpowiedz
szkucik 2010-06-05 o godz. 13:59
0

matylda ale sie usmialam niezle ten papier lezy na Franusiu..

a u nas taka burza ze szok tak czarno o 2 nie bylo dawno normalnie jak w zimie. Tak walilo, ze az Natalka raz zaplakala, jakos blsko musi byc

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 13:58
0

lol

Odpowiedz
szkucik 2010-06-05 o godz. 13:56
0

a tak dzielnie moje dziecko cwiczy brzuszki calymi dniami

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=10795717&filename=dsc00060.jpg

Odpowiedz
Reklama
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 13:51
0

Moje dziecko zasnęło bawiąc się niekapkiem, papierem toaletowym, a potem nakryło się pieluszką lol

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 13:34
0

mimina napisał(a):Zrobiłam mu dizsiaj marchewke, ale wyrzuciłam ją, bo dodałam za dużo soli...taka wstrętna była

To dla dzieci potrawy się soli? :o
Ja tam nie solę, jeszcze potem zdąży się natruć. Tylko, że ja sama też często niesłone jem.

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 13:01
0

Moje dziecię śpi już 2.5 godziny :o Odrobiłam się w domu i szok....myślałm, ze po godzinie si eobudzi, zje i dalj pokima jeszcze z pół godzine, góra godzine...a tu niespodzianka.
Zrobiłam mu dizsiaj marchewke, ale wyrzuciłam ją, bo dodałam za dużo soli...taka wstrętna była

A naszego nosidełka jeszcze nie przysłali...już się zastanawiam co jest.....

Odpowiedz
kasiakus 2010-06-05 o godz. 11:56
0

To ja też wam przedstawiam kibica Legii !!!!!!
Tatuś ma fioła na punkcie tego klubu i już mi synka uczy lol
http://img127.imageshack.us/my.php?image=dsc06363kz6.jpg

Wczoraj byliśmy na szczepieniu, Pani pielęgniarka tak Placka zabawiła, że nawet nie zauważył ukłucia.
Waży 7480 i powiedziała, że ok jest w samym środku siatki.
Pani doktór stwierdziła też, że Placek jest bardzo bystrym dzieckiem i ładnie rozwiniętym jak na swój wiek. Nie dał się zbadać zabierał jej ciągle słuchawki, i przekręcał się na brzuszek.

Odpowiedz
szkucik 2010-06-05 o godz. 11:41
0

Fiba oj szkoda ;) sie napracowalam
ale dzis nie moge dojsc do siebie po tych rozregulowaniach, myslalam ze bede wypoczeta a mi sie dalej chce spac juz zaczynam podejzewac ze znow mam anemie :( . Taka diete stosuje ze w ogole bym sie nie zdziwila od dzis zaczynam lykac raz dziennie moje zelazo co mnie w ciazy uratowalo bo inaczej nie mam sily nawet zmienic pieluchy straszne :o Po porodzie bylam w lepszym stanie
Wy tu macie takie fajne tematy gdzie karmicie i czym i co jedza wasze dzieciaczki ze mi slinka na klawiature spada a moja Natalka tylko mleczko...moze to i dobrze bo przy tym zmeczeniu nie wiem czy do buzi bym jej trafila
matylda ten Twoj Franus rzeczywiscie podobny do Ciebie ma takie niebieskie ladne oczka
moja Natalka na brzuch od dawna sie obraca ale z powrotem za chiny nie umie wrocic i steka .....wiec jak ja poloze majac nadzieje na chwile spokoju ona za zabawka jakas z maty na druga strone i blokuje sie steka ;) moglaby sie nauczyc powracac do pozycji wyjsciowej bo inaczej nic nie mozna zrobic w domu

Odpowiedz
Reklama
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 10:25
0

Fiba napisał(a):Antek też opanował rękę- spoko, nauczą sie, tylko nie wyjmujcie ;)
Teraz jest na etapie, że się chce przekręcic z brzuszka na plecy ale ręka mu zawadza. jeszcze nie rozpracował, że trzeba schować lol

Mój powoli łapie, bierze rączkę w górę i bach na plecki. Nie zawsze jednak wychodzi tak jak by sobie tego życzył.

Odpowiedz
Batka82 2010-06-05 o godz. 10:25
0

Fiba bierz krzesełko chicco skoro na Ciebie czekało!!!!
Ja Natalii próbowałam dawać z kaszek sinlac, na wodzie sie go przyrządza, ale jej nie smakuje, i jest dla alergików, a przez to drogie, więc nie polecam, lepiej chyba wyprobować coś tańszego.
No Natala też sie dlugo meczyła z ta ręką pod spodem po przewrocie na brzuch, ale jej nie pomagałam i juz kuma jak ją wyjąć.

Odpowiedz
Fiba 2010-06-05 o godz. 10:09
0

Antek też opanował rękę- spoko, nauczą sie, tylko nie wyjmujcie ;)
Teraz jest na etapie, że się chce przekręcic z brzuszka na plecy ale ręka mu zawadza. jeszcze nie rozpracował, że trzeba schować lol

szkucik, szkoda tego make-upu ;)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 10:07
0

joann5 napisał(a):Martucha napisał(a):Mikołaj nie potrafi tak całkiem przekręcić się z pleców na brzuch, zawsze ręka mu zostaje :D
O Karolka robi tak samo - jak już sie jej uda przekręcić to marudzi bo ręka została pod brzuszkiem :)

Frankowi też zostaje. Na początku to musiał się dłuższą chwilkę pomęczyć, aby rączkę spod siebie wydostać. Teraz natomiast robi to już w pełni sprawnie, ma opanowane :)

Fiba, farciaro, bierz i się nie zastanawiaj. Po co masz kasę w błoto wyrzucać :)

Odpowiedz
Fiba 2010-06-05 o godz. 10:03
0

elek, wyłaź z pracy wcześniej nie zastanawiaj się. ja Cię proszę w imieniu wszystkich kobiet karmiących na rynku pracy. trzeba pracodawców wychowywać

co do stelaża od fotelika chicco mamma to jest tak. miałam jeden do kupienia za 100 pln. no i chciałam zrezygnować, bo sie nie blokowało kołko, ceratka była do niczego i bez szelek. wchodze wczoraj do śmietnika w naszym bloku a tu stoi elegancki stelaż chicco mamma, bez ceratki i szelek, za to cały sprawny (za darmo, dodam ;)) Przenaczenie czy co lol i teraz sie zastanawiam czy dokupywać ceratkę i szelki- wsumie kosztowałoby mnie to 165 zeta za fotelik jak nowy, d tego chicco. ale sie bujam z tym krzeselkiem ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 09:58
0

Martucha napisał(a):Mikołaj nie potrafi tak całkiem przekręcić się z pleców na brzuch, zawsze ręka mu zostaje :D
O Karolka robi tak samo - jak już sie jej uda przekręcić to marudzi bo ręka została pod brzuszkiem :)

elek ja nadal tylko piersią karmię ale wracam do pracy 1 sierpnia też na cały etat i muszę ją nauczyć jeść coś innego a mam takie oporne dziecię że szok :o

Odpowiedz
elek 2010-06-05 o godz. 09:53
0

ja wracam do pracy od 2 lipca na cały etat :Hangman: nawet nie bardzo chcę drażnić, że mogę wyjść wcześniej ze względu na karmienie.... pomijając że przyzwyczaili się, że przez 7 lat byłam zawsze pół godziny wcześniej i przygotowane było wszystko dla prezesa i dyrektora... a zostało mi jeszcze 22 dni urlopu... :(

Adaś je spokojnie na leżąco tylko poduszkę mu podkładam pod głowę... słoiczki je łyżeczką a kaszkę butelką...

joann nie pamiętam czy karmisz piersią... ja robię kaszki na swoim mleku... pozatym nie jestem specjalistką od karmienia..

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 09:47
0

Joann5 ja np. od kilku dni podaję małemu na dobranoc kaszkę bobovita z malinami po 4 miesiącu.

Pucia mój syn wciąga całe słoiczki 130g.

Mikołaj nie potrafi tak całkiem przekręcić się z pleców na brzuch, zawsze ręka mu zostaje :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 09:18
0

Dziewczyny ponieważ ja jestem laikiem odnośnie sztucznego karmienia poradźcie mi jaką kaszkę mogę dać Karolce. Nie chce jeść słoiczków więc może kaszkę załapie. Dodam że nie jest ona alergikiem i ma skłonności do ulewania. Lekarka powiedziała mi tylko żebym przyrządzała jej kaszki początkowo na wodzie i mam sobie wybrać jaką tylko chcę.

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 08:33
0

joann5 napisał(a):
Odnośnie tej ruchliwości to się uspokoiłam po waszych wypowiedziach :) wczoraj byłyśmy na szczepieniu i faktycznie przewracanie się z plecków na brzuszek to dopiero w 6 miesiącu następuje :D

o kurcze a moje tak robią od 3 tygodni i się martwiłam, że to poźno :o

Odpowiedz
Gość 2010-06-05 o godz. 08:23
0

Z tym odplamianiem na słońcu to macie rację. Zaraz po powieszeniu prania w południe poszłam na spacerek i tak się nam zeszło że wróciłyśmy wieczorem. Jak zdjęłam pranko z balkonu (cały czas na słońcu) to plamy jakby trochę wyblakły :D teraz to będę wszystkie plamy na słonko specjalnie kierować :D:D

Odnośnie tej ruchliwości to się uspokoiłam po waszych wypowiedziach :) wczoraj byłyśmy na szczepieniu i faktycznie przewracanie się z plecków na brzuszek to dopiero w 6 miesiącu następuje :D

Nasze cudo waży już 7443g. No mały klops się z niej robi (pocieszam się tylko tym że przed ważeniem się najadła i kupki nie zrobiła-zawsze to więcej wagowo :) )

Szkucik ale sobie pospaliście Może Natalka Wam taki prezent zrobiła z okazji swojej miesięcznicy :D

Jak "karmię" Karolkę w ... foteliku samochodowym - czyli półsiedząco (karmię to dużo powiedziane-próbuję ją nakarmić bo na widok słoiczków ma nadal szczękościsk).

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-05 o godz. 08:03
0

szkucik napisał(a):
wiecie dzis to po prostu szok co sie stalo, ok 16 mielismy jechac do ikei jak tylko mala wstanie i ja sie wymalowalam a maz zaczal kimac przed tv. No to ja gotowa czekam na nich glownie na Natalke az obudzi sie na jedzonko. A oni spia i spia wiec pomyslaam co bede tracic czas i tez sie polozylam z mala i tak wstalam o 1:10 :o i teraz spac nie moge...a mala jadla tylko przez moj sen z tego co pamietam i nie byla na spacerku ani sie nie wykapala...za to ja sie wyspapalm za wszystkie czasy
Przynajmniej się wyspaliście :) To napewno lepsze niż spacerek i kąpiel razem wzięte :)

Odpowiedz
Zupa 2010-06-05 o godz. 07:53
0

Tomkowi łatwiej wchodzi jedzenie na pół-leżąco. Jak go posadzę to wszystko inne go interesuje poza jedzeniem.
Pucia u nas był okres,że Tomek zjadał 130 słoiczka i jeszcze pół kolejnego. Ostatnio jakby przyhamował z apetytem.

Odpowiedz
szkucik 2010-06-05 o godz. 02:04
0

aga.jw napewno z ta medela bedziesz tryskac jak krowki w oborze podlaczne do swojego elektronicznego ustrojstwa ;)

Odpowiedz
szkucik 2010-06-05 o godz. 02:02
0

Batka, Matrycja, aga77 dzieki za pamiec Natalka sie bardzo ucieszyla lol

Fiba ale ma slodkie wloski Twoj Antos :lizak: no i to body kibica - widac kibicow tu u nas dostatek

dziewczyny fajnie ze wam sie udalo to spotkanie

kasandra dobrze ze niania sie na was rozczarowala bo gorzej by bylo jakbyscie wy na n iej musieli sie rozczarowac ;)

wiecie dzis to po prostu szok co sie stalo, ok 16 mielismy jechac do ikei jak tylko mala wstanie i ja sie wymalowalam a maz zaczal kimac przed tv. No to ja gotowa czekam na nich glownie na Natalke az obudzi sie na jedzonko. A oni spia i spia wiec pomyslaam co bede tracic czas i tez sie polozylam z mala i tak wstalam o 1:10 :o i teraz spac nie moge...a mala jadla tylko przez moj sen z tego co pamietam i nie byla na spacerku ani sie nie wykapala...za to ja sie wyspapalm za wszystkie czasy

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 22:32
0

Fiba napisał(a):Aga,jw, trzymam kciuki. Pamiętaj, no stress, no panic :)
pamiętam, staram się nie stresować, w piątek znów ważenie i wyniki badań moczu

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 22:31
0

Fiba napisał(a):Pucia, kiedy wracasz do pracy? Ja w poniedziałek. Mam trochę zapasu mleczka w zamrażalniku, ale wracam na pół etatu i moze nie trzeba bedzie wtedy karmić z butli, tylko wystarczą słoiczki przez ten czas. Nie chce mi się ściągać- nie lubię.

Dziękujemy za komplementy :) Bodziak hand-made. Koledzy z pracy 8)

Kassandra, niezłe jaja z tą niedoszłą nianią.

Mam dylemat. Mam do dyspozycji stelaż fotelika chicco mamma. Mogłabym dokupić szelki i ceratkę za 165 pln. Czy lepiej kupić nowy fotelik, np taki jak Matylda? (ech... obyśmy zawsze mieli tylko takie probelmy ;))
skoro stelaż masz lepiej dokupić, taniej o wiele

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 22:31
0

Fiba napisał(a):Mam dylemat. Mam do dyspozycji stelaż fotelika chicco mamma. Mogłabym dokupić szelki i ceratkę za 165 pln. Czy lepiej kupić nowy fotelik, np taki jak Matylda? (ech... obyśmy zawsze mieli tylko takie probelmy ;))
Czyli stelaż w końcu masz za darmo, czy jeszcze za niego płacisz + 165 zł? Bo jeżeli tak, to będzie to cena nowego fotelika i nie wiem czy się opłaca, ale jeżeli masz zapłaciż za wszystko 165, to na to konto wolałabym na Twoim miejscu kupić dziecku coś innego.

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 22:29
0

matylda_zakochana napisał(a):aga.jw napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):elek napisał(a):swojego karmię na leżąco narazie i wcale się nie kwapi aby jeść w pozycji siedzącej...
Łyżeczką w pozycji leżącej? Da się?
da sie, ja jaska tez tak karmie swoim mleczkiem
Nie dajesz mu mleczka z butli? To dobrze.
Ja się tak dziwię, ponieważ gdy raz chcialam dać Frankowi coś łyżeczką na leżąco, to straaasznie się krztusił. Nawet pamiętam, jak był mniejszy i musiałam mu syrop podawać, to było straszne.

Ja mam świetną metodę na usypianie mojego syneczka. Wychodzę z pokoju. On bawi się szczebelkami, a gdy wracam po 15 minutach, to już śpi wtulony w misia :) Bez misia ani rusz :D
zazdroszcze takiego usypiania, u nas caly czas jasiek ma problemy ale tez bez pluszowego tygryska ani rusz

karmie lyzeczka albo kubkiem ale uwielbia bardziej lyżeczką i nawet o dziwo na leżąco się nie krztusi, ładnie otwiera buźkę

Odpowiedz
Fiba 2010-06-04 o godz. 22:26
0

Ja karmię na półsiedząco. Chyba nic mu się przez te kilkanascie minut dziennie na półsiedząco nie stanie

Aga,jw, trzymam kciuki. Pamiętaj, no stress, no panic :)

Odpowiedz
Fiba 2010-06-04 o godz. 22:24
0

Pucia, kiedy wracasz do pracy? Ja w poniedziałek. Mam trochę zapasu mleczka w zamrażalniku, ale wracam na pół etatu i moze nie trzeba bedzie wtedy karmić z butli, tylko wystarczą słoiczki przez ten czas. Nie chce mi się ściągać- nie lubię.

Dziękujemy za komplementy :) Bodziak hand-made. Koledzy z pracy 8)

Kassandra, niezłe jaja z tą niedoszłą nianią.

Mam dylemat. Mam do dyspozycji stelaż fotelika chicco mamma. Mogłabym dokupić szelki i ceratkę za 165 pln. Czy lepiej kupić nowy fotelik, np taki jak Matylda? (ech... obyśmy zawsze mieli tylko takie probelmy ;))

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 22:23
0

aga.jw napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):elek napisał(a):swojego karmię na leżąco narazie i wcale się nie kwapi aby jeść w pozycji siedzącej...
Łyżeczką w pozycji leżącej? Da się?
da sie, ja jaska tez tak karmie swoim mleczkiem
Nie dajesz mu mleczka z butli? To dobrze.
Ja się tak dziwię, ponieważ gdy raz chcialam dać Frankowi coś łyżeczką na leżąco, to straaasznie się krztusił. Nawet pamiętam, jak był mniejszy i musiałam mu syrop podawać, to było straszne.

Ja mam świetną metodę na usypianie mojego syneczka. Wychodzę z pokoju. On bawi się szczebelkami, a gdy wracam po 15 minutach, to już śpi wtulony w misia :) Bez misia ani rusz :D

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 22:22
0

kassandra chyba nie pasuje na nianie skoro tak dziwnie powiedziala

batka trzymam cie za slowo, martycja i martucha obyscie mialy racje :)

puciu tęskniłysmy za wami :) dobrze ze juz jestes, caly czas walcze o karmienie piersia, zobaczymy czy sie uda

teraz nie poszło tak ładnie ze ściąganiem :( troszkę mniej mleczka, ciekawe od czego to zależy, pewnie od tego ile wypije jasiek bo ja ściagam po jego karmieniu dopiero, czeka mnie trudna noc

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 22:18
0

matylda_zakochana napisał(a):elek napisał(a):swojego karmię na leżąco narazie i wcale się nie kwapi aby jeść w pozycji siedzącej...
Łyżeczką w pozycji leżącej? Da się?
da sie, ja jaska tez tak karmie swoim mleczkiem

Odpowiedz
Pucia 2010-06-04 o godz. 22:07
0

Matko, właśnie mały włączył muzyczkę, więc będę leciała, ale zanim wyłączę kompa...

Zdjęcia - obiecuję może jutro, bo muszę z innego komputera ściągnąć.

A nasz jada w pozycji siedzącej. W swojej huśtawce siedzi i otwiera dzioba taaaaak szeroko i pięknie. Słuchajcie, a jakie ilości zjadają Wasze dzieci? Bo są dni, gdy Jacek wsuwa te słoiczki 130 i jakbym nie pokazała, że to już koniec ot by jeszcze jadł. :D

I dziękuję za pamięć. Faktycznie wieki jak mnie tu nie było :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 22:06
0

W końu doc zegoś Dawidek zaczął otwierać buzię. Dzisiaj ąłdnie jadł kaszę jęczmienną dłuugo gotowaną, przeterta i wymieszaną z moim mlekiem. Tylko znów były kłopoty z uśnięciem, bo z cysiem w buzi spał, a tak oczy w słup i po spaniu.
Dziś tez przymierzaliśmy się do spacerówki :) Mały zadowolony, że hej, ale i tak jakiś czas jeszcze zostanie w gondoli, bo jeszcze się mieści a sadzać nie będę póki sam tego jako tako nie robi.

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 21:55
0

wszystkiego naj... dla Natalki! :partyman:
ja tez ze słoiczków karmie w pozycji półsiedzącej, bo na leżąco Antek robi awanture
wogóle on nie chce już leżeć, nawet na leżaczku jak go kłade to sie podpiera tak rękoma żeby przypadkiem głowy nie położyc i o dziwo w tej niezbyt wygodnej pozycji długo potrafi wytrzymac, uparciuch mały
a dzisiaj miałam mu umyc plecki, jak zwykle na siedząco, a on mi hop na nóżki chwycił sie mojej ręki i plecki umyte były na stojąco :o
rwie nam się chłopak do siedzenia i wstawania, ale trzeba go jeszcze powstrzymywac troche

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 21:34
0

elek napisał(a):swojego karmię na leżąco narazie i wcale się nie kwapi aby jeść w pozycji siedzącej...
Łyżeczką w pozycji leżącej? Da się?

Odpowiedz
elek 2010-06-04 o godz. 21:30
0

jakie włosy.... :love:

Pucia ja rozmrażam pokarm w ciepłej wodzie i podgrzewam, aż jest leciutko ciepłe (nie może przekroczyć temp. 50 st) i wtedy dosypuję kleik....

swojego karmię na leżąco narazie i wcale się nie kwapi aby jeść w pozycji siedzącej...

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 21:20
0

matylda_zakochana napisał(a):
Szukaj dalej :) Ja znam świetną kobitkę, ale nie wiem czy ona teraz nie pracuje. Chodzi o kobietę, która Franka na ślubie pilnowała. Naprawdę cudowna kobieta. Mogę się jej zapytać jeżeli chcesz?
Pewno :D

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 21:05
0

Martucha napisał(a):Matylda fajne krzesełko dla Franka. Czy on już sam siedzi? :o Bo na tym krzesle to tak wygląda. Też podobny ten Twój Franio do Ciebie.
Kurcze mój syn jak mówią to cały tatuś
Jak się przytrzyma, to siedzi. Bez trzymania chyba powoli zaczyna mu się udawać. W tym krzesełku muszę go sadzać, bo w innej pozycji wcale nie chce jeść, ciągnie się tylko do siedzenia.

Puciu, pewnie, że pamiętamy. Może zaprezentujesz nam jak Jacuś podrósł?

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 21:01
0

Fiba ale masz ślicznego synka ta czuprynka :lizak: i jaki on do Ciebie podobny :D

Matylda fajne krzesełko dla Franka. Czy on już sam siedzi? :o Bo na tym krzesle to tak wygląda. Też podobny ten Twój Franio do Ciebie.
Kurcze mój syn jak mówią to cały tatuś

Pucia witaj, pewnie że pamiętamy. :D Wieki Cię nie było.

Aga.jw nie stresuj się tak, bo to wtedy wcale nie pomaga na laktację. i coś mi się wydaje, że jeszcze chwilka i będziesz dojna krowa ;) lol

Odpowiedz
MartycjaT 2010-06-04 o godz. 20:53
0

aga.jw bedzie napewno mleczko ja nie miala nic jak urodziłam młodego bo Oskar nie chycil cycusia a polożne nie pomogły mi w tym nic :( , dopiero sama w domu po dwoch tyg go przystawiłam i doil 3,5 miesiaca. Ale co do tego systemu sciagania, ja juz w szpiatalu zaczelam robic tylko 7-5 bo mialam tyle pokarmu a po drugie pilam herbatke na laktacyjna.
Kobitko trzymam ze Ciebie kciuki ;) , bedziesz miała mleczarnie :D

Odpowiedz
Pucia 2010-06-04 o godz. 20:51
0

aga.jw napisał(a):Scully16 napisał(a):aga.jw, do trzeciej doby nie miałam pokarmu wcale, a najwięcej ile udało mi się ściągnąć laktatorem tą metodą 7-5-3 to 30ml na raz, podczas gdy syn już wtedy na jedno karmienie potrzebował 120ml. Także był dokarmiany od drugiej doby. Ten brak pokarmu to pewnie wynik stresu.
przykro mi :( ale i tak czasem bywa, ja to na poczatku mialam tyle pokarmu ze sie lało szczegolnie w 3 dobie...30ml to rzeczywiscie mało jak na sciaganiem pol godzinne z obu piersi
Aga.jw - to na pewno stres i podświadome myślenie o karmieniu. Pamiętasz, że ja też się bałam? Wtedy ściągałam laktatorem (mam Medelę elektryczną) po 4-6 godzinach przerwy tylko 70 ml z obu piersi... Nic dziwnego, że mały się nie najadał. Martwiłam się bardzo, choć starałam się myśleć racjonalnie. Potem spotkałam się z pediatrą i dostałam receptę na mleko na wszelki wypadek. I wiesz co? Jak tylko kupiłam to mleko to od razu wszystko się unormowało. I teraz jest już lepiej. Wtedy piłam 4 herbatki dziennie i 2 razy Karmi. Dziś tylko przypominająco herbatkę. Ściągam, jak Jacek zjada słoiczki. Staram się za każdym razem, ale czasem ściągam tylko raz. Na szczęście i tak mam sporą szufladę w zamrażalniku. Nie martw się to najlepiej pomoże.

Odpowiedz
Pucia 2010-06-04 o godz. 20:43
0

Cześć Dziewczyny,
dawno mnie tu nie było, czy ktoś jeszcze nas pamięta? Nie mam siły czytać wszystkich postów od miesiąca ... Ale piszecie!
Jacek rośnie cudnie, dziecko - anioł. Ja powoli przygotowuję się do powrotu do pracy. Nie wiem, jak to wytrzymam, ale cóż, tego nie uniknę prędzej czy później. Na razie w lipcu z Jackiem zostanie babcia. Już mamy wprawę, bo jest z nami jakiś czas. Później będzie opiekunka. Zobaczymy, jak on to zniesie. Słyszałam, że mimo wielu przygotowań dzieci reagują różnie, załamuje się spanie. Też tak macie?

Chciałabym jeszcze w jednej kwestii skorzystać z Waszej wiedzy: przygotowuję zapasy pokarmu na czas pracy (aga.jw - widzę, że też walczyłaś o karmienie :) ). Trochę mi się nawet udało, bo jak mały je słoiczki to ja doję siebie 8) I tu mam pytanie: czy jak robiłyście kaszki to na swoim mleku? I wtedy jak - podgrzewacie, gotujecie?? Może to durne pytania, ale nie wiem sama w razie czego. Na razie mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności, ale lepiej się ubezpieczać.

Poza tym, czas płynie nieubłaganie. Mały coraz większy i fajniejszy. Nie wiem, jak zniosę rozstanie...
Fajowe zdjęcia Waszych dzieciaczków!!!!

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 20:13
0

kassandra, to może i dobrze, że tak odrazu się na Tobie zawiodła, bo może potem byłoby gorzej, gdyby dziecko np. jeść nie chciało. Powiedziałaby, że się na nim zawiodła i sobie do domu poszła lol
Szukaj dalej :) Ja znam świetną kobitkę, ale nie wiem czy ona teraz nie pracuje. Chodzi o kobietę, która Franka na ślubie pilnowała. Naprawdę cudowna kobieta. Mogę się jej zapytać jeżeli chcesz?

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 20:09
0

kassandra napisał(a):
Dziewczyny, szukam niani... no i dzisiaj zadzwoniła jedna pani, ale akurat karmiłam i poprosiłam, żeby zadzwoniła za pół godziny. No i zadzwoniła, ale po dwóch, kiedy byłam na zakupach i nie mogłam odebrać, ale od razu jak wyszłam z marketu, to oddzwoniłam do niej i wiecie co mi powiedziała? Że ona to w sumie już nie wie, bo się 'zawiodła na mnie' i 'poczuła odrzucona' :o Jakaś marnie cierpliwa ta niania 8)
Może poszukaj jeszcze...?

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 20:08
0

aga.jw mleczka bedzie więcej, obiecuję :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 20:07
0

Fiba - Antka czupryna jest niesamowita! Aż z zazdrości pozieleniałam, Wiktoria to taki łysolek przy nim...

Dziewczyny, szukam niani... no i dzisiaj zadzwoniła jedna pani, ale akurat karmiłam i poprosiłam, żeby zadzwoniła za pół godziny. No i zadzwoniła, ale po dwóch, kiedy byłam na zakupach i nie mogłam odebrać, ale od razu jak wyszłam z marketu, to oddzwoniłam do niej i wiecie co mi powiedziała? Że ona to w sumie już nie wie, bo się 'zawiodła na mnie' i 'poczuła odrzucona' :o Jakaś marnie cierpliwa ta niania 8)

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 20:04
0

matylda sliczne krzeselko i widac zaciekawienie frania :) no i widzisz doszlo tez szybciutko

fiba antek ma piekne wlosy no i ten bodziak :) miodzio

mam pytanie do kobietek ktore stosowaly metode 7-5-3 czyli walka o wiecej mleka! rzeczywiscie bedzie duzo mleczka potem???? bo powiem ze jak uzylam dzis medele 1 raz to zalapalam mocnego doła, mleczka zebralam mniej niz z recznego :( doslownie pare kropelek....a do tego glowa mnie boli od tego laktatora i cala potem drżę, masakra...ale teraz juz mialam drugie podejscie a tutaj zaskoczenie bo zebralam az 20ml i mleczko nagle zaczelo tryskac wiec moze rzeczywiscie z czasem bedzie go coraz wiecej....no i teraz wiem czemu jasiek zawsze grymasil przy prawej piersi, mam z niej mniej mleczka dlatego :(

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 20:01
0

Franuś :lizak: :lizak: :lizak: w krzesełku sie prezentuje:)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 19:47
0

Antonio, nie daj się mamie, nie ścinaj tych pięknych włosów!

Fiba, skąd takiego bodziaka wytrzasnęłaś? Super jest 8)

Dziś przyszło krzesełko do karmienia. Franek na początku był nieco przestraszony, ale mu się spodobało ostatecznie :)
Krzesełko jest naprawdę śliczne i chyba niczego mu nie brakuje.

Prezentuję więc Franka w krzesełku :)





Odpowiedz
MartycjaT 2010-06-04 o godz. 19:27
0

szkucik dla Natalki buziaki :stokrotka:

FibaAntek wyglada super, a jak on ma dużo włosków :)

Batka Oskarek jeszcze na meczu nie byl, mielismy isc na zakonczenie sezonu ale bylo bardzo duzo ludzi i myslalam ze maly moze sie przestraszyc

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 18:57
0

szkucik buziaki dla Natalki z okazji skończenia 4 miesiączków.

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 18:54
0

no nie mogę Do boju Anton!!!!

Odpowiedz
Fiba 2010-06-04 o godz. 18:49
0

Bawiłyśmy się super :)
A Franuś oczęta niebieskie i cały słodki do schrupania :)

A oto Antek jako kibic Legii ;)


Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 18:49
0

Batka82 napisał(a):Martycja no rewelacja!!!!!!!!!!! Kibic pełną gębą!
matylda czy zdjęcia ode mnie dotarły?
I pochwalcie się dziewczyny zdjeciami ze spotkanka!
Tak, dotarły. Potem poukładam i mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.

Fotek ze spotkania nie będzie, bo nie miałyśmy aparatów :( Szkoda, bo na zielonej trawce takie ładne fotki by były.

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 18:44
0

Martycja no rewelacja!!!!!!!!!!! Kibic pełną gębą!
matylda czy zdjęcia ode mnie dotarły?
I pochwalcie się dziewczyny zdjeciami ze spotkanka!

Odpowiedz
elek 2010-06-04 o godz. 18:38
0

wszystkiego najlepszego dla solenizantów oraz rocznicy ślubu :)

sorki że nie mogłam dopiero godzinę temu dotarłam do domu...
musieliśmy podjechać na działkę (nie byliśmy 3 tyg. przez wyjazd nad morze) iii.... wszystko nam zarosło... marchewkę Niuniusia szlag trafił....bo zielsko zagłuszyło.... :x
na dodatek latałam za prezentem imieninowo-urodzinowym dla siostry i gucio... najgorzej kupić coś osobie, którą stać na wszystkie zachcianki... chciałam kupić jakąś fajną staję pogody ale nie ma w żadnym markecie budowlanym i elktronicznym... mają sprowadzić taką jaką chcę ale za późno będzie.. :(

Odpowiedz
szkucik 2010-06-04 o godz. 16:46
0

Matrycja ale zadowolony ten Twoj maly kibic :stokrotka: slodziutki

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-06-04 o godz. 16:19
0

Świetnie bawiłyśmy się na spotkaniu :) Szkoda, że byłam w końcu tylko ja i Fiba, ale nasi mali mężczyźni dzielnie dotrzymywali nam towarzystwa :)

Fiba, Antoś jest przesłodki :love:

MartycjaT, a tata syna z domu nie wyrzuci jak mały zostanie kibicem jakiegoś innego klubu? ;) lol

Odpowiedz
MartycjaT 2010-06-04 o godz. 15:52
0

pieluchy lub inne rzeczy po marchewce od razu zapieram a jesli nie to zbieram i puszczam pranie na gotowanie. Zostawilam sobie dwie pieluchy ktorych nie doprałam i jak karmie małego to nimi go wycieram.

Batka pisalam ze wkleje fotke młodego w koszulce Zagłebia Sosnowiec :D
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=10779197&filename=pict0078.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=10779182&filename=pict0077.jpg

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 15:19
0

Tak właśnie - po prostu wieszając pranie, wieszam stroną poplamioną do słońca.

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 14:48
0

Madeleine napisał(a):Joann5, potwierdzam - na plamy najlepsze jest słońce.

Ale po upraniu kładziesz mokre na słoncu do wyschnięcia, czy inaczej?

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 14:12
0

No właśnie - wysypka może pojawic się w reakcji na krem z filtrem. Ja jestem jednak zwolennikiem maksymalnej ochrony dziecka przed słońcem - do 2 roku życia maluch łapie 50% złego promieniowania, które otrzyma przez całe życie. Jeszcze mu skóra zdąży się zestarzec ;)
Zwłaszcza, że mimo wysokiego filtra, chodzenia w cieniu i rano/ wieczorami widzę, że Piotruś jest lekko opalony - a naprawdę nie musiałby byc.

A bepanthen faktycznie jest rewelacyjny :)

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 14:12
0

Kurcze mi ostatnio lekarka powiedziala zebym spróbowała wprowadzić do swojej diety pomidora, i choć jadłam go dość dawno bo ponad 1,5 tyg temu, to zaczełam go teraz podejrzewać.
Smaruję ją linomagiem sun on ma faktor 30, czasm zanim dojdziemy do parku w cień troche po słońcu przejdziemy, szukałam po necie i to chyba nie alergia na słońce, sama już nie wiem... Trudno smarnę ją dziś bepanthenem tylko mąż musi kupić, dzięki za rady Madeleine.

Odpowiedz
szkucik 2010-06-04 o godz. 14:08
0

Madeleine z tym wysuszanie to sie zgodze chociaz mi lekarka przepisala na te wypryski masc robiona wlasnie z pasta cynkowa wysuszajaca wiec juz sama nie wiemco o tym myslec, ale bepanthen masc u mnie jest jedyna mascia ktora stosuje na wszystko prawie i pomaga sudocremem tylko pupe a pod pachami na odparzenia bepanthen jest the bestchoc sa inne tansze pohodne to dodatkowo ta lanolina chyba bardzo z bepanthnu pomaga. Ja wlasnie nie smaruje filtrami na razie bo staram sie w cieniu chodzic i gdzies czytalam ze najlepiej po 6 miesiacu smarowac i przzwyczajac do slonca chyba w ostatnim twoim dziecku nawet jest artykul o tym. Jak Natalka byla mala to miala na filtry tez prawdobodobnie odczyn alergiczny ale jak wczesniej napisalam to ja nie wiem sam a na co miala i ma bo droga eliminacji dojsc nie moge :)

Odpowiedz
szkucik 2010-06-04 o godz. 14:02
0

z tymi wysypkami to my mamy przegrane...ja jak bylam w grach to jadlam jak wszyscy na stolowce staralam sie jesc to co moge ale przeciez nie wiem co do gotowania doadaa i tak np jadlam kiedy smarchewke a w niej pomaranczza no i co odstawilam ale zanim sie skapnelam troche zjadlam. Teraz malej cos wyskakuje...ale zjdlam tez 1 plasterk sera zoltego bylam na sloncu tzn nie bezposrednio bo wychodze po 16 ale itak o tej porze roku jest mocne i czasem jak nie zdaze z parasolka to cos tam dojdzeie do malej Sama juz ie wiem na co to jest ja co jakis czas z tym walcze tzn smaruje fenistilem jak mala sie bardzo drapie no i jak porzadnie zaogni sie to smaruje na noc hydrocortyzonem ale tak z 2 razy co by zmalalo i potem przechodzi...alergolog powiedziala ze to nie uczulenie ale tak juz te dzieci tak maja a ja nijak nie moge dosjsc od czego to ssie robi ...jak nie jem wieu rzeczy i jak jem wiecej zakazanych to i tak ma tak samo wiec sama nie wiem lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 14:01
0

Sudocrem wysusza, więc nie bardzo nadaje się na coś takiego :( A smarujesz córcię kremem z filtrem? Jak wysokim? Może wychodzcie wcześniej rano i pózniej po południu? Czy zawsze jest w cieniu?

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 13:51
0

Madeleine napisał(a):Batka, ja też podejrzewam u swojego synka alergię na słońce. Nie ma wprawdzie takich plam, jakie opisujesz, ale wysypkę, które zanika nocą i w te dni, kiedy nie wychodzimy na dwór. Byłam dziś z tym nawet u pediatry - ale jedyne, co można zrobic na razie, to smarowac suche miejsca bepanthenem/ inną maścią i kąpac dziecko w czymś nawilżającym typu balneum/ oilatum :( Ponoc do roku alergie u dzieci leczy się jedynie objawowo.

A w jakich godzinach wychodzisz na spacery? To nie musi byc alergia na słońce, ale cokolwiek innego też :( Może faktycznie coś zjadłaś - pamiętaj, że alergie pokarmowe wychodzą nawet przez 2 tygodnie po zjedzeniu alergenu :(

Przy okazji wizyty u lekarza zważyłam małego - 8800 g ma mój mały grubas.
Własnie najgorsze jest to ze to moze być wszystko, posmaruję jej to dziś bepanthenem bo sudocrem nie pomaga, wychodzimy koło 10, albo koło 15.

No to troszkę waży to Twoje Maleństwo :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 13:32
0

Joann5, potwierdzam - na plamy najlepsze jest słońce.
Batka, ja też podejrzewam u swojego synka alergię na słońce. Nie ma wprawdzie takich plam, jakie opisujesz, ale wysypkę, które zanika nocą i w te dni, kiedy nie wychodzimy na dwór. Byłam dziś z tym nawet u pediatry - ale jedyne, co można zrobic na razie, to smarowac suche miejsca bepanthenem/ inną maścią i kąpac dziecko w czymś nawilżającym typu balneum/ oilatum :( Ponoc do roku alergie u dzieci leczy się jedynie objawowo.

A w jakich godzinach wychodzisz na spacery? To nie musi byc alergia na słońce, ale cokolwiek innego też :( Może faktycznie coś zjadłaś - pamiętaj, że alergie pokarmowe wychodzą nawet przez 2 tygodnie po zjedzeniu alergenu :(

Przy okazji wizyty u lekarza zważyłam małego - 8800 g ma mój mały grubas.

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 12:59
0

joann5, nie przejmuj sę, mój antek jest starszy a też sam nie przewraca sie z brzuszka na plecy ani odwrotnie, oprócz umiejętności o których pisałaś ostatnio załapał jeszcze pełzanie w tył i przyjmowanie podnosi się czasami tak do raczkowania, ale myśle że w swoim czasie nasze dzieciaczki wszystkiego sie nauczą :) kazde z nich jest przeciez inne i rozwija się w swoim tempie :) a co do brudnych pieluch, to faktycznie chyba słońce powoduje, że znikają, przynajmniej ja po wyschnięciu nie znalazłam ani jednej, a po wyciągnieciu z pralki napewno jakies widziałam
mój smok zjadł dzisiaj brokóły :) nie jest to pewnie jego ulubione danie, ale wreszcie sie cos ruszyło w tej kwestii :)

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 12:39
0

A dziewczyny pewnie sie teraz świetnie bawią na spotkanku...

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-04 o godz. 11:53
0

joann5 napisał(a):Właśnie zrobiłam pranko i jestem załamana :( W czym Wy pierzecie ciuszki dzieciaczków? Żadna plama z marchewek itp. nie zeszła Macie na te plamy jakieś sposoby?

Czytając Wasze wypowiedzi wydaje mi się, że Karolce jakoś wolniej idzie ruchliwość. Ona się jeszcze nie przekręca z brzuszka na plecki i na odwrót. Jedyne co opanowała do perfekcji to kręcenie się wkoło leżąc na brzuszku i pleckach oraz z leżenia na pleckach przewracanie się na boczek.
nie przejmuj sie, kazde dziecko jest indywidualista, moj np umie sie przekrecic na brzuszek i odwrotnie ale w ogole z tego nie korzysta, nie chce mu sie i juz

Odpowiedz
Scully16 2010-06-04 o godz. 11:47
0

Dziewczyny, aż tak się tym przewracaniem nie przejmujcie. Tą umiejętność dzieci powinny opanować w okolicach skończonego szóstego miesiąca więc nie ma powodów do paniki. A poza tym każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Mnie koleżanka straszyła, że Kuba MUSI z leżenia przyciągać głowę do piersi jak skończy 4 miesiące, a miał 3 i pół jak nie umiał. Zestresowałam się okropnie, a mój syn co? Nie minęły 2 tygodnie a już to potrafił. A potem się okazało, że miał jeszcze 1,5 miesiąca a nie pół na opanowanie tego. :D

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 11:12
0

joann5 napisał(a):
Czytając Wasze wypowiedzi wydaje mi się, że Karolce jakoś wolniej idzie ruchliwość. Ona się jeszcze nie przekręca z brzuszka na plecki i na odwrót. Jedyne co opanowała do perfekcji to kręcenie się wkoło leżąc na brzuszku i pleckach oraz z leżenia na pleckach przewracanie się na boczek.
joann5 Natala jest starsza od Karolki a jedyne co więcej od niej potrafi to przekręcić sie z plecków na brzuszek, w drugą stronę już nie potrafi. Ale każde dziecko rozwija sie w swoim tempie i mam nadzieję żę niebawem załapie i zacznie inne ruchowe ćwiczenia.

Odpowiedz
szkucik 2010-06-04 o godz. 11:02
0

Matrycja dzieki za zyczonka

Scully kapuje po probuje teg odwodzenia, dzieki

joann5 nie przejmuj sie, jak juz wczesniej pisalam Natalka byla w cwiczeniach strasznie z kalendarzem opozniona i nagle tak przyspieszyla ze nawet go troche wyprzedza ;) kazde dziecko ma swoje tepo :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 10:44
0

Matyldo ja też wysłałam fotki Karolki :D
Oczywiście nadal trzymam się tego, że nie umieszczam fotek w necie ale za namową Matyldy ujrzycie odrobinkę mojego dzieciątka :D

Jowita pocieszasz mnie :D

Odpowiedz
Batka82 2010-06-04 o godz. 10:41
0

Moja mała maruda dziś już jest po jednym czopku viburcol bo przechodzi samą siebie, teraz śpi, ciekawe jak długo?

dziewczyny wiecie coś na temat uczulenia na słońce? Natalia od soboty ma na rączkach dziwne plamki tylko tam gdzie ma gołe rączki tzn. od rękawka do dłoni, nie wiem co to i czy nie uczulenie właśnie na słońce, chyba że znowu coś zjadłam, dziwnie to wygląda.

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 10:33
0

joann5 napisał(a):
Czytając Wasze wypowiedzi wydaje mi się, że Karolce jakoś wolniej idzie ruchliwość. Ona się jeszcze nie przekręca z brzuszka na plecki i na odwrót. Jedyne co opanowała do perfekcji to kręcenie się wkoło leżąc na brzuszku i pleckach oraz z leżenia na pleckach przewracanie się na boczek.
joann5 nieprzejmuj się, mój Kacper też ok. 6 m-ca zaczął coś tam kombinować z przekręcaniem się na brzuch. Tak to też tylko kręcił się na bok i wokół.
Nie martw się, nie obejrzysz się jak będzie śmigał

Ja też się martwiłam, że tak opornie mu to idzie, ale nie ma co się zamarwtiać ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 10:09
0

Właśnie zrobiłam pranko i jestem załamana :( W czym Wy pierzecie ciuszki dzieciaczków? Żadna plama z marchewek itp. nie zeszła Macie na te plamy jakieś sposoby?

Czytając Wasze wypowiedzi wydaje mi się, że Karolce jakoś wolniej idzie ruchliwość. Ona się jeszcze nie przekręca z brzuszka na plecki i na odwrót. Jedyne co opanowała do perfekcji to kręcenie się wkoło leżąc na brzuszku i pleckach oraz z leżenia na pleckach przewracanie się na boczek.

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 09:52
0

Przepraszam ale nie będę na spotkaniu..

Odpowiedz
Gość 2010-06-04 o godz. 07:48
0

matylda foty wysłane i podpisane więc prosze mi nie pomylić bliźniaków :cisza: ;) :) daj znać czy doszły; wysłałam kazdego z osobna czy mają być razem

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 22:42
0

matylda wyslalam ci zdjexia jasia, daj znac czy doszly

dobrej nocki mamuski, ja lece na karmienie i do spania krotkiego ale zawsze cos :)

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 22:26
0

ja takie samo cwiczenie robilam jasiowi ale jeszcze z tej pozycji musialam odwiesc nogi do wyprostowania, jasiowi te cwiczonka pomogly bo kiedys mial bardziej scisniete nozki

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 22:25
0

Antek dziękuje wszystkim ciociom za życzonka :)
u nas tez jest marudzenie i tarcie dziąseł, ale zębów ani widu ani słychu ;)
w dodatku teraz mały łyka całą tą śline, która jeszcze niedawno się z niego wylewała i przez to co chwilke mu się ulewa.
na szczęście w nocy śpi, jeśli ma swojego smoka w buzi...
a dzisiaj Antek wypił sporo soku brzoskwiniowego :) co prawda rozcieńczyłam go tak pół na pół, ale to i tak sukces, bo deserkiem brzoskwiniowym pluł, dalej niż widział ;)

Odpowiedz
Scully16 2010-06-03 o godz. 22:21
0

szkucik, to ćwiczenie wygląda tak: jak dziecko leży na plecach na przewijaku to wtedy otwarte dłonie ze złączonymi palacami trzeba położyć na wewnętrznej części kolan dziecka i delikatnie przycisnąć do przewijaka tak, żeby udo w stosunku do tułowia utworzyło kąt prosty. Nie wiem czy dość jasno wytłumaczyłam, ale to coś takiego jak kładzenie na żabkę na brzuchu tylko, że dziecko leży na plecach i nacisk naszych dłoni ćwiczy odpowiednie ułożenie stawów biodrowych.

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 22:05
0

aga.jw napisał(a):matylda czy ja mam przeskalowac te zdjecia do galerii?podaj jeszcze raz twojego maila
Nie skaluj! Ja później obrobię graficznie, jak matylda pozbiera.

Matylda - ja już Ci fotek podsyłać nie będę Pluszaka. Jak zbierzesz, podeślij. Ja obrobię i zrobimy nasz żłobek zimowy ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 22:02
0

aga.jw napisał(a):Zupa napisał(a):Batka82 napisał(a):
Zupa napisał(a):MartycjaT napisał(a):
a w drugiej trzyma swojego cycusia i jajeczka.
:o jednocześnie? ;) lol
zrób zdjęcia boś rozbudziła moją ciekawość!


podłączam się pod prośbę bo ni jak nie mogę sobie wyobrazić jajek i cycusia w jednej ręce
ja rowniez :)
He he - ja też... a kombinowałam...

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 21:44
0

No to witam w klubie zagryzających maluchów. My mięłiśmy marudera od czasu kapieli - 20.00 do 22.00 O tej dopeiro się uspił. Generalnie spi ale tylko z cyckiem w buzi albo najchętniej z placem który mu trze dziąsła. Jak tylko się odłoży do łóżeczka to są dzikie poszukiwania czegokolwiek do buzi i płaaaaaacz. Mam nadzieję, ze to przez zęby i że sprawcy niebawem się objawią lol

Odpowiedz
MartycjaT 2010-06-03 o godz. 21:42
0

szkucik spoźnione życzonka wszystkiego najlepszego :love:

Odpowiedz
MartycjaT 2010-06-03 o godz. 21:38
0

Babki nie wiem czy dam rade zrobic mu tak fotke :D a po drugie to nie wiem czy tata pozwoli pokazywac siusiaka Oskarka :D

ale wiecie co od tego ciagniecia jajek Oskar ma tam lekko czerwone dzisiaj trzymalam mu rece zeby sie tam nie dotykał :)

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 21:35
0

matylda czy ja mam przeskalowac te zdjecia do galerii?podaj jeszcze raz twojego maila

Odpowiedz
szkucik 2010-06-03 o godz. 21:14
0

Scully a na czym ma polegac to odwodzennie bo tak za bardzo nie kapuje tzn tak bardziej rozkraczyc? :o Super te figury ten szkrabik Twoj wyprawia. Ja tez kapie w Balneum i Natalce sie nalewa do oczu ale je przeciera i dalej wywija ...ja jak sie z nia kapalam to jak chlapnela na mnie woda to mnie piekly te oczy a ona nic sobie z tego nie robi

Matrycja my tez w tym roku 3 lata mielismy ale w kwietniu :) ale ten czas leci dopiero suknie wybieralam. :stokrotka: :stokrotka: Wszystkiego najlepszego :stokrotka: ale musisz zrobic zdjecie koniecznie to jak bedziemy smutne to jak znalazl takie figury lol

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 21:08
0

kasiakus napisał(a):Jacek dziś przeszedł samego siebie, niedość, ze marudził cały dzień to obraził się tez na jedzenie. Zjadł o 9 rano kaszkę a potem dopiero o 18 cycusia.
Nie chciał zupki, jabłuszek, marchewki, cycka, nic poprostu nic. Myślałam, że mleczarnię to mi rozerwie A on strajk jakiś.
Mam wrażenie, że to też zęby bo trze o dziąsła wszystkim co uda mu się wepchnąć do buzi. nawet jak złapie to mój policzek.

Wykończył mnie dziś. mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień.

Dobranoc mamuśki, spokojnej nocki lol
to na pewno zęby, tez powoduja ze dzieci nie chca jesc...jutro bedzie lepszy dzien :)

Odpowiedz
kasiakus 2010-06-03 o godz. 21:05
0

Jacek dziś przeszedł samego siebie, niedość, ze marudził cały dzień to obraził się tez na jedzenie. Zjadł o 9 rano kaszkę a potem dopiero o 18 cycusia.
Nie chciał zupki, jabłuszek, marchewki, cycka, nic poprostu nic. Myślałam, że mleczarnię to mi rozerwie A on strajk jakiś.
Mam wrażenie, że to też zęby bo trze o dziąsła wszystkim co uda mu się wepchnąć do buzi. nawet jak złapie to mój policzek.

Wykończył mnie dziś. mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień.

Dobranoc mamuśki, spokojnej nocki lol

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 20:20
0

Zupa napisał(a):Batka82 napisał(a):
Zupa napisał(a):MartycjaT napisał(a):
a w drugiej trzyma swojego cycusia i jajeczka.
:o jednocześnie? ;) lol
zrób zdjęcia boś rozbudziła moją ciekawość!


podłączam się pod prośbę bo ni jak nie mogę sobie wyobrazić jajek i cycusia w jednej ręce
ja rowniez :)

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 20:20
0

Batka82 napisał(a):Ehhh u nas kolejny dzień marudzenia, ale i tak jest lepiej niż było wczoraj, także kasiakus i algaj :usciski: . U nas to raczej na pewno ząbek kolejny, bo dziecię moje rzuca sie na wszystko co można zagryźć - gryzaki, grzechotki, palce itp.

aga.jw napisał(a):
batka tym systemem sciagałas? wiec moze i mi sie uda ze bedzie duzo mleczka, juz teraz widze ze jest lepiej bo jeszcze pare dni temu jak uzylam reczny nie bylo ani kropelki a potem coraz wiecej ale ten reczny jest slabiutki, dzis wyslali juz do mnie medele wiec jutro albo pojutrze zaczynam dzialac na dobre
aga własnie tym i medelą, tyle ze ja co 3 godziny stymulowałam i na początku też pojawiły sie tylko kropelki, a potem lało się ze mnie niczym z wodospadu!

Kąpiel to to co tygryski lubią najbardziej, potem mamy całą sypialnię zachlapaną, bo tam też kąpiemy Natalę.

Scully16 Kubuś boski z tym spaniem:)

Usciski dla Antka.

Gratulacje Martycja z okazji rocznicy
Zupa napisał(a):MartycjaT napisał(a):
a w drugiej trzyma swojego cycusia i jajeczka.
:o jednocześnie? ;) lol
zrób zdjęcia boś rozbudziła moją ciekawość!

matylda wysłałam zdjęcia daj znać czy doszły.
wspolczuje marudzenia, az sie boje ząbkow u jasia

skoro tak sie z ciebie lało moze i mi sie uda, jestem dobrej mysli...teraz wypił dodatkowo 20ml i jeszcze dwa cycusie wiec juz je wiecej niz zawsze wiec jakas nadzieja jest

Odpowiedz
Zupa 2010-06-03 o godz. 20:18
0

Batka82 napisał(a):
Zupa napisał(a):MartycjaT napisał(a):
a w drugiej trzyma swojego cycusia i jajeczka.
:o jednocześnie? ;) lol
zrób zdjęcia boś rozbudziła moją ciekawość!


podłączam się pod prośbę bo ni jak nie mogę sobie wyobrazić jajek i cycusia w jednej ręce

Odpowiedz
aga.jw 2010-06-03 o godz. 20:16
0

Scully16 napisał(a):aga.jw, do trzeciej doby nie miałam pokarmu wcale, a najwięcej ile udało mi się ściągnąć laktatorem tą metodą 7-5-3 to 30ml na raz, podczas gdy syn już wtedy na jedno karmienie potrzebował 120ml. Także był dokarmiany od drugiej doby. Ten brak pokarmu to pewnie wynik stresu.
przykro mi :( ale i tak czasem bywa, ja to na poczatku mialam tyle pokarmu ze sie lało szczegolnie w 3 dobie...30ml to rzeczywiscie mało jak na sciaganiem pol godzinne z obu piersi

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie