• Gość odsłony: 41800

    Majowo - czerwcowe mamy (4)

    Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku - ponizej link do poprzedniego:

    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=47261&start=1545

    Odpowiedzi (1559)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-24, 16:13:07
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-05-24 o godz. 16:13
0

Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=914844#914844

Ten watek zamykam :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 16:02
0

Aha nie amelani tylko agnilinda

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 15:54
0

amelani z tego co mi tak świta w głowie to chyba Gabingo poleciała w niedziele do Polski :D Nareszcie zobaczy ciuszki, ktore zamówiła na allegro dla małego, a są u mamy :D
A ja dziś na śniadanko miałam takiego smaka na bułeczke z nutellą, że zjadłam aż dwie i do tego kakao :lizak:
A na dworze taka wiosna, że aż chce się żyć :supz:

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 15:08
0

a gabingo już poleciala do Polski? czy Nas i Nasze dzieci zlewa?

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 15:02
0

mycha, paloma kciuki zacisnięte i to podwójnie- ja i Mateusz trzymamy za ciocie kciuki ;)

AsiaT podziwiam -obrony z 2 tygodniowym dzieckiem-pamiętam swoje pisanie pracy i później oczekiwanie na obronę- była beztroska, bez obowiązków i jakos wszystko i tak mnie przerastało a co dopiero z porodem i maleńkim dzieckiem
dlatego podziwiam Was -teraz piszących i przygotowujących się do tego wydarzenia
nie wiem czy dałabym rade-psychicznie i fizycznie-
silne babeczki jesteście

mam wstępnie- tylko na oko- wybrane wózki- teraz musze je znaleźć na "żywca" pojeździc nimi i wybrać

Implast Driver 4xl
Implast Volant 4
Vector Frikon

jak je zobaczę zastanaowię sie nad kolorystyką- bo narazie to wybrane zostały tylko tak na wygląd

co do wychodzenia-tak wstępnie planuję zrobic sobie i małemu prezent na Dzien dziecka i 1 czerwca wybrać się z nim na poważny, pierwszy w Jego życiu spacer
myslę, że tak długie werandowanie mu wystarczy
(zakladając, że rodzę koło 10-15 maja)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-24 o godz. 12:54
0

mycha, paloma trzymam mocno kciuki :D Napewno będzie dobrze :D I zaraz prosimy o relacje ;)

Odpowiedz
Dell 2010-05-24 o godz. 12:39
0

Mycha80 - kciuki zaciśnięte!

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 11:50
0

Mycha80 trzymam kciuki !!! (ja poproszę o to samo w czwartek :) )

Odpowiedz
margo203 2010-05-24 o godz. 11:41
0

mycha80 napewno będzie dobrze! Ja trzymam kciuki!

Co do spacerów to ja napewno nie będę w takie ciepłe dni trzymała małej
aż 3 tygodnie w domu, bo to na moje lekka przesada!
wydaje mi się że tak jak dla nas nawet po porodzie w taką ładną pogodę
warto wyjśc na spacer i dostać lepszych mysli :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 11:40
0

Mycha wielkie dzięki za odpowiedź. Narazie się nie nakręcam bo widziałam Młodego wczoraj na usg, wszystko jest ok. Czekam na to co wyjdzie po powtórnym badaniu.
Trzymam mocno kciuki za Twoje usg. Daj znać jak będzie już po

Odpowiedz
Reklama
mycha80 2010-05-24 o godz. 11:33
0

Dziewczyny proszę o :prayer: kciukasy bo dziś mamy USG mam nadzieję że wyjdzie dobrze

Odpowiedz
mycha80 2010-05-24 o godz. 11:29
0

Ulusia napisał(a):Co do spacerów to zależy pewnie głównie od tego jak ja się bedę czuła ale też uważam ze 3 tygodnie (szczególnie maj-czerwiec) to przegięcie.
Ja byłam wczoraj u lekarza. Szymek nadal pozostał Szymkiem i nic mu nie odpadło lol Całe szczęście łożysko się podniosło i nie ma zagrożenia przodowania :P Strasznie się cieszę bo to mnie okropnie stresowało. Tylko ten cukier.... Mam przejśc na dietę bezcukrową i po kilku dniach powtórzyc test obciążenia glukozą. Jezeli wyjdzie w normie to zostaję tylko na diecie (tylko ) a jezeli nie to od razu dostanę skierowanie do poradni diabetologicznej. Koniec z lodami i szarlotką :chlip:
A tak powaznie to wiem ze niektóre są na diecie cukrzycowej. Napiszcie czego nalezy unikac, a co mozna jeść bez ograniczeń, bo narazie mnie to przeraża. Moze jakies strony internetowe?
Kochana napewno musisz wyeliminować cukry ze swojej diety i to jak najszybciej, ale nie mozesz zpominać równiez o tym że czasami bardziej cukier skoczy po nabiale niż po kawałku szarlotki ale to już będziesz mogła zaobserwować podczas mierzenia poziomu cukru 4 x dziennie.
Jeśli chodzi o glukometr nie daj się naciągnąć na zakup własnego, ponieważ możesz otrzymać taki glukometr do czasu porodu w poradni cukrzycowej do której zostaniesz skierowana bądź do której sama się zgłosisz! Codo strony internetowej to wpisz w googel cukrzyka ciążowa i zobaczysz ile tego tam jest. Tylko Ulusia pamiętaj nie czytaj za wiele i nie nakręcaj się tak jak ja to zrobiłam na początku otóż czytalam tylko o wadach płodu jakie może spowodować cukrzyca a potem nie mogłam spać moj diabetolog uspokoił mnie że nie ma powodu do obaw tym bardziej że udało nam się pięknie wyregulować cukier samą dietką ;)
A teraz czasami pozwole sobie nawet na kanpeczkę z nutellą

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 11:17
0

Majaa napisał(a):
Co do karmienia to na początku karmiłam tylko i wyłącznie na siedząco, albo na łóżku albo na krzesełku. Plecy musiałam miec prosto a tego fotel nasz mi nie zapewniał. Pod nogą miałam z 2 encyklopedie, żeby był taki spadek.
Przypomniał mi się jeszcze jeden zakup - Podium dzieciące z IKEA. W sklepie kosztuje 8-9 zł, na allegro 12 + koszty transportu.

A dowiedziałam się o nim w szpitalu. Dziewczyny kupują go do stawiania pod nogami podczas karmienia, a dwa- przynajmniej u nas w szpitalach sa strasznie wysokie łóżka- więc kobiety używały go jeko schodka. Jedna nawet po wyjściu ze szpitala zaopatrzyła cały oddział w takie podium :)
http://katalog.ikea.pl/podium_dzieciece--2630.html
Aha chrześnica mojego męża używa go jako krzesełka

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 11:09
0

Co do spacerów to zależy pewnie głównie od tego jak ja się bedę czuła ale też uważam ze 3 tygodnie (szczególnie maj-czerwiec) to przegięcie.
Ja byłam wczoraj u lekarza. Szymek nadal pozostał Szymkiem i nic mu nie odpadło lol Całe szczęście łożysko się podniosło i nie ma zagrożenia przodowania :P Strasznie się cieszę bo to mnie okropnie stresowało. Tylko ten cukier.... Mam przejśc na dietę bezcukrową i po kilku dniach powtórzyc test obciążenia glukozą. Jezeli wyjdzie w normie to zostaję tylko na diecie (tylko ) a jezeli nie to od razu dostanę skierowanie do poradni diabetologicznej. Koniec z lodami i szarlotką :chlip:
A tak powaznie to wiem ze niektóre są na diecie cukrzycowej. Napiszcie czego nalezy unikac, a co mozna jeść bez ograniczeń, bo narazie mnie to przeraża. Moze jakies strony internetowe?

Odpowiedz
Majaa 2010-05-24 o godz. 10:40
0

Co do wyjścia z dzieckiem na dwór, to uważam, że 2 tygodnie werandowania w maju/czerwcu to przesada. Jest to dobre w styczniu przy ujemnych temperaturach, albo listopadzie kiedy wiatr i deszcz chula. Ja zamierzam z maluchem wyjśc następnego dnia po przyjściu do domu ze szpitala o ile pogoda dopisze.

Z Lenką było tak, że w 5 dobie pielęgniarka kazała mi ją nieśc na badania do drugiego budynku, przez taki mini park zabaw. Nie zgodziłam się na to, bo wydawało mi się, że taki maluch nie powinien jeszcze wychodzi na dwór. To był mój błąd z dwóch względów:
- szliśmy tunelem podziemnym łączącym oba budynki gdzie pizgało ogromnie (na dworzu było ok. 25 stopni)
- niosłam 3,200 kg na rękach będąc po cesarce - przez ten plac zabaw było by szybciej.

W 10 dobie byliśmy z Lenką w przychodni po potrzebne skierowania i to uważam za nasz największy błąd. Naraziliśmy ją na niepotrzebne zarazki a trzeba było lekarza do domu wezwac.

Co do karmienia to na początku karmiłam tylko i wyłącznie na siedząco, albo na łóżku albo na krzesełku. Plecy musiałam miec prosto a tego fotel nasz mi nie zapewniał. Pod nogą miałam z 2 encyklopedie, żeby był taki spadek. Dopiero koło 10-11 miesiąca życia Leny nauczyłam się karmic na leżąco tak, żeby mi to bólu nie sprawiało. Zresztą początkowy okres karmienia piersią wspominam jako horror. Jak miałam karmic to płakałam. Lena miała i ma ogromny odruch ssania. Z czasem stało się to tak normalne jak codzienne mycie zębów. Przestałam mojego ssaka definitywnie karmic jakiś tydzień temu.

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 10:32
0

Jeszcze raz dziękuję za pochwałę brzusia :taniec:

Co do książki, to - jak już pisałam wcześniej, widziałam program na ten temat - i tam były pokazane masaże na niemowlętach. Do przesyłki dostałam 2 kolorowanki.
http://www.allegro.pl/item168022785_przytulanki_czyli_wierszyki_na_dzieciece_masaze.html

Uważam że warto i że przyda się na kilka lat. 2,5 letnia chrześnica męża była zachwycona.

Są tam wierszyki z naszego dzieciństwa. Do tego mam mp3 rymowanki przytulanki czytane przez Stuhra (dostępne na którejś z wyżej podanych stron). Zdaje mi się że to właśnie tą książkę czyta. Posłuchajcie i sprawdźcie czy warto :)

Artykuł na temat istotności wykonywania masażyków dostępny był również w 1 numerze M jak Mama (chyba- bo już tyle mam tychgazet. Najwyżej mogę zeskanować. )

Moim zdanie warto posiadać tą książkę, tylko wiele masażyków wykonuje się na pleckach w pozycji siedzącej, dlatego większość z nich przeznaczona jest chyba dla starszych dzieci. Ale są rownież rymowanki typu sroczka kaszkę ważyła itp. dla tych najmniejszych :)

Odpowiedz
AsiaT 2010-05-24 o godz. 00:38
0

Pitu. nasze linijki wskazuja taki sam wiek ciązy a mamy różnice w terminach 5 dni. Ciekawe dlaczzego?

Odpowiedz
Pitu 2010-05-24 o godz. 00:06
0

Jeszcze jedno. Co do pierwszego wyjścia i nie tylko. Być może wydam Wam się lekceważąca, ale ja osobiście nie zawsze stosowałam się do wszystkich rad i przykazań dotyczących dzieci.

1. Na pierwszy spacer wyszłam dzień po wyjściu ze szpitala. Na 10 min. Było to na 5 dobę w listopadzie. Nie był to dzień wietrzysty, czy bardzo zimny. Poza tym nie wierzę, aby dzieci w tzw. krajach 3-go świata były trzymane w domu przez dwa tygodnie. Poza tym my rodzimy w maju/czerwcu. Będzie ciepło. No i pamiętajcie, że wychodząc ze szpitala wychodzicie na dwór. Nawet jeżeli jest to tylko droga do samochodu.
2. Mamy w domu kota. Nigdy nie myłam dziecku rąk po zabawie ze zwierzakiem. Przecież przy raczkowaniu Mała chodziła po tej samej podłodze co kot.
3. Higiena owszem, ale nie sterylność, bo można tym jeszcze większą krzywdę zrobić. Znam przypadek, gdzie dziewczyna, już dorosła, nie może jeść poza domem, bo natychmiast dostaje jakichś paskudztw na buzi. Dodam, że dzieci na naszych wsiach mają rzadziej alergię, a jednym z powodów jest właśnie mniejsza higiena. Bo, że na alergię w mieście ma też wpływ zanieczyszczenie powietrza, to nie ulega wątpliwości.

Dziewczyny najważniejszy jest zdrowy rozsądek i tak zwana matczyna intuicja. Trzymajmy się tego, to nie zwariujemy od rad, porad i nakazów.

Odpowiedz
Pitu 2010-05-23 o godz. 23:36
0

Mycha80 - nie przejmuj się :) Ja w zeszłym tygodniu nie czułam ruchów przez dwa dni, a potem jak siedziałam u stomatologa, to jak się uaktywniło, to aż pani doktor się pośmiała.

Paloma - śliczny brzuszek :stokrotka:

Margo203 - ból krocza może oznaczać rozchodzenie się spojenia łonowego - ja tak mam.
Dzisiaj byłam na kontroli u Gina i poza tym, że wszystko ok, to rozchodzące się spojenie (ból przy chodzeniu) narzuca nam mniejszy ruch. Mi Gin powiedział, że mam mało chodzić i że przy drugiej ciąży tak może być. Dodam, że przy pogodzie takiej jak dziś z zakazem chodzenia może być ciężko :(

Dziewczyny, które urządzają pokoik/kącik dla Dziecka. Zobaczcie, co znalazłam:

http://meblik.pl/index.html

Cudne są te mebelki.

Odpowiedz
AsiaT 2010-05-23 o godz. 23:10
0

amelani napisał(a):
Minisia, nam ostatnio w szkole powiedziala położna, że najwcześneij pierwszy spacer to koło 3. tyg życia :o , a wcześniej tylko werandowanie (czyli wsytawianie dziecka na balkon albo pzy otwartym szeroko oknie. Chyba się nie zastosuję


Jak dla mnie przesada. Najdłuższy okres jaki słyszłam to dwa tygodnie ale jak bedzie ładna pogoda to nawet tyle nie trzeba czekac.

Co do obrony to na pewno dacie rade dziewczyny. Ja sie broniłam dwa tygodnie po porodzie :)

Widze że wicie gniazdek w pełni. my tez wczoraj zamówiliśmy mebelki i juz mamy gotowy, wyremontowany pokoik (tylko jeszcze pusty)

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 20:53
0

paloma napisał(a):minisia napisał(a):
paloma brzuszek śliczny :D
minisia, katarinka - dziekuję :)
margo203 też bym chciała - ale byłam w sobotę na rozmowie z promotorką. Jak skończę pracę - organizacja obrony trwa ok. miesiąca, także wątpię że się uda przed porodem :(

Co do spacerów, również nie wiem jak to wyjdzie w praniu. Podobno przez 3 tygodnie nie powinno się wychodzić z domu, ale znając siebie, nie wytrzymam :)

Aha, właśnie oglądałam program na TVN Style Mamo już jestem. Oto streszczenie, jakby którejś się nudziło i nie miała co czytać :) :

Położna mówiła, że idealnym rozwiązaniem byłoby żeby ktoś zastąpił świeżo upieczoną mamusię przez 2 tygodnie a ona żeby sobie leżała. Podczas karmienia żeby leżała bez majtek i wietrzyła krocze. Wstając należy zmieniać jak najczęściej podpaski. Majtki jeżeli ubierać - to takie, które przepuszczają powietrze. Mogą być bawełniane. Absolutnie odpadają flizelinowe.

Na bolący brzuch można robić okłady z lodu lub z ciepłej pieluchy. Można stosować środki przeciwbólowe - pochodne paracetamolu.

Dobrze stosować Tantum Rosa do podmywania.
Podobno świetnie sprawdza się kółko poporodowe.

Później pokazywano jak układać maleństwo w chuście.
Lubię oglądać te programy, bo można dużo się dowiedzieć. Np. zakupiłam książkę Dziecięce masażyki na allegro (tutaj możecie poczytać na temat masażyków http://www.berek.pl/centrum/ctrr06.html )

Rozpisałam się

ale może komuś się przyda ;)
i co warto kupic tą książeczkę? Bo ja się zastanawiam nad jej kupnem!

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 18:07
0

High Trek jest fajny - ja zastanawiam się nad podobnym, ale lżejszym i tańszym, wspomnianym ABC Rodeo... No, i jeszcze Maclaren MX3 wchodzi w grę!

Margo, pytałaś chyba o cenę pościeli Feretti - za zestaw 5-elementowy (kołdra, poszewka na kołdrę, poduszka, poszewka na poduszkę i ochraniacz na łóżeczko) zapłaciliśmy w hurtowni 221 zł.

Dell, też bym chciła w sypialni urządzić taki kącik do karmienia, no ale wiązałoby się to z zakupem nowego fotela Jeszcze nie wiem, co z tym fantem poczniemy...

Minisia, nam ostatnio w szkole powiedziala położna, że najwcześneij pierwszy spacer to koło 3. tyg życia :o , a wcześniej tylko werandowanie (czyli wsytawianie dziecka na balkon albo pzy otwartym szeroko oknie. Chyba się nie zastosuję

A z tym brzchem to macie rację, że faluje jak nie wiem - P. się ostatnio "przestraszył" i stwierdził, że wygląda to jakbym miała obcego w środku lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 18:07
0

minisia napisał(a):
paloma brzuszek śliczny :D
minisia, katarinka - dziekuję :)
margo203 też bym chciała - ale byłam w sobotę na rozmowie z promotorką. Jak skończę pracę - organizacja obrony trwa ok. miesiąca, także wątpię że się uda przed porodem :(

Co do spacerów, również nie wiem jak to wyjdzie w praniu. Podobno przez 3 tygodnie nie powinno się wychodzić z domu, ale znając siebie, nie wytrzymam :)

Aha, właśnie oglądałam program na TVN Style Mamo już jestem. Oto streszczenie, jakby którejś się nudziło i nie miała co czytać :) :

Położna mówiła, że idealnym rozwiązaniem byłoby żeby ktoś zastąpił świeżo upieczoną mamusię przez 2 tygodnie a ona żeby sobie leżała. Podczas karmienia żeby leżała bez majtek i wietrzyła krocze. Wstając należy zmieniać jak najczęściej podpaski. Majtki jeżeli ubierać - to takie, które przepuszczają powietrze. Mogą być bawełniane. Absolutnie odpadają flizelinowe.

Na bolący brzuch można robić okłady z lodu lub z ciepłej pieluchy. Można stosować środki przeciwbólowe - pochodne paracetamolu.

Dobrze stosować Tantum Rosa do podmywania.
Podobno świetnie sprawdza się kółko poporodowe.

Później pokazywano jak układać maleństwo w chuście.
Lubię oglądać te programy, bo można dużo się dowiedzieć. Np. zakupiłam książkę Dziecięce masażyki na allegro (tutaj możecie poczytać na temat masażyków http://www.berek.pl/centrum/ctrr06.html )

Rozpisałam się

ale może komuś się przyda ;)

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 17:53
0

Paloma a kiedy chcesz się bronić?
Bo ja bym chciała pod koniec kwietnia, ale nie wiem czy mi to wyjdzie :)

Co do spacerów to jak się będę dobrze czuła to pewnie po 3 dniach
od powrotu do domu juz będę spacerować!

Odpowiedz
katarinka7 2010-05-23 o godz. 17:51
0

Domino, Ulusia, ja też w polu z wyprawką - nie ejsteście same. I u nas jeszcze długo się nic nie ruszy, bo zaczał się remont i potrwa dobry miesiac.

Paloma, zgbarbny brzucholek.

Mycha80, nie martw się, z maluchem na pewno wszystko dobrze. Mó jtez w zesżły tyg prawie wcale się nie ruszał, w tym za to nadrabia z nawiązką.

Co do karmienia - jakiś czas temu dostałam od męża taki fotel - do karmienia i przytulania dzidziusia.


Tak naprawdę, stoi on w "duzym pokoju" i chcieliśmy już jakiś czas temu taki kupić.
W sypialni nie zmieściłby się na pewno - będzie łóżko, łóżeczko, szafa komoda - i koneic.

Odpowiedz
Shannen 2010-05-23 o godz. 15:48
0

:) - zmienilam wozek na inny. Mial byc bugaboo, ale z dodatkami / wymienne kola pompowane zimowe, adapter, fotelik/ koszt wozka wyniuslby ponad 4 tys

Kolejny wybor padl na bebe confort higt treck



gondola:


fotelik:
http://familyshop.com.pl/BebeConfort/2007/Creatis/7-SE-018.jpg

oczywiscie kolorystyka jest duza, wiec przyjdzie mi jeszcze zobaczyc ja w realu.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 15:13
0

rachelka mnie się wydaje, że nie za wcześnie. Zresztą tak ajk napisałam zalezy to od tego czy wszystko będzie ok i jak ja się będę czuła

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-23 o godz. 15:02
0

nie mam pojecia jak to wyjdzie w praniu z pierwszymi spacerami ale chcialabym mozliwie jak najszybciej, jak tylko sama dam rade spacerowac, mam nadzieje ze tak po tygodniu jak bedzie ladna pogoda to nie za wczesnie na spacery

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 14:59
0

Mycha spokojnie. Tydzień temu też tak miałam, że w sobote i niedziele wogóle mała nie kopała i też się martwiłam. Powiedziałam to lekarzowi i powiedział, że dziecko tez ma swój określony temperament i swoje dni, kiedy jest bardziej ruchliwe, a kiedy mniej. Poradził, że gdy nie czuje długo ruchów mam zjeść coś słodkiego, bo maluchy się pobudzają na glukozę. I rzeczywiście jak tylko zjem coś słodkiego zaraz zaczyna brykać :D

paloma brzuszek śliczny :D

Jeśli chodzi o karmienie to trudno mi powiedzieć. Myślę, że to wyjdzie wszystko w przysłowiowym "praniu" ;)

A powiedzcie mi taką rzecz - czy zastanawiałyście się po jakim czasie wyjdziecie z maluchami na pierwszy spacer Bo będzie fajnie jak będzie cieplutko to można wyjść śmiało wcześniej. Moja znajoma urodziła w styczniu w zeszłym roku jak była taka ostra zima i zaczęła z mała wychodzić juz po tygodniu, więc myślę, że jak będzie wszystko dobrze i ja będę w dobrym stanie kroczowym to też tak gdzieś tydzień-dwa i na pierwszy spacer ;)

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-23 o godz. 14:51
0

mycha nie denerwuj sie moj maluch tez potrafi czasami prawie caly dzien sie nie ruszac - dzisiaj na przyklad jeszcze sie nie obudzil chyba spioszek lol mysle ze nie ma potrzeby sie denerwowac!

dell jak do siedzenia "pojedynczego" wygodny bardzo mam nadzieje ze z Frankim bedzie nam na nim rownie milo ;) a fotel sie nazywa Ektorp Tullsta (chyba, mam nadzieje ze nic nie przekrecilam).

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 14:48
0

margo203 napisał(a):Dell poprostu zdaję sobie sprawę z tego, że jak urodzę to może być problem
z obroną, bo wtedy dziecko będzie dla mnie najważniejsze!
A chce już wszsytko załatwić i mieć z głowy przed porodem!
Kwestia tylko czy wyrobię się z napisaniem pracy!
margo203 jestem w tej samej sytuacji z pracą i obroną. A presja mnie dobija. Witaj w klubie

Odpowiedz
Dell 2010-05-23 o godz. 14:38
0

Mycha - który fotel z Ikea jest taki fajny?
I kochana nie przejmuj się, że nie kopie. ja wczoraj też mysle sobie - mała nie kopie. Zaczęłam liczyć ruchy - czy będzie ich 10 w ciągu godziny. Wydawało mi się, że ich nie będzie. a tu sie okazało, że owszem - naliczyłam 10 i więcej. A wydawało mi się, że ich nie ma tyle. Z zegarkiem w ręku sprawa wygląda inaczej. poza tym trzeba pamiętac, że dziecko też ma swoje dni, to nie maszynka, może poszło spać po prostu?

Rachelka - twój fotel bardzo "wygodnie" wygląda, to też z Ikea? który?

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-23 o godz. 14:29
0

no my wlasnie kupilismy wczoraj fotel do sypialni z zamiarem ze bede go uzywac do karmienia
z miejscem tez u nas kiepskawo, ale dalo rade i go wcisnelam lol
http://img207.imageshack.us/my.php?image=img7831yc6.jpg
na zdjeciu takze mini-komodka dla Franka ktora tez wczoraj zakupilismy 8) docelowo bedzie stala po drugiej stronie lozka kolo lozeczka

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 14:15
0

Dell wszystkie moje koleżanki karmiły na leżąco, podobno najwygodniej, oczywiście nie wszędzie się da, ale w domu - na łóżku, ja i tak nie mam innej możliwości, o fotelu nawet nie marzę, każdy cm kwadratowy mamjuż w mieszkaniu zagospodarowany :)

mycha nie świruj, bo dopiero to dziecko wyczuje! dzieci czasem są bardziej aktywne, a czasem mniej! nic się nie martw!!

Odpowiedz
mycha80 2010-05-23 o godz. 14:13
0

Dell napisał(a):Dziewczyny, czy zastanawiałyście się jak będziecie karmić? Tzn. czy robicie jakiś specjalny kącik do karmienia, macie jakis upatrzony fotel itp?

Bo ja się zastanawiam - karmienie piersią w sumie może trwać dobrych kilkanaście minut i myślę, że dobrze byłoby przygotowac jakieś komfortowe miejsce, żeby plecy nie bolały itp.

Ja w sypialni mam tylko łóżko, sofę w dużym pokoju, krzesła tzn. nie mam żadanego fotela. Nie wiem czy kupować specjalnie na ten cel? jesli tak to jaki? Nie za bardzo wyobrażam sobie wygodne karmienie na siedząco w łóżku.
Na pewno mam w planach taką poduszkę do karmienia (takie rogal), ale nie wiem co z siedzeniem. jak jest u was?
Ja posiadam super fotel z ikei który rewelacyjnie będzie się spełniał do karmienia ( tak mi się wydaje) ale mam jeszcze jeden patent otóż pożyczyłam sobie od znajomych fotel bjany do usypiania maluszka, koleżanka która wychowała dwójke bąbli wlasnie mi go przywiozła mówi że super się sprawdzić więć zobaczymy ;)

Maluch nie bryka Synku co się dzieje

Odpowiedz
Dell 2010-05-23 o godz. 14:09
0

Dziewczyny, czy zastanawiałyście się jak będziecie karmić? Tzn. czy robicie jakiś specjalny kącik do karmienia, macie jakis upatrzony fotel itp?

Bo ja się zastanawiam - karmienie piersią w sumie może trwać dobrych kilkanaście minut i myślę, że dobrze byłoby przygotowac jakieś komfortowe miejsce, żeby plecy nie bolały itp.

Ja w sypialni mam tylko łóżko, sofę w dużym pokoju, krzesła tzn. nie mam żadanego fotela. Nie wiem czy kupować specjalnie na ten cel? jesli tak to jaki? Nie za bardzo wyobrażam sobie wygodne karmienie na siedząco w łóżku.
Na pewno mam w planach taką poduszkę do karmienia (takie rogal), ale nie wiem co z siedzeniem. jak jest u was?

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 14:07
0

Dell poprostu zdaję sobie sprawę z tego, że jak urodzę to może być problem
z obroną, bo wtedy dziecko będzie dla mnie najważniejsze!
A chce już wszsytko załatwić i mieć z głowy przed porodem!
Kwestia tylko czy wyrobię się z napisaniem pracy!

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 14:07
0

Margo powodzenia, pamiętam jak się męczyłam ze swoją pracą, a w ciąży nie byłam ;)

Paloma właśnie masz bardzo ładny brzuszek, wielkościowo chyba podobny do mojego, z tym, że ja bardzo widoczną kreskę "linea negra", lamy wokół pępka i ranę po wyrostku a twój jest taki gładki :)

Odpowiedz
Dell 2010-05-23 o godz. 14:02
0

Margo - to ciępodziwiam, że masz taki zamiar. Z drugiej strony promotor na obronie pewnie będzie łaskawszy ;) lol

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 13:55
0

Paloma śliczny brzuszek

Ja jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej bo się chcę obronić jeszcze przed
porodem, ale jakoś ciężko mi to idzie - bo jak się usiąde do kompa to mi nogi drętwieją!

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 13:48
0

minisia napisał(a):Domino dzięki właśnie o to mi chodziło ;)
no problem, tak mądra jestem, bo mielismy na szkole rodzenia wykład z panią prawnik i to wszytsko nam wyjaśniła.

Paloma no to rozumiem już Twoją spakowaną torbę, no ale ja też biorę się do pracy :cisza:
a co do rozpychania się dzidzi to czuję to doskonale, (nawet teraz :)) już nie raz zdarzyło mi sie pisnąć, bo robi sie to co raz bardziej wyczuwalne, no bo bolesne to jeszcze za dużo powiedziane! fajnie jest jak jednocześnie czuję z jednej storny nóżkę a z drugiej rączkę, a tak mi się przyjanmniej wydaje 8)

Dell to tym bardziej gratuluję - sponsorów i rabatu :brawo: :D

Ulusia nie jesteś sama :) ale tak jak napisałam, postanawim zabrać się do pracy :) mamy w Krakowie taką fajną hurtownię (jeszcze tam nie byłam, ale znajomi chwalili) i tam mam zamiar kupić wszytsko!

Odpowiedz
Dell 2010-05-23 o godz. 13:25
0

Domino napisał(a):
Dell gratuluję wyboru wózka, to też był mój faworyt, ale cena

Domino, cena faktycznie nie jest najmniejsza, ale w sklepie dali mi od razu 10% zniżki, a na wózek skłądają się szczęśliwie babcie i dziadki z dwóch stron. :) my to mamy dobrze ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 13:24
0

Domino napisał(a):
minisia mężowi należy się 2 dniu urlopu okolicznościowego z okazji narodzin dziecka, a jeżeli chodzi o opiekę nad żoną, to takie L4 wystawia Twój lekarz w szpitalu i to może być 2 - 3 tyg., ale to jest normalne zwolnienie lekarskie (jedyne, które facet dostaje od ginekologa :D ), za któe otrzmuje się 80% wynagrodzenia.
Faktycznie należy się 2 dni urlopu okolicznościowego (to jest urlop dodatkowy czyli nie wlicza sie do normalnego urlopu wypoczynkowego). Jeżeli chodzi o zwolnienie na opiekę nad żoną to można go dostac w wymiarze 14 dni w ciągu roku (niestety jest płatny 80% więc zawsze lepiej przekalkulowac co się bardziej opłaca)

Domino jak czytam Ciebie to trochę się pocieszam bo cały czas mam wrazenie że tylko ja jestem w totalnym proszku jezeli chodzi o wyprawkę. Niedługo to mój małżonek siłą mnie zaciągnie do tego sklepu lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 13:19
0

Domino dzięki właśnie o to mi chodziło ;)

paloma no właśnie ja też czasem tak mam, że mała strasznie się rozpycha i też mi faluje brzuszek, ale napewno nie tak bardzo jak tobie, bo jesteś bardziej zaawansowana, ale też mi się chce śmiać jak to widze :P

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 13:12
0

Domino napisał(a):paloma napisał(a):o matko, serio Paloma :o :D to ja chyba muszę się zabrać do roboty! bo ja dalej NIC, oprócz paru ciuszków z Allegro i tego co mama z siostrą kupiły! Jestem już na zwolnieniu, więc mam więcej siły i w tym tygodniu zaczynm kompletować wyprawkę!
Domino :)
Ja jestem w troszeczkę innej sytuacji - w 7 miesiącu leżałam w szpitalu z zagrożeniem porodu przedwczesnego, wię wolę na wszelki wypadek być przygotowana ( a przy okazji ulżyć mężowi w poszukiwaniu i pakowaniu odpowiednich rzeczy ;) )

Dziewczyny napiszcie, czy wasze pociechy też się tak strasznie wypychają. Czasami przez koszulkę widać falowanie brzucha- a wygląda to komicznie - zwłaszcza podczas załatwiania ważnych spraw np. w urzędach.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 13:05
0

paloma napisał(a):Torbę do szpitala mam już dawno spakowaną, jednak z łóżeczkiem jeszcze czekamy.
o matko, serio Paloma :o :D to ja chyba muszę się zabrać do roboty! bo ja dalej NIC, oprócz paru ciuszków z Allegro i tego co mama z siostrą kupiły! Jestem już na zwolnieniu, więc mam więcej siły i w tym tygodniu zaczynm kompletować wyprawkę!

Dell gratuluję wyboru wózka, to też był mój faworyt, ale cena

ja nie odczuwam, żadnego bólu krocza, natomiast mam co innego, bolą mnie stawy, jakby zakwasy, kostki w palcah u nóg, kolana, ciekawe co to jest... z któraś z Was też tak ma?

minisia mężowi należy się 2 dniu urlopu okolicznościowego z okazji narodzin dziecka, a jeżeli chodzi o opiekę nad żoną, to takie L4 wystawia Twój lekarz w szpitalu i to może być 2 - 3 tyg., ale to jest normalne zwolnienie lekarskie (jedyne, które facet dostaje od ginekologa :D ), za któe otrzmuje się 80% wynagrodzenia.

Odpowiedz
mycha80 2010-05-23 o godz. 13:04
0

a ja mam dziwne wrażenie że mój synek jest dziś jakiś opały bo nic a nic nie łobuzuje nawet po śniadanku więc nie wiem co sie dzieje. Nie będe panikować poczekam do jutra jutro o 11 mam USG wiec sprawdzimy czy wszytko dobrze

Ale martwię się troszkę, tym bardziej że dwa dni troszkę się zmęczyłam więc mam już wyrzuty sumienia

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 12:57
0

To chyba nastąpił jakiś zbiorowy ból krocza w naszym wątku - dziś w nocy mnie znów balało i strasznie biodra znowu, a już jakiś czas miałam spokój
My palnujemy zakup komody i reszty rzeczy w przyszłym miesiącu tak, żeby w maju już wszystko mieć, bo na maj zostanie pranie i prasowanie :D

Aha i miałam się zapytać, czy któraś z was słyszała o czymś takim, bądź się w tych sprawach orientuje: czy jest tak, że jak żona urodzi to mężowi należy się l4 do dwóch tygodni z tytułu opiki na żonę po porodzie Bo jeśli tak to szkod brać normalnego urlopu, skoro taki się należy - wiecie coś na ten temat Muszę się dowiedzieć, bo jak tak jest to dlaczego by z tego nie skorzystać

Odpowiedz
Dell 2010-05-23 o godz. 12:55
0

Margo - i ja mam takie twardnienia kilka razy dziennie. To chyba są skurcze H-B, które przygotowują macicę do porodu. Jednak nie powinno być ich zbyt dużo dziennie, a zawsze warto zapytać lekarza.
ja idę w środę i na pewno o to zapytam.

Gabingo - wyobraź sobie, że również upolowałam to body w sowo-koty :) a mówiłam, ze sobie go nie odpuszczę ;)

A, najważniejsze to, że wreszcie w ten weekend wybraliśmy wózek. ufff... czuję sie przez to lepiej - nie musze już przeglądać stron, grzebać po necie, forach, allegro w tej sprawie.

Wybraliśmy bardzo popularny Mutsy - jak szłam do sklepu byłam zdecydowana na stelaż Urban Rider Next, ale okazało się, że nie potrafiłam nim jeździć natomiast jeździło mi się rewelacyjnie stelażem 4rider. Mężowi też się bardzo spodobał.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 12:51
0

Cześć
Mnie przez weekend trochę postraszyło. Tzn. odczułam kilkanaście bolesnych skurczów. A przez ból kości w kroczu nie mogłam za bardzo chodzić. Dzisiaj już lepiej :)
Torbę do szpitala mam już dawno spakowaną, jednak z łóżeczkiem jeszcze czekamy. Leży poskładane. Nie wiem kiedy je rozłożymy.

A oto mój brzusio :) :
http://imageshack.us

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 12:24
0

Mnie na początku krocze bolało tylko trochę,
a z dnia na dzień boli coraz gorzej!
ale wiadomo nie ja pierwsza i nie ostatnia :)

Odpowiedz
xenia_e 2010-05-23 o godz. 01:47
0

Katarinka, u mnie też jakoś nie widac postępów w przygotowaniach.
Przemeblowanie planuję za jakieś 2 tygodnie.
Dobrze, że piszecie o tych zapachach mebelkowych bo bym na to nie wpadła że trzeba dużo wcześniej kupić ze wzgl na to.

Jutro mam zamiar porozmawiac z położną i dowiedzieć się czy jest wolna i zgodzi sie asystowac przy moim porodzie.
Troche się denerwuję, bo znów na zajęciach w szkole rodzenia prowadząca podkreśliła, że to bardzo liczna grupa i muszę zacząc działać w tym temacie.
Może się też podobno zdarzyć tak, że wszystkie sale do porodów rodzinnych będą zajęte.
Pozostaje wtedy poród bez partnera lub inny szpital niestety
Tego obawiam sie najbardziej...

Amelani, zerknęłam sobie na twój wózkowy typ-wg mnie wygląda super!


Mnie również od dwóch dni pobolewa krocze, raczej niezbyt mocno ale już wiem o czym piszecie ;)

Odpowiedz
margo203 2010-05-23 o godz. 00:09
0

ja też mam takie twrdnienie i mam na to no spę fortę !!!

dodatkowo coraz bardziej boli mnie kroczę, najczęściej ten ból budzi mnie w nocy
jak chcę podnieść nogę!

Odpowiedz
katarinka7 2010-05-22 o godz. 23:50
0

Agnilinda, jeśli brzuch twardnieje Ci kilka razy dziennie to ponoć normalne - natomiast częściej to nie jest zbyt dobrze.

Ja też tak mam i był dzien że twardniał mi niemal co 10 min - lekarz uznał że to niedobrze i przepisał fenotrol w razie czego.

Może nejlepiej skonsultuj z ginem?

Ja jestem przerazona tym, jak daleko zaawansowane są Wasze przygotowania. My jeszcze daleko w polu i zaczyna ogarniać mnie panika. Remont rozgrzebany na cąłego i potrwa jeszcze dobry miesiąc.

Odpowiedz
Meg* 2010-05-22 o godz. 23:16
0

My tez juz zaczeliśmy wić gniazdko. Wyrzuciliśmy z pokoju wielkie biurko i regał na książki. Mężuś zrobił śliczne póleczki na ścianie. Teraz czekamy tylko na komodę, która jest już zamówiona. A w sobotę zamówimy łózeczko dla Małgosi :D Na szczęście wszystko sosonowe, więc pięknie pachnie drewnem.
W tym miesiącu jeszcze facet ma nam zrobic szafę wnekową, a w kwietniu ma przyjśc stół i krzesła do dużego pokoju.
Już bym chciała wszystko mieć gotowe. Boje się, że nie zdążymy ze wszystkim. Moja koleżanka urodziła ostatnio trzy tygodnie przed terminem, ledwo zdążyli z kupnem łóżeczka.

agnilinda mnie na takie twardnienie brzucha lekarz zalecił no-spę i faktycznie pomaga.

Odpowiedz
mycha80 2010-05-22 o godz. 23:02
0

agnilinda napisał(a):witam :)

apropo "niezdrowego"odzywiania- czasami wstąpie na pizzę, kebab czy jakis zestawik hamburger+frytki
w weekendy pozwalam sobie na "trująco-niezdrową" pepsi- to mój nalóg z jakeigo nie potrawię za żadne skarby zrezygnowac ( nie wiem jak to będzie w okresie karmienia)

mam pytanie czy słyszałyście o czyms takim- że łóżeczko powinno "stać" jakiś czas- cos w stylu wietrzenia zanim w nim ktos zamieszka?
jesli tak- to zaczynam panikowac i rozglądać sie powaznie za tym mebelkiem, żeby zdążyło "ustać" do maja

jutro mam kontrolne badanie moczu-trzymajcie kciuki, że te wstrętne bakterie, glukoza i białko znikło z moich "sików" :)

nie idę na zajęcia w szkole jutro- tematem jest "poród rodzinny"- obojętnie co sie wydarzy i tak rodzić w ten sposób nie będę, a może byc mi tylko przykro jak będę słuchać o tej całej bliskości i o tym jakie to porody rodzinne fajne
czasem i tak myślę, że przez to, że mój poród nie będzie naturalny jestem jakaś gorsza, więc sobie odpuszczę
Myślę że musi odstać swoje i to sporo, my zakupiliśmy komodę i śmierdzi jak .............................. .............koleżanka doświadczona mam twierdzi że jej meble( komoda i łóżeczko) były wietrzone cały miesiąc. Myślałam że ona troszkę przesadza teraz wiem że ma rację śmierdzi nieziemsko. Ze wzgledu na metraż mieszkania chcieliśmy wstrzymać się ze skręcaniem łóżeczka które jutro nam dostarczą teraz wiemy że to jednak nie możliwe trzeba je skecać i niech odstoi swoje!!

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-22 o godz. 22:07
0

margo telefon mam, w najblizszych dniach porozsylam swoj
agnilinda nam pani w sklepie powiedziala ze lozeczko po rozlozeniu i umycju powinno sie wietrzyc kolo tygodnia, wiec dacie rade czsaowo ;)

my dzisiaj zakupilismy mini komodko -szafeczke na pielegnacyjne rzeczy dla Franka i fotel w Ikea, jak to moj maz sie smieje zebym mogla siedziec i wpatrywac sie w naszego dzidziołka lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 20:58
0

aha i jeszcze jedno
czy któraś z was tak ma lub miała
ostatnio- od jakis dwóch dni- mam strasznie napiety, twardy brzuch u dołu ( tam gdzie sie zaczyna już "równina" do pipki - jezu nie wiem jak opisac to miejsce ;) )
trochę mnie to niepokoi, a nie wiem czy sa powody do paniki i specjalnego dzwonienia do lekarza
będę dzwonic jak będę miec juz wyniki moczu, to zapytam-ale moze to cos normalnego i nie ma powodów do strachu

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 20:43
0

witam :)

apropo "niezdrowego"odzywiania- czasami wstąpie na pizzę, kebab czy jakis zestawik hamburger+frytki
w weekendy pozwalam sobie na "trująco-niezdrową" pepsi- to mój nalóg z jakeigo nie potrawię za żadne skarby zrezygnowac ( nie wiem jak to będzie w okresie karmienia)

mam pytanie czy słyszałyście o czyms takim- że łóżeczko powinno "stać" jakiś czas- cos w stylu wietrzenia zanim w nim ktos zamieszka?
jesli tak- to zaczynam panikowac i rozglądać sie powaznie za tym mebelkiem, żeby zdążyło "ustać" do maja

jutro mam kontrolne badanie moczu-trzymajcie kciuki, że te wstrętne bakterie, glukoza i białko znikło z moich "sików" :)

nie idę na zajęcia w szkole jutro- tematem jest "poród rodzinny"- obojętnie co sie wydarzy i tak rodzić w ten sposób nie będę, a może byc mi tylko przykro jak będę słuchać o tej całej bliskości i o tym jakie to porody rodzinne fajne
czasem i tak myślę, że przez to, że mój poród nie będzie naturalny jestem jakaś gorsza, więc sobie odpuszczę

Odpowiedz
czesterka80 2010-05-22 o godz. 19:50
0

teraz ja sie wciagnelam w allegrowe szalenstwo lol
tez juz mam plan w glowie jak poprzestawiac mebelki zeby bylo dobrze.
widze to moimi oczami wyobrazni ze bedziemy musieli z kanapa wyjechac pod okno :D
pokoik mamy dosyc spory ale malo ustawny.
sa np. 2 okna na jednej scianie i na rogu idealne jest miejsce na lozeczko.
tylko nie wiem czy to dobry pomysl zeby stalo kolo okna? chyba raczej odpada

Odpowiedz
margo203 2010-05-22 o godz. 16:48
0

ja już też chyba wiję gnizadko powoli!

z mężem postanowiliśmy przenieść naszą całą sypialnię obok do pokoju - ze względu
na lepsze ułożenie i dzięki temu będę mogła mieć łóżeczko z małą koło siebie! :)

Odpowiedz
mycha80 2010-05-22 o godz. 15:47
0

Margo kochana numer mam ;)

Co do jedzenie neizdowych rzeczy to mam własnie ochote na McDonalda
A w chwili obecnej raczę się 1,5l Pepsi

A teraz chwalę sie od wczoraj mamy już komodę w domku (śmierdzi jak cholera) teraz etap wietrzenia łózeczko dojedzie w poniedziałek. Od kilku dni przechodzimy z mężulkiem etap wicia gniazdka wywaliliśmy już chyba tone rzeczy z domu żeby zrobić miejsce maluszkowi ;) Jeszcze tylko pozbędziemy się starej komody i będzie miejsce na łózeczko. Już czuję że nasze mieszkanko się zmienia a jak pojawi się Nasz Mały Ludek to zupełnie wywróci się do góry nogami nie mogę się już tego doczekać!

Co do wyprawki to pozostały nam do zakupienia raczej kosmetyczne rzeczy dla maluszka i dla mnie ;) więzbliżamy sie do zakupowej mety ;)

Odpowiedz
margo203 2010-05-22 o godz. 12:46
0

amelani napisał(a):Donoszę, że dziś zakupiliśmy przewijak, pościel (jednak 5-elem. Feretti, wzór Ocean :D - P. nie marudził, że droga, bo też mu się spodobała), :D
a to ile ta pościel kosztowała?

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 19:50
0

:D Kochane to i ja sie melduje po powrocie z tygodniowego urlopu w gorach pogoda dopisala chociaz z nart musialam zrezygnowac
brzuszek rosnie w zawrotnym tempie :o sama nie wierzylam ze dam
rade zmiescic sie do mojej kurtki narciarskiej,no ale udalo sie :D
w hotelu byl basen i moglam dziennie rano plywac sobie jak chlopaki(maz z synem) jezdzili sobie...a tak chetnie bylabym z nimi :(
ja tez popelniam czasami grzeszki w jedzeniu niezdrowych
potraw ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 19:42
0

Donoszę, że dziś zakupiliśmy przewijak, pościel (jednak 5-elem. Feretti, wzór Ocean :D - P. nie marudził, że droga, bo też mu się spodobała), prześcieradełka frotte, ceratkę na materac i pieluchy tetrowe! Zawsze coś do przodu! ;)
Oglądałam też wózki i mój nowy rozważany typ to ABC Rodeo
Jej, cieszę się, że wreszcie coś się ruszyło!!! :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 18:51
0

margo mnie też się daża zjeść coś niezdrowego - jakąś pizze, czasem cheeseburgera w McDonaldzie czy hot-doga w Ikei - mniam Ale jem to rzadko i nie uważam, żebym robiła tym jakąś krzywde ;)

Famke nareszcie :D Gdzieś ty się podziewała To fajnie, że nareszcie masz normalnego lekarza do którego masz zaufanie ;)

Becia widać małe trenuje w was cierpliwość ;) Trzymam kciuki, aby następnym razem ujawniło co ma między nóżkami ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 18:19
0

Famke witaj znowu po krotkiej przerwie :D

ja mialam wizyte w srode wszystko ok, no i poprosilam lekarza ze mi zerknal co ntam soebie rosnie no i oczywiscie zerknal tyle tylko ze nasze dziecko jakies wstydliwe i dalej nie chce pokazac co ma miedzy nogami
nastepna wizyta ze kolejne 4 tyg musze sie uzbroic w cierpliwosc mam nadzieje ze to szybko zleci bo juz mnie to zaczyna denerwowac
tak wiec jeszcze jedna wizyta za 4 tyg a kolejne juz beda co 2 tyg.

co do calej wyprawki ja dalej jestem w lesie i nic nie wsazuje na to ze w krotkim czasie sie to zmieni

optymistyczny punkt to taki ze i u nas wreszcie zrobila sie wiosna i az chche sie zyc lol

Odpowiedz
czesterka80 2010-05-21 o godz. 11:27
0

z mojego pepka tez sie zrobila gigantyczna dziura :)

co do niezdrowego jedzenia to mi raczej sie nie zdarza. pilnuja mnie z kazdej strony. tylko z tymi lodami przesadzam :)
chociaz dzis jak mezulek o 5.30 wyszedl do pracy to wypilam pepsi z puszki i zjadlam grzeska :)
Wy juz piszecie ze dajecie sobie spokoj z zakupami... a my dopiero zaczniemy szalec po tym usg za 3 tyg. i wcale nie uwazam ze to pozno.
lista juz dawno zrobiona w hurtowniach tez juz wiemy co gdzie jest wiec damy rade sie ogarnac :)
ostatnio z ciekawosci wlazlam na forum mlodych mamusiek tych najmlodszych. i tez mnie wzielo na wspomnienia jak to bylo w 7 tygodniu :)
teraz 7 miesiac uuuuuuuuuuuuuuuuuu jak ten czas leci.
kolezanka mnie poprosila zebym jej wlosy zrobila.
pasemka 2-kolorowe. mam nadzieje ze teraz od tego zapachu nie zaslabne :|

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 10:56
0

Witam kochane mamusie!

melduję się po dłuższej nieobecności - miło mi, że o mnie pamiętałyście :) Widzę, że mam sporo do nadrobienia w czytaniu - wieczorem spróbuję nadrobić zaległości! :D
U nas wszystko w porządku - zmieniłam lekarza i wreszcie jest w porządku - niczym mnie nie straszy, kompetentny, miły i spokojny - pluję sobie w brodę, że dopiero teraz - no ale lepiej późno niż wcale. Z ZUS`em sprawa załatwiona bezboleśnie i szybko o dziwo - zasiłek przyznany.

W przyszłym tygodniu dzwonię zapisać się do szkoły rodzenia, dziś jedziemy kupić łóżeczko, materacyk i zamówić wózek! Ale się cieszę!
W poniedziałek jedziemy do lekarza na USG 30tc - ale odpuściłam sobie specjalistyczne USG - jedziemy do naszego lekarza - też ma dobry sprzęt z dopplerem.

Potem chcę kupić w allegro pościel Feretti - mam nadzieję że jest dobra gatunkowo - chcemy od razu 5 częściową - mają śliczne wzory



POzdrawiam Was kochane i życzę miłego weekendu!

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 00:49
0

margo203 napisał(a):dziewczyny a czy wam się zdarza jeść czasem coś niezdrowego? typu chipsy, fast foody? Bo ja muszę się pzyznać, że czasem mi się zdarza chociaż staram się ograniczać :(
oj zdarza mi się nie jakos baaardzo często, ale ... jednak, właśnie przyjechała do rodziców i po drodze zapodałam sobie fryteczki hot-doga :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 00:17
0

Ja też chętnie wezme od kogoś numery - margo, gabingo - wasze juz mam zapisane w telefonie :D Będą czekać na przekazanie wspaniałych wieści - już nie mogę się doczekać :D

Odpowiedz
margo203 2010-05-21 o godz. 00:07
0

dziewcyny niektórym z Was już wysłałam na privata mój numer
telefonu, w razie porodu! Jak którejś nie wysłałam to piszcie to wyślę,
i Wy mi też możecie podać swoje numery!!

Odpowiedz
margo203 2010-05-20 o godz. 23:46
0

dziewczyny a czy wam się zdarza jeść czasem coś niezdrowego?
typu chipsy, fast foody?
Bo ja muszę się pzyznać, że czasem mi się zdarza chociaż staram się ograniczać :(

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-20 o godz. 21:21
0

no moj ppek jest pod stala obserwacja 8) na razie nie wyskoczyl ale sie rozciagnal i jest na rowni z brzuchem :o taki dziwnie smieszny jest ...

Odpowiedz
margo203 2010-05-20 o godz. 21:10
0

Gaduły jakich mało!!!

ja już też nic nie kupuję na ciążę - bo nie ma sensu! bedę nosiła większe
koszulki typu
polo jak będzie ciepło!

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 20:58
0

LotkA napisał(a):Co do antykoncepcji po porodzie, to ja zdecydowanie bedę stosować tą hormonalną. Inne metody mi po prostu nie odpowiadają. A czy to bedzie zastrzyk czy pigułki to tu już zaufam mojemu lekarzowi, który na pewno zadba o dobro moje i dzieci.
Ja po prostu nie wyobrażam sobie odrazu po bliźniakach zaskoczyć znowu A celibat nie wchodzi w gre, wystarczy że teraz się musismy oszczędzać ;)
Lotka święte słowa :prayer:

A ostatnie zdanie to już całkiem święte :sex: :rock: :brawo:

Pępek miałam zawsze w środku, bardziej wklęsły, a teraz mam równy z brzuchem - nie wypukły jak narazie ;)

Z ciuchowymi zakupami dałam już sobie spokój :) W przyszłym miesiącu komoda, kosmetyczne rzeczy dla małej i dla mnie do porodu typu majtki jednorazowe, podpaski poporodowe itp. w maju zaczne wszystko prać i prasować, zamówimy też wózek, spakowanie torby i czekanie - wiecie co jak pomyśle jak tak czas leci Całe życie tak przeleci tylko, że jak człowiek na coś czeka to dopiero to zauważa
Jestem ciekawa od kogo nasz wątek zacznie się sypać ;) I czy pójdzie pokolei, która urodzi prędzej, która później Ale to dowiemy się w swoim czasie ;)
Kurcze - już niedługo 5 część naszego wątku - ale z nas gaduły ;)

Odpowiedz
margo203 2010-05-20 o godz. 20:51
0

ja nie chcę stosować żadnej antykoncepcji po urodzeniu Klaudunii bo planuję już
drugie dziecko, a kiedy będzie to będzie!

Natomiast po drugi dziecku pewnie zdecyduję się na wkładkę domaciczną, czyli sprężynkę :)

Odpowiedz
runaway bride 2010-05-20 o godz. 19:02
0

margo203 napisał(a):
A czy wy też macie takie wielkie dziury w pępku? w sensie że sie wam pępek powiększył?
mój pępek się zmniejszył - taki ciasny się zrobił, malutki - ale nie wyszedl na zewnątrz :)
myślę że to zalezy od tego jak się miało zawiązany

co do wyprawki to ja jako miłośniczka zakupów mam z tego duuużą frajdę ;) i z upodobaniem czytam w internecie różne wątki "hity i kity zakupowe" - ale specjalnie sie nie sugeruję... każde dziecko i każda mama jest inna !
a tej wiedzy to się tylko na początku tak wydaję ze nie da się ogarnąć...

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-20 o godz. 19:02
0

ja tez jestem zdecydowana na antykoncepcje hormonalna po porodzie i podobnie jak LotkA w kwestii wyboru odpowiednich srodkow zdam sie na specjaliste.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 18:55
0

Co do antykoncepcji po porodzie, to ja zdecydowanie bedę stosować tą hormonalną. Inne metody mi po prostu nie odpowiadają. A czy to bedzie zastrzyk czy pigułki to tu już zaufam mojemu lekarzowi, który na pewno zadba o dobro moje i dzieci.
Ja po prostu nie wyobrażam sobie odrazu po bliźniakach zaskoczyć znowu A celibat nie wchodzi w gre, wystarczy że teraz się musismy oszczędzać ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 18:46
0

margo203 napisał(a):
A czy wy też macie takie wielkie dziury w pępku? w sensie że sie wam pępek powiększył?
Moj pępek jest maksymalnie rozciągnięty.

Zastanawiam się nad antykoncepcją po porodzie, a chcę karmić piersią.
Czytałam o zastrzyku i tabletkach, ale zdania sa strasznie podzielone. (http://www.forum.tik-tak.pl/viewtopic.php?pid=331843 )

Jakie Wy macie zdanie na ten temat?

Odpowiedz
margo203 2010-05-20 o godz. 18:06
0

haha
npewnie!!
w końcu my niemiłosierne gaduły jesteśmy!

A czy wy też macie takie wielkie dziury w pępku? w sensie że sie wam pępek powiększył?

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 18:03
0

DobraC witaj w naszym wątku, ja też jestem w szoku jak to szybko leciDobraC napisał(a):
mam ochote wykrzyczec to co napisala agnilinda... i coraz bardziej we mnie zakwita przekonanie dotyczace elementow wyprawki, takie z gatunku "wszystko mi jedno"!!!!


Myślę że w tym względzie mogłybyśmy założyć dość liczny klub lol

Odpowiedz
margo203 2010-05-20 o godz. 17:50
0

Domino napisał(a):
jak tak czytam o Waszej wadze, to ... ja to wieloryb jestem, wiem, że trochę jestem "starsza" od niektórych Waszych ciąż :) ale ja mam już 15 kg na plusie ale wszyscy mi mówią i muszę się z tym zgodzić, nie przytłam jakoś specjalnie, no oczywiście mam brzuch, pupa mi się powiększyła i uda trochę, ale na twarzy, czy rękach tego nie czuję ... i apetyt też mi zmalał już i mam nadzieję, że już wiele nie przytyję! no i właśnie rozpoczęłam 8mc :D ale ten czas leci :o :)
a ja mam 18 kg już na plusie więc mimo młodszego wieku ciąży ważę więcej :P

Odpowiedz
DobraC 2010-05-20 o godz. 17:45
0

agnilinda napisał(a):jezu jaka ja "zielona" we wszystkim jestem
tak Was troche podczytuje zeby zobaczyc co mnie czeka za jakis juz niedlugi czas i.....
mam ochote wykrzyczec to co napisala agnilinda... i coraz bardziej we mnie zakwita przekonanie dotyczace elementow wyprawki, takie z gatunku "wszystko mi jedno"!!!!

im wiecej wiem tym mniej wiem...... 8)

marcowki sie sypia, Wy tez juz niedlugo...
a pamietam ze dopiero co na pytanie "a ktory to miesiac" wstydliwie mowila ze dopiero 7 tydzien...

powodzenia wiosenne mamy :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 17:29
0

ok. Juz działają :
http://dzieci01.4shared.com
http://dzieci02.4shared.com
http://dzieci03.4shared.com
itd.

oraz Smerfne Hity od cd01 do cd12
http://skocz.pl/smerfne

8)

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 17:00
0

Hm, co do wózka też nie wiem, co wybrać, ale zgadzam się w podejściu z Lotką i Dell. I też mam coraz częściej wrażenie, że nie zdążymy ze wszystkim - a P., oczywiście, ma włączony luz i twierdzi, że spokojnie. Najgorsze, że pewni okaże się, że ma rację, ale jakoś nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że ślamazarnie nm wszystko idzie...
Agnilinda, z tego co piszą dziewczyny to stanik należy zakupić jak najpóźniej i z lekkim luzem najlepiej. A majtki poporodowe to ponoć siateczkowe są najlepsze - ja dostałam od sąsiadki niewykorzystane jakieś inne, niby też przewiewne, ale wiele babek je odradza - nie wiem czy skorzystać z nich, czy kupić te siatkowe

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 16:59
0

agnilinda napisał(a):
mam pytanie- czy wiecie jak się kupuje stanik do karmienia?
rozmiar ten co nosimy teraz czy może o jeden większy?
czy do takiego stanika dokupuje sie wkładki laktacyjne/.
i jak z majtkami poporodowymi -wiecie jakie sa dobre, na co zwracać uwagę
jak się taką bieliznę kupuje?


Co do majtek- ponoć najlepsze siateczkowe. Natomiast położna mówiła, że najlepiej bez, bo przez "wietrzenie" lepiej się goi.

Co do biustonosza, musisz mierzyć i tak jak pisałaś pomyśl o wkładkach. Kupuje się je w każdej drogerii, aptece itd.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 16:45
0

hej Dziewczyny
gratuluje 100 dniówek :)
Gabingo super, że masz pozwolenie na lot
powtórzę sie, glukoza fujjjjjjjjjjjjjjj- ale naprawdę pomaga wciśnieta cytryna

u mnie z samopoczuciem już lepiej, ale i tak nie do końca

może wekend będzie bardziej optymistyczny

mam pytanie- czy wiecie jak się kupuje stanik do karmienia?
rozmiar ten co nosimy teraz czy może o jeden większy?
czy do takiego stanika dokupuje sie wkładki laktacyjne/.
i jak z majtkami poporodowymi -wiecie jakie sa dobre, na co zwracać uwagę
jak się taką bieliznę kupuje?

jezu jaka ja "zielona" we wszystkim jestem

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-20 o godz. 15:51
0

o rany dziewczyny a u nas dzisiaj 100 - dniówka :o jak ten czas leci szybciutko!

jesli chodzi o porod to moj maz bedzie ze mna, czy do konca? nie wiem, planujemy ze tak ale czas pokaze czy obydwojgu nam bedzie to potrzebne i czyu tego wlasnie bedziemy chcieli.
mysle ze jest to sprawa bardzo indywidualna i zalezy zarowno od preferencji kobiety i charakteru mezczyzny,
ja sie ciesze ze bedziemy razem lol

ja wizyte mam w przyszly piatek kolo srody musze zrobic to badanie
z glukoza i mam nadzieeje ze wszystko bedzie w porzadku

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 15:36
0

Proszę :)
http://bonizaur.badongo.com/
Mam jeszcze kilka ale chwilowo nie działają. Jak ruszą to wkleję 8)

Odpowiedz
rachelka78 2010-05-20 o godz. 15:31
0

paloma ja tez poprosze 8)

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 15:28
0

paloma ja też poporoszę :)

Odpowiedz
katarinka7 2010-05-20 o godz. 15:23
0

Paloma, ja bardzo bym chciała. :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 15:19
0

Dziewczyny, jakby ktorać chciała, znalazłam stronki z muzyką i bajkami dla dzieci.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 15:07
0

więc nie tylko ja jestem wielorybem lol jest nas więcej :D
ale ja tam się nie martwię! będziemy miały nie złą gimnastykę jak już nasze dzieci się urodzą ;)

a co do wizyt u gin to teraz mam następną za 3 tyg. i już będa co raz częściej

AsiaT współczuję ja już na szczęście zapomniała jak to było, a było bleee, teraz czasami tylko mi się zdarza jak się najem i położę to mam wrażenie, że mi się ulej, jak niemowlakowi ;)

Odpowiedz
agapuchatek5 2010-05-20 o godz. 14:18
0

paloma napisał(a):
Ostatni byłam w poradni, gdzie powiedziano mi, że usg przydałoby się zrobić w 30 tygodniu.

15 marca mam wizytę, więc będę miała w 32 tyg.

W zeszły piątek poszłam z rana do ośrodka zanieść mocz i zrobić morfologię - prywatnie. Zapłaciłam 14 zł. Pani powiedziała że wyniki będa w poniedziałek.
OK.
W poniedziałek chrzestny odebrał mi wyniki. Patrzę na 2 spięte kartki. Na pierwszej stronie morfologia - znowu anemia. Na drugiej mocz - wyniki ok- ale.... to nie moje nazwisko. Zwłaszcza że po ślubie mam dwa :)
Dzwonię do labolatorium. Mówię że zaszła pomyłka. Pani twierdzi że to muszą być moje wyniki pomimo innego nazwiska. A jak nie jestem pewna wyników to mam sobie jeszcze raz płacić , bo w piątek mieli tylko jedną Agnieszkę. A się wkurzyłam. :axe:
Zawsze robię gdzie indziej badania. Coś mnie pokusiło... ech

Ale się rozpisałam
Paloma nie dziwie się wcale twoim nerwom. Temat badań kobiet w ciąży jest w ogóle moją delikatną struną. :awantura:
Strasznie ale to strasznie wkurza mnie, że za wszystko trzeba płacić. Jakiś czas temu poszłam do gina prywatnie, żeby mieć odskocznię od mojej gin w przychodni. Oczywiście dał mi całą paletę badań do wykonania. Zadzwoniłam do laboratorium i dowiedziałam sie jakie będą koszty tych badań - wyszło trochę ponad 100 zł. Wkurzyłam się, bo przecież jako kobiecie ciężarnej należą mi się te badania bezpłatnie, bez łaski. Tym bardziej ze do szóstego miesiąca pracowałam i mój pracodawca opłacał wszystkie potrzebne składki. Więc poszłam do mojej gin panstwowo i dostałam skierowanie na recepcie na wszystkie te badania - wszystkie zrobiono mi bezpłatnie.
Dlatego namawiam was dziewczyny, że jesli macie taką mozliwość korzystajcie z bezpłatnych badań. To się wam po prostu zwyczajnie należy.

Odpowiedz
AsiaT 2010-05-20 o godz. 14:07
0

Katarinka ja narazie od poczatku ciązy przytyłam 2kg wydaje sie prawie niemożliwe a jednak- a to dlatego ze juz przed ciąża miałam spora nadwage (zaczelam tyc jak odstawilam Darie od piersi) a poza tym na poczatku ciazy sporo schudlam przez wymioty i mialam co nadrabiac. A jednak dzidzius sie dobrze rozwija, wiec sie nie martw ze za malo przytylas ;)

Agnilinda lepszy juz masz nastrój? ja bym w sprawie wóżka radziła sie nastawiac na zmiane za rok na lekka spacerówke nawet nie koniecznie parasolke ale cos poreczniejszego. Wiec moim zdaniem nie oplaca sie kupowac duzego wozka za duza kase. Lepiej potem kupic drozsza spacerowka bo ja sie uzywa dluzej i intensywniej.

Dziewczyny macie jeszcze czasem mdlosci? Bo mi sie zdaza nawet czasem zwymiotowc. Wlasnie przed chwila zaliczylam spotkanie z kibelkiem. :x

Odpowiedz
agapuchatek5 2010-05-20 o godz. 14:01
0

minisia napisał(a):Kalina nie ma za co :D Ja czekam na telefon od tej babki, bo ma mi dac znać jak przyjdzie ten wózek na sklep, żeby nie chodzić sto razy to chyba, że zrobimy tak, że jak mi zadzwoni to dam ci zaraz znać i wtedy pojedziecie, bo szkoda jeżdzić dwa razy ;)
co racja to racja. :D w takim razie będę czekała na wieści od ciebie i wtedy dopiero pojedziemy, bo teraz rzeczywiście szkoda jeździć niepotrzebnie.
Dzięki! :usciski:

Miałam dzis badania na glukozę. Okropieństwo! do teraz mam ten mdławo-słodkawy smak w ustach...brrr...w poniedziałek wyniki, ciekawa jestem jakie będą.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 13:51
0

Dziewczyny ale marcówki mają tempo :D My też już coraz bliżej 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie