• ediee odsłony: 21167

    Mamy majowo-czerwcowe A.D. (6) :)

    Witojcie!
    Tak to się stało, że w niecały miesiąc 50 stron się zapisało 8)
    Ja n nie wiem, normalnie coraz lepsze jesteśmy lol

    Poniżej link do części 5
    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=48648&highlight=

    Zapraszam!!!! :D

    Odpowiedzi (902)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-01-10, 07:19:00
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Justa_lublin 2011-01-10 o godz. 07:19
0

Dziewczyny Mycha założyła nowy watek wiec zapraszam : http://forum.styl.fm/s2/index.php?c=3

Odpowiedz
mycha526 2011-01-10 o godz. 07:06
0

przekroczyłysmy 60 tke wiec zapraszam do nowgo watku:)

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 06:50
0

kropka a jakie kropelki dawałaś?

sylvia napisał(a):
Wybadała go jak nikt wcześniej i generalnie nie mamy się przejmować -tylko go odchudzić Waży 11.200, ma 75 cm, a głowa i klatka po 47 :o
sylvia u nas wymiary bardzo podobne. a jak masz odchudzić takie małe dziecko?
moja je 5 posiłków:
3 razy mleko po 150 ml -to znaczy 150 wody + 5 miarek mleka więc wychodzi ok. 180 ml
raz zupkę 180 ml
i na kolację 180 kaszki- to znaczy 180 wody+6 miarek mleka i do tego kaszki z 5 łyżek żeby nie była gęsta a raczej taka półpłynna.

owoców je tak po pół słoiczka bo słyszałam że są bardziej tuczące od warzyw więc dlatego tak mało. czasem przegryzie kilka flipsów- jak muszę coś zrobić to daję jej zajęcie.
więc nie wydaje mi się żeby jadła za duzo.

i jak mam liczyć te ilości podawane w różnych tabelkach?
jak jest napisane że dziecko ma jeść 180 ml to 180 ma być wody + do tego mleko i wyjdzie więcej?
czy 180 to juz gotowy pokarm czyli mleko zrobione na 150 ml wody.
ale zamotałam... ale mam nadzieję że rozumiecie

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 06:29
0

Kropka-wycałuj od nas 10 miesięczną, dreptającą Marysieńkę :D Te dziewczyny to sprinciary :D
Lalka-ja na katar dałam (bo raz mieliśmy :))wodę morską w aerozolu i dodałam 10 kropel Juvitu do soku.
Antybiotyk na katar to jakieś nieporozumienie, Ci lekarze są tak bezmyślni,że aż mnie trzęsie. ciekawe czy tak samo leczą swoje dzieci.
A wózek mi się podoba ten pierwszy, ale nigdzie go nie widziałam, więc nie wiem czy się spradza. A wiesz może czeu go wycofują? Może miał jakąś wadę, no nie wiem...
Kama-i jak zmuszasz Maksia do raczkowania? Wystarczy, że nie dasz mu usiąść? Bo u nas od razu jest mega ryk i koniec ćwiczeń

Dzś postanowiłam iść z Młodym jednak do pediatry. Zadzwoniłam rano, a pani z rejestracji-na szczepienie? -ja, że nie, a w jakim celu pani chce przyjść? - kontroli A co pani chce kontrolować? -rozwój, wagę wzrost, nie jest to konieczne w tym okresie życia Na co ja kląc pod nosem-dziecko ma odparzenia proszę mnie zapisać, bo żadne maści nie działają lol lol lol
Matko do spowiedzi muszę pójść :D
Wredna baba zapisała mnie na 12.20. Przyszłam za 5 12 i równocześnie przyszły 2 mamy się zapisać -dostały numerki na 12.00 i 12.10

Na szczęście trafiliśmy na fajną panią doktor, która opiekowała się Oskarem po porodzie. Wybadała go jak nikt wcześniej i generalnie nie mamy się przejmować -tylko go odchudzić Waży 11.200, ma 75 cm, a głowa i klatka po 47 :o
Oczywiście mamy go zachęcać do raczkowania, raczej nie stawiać na nogi, ale rozwój mimo wszystko jest prawidłowy :D
Dostaliśmy też skierowanie na morfologię i mocz, bo się upomniałam. Pani doktor zrobiła wielkie oczy, że nie mieliśmy takich badań przesiewowych po skończeniu pół roku.
Wypytałam też o pneumokoki i meningokoki i generalnie pneumokoki poleca po skończeniu roku, a nie jest zwolenniczką meningokoków, bo uodparniają na typ C, a u nas najpopularniejszy jest B.
Ale się rozpisałam-wybaczcie, ale szla mnie trafił na tę cholerną przychodnię.

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 05:24
0

dzięki w imieniu Marysi ;) nie wiem co ta nasza linijka wyprawia, hm.

lalka, ja z samym katerem do lekarza nie chodzę. Jak jest wiekszy to wkraplam kropelki do nosa + maść majerankową pod nos + zwiekszam dawkę wit. C. Jak jest mniejszy to tylko sól fizjologiczna + wit. C. Jak na razie takie zabiegi u nas działą.
I na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza, dziwna sprawa z tymi antybiotykami... coś mi to lenistwem zalatuje ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-01-10 o godz. 04:36
0

kropka 10 Wielkich buziaków dla Marysi :D i gratuluję pierwszych kroczków :)

lalkaantybiotyk na katar? :o
Mam nadzieję, że się szybko tego kataru pozbędzięcie bez konieczności wizyty u lekarza :)
A wózka żadnego niestety nie znam, ale pierwszy z wyglądu bardzo mi mój przypomina, więc oczywiście mi się podoba ;) lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 04:02
0

kropka gratulacje dla Marysi z okazji pierwszych trzech kroczków i 10 buziaków na 10 miesięcy :)

u nas lalka zakatarzona, ja zakatarzona ale mam nadzieję że się szybko tego kataru pozbędziemy.
na razie nie byłam u lekarza bo katar Wii jest taki średnio upierdliwy.
jak się pogorszy to pójdę bo teraz pewnie znowu daliby jej antybiotyk na sam katar.
jakieś nawiedzone lekarki mam u siebie w przychodni. i moje dziecko od końca grudnia miało już chyba z 5 razy antybiotyk
oczywiście mój mąż panikuje i mówi mi żeby leciec do lekarza.
nie ma go w domu i tylko przez telefon powiedziałam mu że mała ma katar i że nie byłam u lekarza.
co Wy robicie w razie kataru? od razu lekarz? czy jakieś kropelki na własną rękę.
ja daję Euphorbium, syropek Pyrosal i smaruję Pulmexem i maścią majerankową pod nos.
Euphorbium mi się właśnie skończył więc muszę iść kupić nowe. mogę sama kupić Nasivin?czy cos innego?
dodam że katar nie jest jakiś okropny. trochę jej tam furczy ale noce przesypia ładnie i cicho.

poza tym chwalimy się dwoma kolejnymi ząbkami. mamy już komplet jedynek. :D
i od dwóch dni lalka próbuje stanąć na czworaka tylko nie wiem co dalej i tak stoi i się buja ;)

upatrzyłam sobie u koleżanki w mieście (ponad 100 km od nas) fajny wózek. nie kupiłam go bo nie miałam przy sobie tyle kasy a po drugie nie miałabym go jak przewieźć bo bagażnik był zajęty dotychczasowym wózkiem Wiki.
myślałam że znajdę go na necie a tu klops.
wózek wycofują z produckji.
znalazłam na necie jeden ale nie odpowiada mi kolor.
wiecie coś o tym wózku?:
http://www.allegro.pl/item177954781__viki_wozek_baby_design_gratisy_wysylka.html

jak go któraś pochwali to kupię nawet taki niebieski. lol

a w ostateczności wezmę ten:
http://www.allegro.pl/item178022639_super_lekki_wozek_7_5kg_michelle_petit_wys_grati.html
nie będzie szkoda w razie czego sprzedać.jest tani więc nawet jak go sprzedam za 100 zł to tak dużo nie stracę i jak mi się znudzi to wymienię.

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 03:03
0

No to gratulacje dla Marysi lol z okazji pierwszych kroków i 10 miesięcy! :stokrotka:

Odpowiedz
Gość 2011-01-10 o godz. 02:15
0

Przyleciałam w te pędy się pochwalić!
Marysia zrobiła wczoraj swoje pierwsze samodzielne 3 kroki :love:

Oczywiście rąbnęła za chwilę na pupę i już więcej tego wyczynu nie powtórzyła, ale rodzice i tak padli z wrażenia ;)

A tak w ogóle to na naszej linijce powinno być dziś okrąglutkie 10 :D

Odpowiedz
Gość 2011-01-09 o godz. 13:56
0

Kama24 no my mieliśmy ;) tyle, że jak już pisałam Wojtek zrobił po swojemu i sam wstał, bez naszego udziału lol A teraz już zaczyna się przesuwać wzdłuż szczebelek łóżeczka :o Te zakazy, to są chyba w myśl zasady, że dziecko siądzie/stanie jak przyjdzie odpowiedni czas i nie powinno się go popędzać, bo grozi to wadami postawy. Nam teraz rehabilitantka powiedziała, że trudno ;) skoro Wojtek sam wstał, to nie ma już jak mu tego zabraniać. Mamy tylko ćwiczyć raczkowanie. Już mu się nawet kilka razy udało 'przeraczkować' kawałek, ale wstawanie zdecydowanie bardziej go interesuje lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-01-09 o godz. 12:13
0

Agnes Maksio śpi 10-12 godzin w nocy i 4 w ciągu dnia ;)
Dużo, ale w granicach normy. Czytałam, że 9-miesięczne dziecko powinno spać 8-12 godzin w nocy i 1-4 godziny w dzień.

My dziś cały dzień poza domem. Byliśmy dwa razy na długim spacerze, na zakupach, u teściów no i na rehabilitacji. Tym razem M. wchodził sam, a ja czekałam na korytarzu i o dziwo nie słyszałam żadnego krzyku :o :D Maksiowi na piłce i walcu bardzo się podobno podobało lol
No i rehabilitantka powiedziała nam, że po raz pierwszy widzi, żeby po tygodniu dziecko zrobiło aż tak duże postępy :D :D :D
Być może czeka nas jeszcze kilka wizyt i kończymy. Najważniejsze, żeby Maks opanował prawidłowe raczkowanie :)
Dalej mamy zakaz siedzenia i zakaz stawania :)
adriana Wy chyba też macie takie zakazy? Zdaje się, że wszyscy rehabilitanci tak zalecają, ciekawe dlaczego?

Odpowiedz
ediee 2011-01-09 o godz. 04:02
0

ehh a ja poleciałam dziś z małym do lekarza.
W miejscu wychodzącej powoli górnej lewej dwójki pojawił się krwiak :( Wczoraj mały ,a dziś większy już znacznie. Lekarka powiedziała,że najprawdopodobniej ząbek natrafił na jakieś naczynko i tak jest i jak mu szybko wyjdzie to ta krew może się uwolnić, a jak nie to się wchłonie.
A ja wczoraj myłam mu ząbki i on płakał, a myślałam że znów coś świruje:(
Mama nadzieję. I takie to perypetie przy 5 zębolu, a na horyzoncie też szósty

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-09 o godz. 02:18
0

My z nocnikiem może zaczniemy w wakacje ale jakoś nie mam przekonania że się uda więc pewnie nie będę jakoś bardzo smutna jak nie wyjdzie . On ciągle mi się wydaje za mały na to żeby komunikować że własnie chce siusiu i nie wydaje mi się ze wytrzyma az ja znajde nocnik , posadzę go i wtedy dopiero zrobi .
A sprawę kupy załatwia 3 minuty po przebudzeniu rano jak jeszcze szaleje w łóżeczku . Ja wtedy jeszcze dosypiam więc nawet nie jestem w stanie uchwycic tego momentu . Dopiero po zapachu się orientuję ze sprawa załatwiona .

Maciek pierwszy raz od urodzenia ma uczulenie na pupie i na brzuszku - tu gdzie pielucha . Podkusiło mnie zeby eksperymentowac i kupilam krem nivea do pupy . Nigdy go nie używałam . Na szczescie po myciu , wietrzeniu i smarowaniu bepanthenem krosteczki znikaja .
Kupilam wczesniej krem hipp i po tym nic sie nie dzialo i niepotrzebnie zmienilam .

Odpowiedz
Justa_lublin 2011-01-09 o godz. 01:06
0

Witajcie!!

u nas nocnikowe postępy ;) Pomału Adaś kojarzy, że na nocniku robi się siku - wystarczy go posadzić i powiedzieć raz "si" i zaraz gra melodyjka lol "poważniejsze" załatwieanie się zdecydowanie łatwiej mu wychodzi niż w pieluszce. Wiadomo lepsza pozycja ;)

Wczoraj wyobraźcie sobie bylam z Adasiem na 4 godzinnym spacerze. Wrócilam z niego taka zmęczona i spiąca jak nigdy. Dotleniliśmy się porządnie. W supermarkecie (po drodze zmieniliśmy pieluchę i na ławeczce Adaś zjadł kleik. Świetni było i pewnie jutro to powtórzę. Zrobiłam przy okazji masę zakupow i w drodze powrotnej szukałam takich lekkich podjazdów, zęby ten obciążony wózek wjechał pod górę :) Dziś spacer będzie na pewno tylko tu na osiedlu ;)

Moja mam kupiła wczoraj Adasiowi pierwsze butki (takie ze sztywną podeszwą. Będą idealne na spacery. No i nie kosztowały majątku, jak te dziecinne butki które kupimy dopiero jak Adaś zcznie chodzić. Ceny są takie jak obuwia dla nas Jakaś paranoja

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-08 o godz. 14:28
0

Co do spotkania to ja się postaram dostosować . Jeśli nie wypadnie mi coś super ważnego to przyjdziemy .

Jak dobrze pojdzie to na cały majowy weekend wyjezdzamy na działkę .
Weekend czyli od 28/04 do 06/05 czyli taki dłuższy weekend . Wszystko jeszcze zależy od pogody . No i od tego czy mój mąż sobie wszystko pozałatwia . Mam nadzieję że się uda . Został jeszcze miesiąc więc mam nadzieję ze wszystko załatwi .

A ja dziś piłam kawę z mlekiem i z cukrem. Wg tej okropnie rygorystycznej diety nie powinnam ani mleka ani cukru ale ten cukier to właściwie nie cukier . Kupiłam w sklepie ze zdrową żywnością cukier brzozowy - twórca tej diety zezwala na używanie takiego cukru .
Cana zwaliła mnie z nóg - 45pln za 0,5kg tego specyfiku . Czyli 30razy droższy od zwykłego cukru . No ale na długo starczy .
Zgrzeszyłam piciem tego nieszczęsnego mleka ale już nie mogłam wytrzymac a mleka i tak jak na lekarstwo . Swiat się nie zawali .
A i tak niezle się trzymam na tej okropnej diecie .
Nawet nie popijam jedzenia a kiedyś nie mogłam sobie wyobrazić jak można jeść coś i nie popijać .
I schudłam już 3kg .

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 13:49
0

Agusiek dużo zdrówka dla Oleńki- niech ta gorączka szynko minie :usciski:

Mycha ale Zuzia fajna dziewczynka :)

Sylvia tak blisko sklep z art. dziecięcymi- jak tak lukać często będziesz to jakimś ekspertem zostaniesz 8)

Spotykajcie się, spotykajcie a ja z chęcią później posłucham a raczej przeczytam realcję ;)

Kama to sumując godziny jakie przesypia Maksio ile ich jest na całe 24 h?

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 12:39
0

Oli gorączka niestety bierze się z jakiejś lekkiej infekcji :( Kurczę no coś mi po niej łazi i zleźć nie może :( Mam nadzieję, że się teraz do końca tygodnia wychoruje, wykuruje i już będzie ok.

A mnie w głowie wakacje..... ciepła kraje mi się marzą :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 11:02
0

sylvia fajnie masz lol

mycha jaka Zuzia już duża :) Zazdroszczę kur ;) Maksowi też się podobały, ale widział je jak dotąd tylko raz ;)

kropka** napisał(a):
Kama, sylvia dla mnie też niedziela jest ok.
A czy jeszcze któraś mama skusi się na spotkanie z nami
No właśnie,
DINA?
Kinga?
Patty?
Okruszek?
TYGRYS?
Krewecia?

Mam nadzieję, że nikogo mie pominęłam ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 10:39
0

no to ci się Sylvia trafiło lol

mycha, Zuzia superancka! Jak fajnie maszeruje :D
Kurcze, muszę pokazać ją Marysi, może weźmie przykład z koleżanki... Wczoraj zabrałam ją na plac zabaw (huśtawka i zjeżdżalnia już zaliczone ;) ), strasznie jej się podobało, ale niestety musiała być cały czas na rękach, bo jak tylko chciałam ją postawić na ziemi to ona cyk - na kolana i raczkować chce ;) Za to po domu nieźle już zasuwa na 2 nogach... z krzesłem przed sobą lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 09:24
0

Agusiek-dużo zdrówka dla Oleńki
Mycha-ale czaderska pannica :)
Widzę, że dziś inwazja nowych fryzur. Ja dopiero co wróciłam. Mój kumpel otwiera w sobotę salon fryzjerski, dziś miał szkolenie dotyczące farb i ja robiłam za modelkę lol lol lol Wygłaskali mnie razem z panem szkolącym i jestem happy :D Fryzura mi się podoba, mam znacznie ciemniejsze włosy i jakoś mi tak błogo :D Do tego ta przyjemnośc nie kosztowała mnie ani złotówki :D
Na przeciwko mojego domu właśnie wybudowano nową chatę. Warunki zabudowy na naszej ulicy są takie, że na dole musi być powierzchnia pod działalnośc gospodarczą. Od kilku m-cy zastanawialiśmy sie co tam będzie i czy aby nie konkurencja :D Jak przed chwilą wracałam to właśnie zawieszali reklamę i wiecie co tam będzie... :o :o :o Drżyj mężowska pensjo lol lol lol Dwa piętra artykułów dla dzieci :D Będę mogła z okien swojej sypialni patrzeć na nowości wózkowe lol

Odpowiedz
mycha526 2011-01-08 o godz. 09:03
0

buziaki zdrowka dla Oli.

a to Zuzienka podczas wczorajszego ogrodowego szaleństwa:) w rączce najprawdziwsza stokrotka:) i kury sasiadow, za ktorymi Zuzia przepada. ciagle tylko ko ko ko:)
http://imageshack.us
na razie tylko jedno bo cos dalej nie chca sie pomniejszyc:(

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 08:42
0

Ło matko jakiś fryzjerski boom tu widzę... ja też jestem po lol
Co do zębów to już sama nie wiem, bo dziś znowu spokój, ech.. no nic, przestaję się już ekscytować, będą chciały to wyjdą...

Kama, sylvia dla mnie też niedziela jest ok.
A czy jeszcze któraś mama skusi się na spotkanie z nami

ediee czyli trzymamy nadal :D Mam nadzieję, że się uda!

Aguśku, ściskam mocno, biedna Olcia, no.. :(

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 08:13
0

Dziewczyny pochwalcie się nowymi fryzurami :)

Agusiektrzymam kciuki, żeby gorączka Oli jak najszybciej przeszła. Może to nic takiego.

ediee gratuluję :)

Maksio dziś pobił swój rekord jeśli chodzi o odstęp czasowy między jedną, a drugą drzemką, równe 4 godziny :o Zazwyczaj już po 2 jest zmęczony i idzie spać po 2,5 ;)
Po za tym zawędrował dziś bez jęku pod balkon i zajął się na dłuższą chwilę leżącymi przy drzwiach balkonowych kartonami ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 06:35
0

A Ola biedula znowu ma gorączkę :(

Odpowiedz
mycha526 2011-01-08 o godz. 05:00
0

Ediee no to gratuluje!!!!!!!super!!!
Kamajla, Tobie tez gratuluje:) a gdzie to takie mycie rozdaja?:)

a ja sie ciesze bo w pracy zzbieramy pieniadze na chorego chłopczyka i wymysliłam, zeby sprzedawac ciasto upieczone przez rodzicow i akcja sie udaała:) ciasto szyybko sie sprzedaje, pieniazkow przybywa i... chetnych do pieczenia tez:) no io dyrektorka zadowolona:) (lizus jestem, co?:)

Sylvia, dzis o 13 razem siedziałysmy na fotelu fryzjerskim:) ja tez sciełąm włoski:)

gratulacje dla Szymona, za nowa umiejetnosc:)

Akna, Zuzia zasypia w naszym łózku przy cycusiu lub ze smoczkiem, czasmi musi jeszcze troche poszalec po łózku zanim da sie połozyc:) o usypianiu w łózeczku lub spaniu w nim nie ma mowy :(

Odpowiedz
kamajla 2011-01-08 o godz. 03:54
0

Ediee przyłączam się do podziwiających Cię 8)

Mycha - wygrałam takie coś, że przyjadą mi do domu za darmo okna umyć :)

Odpowiedz
Akna74 2011-01-08 o godz. 03:46
0

a ja w czwartek ide sie fryzurowac;-)))
a dzisiaj ide do dermatologa bo stan mojej skóry jest fatalny po ciazy;-( zawsze miałam wypryski na ramionach ale teraz to juz masakra;-(((

a my mamy nadal problemy z usypianiem;-((
jak usypiacie dziciaki które juz stoja? bo jak Kubusia kłade do łózeczka to odrazu wstaje i stoi i koniec;-( smieje sie przy tym i gada...
ostatnio usypiam go na rekach;-((((((((

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 02:54
0

Ediee ja też podziwiam (a sama gdzieś w głebi serca chciałabym pracować w takiej szkole)- ale moja studnia znacznie odbiegaja od tego ;)

Sylvia pochwal się nową fryzurką 8)

Kropka i jak 8)... czy to....

A Szymonek sam siada- z pozycje leżącej przekręca się na bok i swoimi siłami sam siada :D
A z mniej ciekawych rzeczy jak dla mnie- ostatnio śpi sobie w dzień i ma tylko jedną drzemkę a później na noc zasypia między 24 a 1

Odpowiedz
Gość 2011-01-08 o godz. 01:50
0

Ediee-podziwiam Cię-Ośrodek s-w :o
Życzę by Twoje marzenia się spełniły :D
A ja idę dziś do fryzjera na 13 i już się cieszę :D

Odpowiedz
ediee 2011-01-07 o godz. 13:46
0

lol

no estem 8)
kurdę pół dnia nie mogłam się zalogować:twisted:-dopiero teraz mąż mi pomógł pod Firefoxem, do tego miałam gości.

dzięki za kciuki! myha526 no wiesz..w razie w zapraszam lol

Byłam dziś na rozmowie z panią dyrektor i wygląda na to, że mogę być dobrej myśli :D
Cały szkopuł w tym, że to praca w szkole, więc od września, ale jak się wyjaśni to być może już w maju, ewentualnie od czerwca;) i zaraz miałabym wakacje
Mam czekać na wieści, szykują się zmiany personalne, trochę zamieszania, ale wyszłam pozytywnie naładowana.
Co do szczegółów to Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy-czyli...to o czym zawsze marzyłam :D :D :D , no i byłabym wychowawcą i uczyłabym dodatkowo historii...

No zobaczymy
Jeszcze raz wielkie dzięki!

Idę spać bo o 6 dziś wstałam, przed rozmową:shock:

Odpowiedz
mycha526 2011-01-07 o godz. 13:17
0

Ediee, jak mnie chłop z chałupy wywali przez Ciebie to sie do Ciebue przeprowadze no bo... trzymam te kciuki i trzymam i nie wiem,czy jeszcze czy juz nie:) no i jak tam?

Kamajla, a co wygraąłs?bo mi sie cos nie wyswietla strona:(

a moj tato podłapał grype zołądkowa i... jeszcze go w takim kiepskim stanie nie widziałam:( skonczyło sie na kroplowce, zastrzyku i lekach, ale ja sie boje, zeby Zuzia sie nie zaraziła:(

Odpowiedz
Liberales 2011-01-07 o godz. 11:18
0

ediee i co i co??? :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 11:03
0

kamajla gratuluję :) fajne coś takiego :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 11:02
0

sylvia napisał(a):Kama-ja też jestem "za" jeśli chodzi o spotkanie, tylko u mnie odpadają soboty :( Wtedy małż jest sam w firmie i mnie nie może zawieżć, a ja po Wa-wie nie prowadzę, bo u mnie kiepsko z orientacją lol
Rozumiem, że niektóre dziewczyny pracuja i tylko soboty im odpowiadają także nie zważajcie na mnie.
AAAAAA-właśnie do mnie dotarło, że jeśli by to było popołudniu to K. by mnie zawiózł. :D Tzn. najwcześniej by mi się udało dotrzeć o 15.30-16.00 :D
sylvia 8) po to się tyle wcześniej umawiamy, żeby każdemu pasowało ;)
dla mnie niedziela jest ok, te późno popołudniowe godziny już mniej, ale jakby co dostosuję się do większości ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 08:21
0

My właśnie wróciliśmy z drugiego dziś spaceru :) Pięknie jest :love:
Kamajla-gratuluję, ja muszę sama łapać za szmatę Narazie mam wytlumaczenie swego lenistwa-obok mojej chałupy wyburzają ruderę i kurzy się jak ch...ra :D Poczekam zatem na bardziej sprzyjające okoliczności :)
Ediee-no i jak trzymać jeszcze? Czy już po wszystkim?
Kama-ja też jestem "za" jeśli chodzi o spotkanie, tylko u mnie odpadają soboty :( Wtedy małż jest sam w firmie i mnie nie może zawieżć, a ja po Wa-wie nie prowadzę, bo u mnie kiepsko z orientacją lol
Rozumiem, że niektóre dziewczyny pracuja i tylko soboty im odpowiadają także nie zważajcie na mnie.
AAAAAA-właśnie do mnie dotarło, że jeśli by to było popołudniu to K. by mnie zawiózł. :D Tzn. najwcześniej by mi się udało dotrzeć o 15.30-16.00 :D
Justa-cieszę się, że klopsiki smakowały :) Można też dla odmiany dodać trochę przecieru pomidorowego :D
Kropka-już za chwileczkę, już za momencik... :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 07:54
0

U mnie okna też już umyli ;)

Odpowiedz
kamajla 2011-01-07 o godz. 06:50
0

tak, tak kropka - wszystko wskazuje na długo wyczekiwanego zęba :)

a ja tu wygrałam http://forum.styl.fm/s2/index.php?c=3 się cieszę jak głupek normalnie

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 05:08
0

a u nas od wczoraj gryznienie, ślinotok i a dziś mega rozwolnienie x 3... hmm hmm 8)

Odpowiedz
Justa_lublin 2011-01-07 o godz. 03:54
0

Witajcie!!
Spieszę Wam donieść jakie nowości u nas :P

Od kilku dni Adaś stakje jak poda mu się ręce z pozycji leżącej staje jak strzała ;) Na razie unikam tego, żeby niczego na siłę nie przyspieszać.

Druga nowosć to nocnik lol Dziś został ochrzczony lol . Jestem świadoma, że nie załatwia się świadomie, ale zdecydowanie lepiej mu się załatwić (zrobić kupkę) jak siedzi. Pomału się oswoił z nocnikiem i pomału zaczniemy go sadzać na tzw "posiedzenie" a potem jak zacznie mówić "si" będziemy go uczyli siusiać.

No i trzecia nowosć. Dzięki Sylvia za przepis na klopsiki. Właśnie Adaś wcina drugiego. My trochę zmodyfikowaliśmy ten przepis bo zamiast bułki mamy płatki ryżowe błyskawiczne, ale posżły jak burza ;)

Z czasem zrobimy takie klopsiki z ryby.. Ale bardzo mnie to cieszy, zę Adaś wcina nowe rzeczy, bo teraz zupka będzie zupką a drugie danie drugim daniem. Moze jutro spróbuję zrobić Adasiowi jajeczniczkę? Mam jajka od kórek liliputek prosto z kurnika. Spróbujemy i tego :)

Ediee trzymam mocno kciuki napisz jak posżło...

A my znikamy na długi spacer... pogoda cudna aż grzech z niej nie skorzystać ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 03:14
0

hej.ale wiosne mamy:))))))))))))))

przeczytajcie jesli mozecie to co napisalam w poscie"od kiedy wychowywac" jestem bardzo ciekawa jakie macie zdanie na ten temat....w koncu dzieciaczki mamayw prawie tym samym wieku

a i jeszcze cos..Ola od jakiegos czasu pcha swoje paluszki gleboko do gardla...widze ze ja to bawi...ale przy okazji wyrzuca z siebie to co zjadla........o co moze chodzic?

Odpowiedz
Gość 2011-01-07 o godz. 01:01
0

Trzymamy ediee! Powodzenia

TYGRYS to dokadnie ta zabawka.
Ale po 1,5 tygodnia zabawy się wzięła i Marysi znudziła... Chyba musimy ją schować na jakiś czas ;)

Kama24 napisał(a):i tak tylko napomknę, że my od dawna już zdrowi 8) więc jak z naszym spotkaniem?
my z miłą chęcią :)

Odpowiedz
ediee 2011-01-06 o godz. 13:52
0

Liberku czekam na fotki z niecierpliwością!!
Jutro rano jadę z misją 8) i się okaże...trzymajcie kciuki!!

Odpowiedz
Gość 2011-01-06 o godz. 12:58
0

Dzisiaj było takie ładne słońce, że się wybraliśmy na spacer na Molo :) Fajnie było lol

mycha526 ja kiedyś byłam pesymistka i zamartwiałam sie 'na zapas' ale od momentu kiedy musiałam sie zmierzyć z 'koszmarem na jawie', jakim była operacja i potem ciężka choroba Wojtka coś we mnie pękło... Po załamaniu i kryzysie wstąpiły we mnie nowe siły, odnalazłam w sobie pokłady optymizmu i pozytywnego myślenia, i... ich się teraz trzymam! Doświadczyłam na własnej skórze siły pozytywnego myślenia i tego, że trzeba wierzyć, że będzie dobrze!

Odpowiedz
mycha526 2011-01-06 o godz. 12:45
0

Kama24 napisał(a):mycha to ja pisałam o kogucie lol

ja właśnie nie chciałam FP, bo w przypadku takiej zabawki jak ta, tak naprawdę różnica żadna czy to firmowa, czy nie, ale bezfirmowej ;) niestety nie było.

size] ;)
ups :)

no wąłsnie. u nas fp kosztował cos koło 68 zł chyba a ja kocura kupiłam za 16 lub 18 zł:) i wg ąłdniejszy niz fp

Odpowiedz
Gość 2011-01-06 o godz. 10:22
0

mycha to ja pisałam o kogucie lol

ja właśnie nie chciałam FP, bo w przypadku takiej zabawki jak ta, tak naprawdę różnica żadna czy to firmowa, czy nie, ale bezfirmowej ;) niestety nie było.

Piękna dziś pogoda, byliśmy na długim spacerze ;) i tak tylko napomknę, że my od dawna już zdrowi 8) więc jak z naszym spotkaniem? ;)

Odpowiedz
mycha526 2011-01-06 o godz. 10:14
0

buziaki dla Julki :) Liberales, z niecierpliwoscia czekam na zdjecia bo juz dawno Julci nie widziałąm

Zuzia lubi kilka zabawek- mamy piłke dmuchana, ktora mała kopie, toczy, rzuca. oprcz tego lubi jezdzik a dzisiaj radoche miała jak dałam jej kubeczek i łyzeczke:)

mamy cos w rodzaju koguta, o ktorym pisała Akna. tylko mamy kota z kółeczkami na pałaczku. tylko ja nie kupowałam fp bo ten moj jest niefirmowy i duzo tanszy. no i ma wiecej kóleczek. troche szkoda mi pieniedzy na fp. moze gdybym byłą przekonana o tym, ze sa lepsze to kupowałabym , ale...

od czasu do czasu dopada mnie straszny strach o Zuzie, ze cos jej sie stanie :( ze zachoruje:( zbieramy teraz w szkole pieniazki dla chorego na raka pierwszaczka i... :( was tez czasami nachodza takie głupie mysli?

Ediee, trzymam kciuku za prace

Odpowiedz
Liberales 2011-01-06 o godz. 05:46
0

Julka od wczoraj puszcza się mebli, po których drapie sie do góry żeby wstać :o Chciałam zrobić fotkę jak ten mały kurdupel trzyma się na własnych nóżkach, ale akurat musiały rozładować się baterie Jestem w szoku jak tak dalej pójdzie to Julka zacznie chodzić lol
Może dzisiaj uda mi się jeszcze zrobić jakąś fotkę :D

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-05 o godz. 13:30
0

To chyba mamy taką samą farmę bo nasze zwierzaki też w klockach pozamykane .
tu jest link :

http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2341&e=detail&pcat=bupeek&pid=37913

Mój mąż dziś wychodzi z kolegami i mam cały wieczór dla siebie . Maciek spi więc cisza i spokój . Jeszcze tylko zmywanie naczyń i zaczynam się relaksować .

Odpowiedz
Gość 2011-01-05 o godz. 05:08
0

TYGRYS napisał(a):Nasza farma inna . Nie taka zbajerzona .
nasza też. i zwierzaki siedzą w takich przezroczystych klockach.

Odpowiedz
kamajla 2011-01-05 o godz. 04:49
0

Też zastanawiam się co kupić Lili, żeby nie wyrzucić pieniędzy w błoto. Wybór jest przeogromny, ale ceny powalające. A jak już przystępna cena to jakość pozostawia wiele do życzenia.
Ten stolik z pianinem nawet mi się podoba... Muszę mu się uważniej przyjrzeć.

Odpowiedz
kamajla 2011-01-05 o godz. 04:36
0

Dziecko mi się zepsuło... Wczoraj wieczorem i teraz właśnie zamiast spokojnie sobie zasnąć, szaleje i marudzi :(

Odpowiedz
Gość 2011-01-05 o godz. 04:17
0

Ale ceny tych zabawek :o
Gdybym jeszcze miała pewność, że Maksowi się to czy tamto spodoba, ale nigdy nie wiem.
No właśnie zapomniałam napisać, że u nas piłka jest numerem jeden ;)
Maksio pełza juz po całym mieszkaniu :) , wlazł dziś pod wózek i się tam zaklinował ;) ale dalej mu się to nie podoba :( Piszczy przy tym i "żali się" mamamama :(
Tak się zastanawiam czy kiedyś polubi to pełzanie, czy musimy czekać aż stanie na czworaki

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-05 o godz. 03:21
0

Nasza farma inna . Nie taka zbajerzona . Jak znajdę to wkleję linka .

Odpowiedz
Akna74 2011-01-05 o godz. 02:43
0

mówicie o tej farmie
http://www.allegro.pl/item178265047_farma_fisher_price_little_people_dotknij_i_poczuj_.html
toz to drogie jak jasna h..!?
Ja sie zastanawiam nad stolikiem
http://www.allegro.pl/item177272945_nowy_stolik_edukacyjny_od_chicco_2_w_1_wys_15_zl.html
a jak tesciu zobaczył ze tam mozna grac na pianinku to oszalał i koniecnzie chce kupic!

moje dziecko ostatnio lubi to ciagac po domu http://www.allegro.pl/item175863751_slonik_z_klockami_fisher_price_od_ss_nowosc.html (w sumie ładn muzyczka ale trzaska klockami wrrr)

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-05 o godz. 01:51
0

Maciek też dostał taką farmę kilka miesięcy temu . Wtedy go nie interesowała teraz mu bardzo się podoba . Melodyjka ,po wysłuchaniu jej 100 razy , jeszcze mu się nie znudziła i o dziwo mnie też na razie do szału nie doprowadza .

A inne zabawki ... też jest mi bardzo ciężko określić co się może spodobać .
Czasem w wózku potrafi zwykłą grzechotkę miętosić przez 15 minut . Kupiłam mu dużą plastikową piłkę i lata za nią po mieszkaniu albo turlamy ją do siebie - tzn on głównie kopie bo strasznie mu się kopanie podoba .
Kupiłam też te puzzle piankowe i np przez 10 minut zajmuje się gryzieniem literki I i poźniej chodzi z tą literką po całym mieszkaniu trzymając ją w buzi .
Robię też mu klocki z tych puzli a on je niszczy - ostatnio niszczenie to jego ulubione zajęcie .

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 16:08
0

U nas teraz na topie jest "Farma" FP. To zabawka z tych grających i świecących ;) Ćwiczy wkładanie małych przedmiotów w duże, bo wrzuca się do środka klocki i operowanie drobnymi elementami, bo jest ich tam trochę do poruszania. Marysia jak na razie do perfekcji opanowała otwieranie młyna i stodoły lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 15:21
0

adriana jeśli chodzi o zabawki, to ja nigdy nie wiem co się mojemu dziecku spodoba, a co nie ;)

Jak byliśmy na tej rehabilitacji Maksiowi strasznie spodobał się taki kogut, składający się z pałąka, na który nakłada się po kolei różnokolorowe kółka - to taka zabawka z naszych czasów lol ja przynajmniej miałam cos podbnego.
Poza tym rehabilitantka doradziła nam pokupować takie zabawki, na których Maks będzie mógł sobie ćwiczyć łapki, wyciągając np. jakiś element, który mocno przylega do innego. Szukałam na allegro, ale akurat nic z takich rzeczy nie znalazłam. W Smyku koguta też niestety nie było, ale znalazłam dwie podobne zabawki FP :) Też się nakłada kółka. Pokupowałam też takie kolorowe pojemniki, jeden w drugim, jednak nie wiem, czy Maksio sobie wyćwiczy tym rączki, bo coś za łatwo mu wychodzą ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 14:53
0

Dziewczyny, jakie zabawki lubią Wasze dzieci najbardziej? Nie wiem co Wojtkowi kupić... A zupełnie mnie nie przekonują jakieś głośne grające i świecące zabawki, które w większości IMHO wyglądają strasznie kiczowato

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 14:20
0

Melka gratulacje dla Weroniki

ediee trzymam kciuki za pracę :)

Byłam dziś w smyku, pokupowałam małemu trochę zabawek i odkryłam przy wieczornej zabawie, że Maksio zdecydowanie najbardziej lubi kolor żółty lol Z podanych dwóch kółek w kolorze żółtym i innym, zawsze wybiera w pierwszej kolejności to żółte :)
Żółty był także moim ulubionym kolorem w dzieciństwie :) potem mi się zmieniło.

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 13:12
0

kropka** napisał(a):Agusiek napisał(a):kropka trzymam za słowo :)

... Za to mnie smutno bardzo bo Ola już nie chce cyca
predzej czy później napewno w Krakowie wylądujemy, bo mój mąż to półkrakowiak :)
Czekamy zatem :)

kropka** napisał(a):U nas też już końcówka karmienia. Marysia pewnie by i chciała nadal, ale to mój organizm powoli odmawia wspołpracy :(


Ha, jeśli chodzi o mnie to też tak trochę jest...

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 13:07
0

Agusiek napisał(a):kropka trzymam za słowo :)

... Za to mnie smutno bardzo bo Ola już nie chce cyca
predzej czy później napewno w Krakowie wylądujemy, bo mój mąż to półkrakowiak :)
U nas też już końcówka karmienia. Marysia pewnie by i chciała nadal, ale to mój organizm powoli odmawia wspołpracy :(

I od nas duży buziak dla Antośka!

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 12:40
0

kropka trzymam za słowo :)

ediee 10 mokrych, słodkich buziaków od Oli dla Antosia :)

Moje dziecko już zdrowe całkowicie i szaleje na maksa... lol

Za to mnie smutno bardzo bo Ola już nie chce cyca

Odpowiedz
ediee 2011-01-04 o godz. 12:38
0

Akna74 napisał(a):sylvia napisał(a):U nas też pobudki o 6-7 My z małżem kładziemy sę koło 1 dopiero, mimo pernamentnego niedospania szkoda mi tych godzin błogiego spokoju i wcześniej się nie kładę. Młody pada o 20.
to tak jak u nas!!! i wstaje o 7 i obiecuje sobie ze jutro ide spac o 22. tiaaa
To sobie wyobrażcie, że ja już kilka razy poszłam spać o 22 i...rano byłam jeszcze bardziej z męczona

Odpowiedz
Akna74 2011-01-04 o godz. 11:48
0

sylvia napisał(a):U nas też pobudki o 6-7 My z małżem kładziemy sę koło 1 dopiero, mimo pernamentnego niedospania szkoda mi tych godzin błogiego spokoju i wcześniej się nie kładę. Młody pada o 20.
to tak jak u nas!!! i wstaje o 7 i obiecuje sobie ze jutro ide spac o 22. tiaaa

Antolo sto lat!!!

Odpowiedz
Liberales 2011-01-04 o godz. 10:42
0

Hej,

Ja chyba tylko w weekendy będę do was wpadać bo w ciągu tygodnia brakuje czasu żeby za Wami nadążyć.

Ediee trzymam kciuki za prace 8)

U nas bez zmian....zębów górnych nadal niet jej marudzenie zwalałam właśnie na zęby, ale to nie one :|

Poza tym wszystko po staremu :) Jula jest co raz fajniejsza i bardzo pocieszna. Uwielbia muzykę przy której podskakuje i tak śmiesznie rusza główką podobnie jak wasze dzieciaki...dla mnie to dobry znak że JUlka dobrze słyszy :) Ostatnio nawet robiła tany tany do melodyjki budzika w komórce męża lol

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :D

Odpowiedz
ediee 2011-01-04 o godz. 09:48
0

OPrzed chwilą zrobiłam wielkie :o bo Młody, o wytrabieniu butli ZASNĄŁ :D :D :D
Dziękujemy za buziaki ;)

Odpowiedz
Justa_lublin 2011-01-04 o godz. 09:40
0

Meldujemy się i my...
Podczytuję was na bieżąco, ale brakuje mi czasu i isł na odpisanie... pędzicie strasznie, zaraz kolejny watek założymy lol Dotrwajmy moze do 60 strony ;)

U nas mały postęp jak Adaś podnosi się z pozycji leżacej zprzy pomocy moich rąk to skubaniec od razu wstaje i tak stoi 8)

Nie będe Wam opisywała co umie a czego jeszcze nie, dosżłam do wniosku, że my jesteśmy daleko za Wami ze względu na wiek (Adaś chyba jest jednym z najmłodszych Maluchów w tym towarzystwie :P ), choć niektore rzeczy Adaś umie, jak Wasze 10 miesięczniaki.

Wczoraj byliśmy z Adaskiem w Galerii i Mały rewelacyjnie reagował na sklepy (było oho i ach jakby dostał olśnienia, że sklepy są takie fajne lol ), Najlepsza reakcja była na sklep z rzeczami dla dzieci Takie och i ach było zaraz po wejściu śmiejemy sie z mężem że zobaczył ile to ciuszków mozna mieć a On ma przecież tylko skromną szafkę lol No i fajnie reagował na róweśników Patrzyla z zaciekwieniem i się uśmiechał. Starsze Maluchy albo machały albo mówiły cześć a on szczerzył tylko ząbki ;)

Przedwczoraj pozbyliśmy się paru rzczy Adaśka (fotelika, leżaczka i nosidełka) i masy ubranek. Znajomi spodziewają sie Albercika w maju, wiec juz kompletują wyprawkę. My na szczęscie po pozbyciu się tego wszytskiego mamy więcej miejsca i mamy kasę na połowę spacerówki lol , na razie jednak niczego nie kupujemy, bo dobrze mi się jeździ naszym Kapsem :)

to tyle w skrócie....

Ściskamy mocno wszystkich jubilatów :usciski:

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 09:16
0

Kama-ucałuj Maksia w zbolały brzuszek :usciski:
A na tatusia nie krzycz za bardzo, bo pewnie bidulek mocno to przezył :D

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 09:06
0

Antek-łobuziaku-daj mamie ciut wytchnienia :D
Buziaki rozrabiaku z okazji okrągłej miesięcznicy :lizak:
Ediee-trzymam kciuki za pracę. Możesz zdradzić co to za praca, czy narazie cicho sza :)
Melka gratuluję dreptającej córy :)
U nas też pobudki o 6-7 My z małżem kładziemy sę koło 1 dopiero, mimo pernamentnego niedospania szkoda mi tych godzin błogiego spokoju i wcześniej się nie kładę. Młody pada o 20.
Kupiłam wczoraj pchacz FP-hipcio, który pożera klocki. Oskarowi najbardziej się podobają...klocki

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 08:59
0

10 buziaków dla Antosia!!!
Trzymam kciuki za pracę.

A moja córka dzisiaj ruszyła do przodu :) Pomyka aż miło.. za nią biegać!

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 07:07
0

Antosiu w takim razie 10 wielgachnych buziaków :D
I bądź grzecznym chłopczykiem i pogłaszcz mamusię, żeby się nie stresowała ;)
Ediee a za nową pracę trzymam kciuki :)
I pocieszam :usciski:
(bo u nas też te drzemki raz tak raz siak wyglądają- bo jak w dzień Szymonek od jakiegoś czasu pośpi 20 minut i budzi się wypoczety i gotowy do rozrabiania a późnym popołudniem chce nieraz spać 3 godziny i wieczorem sobie zasypia po 23 )

Odpowiedz
ediee 2011-01-04 o godz. 06:50
0

U ans też nocne przebudzenia, ale podejzewqam jednak ząbki, poza tym co mnei dobija na amen mój mały od 3 dni robi sobie tylko jedną drzemkę i do tego trwającą od 30-40 minut

kto da więcej?
Ja wymiękam, bo ostatnio przez te zęby też marudzi i jak jeszcze tyle pośpi to nie mam czasu nic zrobić :(
Do niedawna spał raz ale 2 godziny, a teraz...załamka.

pocieszcie mnie!!!

a u mnie pojawiła sie realna szansa na moją wymarzoną pracę :taniec:
wszystko wyjaśni się koło poneidziałku/wtorku...chodzę spięta, ale z wielką nadzieją :D :D

Pozdrawiam z moim 10-cio miesięczniakiem :taniec:

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 04:23
0

adriana napisał(a):O mamo... 6 to dla mnie jeszcze noc :) Ja mam tylko nadzieję, że zmiana czasu choć trochę pomoże... Ja jestem sowa i dla mnie wstawanie przed 9 to barbarzyństwo lol
To mamy tak samo ;)
Mogę iść spać bardzo późno, ale przed 9 nie mogę zwlec się z łóżka ;)

Maks dziś też wstał wcześnie, o 6.20, w sumie się tego spodziewałam bo o 19 poszedł wczoraj spać na szczęście mój M. wstał razem z nim, a ja jeszcze drzemałam :) Koło 9 obudził mnie krzyk małego i " o k...." mojego męża Maks wypadł z leżaczka M. wsadził go do niego, bo coś chciał zrobić w kuchni, a mały postanowił wyjść z "więzienia". Na szczęście tak jakoś wykombinował, że wylądował na podłodze na brzuchu ;) i głowę się nie uderzył.

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 04:17
0

kropka** napisał(a):Agnes, ja już tych zębów nie wyglądam... będą chciały to urosną. A mnie w sume to na rękę, bo jeszcze karmię piersią ;)
O właśnie- co do karmienia- to też zastanawiałam się czy jak Szymonkowi wyjdą zęby to czy nie będzie mnie gryzł. Ale tylko raz na samym początku zdarzyło się, że zacisnął dziąsła wraz z tym mini zębem na mojej piersi- popatrzyłam na Niego wtedy i powiedziałam, że mnie boli- i tak sobie tłumaczę, że zrozumiał- bo od tamtego pierwszego razu więcej się to nie zdarzyło i mam nadzieję, ze nie zdarzy (tfu, tfu ;).

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 04:10
0

Adriana-jaki Wojtuś czaderski :)

Odpowiedz
Akna74 2011-01-04 o godz. 04:03
0

adriana napisał(a):Wojtek dzisiaj wstał w łóżeczku zapięty w śpiwór! Wymiękam z moim dzieckiem ;) zwłaszcza jak wstaje na nogi (teraz dosłownie) o 7 rano
hie hie skad ja to znam!!!! moj identycznie!! i woła "eeee! eee!' zebysmy tez juz wstali. Widze adriana ze nasze chopaki razem tak mają;-)))

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 03:54
0

Agusiek napisał(a):Kropka i znowu mamy coś wspólnego ;)
he he coś w tym jest... jak będziemy w końcu w Krakowie to musimy się spotkać ;)

Agnes, ja już tych zębów nie wyglądam... będą chciały to urosną. A mnie w sume to na rękę, bo jeszcze karmię piersią ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 03:51
0

kropka** napisał(a):Agnes napisał(a):jeden ma 7 zębów inny wcale...
dzień dobry 8)
Kropka to ja myślałam, że Twoja Marysia i mój Szymonek to zostaną na końcu bez tych zębów- już nawet odpuściłam sobie ich szukania (a poszukiwałam nieustannie od 5 miesiąca )
- aż w końcu to mąż w połowie 8 miesiąca wypatrzył biała drapiąca kreskę
Tak więc pewnie jeszcze będziesz się nam tu chwaliła jakie to Marysia ma zdrowe i piękne ząbki Cool Swoja drogą ciekawe ilu tu na Forumi pogościmy :rolleyes:

Co do kosi-kosi to 4,5 letnia kuzynka Szymonka śpiewa Mu tak: "(...) pojedziem do babci, babcia da pączuszki później do mamuśki" :D

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 03:43
0

Kropka i znowu mamy coś wspólnego ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 03:22
0

Agnes napisał(a):jeden ma 7 zębów inny wcale...
dzień dobry 8)

Agusiek to nasze dziewczyny chyba się dziś umówiły, noc wyglądała u nas i-den-ty-ko! Punkt 3.00 wrzaski, a o 6.00 już na nogach ;)

Buziole wielkie dla Adasia

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 02:53
0

Adasiu buziaczki i uściski dla Ciebie :usciski:

A Wojtuś stoi świetnie i taki śmieszek fajowy z Niego- zawsze się uśmiecha :D

Krewecia a co to za zabawa w kizi-mizi? Coś przy tym wierszyku się robi z dzieckiem?

Kama24 napisał(a):poza tym w naszym wątku są dzieci i z początku maja i z końca czerwca, a w przypadku takiego małego dziecka to bardzo duża różnica wieku.
Zgłasza się mama synka z 21 czerwca lol

Dziewczyny jak zaczęłam mężowi opowiadać o tym wszystkim o czym mówią książki, lekarze itp. to powiedział mi tak "przypomnij sobie znajomych z podstawówki, liceum, studiów - i co?- każdy miał coś w czym był dobry, lepszy od innych- jeden w bieganiu, drugi w matematyce, inny w śpiewaniu, graniu, pływaniu...- to podobnie jak z małymi dziećmi- jeden szybciej zaczyna leżeć na brzuszku, inne dziecko znowu nie leży, jeden raczkuje inny już w tym wieku chodzi, jeden ma 7 zębów inny wcale... a przecież później mając już ileś tam lat każdy jest do siebie podobny tylko jeden lepszy w tym a drugi lepszy w tamtym- no i nie można mieć chyba wszystkich umiejętności na raz...". No i jeszcze tego trochę było.
Najważniejsze żeby Nasze Dzieci były zdrowe i oczywiście jeśli chodzi o ich zdrowie jak najbardziej rozumiem, że nieraz trzeba wykonać coś w tym kierunku.

A Szymonek wczoraj nauczył się...hmmm... jakby to powiedzieć- pierdzieć wargami - bo jak to można ładniej nazwać lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 02:45
0

O mamo... 6 to dla mnie jeszcze noc :) Ja mam tylko nadzieję, że zmiana czasu choć trochę pomoże... Ja jestem sowa i dla mnie wstawanie przed 9 to barbarzyństwo lol

Ja ciągle nie mogę wyjść z szoku jeżeli chodzi o to wstawanie Wojtka :) Nawet mąż stwierdził, że się dziwnie na to patrzy ;) że on już taki duży i samodzielny lol My sie nawet nie spodziewaliśmy, że on, jako wcześniak, przed rokiem stanie na nogi, a tu być może już nawet zacznie chodzić :o

A w niedzielę jedziemy do znajomych, którym 11 marca urodziła się córeczka. Już się doczekać nie mogę lol Takie maleństwo...

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 02:26
0

adriana Ola wstaje o 6 rano..... a dziś o 3 w nocy urządziła mi awanturę o jedzenie i co Mąż w te pędy mleko przygotowywał... niestety z cycami już chyba coś nie tak nie bardzo chce z nich lecieć :( Za to spała do 6:30 później ;)

Poza tym koza mała zgrzyta zębami tak że aż trzeszczy Słuchać tego nie mogę i wtykam jej smoka do buzi :D

Poza tym Ola sama stanęła... podałam jej do łapki zabawkę jak stała i trzymała się kojaca, ponieważ było jej niewygodnie puściła kojec i postała chwilę... jak się zorientowała co się dzieje to bach na pupę ;)

Kupiłam jej tez pierwsze kapciuszki. Myślałam że będzie zdzierać z nóżek, ale nie jest ok. No i pięknie sobie w nich drepta za ręce trzymana, podoba jej się jak tupią ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-04 o godz. 01:19
0

Wojtek dzisiaj wstał w łóżeczku zapięty w śpiwór! Wymiękam z moim dzieckiem ;) zwłaszcza jak wstaje na nogi (teraz dosłownie) o 7 rano

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 17:13
0

Raczej nie będziemy się tego na razie uczyć. Skupiam się na razie na raczkowaniu, bo na tym mi zależy i po to tam poszliśmy ;)
Nawet jeśli Maks by się tego nauczył, pewnie na zawołanie i tak by nie pokazał. To samo mamy z mówieniem. Nawija jak najęty cały czas nawet w poczekalni, a jak już wchodzimy do gabinetu, cisza jak makiem zasiał ;)

TYGRYS całusy dla Maciusia :)

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-03 o godz. 16:00
0

O mamo !!!
To jak praca domowa : nauczyc dziecko gdzie miś ma nos .
To strasznie stresujące .
Głównie dla mamy .
Przecież może np się nauczyć gdzie to wszystko u tego misia jest a u pani doktor będzie śpiący albo zainteresowany czymś innym i nie będzie pokazywać . I co wtedy ???
Pani postawi jedynkę mamie i dziecku ???

Maciek ładnie robi papa a czasem nie chce i już . Na kaczuszkę mówił ka a teraz nie mówi . Za to jak mówię zeby powiedział tata raz mówi tata a ostatnio kaka .

Kama współczuję . Mam nadzieję że się nauczycie i jedynki w dzienniczku nie będzie .
Ale dziwne że ta Pani każde dziecko wstawia w szablon . W tym i w tym miesiącu powinno robić to i to . A jak nie robi to na korepetycje i podszkolić .

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 15:43
0

TYGRYS napisał(a):Jak tak zaczniemy porownywać nabawimy się wrzodów żołądka denerwując się ze dziecko nie wie gdzie jest to nieszczęsne oczko a przecież to podstawa i inne dzieci mają opanowaną tą sztukę ..
Dokładnie tak :)
Straszne jest to, że już takie dzieci muszą uczęszczać w wyścigu szczurów ;)
poza tym w naszym wątku są dzieci i z początku maja i z końca czerwca, a w przypadku takiego małego dziecka to bardzo duża różnica wieku.
Dziewczynki też rozwijają się trochę inaczej od chłopców (podobno szybciej lol ).
Myślę jednak, że ta nasza psycholog przesadziła z tymi umiejętnościami. Najgorsze, że my mamy ćwiczyć te nieszczęsne oczka i noski i wizytę mamy znowu za 2 tygodnie :| Oprócz tego ćwiczymy też raczkowanie, na tym akurat bardzo mi zależy :D

Kinga przecież nie będziesz Oliwki przywiązywać ;)

adriana Wojtuś super :) i pięknie stoi, tak prosto. Mojemu wciąż pupa ciąży lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 15:39
0

Jaaaaki Wojtuś fajny :D

I powiem Wam, że nie bardzo rozumiem... jak nie pozwolić dziecku wstawać, jak nie pozwolić chodzić?? Niektórzy lekarze chyba naprawdę czasem nie myślą co mówią Rozumiem, że jest jakaś norma, ale od normy zykle są wyjątki i w jedną i w drugą stronę. No nic, nie wymądrzam się już na noc ;)

Akna i dla mnie Twoja wersja jest the best lol

Dziś Marysia znów zaskoczyła nas kompletnie. Po pierwsze na hasło "daj" i wyciagnięcie reki zaczęła podawać przedmioty, które ma w ręku, a po drugie ni z tego ni z owego zaczeła sobie stać bez trzymanki :o Coprawda za każdym razem po jakimś czasie ląduje na pupie ale ja i tak szczękę z podłogi zbierałam jak ją zobaczyłam jak sobie stoi, ot tak... luzak jeden lol

Odpowiedz
krewecia 2011-01-03 o godz. 15:22
0

A jeszcze znalazłam przypadkiem wersje sroczki, którą raz słyszałam od Amelki prababci:

Sroczka kaszkę warzyła
I ogonek sparzyła
Prędko dzieci po wodę
Dam wam kaszki w nagrodę
Temu dała na łyżeczkę
Temu dała na miseczkę
Temu dała w rondeleczek
Temu dała w garnuszeczek
A temu nic nie dała tylko
Tylko frrrrrr poleciała
I usiadła tu (dotykamy noska dziecka)
Tu raz tu dwa, tu raz tu dwa (jak się to mówi to dotyka się dziecko na raz w
ramię na dwa w dłoń)
aaaaa tu zimna woda (i wtedy łaskoczemy dzieciaczka pod paszkami)

Teraz mi się przypomina ze zawsze się zastanawiałam czy nie zbyt traumatyczne SA te zabawy z wersjami: ogonek sparzyła czy łeb urwała.
Dobrze ze sobie teraz same wymyślamy.

Odpowiedz
TYGRYS 2011-01-03 o godz. 15:12
0

Hmmm ...
ja też jestem z Maćka dumna . Oczka nie pokazuje ale widzę że bardzo dużo rozumie i szybko się uczy .

Jak tak zaczniemy porownywać nabawimy się wrzodów żołądka denerwując się ze dziecko nie wie gdzie jest to nieszczęsne oczko a przecież to podstawa i inne dzieci mają opanowaną tą sztukę .

Na wszystko przyjdzie czas .
Nie można wymagać zeby dziecko w tym samym czasie nauczyło się wstawać , siadać , raczkować i jeszcze poznać podstawy anatomii .
Jak już opanuje jedno to zacznie się uczyć się czegoś innego .

Dziś jak głupia pokazywałam na tym biednym Kubusiu Puchatku te jego mikroskopijne oczka i nosek . Maciek świetnie się bawił ale tak od razu pokazywać nie pokazuje . A teraz postanowilam ze mu odpuszczam . Dzieciak i tak ma teraz największą potrzebę chodzenia i niech się uczy .
A oczka opanuje w przedszkolu .

Odpowiedz
krewecia 2011-01-03 o godz. 15:04
0

Adriana synek śliczności, pięknie się uśmiecha.
Kinga już nie raz słyszałam żeby dzieciom chodzącym wcześniej, nie dawać spacerować, ale ja się pytam jak to zrobić no i co z hamowaniem naturalnego rozwoju dziecka. Przecież, jeśli już zaczęła to widocznie takie miała potrzeby. Dziwne to wszystko. Ale swoją drogą mój mąż sam wczoraj wypalił do mnie czy aby Ami się nóżki nie wykrzywiają :o .
Ech, i tak źle i tak nie dobrze .
Co do wersji to ja znam kropkową i sylviową „babcia da ci kaszki a dziadek okraski” a sama śpiewam „baba da ci serka a dziadek cukierka”
A ze sroczką to znam jakąś tragiczna wersje: ……temu dała na łyżeczkę, a temu łeb urwała i poleciaaaaała. Grrryyy. Ja zostaje przy wersji temu nic nie dała.
Jest jeszcze zabawa w kizia- mizia i u nas w domu 2 wersje.
Kizia-mizia, kizia-mizia,
Gdzieś ty była,
W komóreczce mleczko piłam,
I tu wersja męża: a przykryłaś? Nie przykryłam! a ty a ty a ty
I moja wersja: a czemu mi nie zostawiłaś? a ty a ty a ty
Hm oj ubaw miałam czytając te wszystkie wasze rymowanki.

Odpowiedz
Kinga_W 2011-01-03 o godz. 14:56
0

Akna74"]no to ja was zabije ze swoją wersją : kosi kosi łapki pojedziem do babki, babci damy w zadek bedziemy mieli spadek!! ;)
muszę to zaśpiewać przy babci i prababci 8) 8) 8)

Aha no i oficjalnie juz moje dziecie RACZKUJE;-)
No to brawo :brawo:

Odpowiedz
kamajla 2011-01-03 o godz. 14:53
0

jak dla mnie Akna została zwycięzcą w kategorii "najbardziej odjazdowe kosi kosi łapki" lol

Adriana super fotki super Wojtusia :)

Kinga_W - nie martw się na zapas. Mój chrześniak też zaczął wstawać jak miał 6 miesięcy, a niedługo potem chodzić. Teraz ma 13 lat, a nogi całkiem w porządeczku, niejedna pannica mogłaby mu pozazdrościć. Poza tym "nie cofniesz kijem Wisły", a Oliwki nie zmusisz nagle do raczkowania.

Odpowiedz
mycha526 2011-01-03 o godz. 14:51
0

buziaki dla wszytskich solenizantow:)

Wojtek sliczny:) a to zdjecie z jednym zebem-super!!!
Adriana , u nas wyszły dwa i od ok 3 miesiecy cisza:(
jak czytam, co wasze dzieci otrafia lub nie potrafia to pekam z dumy bo okazuje sie, ze moja mała potrafi duzo:) spokojnie pokzauje na misiu ,kotku, kaczuszce itp oko, nos, uszko a ostatnio ucze ja pokazywac,gdzie zabawki maja raczki. pokazuje to tez na obrazkach w ksiazeczkach:) troche to trwało, ale ciagłe powtarzanie przyniosło efekty:) Zuzia podaje przedmio tgy o niego poprosze (jakas zabawke, butelke, smoczka i te rzeczy, ktore zna), rzuca piłke dmuchana w moja strone, kopie nozka piłke jak chodzimy, pokazuje domownikow, nazywa nas (oprocz dziadka), piesek to chau, chau. kurka to ko ko. potrafi przyniesc kurtecze i czapke i pokazywac paluszkiem, ze chce na podworko isc, robi pieknie papa :)przytula zbawki, podusie, nas:)

a ostatnio sama probuje jesc kaszke łyzeczka:) czasami jej pomagamy trzymajac jej raczke ale woli sama (tylko wtedy wiekszosc laduje poza buzia, ale jakos uczyc sie trzeba)

mam kolezanke z 3 letnia coreczka. jestem zachwycona sposobem w jaki ona z nia postepuje. nigdy sie nie złosci, jak mała sie pobrudzi. razem robia ciasto, kanapki itp. kolezanka pozwala małej brudzic, kruszyc w czasie wspolnej pracy.pozwala jej sie uczyc na wąłsnych błedach, pokazuje... mam nadzieje, ze wystarczy mi cierpliwosci, ze tez tak z Zuzia postepowac bo efekty kolezanka ma niesamowite!

Odpowiedz
Akna74 2011-01-03 o godz. 14:40
0

no to ja was zabije ze swoją wersją : kosi kosi łapki pojedziem do babki, babci damy w zadek bedziemy mieli spadek!! ;)

a ta metoda usypiania to chyba dla niemowlaków bo moj tak jak Wojtek adriany stoi i juz! pada na pysk za przeproszeniem, na oczy nie widzi ale stoi. nie mam pojecia jak go usypiac. Własnie teraz maz z nim walczy bo ja juz odpadłam. Usypiamy go juz 1,5 godziny... masakra!!!!

Aha no i oficjalnie juz moje dziecie RACZKUJE;-)

Odpowiedz
Kinga_W 2011-01-03 o godz. 14:38
0

Witam!
Byłam dziś z Oliwką u lekarza na kontroli! Lulka wagą nie powala bo waży całe 9,5 kg ;) i mierzy 77 cm!
Generalnie wwszystko OK ale.... pan doktor pyta mnie z uśmiechem czy Oliwka raczkuje - ja na to że ona już chodzi a pan toktor nato że mam jej nie pozwalać chodzić no to ja takie oczy :o :o :o - pytam dlaczego?? przecież dużo nie waży, kręgosłup nie ma dużego obciążenia - a pan doktor a dlatego by sobie nóżek nie wykrzywiła i bądź tu mądrym! Przecież jej nie mam jak zabronić bo musiała bym ją tylko nosić lub by musiała siedzieć w łóżeczku!!
A wy się martwicie że wasze szkraby nie raczkują a ja teraz martwię się że Oli chodzi!!!

adriana Wojtek uroczy!!! i ma piękne niebieskie oczy jak moja Oliwia!!

Odpowiedz
ediee 2011-01-03 o godz. 14:22
0

adriana Wojtek miodzio :D

kurcze jak tak stoi w łóżeczku boczkiem to jak Antolo identiko lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 14:12
0

Wróciliśmy z rehabilitacji. Wojtkowi nowa Pani sie mniej spodobała i było trochę płaczu, ale jakoś poszło. Na wstawanie nic nie poradzimy ;) ale mamy ukierunkowywać go na raczkowanie. Podobno jest ono bardzo ważne na rozwój ruchowy i koordynację. Nasza 'stara' rehabilitantka mówiła, że jak dziecko omija raczkowanie to znaczy, że jego rozwój ruchowy jest trochę zaburzony, i powinno się wtedy ćwiczyć. Nie musi długo raczkować, ale warto żeby dziecko przeszło ten etap...

No to teraz fotki naszego małego uparciucha:


I jedyny ząb lol

Czy to jest normalne, że wyszedł jeden i teraz cisza

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 13:58
0

ja znam ...babcia da nam mleczka a dziadek ciasteczka...ale Wasze wejscje sa czadowe:)

od jutra smigamy ze sroczka.....musze sobie na kartce napisac bo kurde nie zapamietam

Odpowiedz
Gość 2011-01-03 o godz. 12:40
0

Dziewczyny szukałyście spacerówki z przekładaną rączką, znalazłam takie Coneco:
https://ssl.allegro.pl/item175276738_wozek_jupiter_przekl_raczka_wys_0zl_8xgratis.html

I chyba jeszcze Baby Dreams Smart ma.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie