• asieczek odsłony: 14105

    Mamy październikowe (3)

    Od paru dni Szymek podciąga się do siadania. Jak w pobliżu jestem to łapie mnie za ręce lub bluzkę i podciąga się.
    Powiedzcie mi doświadczone mamy czy pozwalać mu na to czy raczej unikać.
    Wiem że na pewno nie można sadzać dziecka i obkładać poduszkami ale na leżaczku musieliśmy podnieść oparcie bo na płasko nie chciał leżeć (teraz to jest pod kątek ok. 30 stopni pochylone)
    Wiem że któraś z was pisała o tym że jej dziecko już próbuje siadać, czy teraz już siedzi? czy sobie odpuscilo?

    Odpowiedzi (773)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-29, 20:01:28
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-29 o godz. 20:01
0

Dziewczyny zapraszam do nowej odslony watku :)

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=40250

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 19:41
0

Asiek28 napisał(a):Kobiety... ależ te Wasze dzieciątka ruchliwe... Igorek stoi, Toskacz raczkuje, Szymuś się turla, tylko moja Alucha nic :-(
ale co tu się dziwić, skoro dupsko ciężkie ;)
Na każde dziecko przyjdzie czas, na Aleńkę również lol Igorek mniej waży od Waszych klusków - 8 kilo z niewielkim kawałkiem, więc jest mu łatwiej dźwigać kuper :D A poza tym on nie potrafi samodzielnie siedzień, tak go to stanie absorbuje, że jak go próbuje posadzić, to on od razu prostuje nogi i nie ma mowy o siadaniu :D

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-29 o godz. 17:29
0

asieczek napisał(a):a tak z ciekawości ile waży Ala? bo Szymek 9,5 kg (klocek z niego)

ostatni raz ważyłam ją na szczepieniach 25.04. Ważyła wtedy 8,4 kg. Sądzę, że teraz waży gdzieś z 9 kg

Odpowiedz
Rydza78 2010-01-29 o godz. 16:25
0

A co do zdjęć to naszego bloga kontynuować nie będziemy - długa debata była z mężulem i stwierdziliśmy że nie. Pozostaną Norbowi pisane pamiętniki których ma dwa.
Ale Wam jaknajbardziej co jakiś czas będę pokazywała Moje słonko :)

A jakby co to Cols to przysyłaj zdjęcia

:) Norbulek ma takiego samego konika jak Alunia :)

Odpowiedz
asieczek 2010-01-29 o godz. 16:25
0

Asiek28 napisał(a):Kobiety... ależ te Wasze dzieciątka ruchliwe... Igorek stoi, Toskacz raczkuje, Szymuś się turla, tylko moja Alucha nic Sad
ale co tu się dziwić, skoro dupsko ciężkie Wink
podniesie w swoim czasie :) -ciesz sie na razie spokojem, później będziesz zmęczona bieganiem za nią
a tak z ciekawości ile waży Ala? bo Szymek 9,5 kg (klocek z niego)

a Alutka jest śliczna (ciągle przypomina mi Szymka nie wiem czemu)

Odpowiedz
Reklama
Rydza78 2010-01-29 o godz. 16:22
0

Gratulujemy ząbasków!
I buziaczki dla gimnastyków - Norobo podobnie robi i się cały czas z niego śmieję że pupa za ciężka :)

A Igorek to prawdziwy przodownik :) Będie opowiadał reszcie jak wszystko fajnie wygląda z pionu.

Marchefko bo tak sobie dzisaj o Tobie pomyślałam. Zakupiliście juz łóżeczko? Bo wiesz ja ze swojej strony poleciłabym Ci zakup turystycznego. Ja sama jestem bardzo zadowolona (odkąd Norbo jest w swoim pokoiku to właśnie urzęduje w turystyxcznym) i powiem szczerze że nie kupiłabym drewnianego za nic. Miejsca jest dużo, w razie wyjazdu nie masz problemu bo pakujesz łóżeczko i masz :) Także to taka moja propozycja.

A mnie chyba czeka dzień lenia dzisaj bo dopero ranek a mi się juz nic nie chce!

Będe penwie cały dzień pilnoać sobie mojego synka jak próbuje kwiatek do końca oskalpowac. Ma już na koncie lisć palmy oskubany i teraz taki badyl wisi :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 08:22
0

Ena zamiast się czerwienic powinnas spuchnąc z dumy ;)

Asiek - slodka Kluseczka :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 07:24
0

Marchefka napisał(a):Ena - :o Igor to prawdziwy przodownik wsrod pazdziernikowych dzieciaczkow :)
O rany, Marchefka, aż się zaczerwieniłam lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 07:17
0

cols - co do zdjec, to ja tez mialam moment zwątpienia, a teraz juz sama nie wiem - w sumie bez sensu nie wklejac tu jesli nie usunelam bloga, czego zrobic nie chce...a zdjecie Toski mozesz wkleic na chwile a potem usunąć z albumu - wilk bedzie syty i owca cala ;) Bo my chcemy zobaczyc Toskacza w okularach :) No moze to faktycznie te okulary tak przyspieszyly jej rozwoj ? wreszcie widzi dokladnie wszystko wokol i musi to dokladnie obejrzec ;)

A wlasnie - zapraszam na bloga - doszlo troche swiezych fotek ;)

asieczek - niezly cwaniak z Szymka ;)

Ena - :o Igor to prawdziwy przodownik wsrod pazdziernikowych dzieciaczkow :)

Sylwia - gratulacje dla Kacperka :) Marcel tez marudzil przy tym drugim zebie, ale noc przesypial.

Dzis padł biedak po 19 i jak chcialam go wykapac to sie poryczal, wiec tylko ubralam mu pizame i spi dalej...

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-29 o godz. 07:17
0

Kobiety... ależ te Wasze dzieciątka ruchliwe... Igorek stoi, Toskacz raczkuje, Szymuś się turla, tylko moja Alucha nic :-(
ale co tu się dziwić, skoro dupsko ciężkie ;)

oto kilka ujęć mojej Kluchy-Aluchy



Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-29 o godz. 07:10
0

Możesz wysłać do mnie lol

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-29 o godz. 07:09
0

Moge której z Was wysłać zdjęcia Toskacza?? nie mogę zamieścić na serwerze

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 06:53
0

cols napisał(a):Ena - Igorek pewnie za chwilę zacznie chodzić lol
Obstawiam 10-11 miesiąc :o Oj zacznie się teraz, zacznie, nie ma śmiacia

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 06:51
0

Asieczku, Szymek jest słodki lol

Cols, dawaj zdjęcia Toskacza....nie boj ;)

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-29 o godz. 06:48
0

Ena - Igorek pewnie za chwilę zacznie chodzić lol

Odpowiedz
asieczek 2010-01-29 o godz. 06:47
0

tak to własnie wygladało

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-29 o godz. 06:45
0

gratulacje postepów!!!

musze sie pochwalic, bo my juz raczkowanie mamy dobrze opanowane - o zgrozo wszystkie kable..., a teraz Tośkacz zaczyna siadać z pozycji czworaczej. Moze to przez te okulary tak sie rozwija (wg. mojej tesciowej )nad wyraz szybko ;) .

no i zastanawiam sie nad wklejaniem zdjęć.. juz nie wiem.

na spacery to chodzimy do lasu (kabackiego)ale chyba ostatni raz, bo dzis Lotus przytargał ze sobą 15 kleszczy, poprostu chodziły po nim (mimo obrozy i leku od weterynarza), sama widziałam kilka na kocu. Tak wiec jesli on ma, to my takze mozemy miec. (tzn. moga się przyczepić)
a mi az niedobrze sie robi jak je widze.

Odpowiedz
asieczek 2010-01-29 o godz. 06:42
0

Igorek super spryciarz :)

fajnie wygląda

Odpowiedz
asieczek 2010-01-29 o godz. 06:41
0

asieczek ale ten Twój Szymuś to gimnastyk....
oj gimnastyk z niego niezły, dzis nie mogłam go zostawić na chwilę w łóżeczku (miał w nim spać) a on przewrócił się na brzuszek i wygląda za szczebelki bo mu schowałam karuzele (widział gdzie chowałam) i chciał po nią sięgnąć

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 06:41
0

Cześć mamuśki !!!!!!!!!!!

Ostatnio jakoś na wszystko brakuje mi czasu, dlatego żadko piszę, ale czytam nasz wątek regularnie lol

Gratuluję maluszkom pierwszych ząbków, raczkowania, przewrotów i innych postępów :D

Igor ostatnio jest prze nas nazywany STASKIEM , gdyż tak jak w tej reklamie "Staska opętało" lol Tylko spójrzcie :)





I tak właśnie Junior szaleje od początku marca....aktualnie staje przy wszystkim, co tylko "podejdzie" mu pod łapki....pufa, meble, krzesełko, wózek i oczywiście nasze nogi. Nie można go nawet na chwilę spuścić z oka, gdyż chwila nieuwagi a on znajduje sobię podpórkę i parę razy zaliczył spotkanie pierwszego stopnia z podłogą :|

Na koniec zdjęcie wesołego Staska z mamusią :D

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-29 o godz. 06:04
0

dziewczyny - gratuluję Wam ząbków... u nas nadal cisza na froncie...
asieczek ale ten Twój Szymuś to gimnastyk....

A moja Klucha - Alucha nadal grzevznie leży... obraca się niczym wskazówki w zegarze :) czasem przewróci się z brzuszka na plecki, czasem odwrotnie, ale nie za często, bo niby po co się męczyć ;) dzisiaj na przykład mimo moich próśb ani razu się nie przewróciła... a wczoraj fikała jak szalona... pcha kopytka do buziaka i zrywa skarpetki - to nasza jedyna rozrywka póki co :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 05:27
0

slonko byl niespokojny i budzil sie z placzem w ciagu dnia. noc przesypial.

Odpowiedz
slonko001 2010-01-29 o godz. 04:27
0

Sylwia, mam pytanie. Czy twój syn miał jakieś objawy przy wychodzeniu ząbka??
Bo moja córcia ma gorączke 38 stopni, oraz troszke rzadsze kupki (wydaje mi się że to nie jest biegunka). Po za tymi objawami nic jej nie jest, czyżby to były ząbki??

Odpowiedz
Gość 2010-01-29 o godz. 04:21
0

dziewczyny!!!
no to mamy pierwszego ząbka :)
moze jeszcze nie do konca wyrżnięty ale .....juz go czuc :) i widac :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-28 o godz. 18:45
0

Brawo Szymus :) Marcel tez tak cwiczy ;)

A spacerki...coz u nas wylazi od piatku druga jedynka i tak jak pierwsza przeszla niezauwazona, tak z tą się męczy. Popoludniami jest juz maksymalnie rozdrazniony - wczoraj wyl mi pol dnia, zel , lod nic nie pomagalo, az padl zmeczony...No i ze spaceru tez sie ewakuiowalam szybciej niz planowalam przez te wrzaski...

Odpowiedz
asieczek 2010-01-28 o godz. 18:40
0

Szymek chciałby już raczkować ale jak podniesie pupe to głowa za ciężka, nieraz podniesie pupe i głowę ale śmiesznie to wygląda. Teraz nadzór nad nim non stop bo chwila i przemieszcza się, kręci, przewraca.


no i spacerki dłuższe bo tak ciepło że szkoda pogody na siedzenie w domu

Odpowiedz
Rydza78 2010-01-28 o godz. 17:01
0

A co tutaj tak cichutko?

Pewnie wszystki na podwórku siedzicie przy takiej pogodzie :)

My nie powiem też urzędujemy prawie całymi dniami na dworze co Norbo bardzo llubi tylko ja liczę na to że on sie wyśpi a on ma dużo ciekawsze rzeczy do robienia. Ale jak wracamy do domku dziecko pada :) Tak jak to mówią - świerze powietrze męczy!

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 21:17
0

hehe Sylwia niezle ;) Pamietam z dziecinstwa. W pierwszym momencie pomyslalam "o co chodzi, przeciez urodziny mam w pazdzierniku ?" ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-27 o godz. 20:03
0

asieczek ja postawilam poduszeczke przy szczebelkach:)
dzis chodzilam sobei po necie i znalazlam wierszyk dla Marchefki!!!

URODZINY MARCHEWKI

Na marchewki urodziny
Wszystkie zeszły się jarzyna.

A marchewka gości wita
I o zdrowie grzecznie pyta.

Kartofelek podskakuje,
Burak z rzepką już tańcuje.

Pan kartofel z krótką nóżką
Biegnie szybko za pietruszką.

Kalarepka w kącie stała
Ze zmartwienia aż pobladła.

Tak się martwi, płacze szczerze,
Nikt do tańca jej nie bierze.

Wtem pomidor nagle wpada,
Kalarepce ukłon składa.

Moja droga kalarepko
Tańczże ze mną, tańczże krzepko.

Wszystkie pary jarzynowe
Już do tańca są gotowe.

Gra muzyka, to poleczka,
Wszyscy tańczą już w kółeczkach

Odpowiedz
asieczek 2010-01-27 o godz. 17:23
0

Chłopaki super wyszły. Szkoda że mamy taki kawał drogi do Wa-wy.

Witajcie zaginione ;)

Słuchajcie mam mały problem z Szymkiem. Od piątku jak zaczął się przewracać z pleców na brzuszek (turlać się) bardzo często w robi to w łóżeczku i uderza się o szczebelki, mam założony ochraniacz ale dla niego to za mało. Jak się uderzy to strasznie płacze. Nie mogę zawiesić czegoś na łóżeczku bo on to szybku ściaga rączkami (interesuje go wszystko w zasięgu ręki). Nie wiem co robić ? Nie mogę go nieraz zostawić na podłodze jak muszę wyśc do kuchni itp. Zostaje tylko łóżeczko, a to turlanie przyprawia mnie o zawrót głowy.

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-27 o godz. 05:15
0

melduje sie!!

Dziewczyny, w imieniu Tosi dziekujemy a zyczenia półświczkowe.
w sobotę wrócilismy z bieszczad gdyby nie parę inusów, byłoby całkiem fajnie.
podróz (8h) mineła ok, az sie zdziwiłam, miejsce w sam raz dla dzieci (konie, plac zabaw, jeziorka, rzeczka), pogoda przyjemna...no i chyba tyle z poztywów. ukradziono mi kurtke, sposród takich rzeczy jak aparaty cyfrowe, rowery, pieniadze, ktos wybral sobie moja kurtke, jedzenie podobno dobre - mi nie smakowało, nie lubie czosnku ani cebuli a to były głowne składniki potraw, mały pokoik (my we czwórke) a nie mielismy łóżeczka dla Tosi (no i był kłopot, bo ani ona ani ja nie lubimy spac razem), szczerze mówiac to cieszyłam sie na powrot.
(a w piatek nie moglismy wracac bo w czwartek moj mezulek :partyman: ).
no i tak..

żaluje, ze nie byłam na spotkaniu, na nastepnym sie stawimy (we trojke, Lotus to pies dachowy - wychodził przez okno na dach jak zostawialismy go samego).

rydza - witamy ponownie, ale masz duzego kawalera w domu

jesli chodzi o czapki - to ja zakladam kapelusz albo chustke.

aha - i jeszcze a'propos chrzcin - wszystko ustalone. maz bedzie gotowal obiad dla 14 osob, wiec restauracja (czyli kolejny wydatek) odpada.
dziewczyny, zapraszam : 21.05.2006 godz.11.40, kosciol sw. ojca pio (Marchefka) ul. rybaltów (ursynów).

Odpowiedz
ama79 2010-01-27 o godz. 04:35
0

Ola - też zakładam cienką czapeczkę, a bluzy z kapturem nosi, ale bez kaptura na głowie. :) Na głowie jest czapka, a kaptur sobie dynda ;)
Rydza, fajnie, że jesteś znowu, buziaki dla tego małego twardziela!

Odpowiedz
Gość 2010-01-26 o godz. 21:54
0

Rydza my tez sie cieszymy, ze już jestes znowu z nami :)

Norbuś to już dorosly menszczyzna ;)

Ola - ja czasem mam obawy, czy dobrze robie, bo przeciez "wszyscy" zakladają czapki dzieciom. Ale wyszlam z zalozenia, ze jak jest gorąco i bezwietrznie to nie zakladam czapki (tym bardziej, ze nie mamy cieniutkiej) Teraz wyciągnęlam chusteczke i ją mam zamiar zakladac, bo kapelusz Marcel sciaga ...

Rydza - moi znajomi wyrabiali paszport swojej rocznej corce. Pamietam, ze do wyrobienia paszportu muszą byc oboje rodzice.

Odpowiedz
Gość 2010-01-26 o godz. 09:03
0

Ola1979 napisał(a):ja zawze ubieram czapecze letnią bo letną ale to zawsze czpka Olu, ja też.

Rydza78 napisał(a):orientujecie sie jak wygląda sprawa paszportu albo jakiegoś dowodu dla malucha.
Możesz wyrobić dziecku paszport albo dopisać go do swojego (przynajmniej tak było kiedyś z tym dopisywaniem).

Co do spotkania - nadal nie znam konkretnego terminu kiedy będę. Dam znać na pewno ;)

Odpowiedz
Rydza78 2010-01-26 o godz. 08:38
0

Witajcie Kochane!

Udało mi się przecztać wszystkie zaległości.

Mnóstwo buziaków dal kochanych smyków i gratulacje postępów i zębalków noi wogóle.

A my.. Uzbierało się tego.

Przede wszystkim nasz siedmiomiesięczny synek


Święta zdecydowanie a krótko trwały ale jak się pewnei domyslacie było rewelacyjnie.
Podróż zniósł wyśmienicie tzn przespał prawie całe 610 km - jedna pobudka i postój na bytlę :)
Norbert robił furrorę wśród rodzinki i znajomych. Cały czas słyszeliśmy jaki to mamy pogodne dziecko i na sprzedaż ;) Nasz synek nikogo się nie bał, a czym więcej ludzi było obok niego on był tym bardziej spokojny.

Przywieźliśmy ze soba jedną z prababć Norba i pobyła u nas do przedwczoraj.
A po powrocie synek pokazał jak bardzo pogodnym dzieckiem nie jest .
Ale nie ma co się mu dziwić - miał pierwszą w życiu temperaturkę - w efekcie okazało się że przeszlismy trzydniówke. A poza tym przez trzy dni wyszły mu trzy zęby i posiada ich już 6. 1 na dole i 1, 2 na górze. I doskonale wie do czego służą. Wykorzystuje każdą sytuację żeby ugryźć kogos w palec, boczek, kolano czy co mu się tam nawinie :)
Przez długi weekend była mama chrzestna Norbulka i Norbo zaliczył swojego pierwszego grila i wogóle troszkę pojeździliśmy.

Teraz dochodzimy do siebie i uczymy się znowu jak to jest być samemu w domku. Efekt jest taki że dzisaj cały dzień spędzilismy na podwórku z przerwą na obiadek u wujka ;)

Z "osiągnięć" Norba to za wszelka cene próbuje raczkować ale starsznie cięzki tyłeczek ma ;) i póki co przemieszcza się takim zabawnym skocznym sposobem odbijając się nogami i czołem. Pzepada za siedzeniem. Juz łądnie sam siedzi podpiera się na boczki rączkami i podnosi się spowrotem do siedzenia.
A ulubioną zabawą osatatnio jest ściskanie iłeki która piszczy i robienie bam bam. Wali czym popadnie i w co popadnie. A no i oczywiście jest juz na etapie wyrzucania rzeczy za wózek czy krzesełko.

Zazdroszczę Wam spotkania i naprawdę po urlopie pisze się na takowe.

A pókico to Martusiu Ama - jak tam nasze spotkanko? Kiedy będziecie? My póki co to do 15 czerwaca jesteśmy i ppotem znowu od 25 lipca.

A i mam do Was pytanie - wcześniej nawet nie myślelismy o tym - orientujecie sie jak wygląda sprawa paszportu albo jakiegoś dowodu dla malucha. Chcielismy pojechac przez święta z nim do Czech no i niestety :(
Wiem że musi miec właśnie albo paszport albo coś w rodzaju dowodu tylko nie wem wogóle z czym to się je. Macie jakąś wiedze na ten temat?

I to chyba dzisaj na tyle bo późno strasznei a Norbo nei będzie miał litości i o 6 zrobi pobudkę!

Fanie znowu z Wami być :)

Odpowiedz
Ola1979 2010-01-26 o godz. 06:48
0

ama i bez czapeczki? no właśnie to mnie na zdjęciach zdziwiło? ja zawze ubieram czapecze letnią bo letną ale to zawsze czpka

Odpowiedz
ama79 2010-01-26 o godz. 05:12
0

Dziewczyny, super te Wasze zdjęcia - ślicznie chłopaczki! Mój też przeważnie chodzi w bluzie z kapturem - pasowałby do gangu :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 20:11
0

ja już nie będę wklejać zdjęc bo są podobne do tych co dziewczyny już wrzucily :)

buziaki dla półroczniaków...

Ola gratuluję zębola :)

asieczek duzo zdrówka

a my mieliśmy wyruszyc do Kampinosa dzis, ale maluch zasnal po basenie tak twardo jak chyba nigdy (dzis nurkowanie ) i chcemy zeby ciut pospal wiec wybierzemy sie do Wilanowa :) taka ładna pogoda :)

miłego weekendu :)

Odpowiedz
Ola1979 2010-01-25 o godz. 08:12
0

SUPER!!! chłopaki w sportowym stylu!!!

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-25 o godz. 05:07
0

balu Twój Dawidek jest bezbłędny :D

Kacperek i Marcelek - super chłopaki agenciaki :D

a co tak mało zdjęć??? prosimy o jeszcze ;)

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-25 o godz. 05:03
0

Tosieńko... spóźnione buziaczki :)

Marchefko zdjęcia są rewelacyjne... cudne chłopaki....
szkoda, że my tak daleko mieszkamy :-(

widzę, że Wasze dzieciątka już zębalki mają... a u Ali póki co cisza na froncie...

co do gruszek Williamsa, to na mojej Alce jakoś nie koniecznie działają... albo jakoś nieznacznie... nie wiem, czy mam się martwic tymi twardymi kupami, ale Pyzia nie męczy się przy robieniu, więc chyba nie ma zbytnich powodów do zmartwień... zresztą sama już nie wiem...

Ala coraz częściej przewraca się z brzuszka na plecki, chyba wreszcie się jej to spodobało... kilka razy udało jej się też w odwrotną stronę... na przewijaku nie mam spokoju, zmiana pieluszki to istne wyzwanie... ja już tą trudną sztukę opanowałam, ale małż jak przyjedzie będzie miał spore problemy...

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-25 o godz. 05:00
0

Witam
my juz po spotkaniu
niestety nie wszyscy sie pojawili ( byłam ja , Sylwia i Marchefka - no i oczywiscie Dawidek , Kacperek i Marcelek)
trochę sobie pogadałysmy , chłopaki sie pobawiły
mam nadzieje na kolejne spotkanie w większym gronie - no i z dziewczynami ( cols ;) )
a to krótka fotorelacja z tego dnia.....

niewinnie sie rozkrecało ....


ale Dawid chciał przyspieszyc tępo...a kuku....


no a na koniec cała trójka rozbójników kapturników ( Marcelek , Kacperek i Dawidek )

Odpowiedz
Gość 2010-01-25 o godz. 04:43
0

Szesciomiesieczniaki Tosiu i Szymciu - BUZIAKI dla Was :)

ama i asieczek - kurujcie się Mamuśki ;)

Ola - jak chcesz puszczaj zdjecia do mnie ([email protected]) a do zmniejszania zdjec polecam IrfanView - do sciagniecia z sieci za darmo. Ew. Image Shack - tu chyba łatwiej, bo od razu mozesz wklejac.

A spotkanie się udało - szkoda, ze w okrojonym składzie (Sylwia, balu i ja z pociechami ;) ). Było fajnie - szkoda, ze krotko, ale mam nadzieje, ze uda się powtorzyc - zapraszamy ;)

Fotki byly, a jakze - wklejam (dziewczyny, mam nadzieje, ze nie macie nic przeciwko ? Jesli tak - usunę ! )

usunęłam fotkę na prośbę Marchefki

Odpowiedz
asieczek 2010-01-25 o godz. 04:42
0

Ola1979 napisał(a):asiaczek używasz?
nie ale wiedziałam że takie coś istnieje :)

ama79 napisał(a):Asieczek, ja też chora, już czwarty dzień i chyba powoli przechodzi...Trzymaj się!
zdrówka i dla Ciebie :)

ama79 napisał(a):Dziewczyny, no i jak Wam się udało spotkanie? Może zrobiłyście jakieś foty???
no własnie-czekamy

Odpowiedz
ama79 2010-01-25 o godz. 04:27
0

Ola, a Twoja spacerówka to pewnie taka (chciałaś wkleić zdjęcie):

Odpowiedz
ama79 2010-01-25 o godz. 04:15
0

Buziaki dla Tośkacza i Szymusia!
Asieczek, ja też chora, już czwarty dzień i chyba powoli przechodzi...Trzymaj się!
Martusia! :usciski:
Dziewczyny, no i jak Wam się udało spotkanie? Może zrobiłyście jakieś foty???

Odpowiedz
Ola1979 2010-01-25 o godz. 02:55
0

no właśnie lol

asiaczek używasz?

Odpowiedz
asieczek 2010-01-25 o godz. 02:53
0

Ola-coś takiego?

Odpowiedz
Ola1979 2010-01-25 o godz. 02:21
0

co do dbania o ząbki.....dziś urodził nam się pierwszy ząbek!!! a wracając do tematu to ja jakis czas temu kupiłam szczoteczkę silokownową tz nakłada się na palec taki silikonowy naparstek i tam są takie silokonowe bardzo miękkie kolce.....nie wiem jak to opisać Maciek bardzo lubi to gryść .....zrobiłabym zdjęcie ale mam problem ze zmniejszeniem i wklejeniem jeśli ktoś by mi mógł pomóc to prosze lol kupiłam to w smyku za chyba 7,50zł. - polecam (mam nadzieje że się nie potórzyłam bo nie przeczytałam wszystkiego uważnie)

u nas dalej bunnt na mleko a i teraz na wszystkie jedzenia...zaczęłam robić sama jedzenie i nie powiem też samkuje Maćkowi oczywiście jak ma kapryc wogóle coś zjeść.

nie wiem czy dobrze przeczytałam o wóżkach......my kupiliśmy 3 kołową spacerókę x-lander i powiem że wydatek godny polecenia!!! (brak zdjęć z tych samych powodów co wyżej)

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 19:41
0

Bardzo mi przykro. Nie uda mi się dotrzeć na spotkanie . Bawcie się dobrze dziewczyny.

Odpowiedz
asieczek 2010-01-24 o godz. 18:08
0

siedze sobie przy komputerze i patrze a Szymek leży na brzuchu a zostawiłam go na plecach

Odpowiedz
asieczek 2010-01-24 o godz. 17:53
0

pół świczki dla Tosienki bo ona rówieśniczka Szymka :)

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-24 o godz. 17:27
0

Buziaczki i pół świeczusi dla Szymcia :D

asieczku zdrowiej ... ;)

Odpowiedz
asieczek 2010-01-24 o godz. 17:22
0

Dziś Szymek kończy pół roczku :)
Ja jestem chora i nie mam siły na nic, głowa mi pęka z nosa cieknie, gardło boli :(. Muszę się wybrać do fryzjera bo w niedziele komunia w rodzinie i trzeba jakoś wyglądać. Nie wiem czy pójdę dziś na spacer. Wczoraj byłam 2 godziny i chyba to mi jeszcze pogorszyło mój stan zdrowia.

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 06:14
0

Cześć Dziewczyny. Witam po krótkiej przerwie.
Balu! Dzięki za smsy odnośnie spotkania!:)
Ale no właśnie...co do spotkania...to nie jestem na 100% pewna czy będę. Zależy jak się ze wszystkim od rana ogarnę. Kończy mi się jutro przeglad i może M. rano weźmie mój samochód i mi go zrobi, a przy okazji powinnam naprawić przegub bo mi się rozwalił:( No i jeśli weźmie się za to wszystko M. jutro to pewnie na spotkanie nie dotrę.
I tak musze jechac jutro do Warszawy, bo mamy tę rehabilitację...
Powiedzcie mi proszę w razie czego, gdzie jest ten pub Merlin? Daleko od Biblioteki Narodowej? Bo zastanwaim się z której str najlepiej zaparkować?!

A tak poza tym...nic się jakiegoś ważnego nie wydarzyło przez te kilka dni mojej nieobecności. No, może poza tym, że miałam kilka ciężkich dni - wyszły kolejne konsekwencje zaniedbania szpitala na Żelaznej wobec mojego dziecka. Nie chcę teraz o tym pisać. Muszę się jeszcze skonsultować z jednym lekarzem, ale wiecie...jestem bardzo na ten szpital zła. A może raczej rozżalona...
Od przyszłego tygodnia zaczynamy chodzić na dodatkową rehabilitację. Prywatnie.

Marchefko, pytałaś o wózek. Ja kupiłam Maćkowi Graco Mirage Plus. Jestem z niego zadowolona.

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-24 o godz. 04:58
0

chyba sa o wymiarach 30 x30
puzzli jest 10 ( od 0 do 9 )
były w takiej cienkiej folii , no i powiem szczerze , ze strasznie smierdza
co do przechowywania , to się sama zastanawiam czy nie kupic jakichs pojemników , bo narazie trzymamy wszystkie zabawki małego w takim małym baseniku
no własnie ogladałam pogodę , mamy jutro 21 stponi i zero chmurek :) pogoda marzenie

Odpowiedz
Gość 2010-01-24 o godz. 04:45
0

balu21 napisał(a):a chciałam wam powiedzieć , że kupiłam dziś Dawidowi takie puzzle piankowe w rosmanie za całe 13,99 ( cyferki)
chyba tanio co?
zmykam coś zjeśc, może bede pózniej :)
no i mam nadzieje , ż ejutro pojawimy się w duzym gronie :)
Balu ile bylo tych puzzli? ja wlasnie ejstem na etapie szukania i chcialabym puzzle 30x30 i w takim foliowym opakowaniu na suwak zeby sie po domu potem nie walały... ale na allegro nie widzialam. nie chciclabym zwierzat bo maja male elementy i maluch moglby sie do nich dorwac.

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-24 o godz. 02:36
0

hej , własnie wróciłam z koscioła
chrzest zamówiony na 14 maja
w przyszłym tyg zaczynam konkterne załatwianie - strój dla małego i przyjęcie
jestem dzis padnieta , bo łaziłam cały dzień

a chciałam wam powiedzieć , że kupiłam dziś Dawidowi takie puzzle piankowe w rosmanie za całe 13,99 ( cyferki)
chyba tanio co?
zmykam coś zjeśc, może bede pózniej :)
no i mam nadzieje , ż ejutro pojawimy się w duzym gronie :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-23 o godz. 20:02
0

Marchefka a moze sprzedajcie teraz ? dopoki nie jest tak duzo uzywana :) a bedzie ci wygodniej

Odpowiedz
asieczek 2010-01-23 o godz. 19:42
0

Marchefka napisał(a):Asieczek - jaki macie wozek, bo widze, ze tez ma rozkladane plecy na plasko ?
kupiliśmy firmy ProBaby model Nevada (mielismy pożyczona parasolke ale dla mnie sie nie sprawdziła)

rozkłada się zupełnie na płasko (i to bardzo mi odpowiada)
ma większe koła
jedna rączka (jak były 2 tak jak w parasolce zle mi sie prowadziło)
jest lekki bo sama mogę go znieść (9 kg)
miesci sie w maluchu :)
regulowana rączka
regulowany podnóżek
i fajny kosz na zakupy (zamek z boku na wkładanie zakupów)
nie "telepie" jak przy małych kółkach
jestem poprostu zachwycona

a i niska cena

Odpowiedz
Gość 2010-01-23 o godz. 19:32
0

Cols dzis wraca z majówki, wieć pewnie da znać czy będzie . Mam nadzieje, ze swiat się nie zawali i ja dotrę...Wow moze w koncu się uda spotkanie pazdiernikowek. Szkoda tylko, ze w okrojonym skladzie :( Narazie sama reprezentacja warszawska - mam nadzieje, ze kiedys spotkamy się w ogolnopolskim gronie :)

Dziewczyny uzywające juz malych spacerowek - bo jak dzialają te od wozkow wielofunkcyjnych to wiem ;) - jakie macie wozki ?

balu wiem, ze ma PP, wiem jak on dziala (sama zaluje teraz ze sie skusilam na chicco, ale kolezanka tak mi go zachwalala, a teraz wolalabym kupic uzywane PP Pliko P3 - mowy ma chorą cenę, ale na gazecie trafiają się okazje...). Asieczek - jaki macie wozek, bo widze, ze tez ma rozkladane plecy na plasko ?

Nasz (chicco ponee xs), nie ma rozkladanych na plasko plecowe, nie ma podnozka dla malucha i widze, ze faktycznie jst dosc wąski w srodku
Co do glebokiego wozka to naczytalam się miliony porad zanim kupilam, a spacerowke kupilam na zywiol bo oparlam się na opinii jednej mamy dobrze, ze byla tania ;) jak Marcel wyrosie najwyzej kupie inną ;)

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-23 o godz. 19:27
0

CHCIAŁAM PRZEKAZAĆ , ŻE NASZE POSTKANIE ODBEDZIE SIĘ JUTRO O GODZINIE 13 NA POLACH MOKOTOWSKICH ( GENERALNIE JA I SYLWIA BEDZIEMY JUZ O 13 , SPÓZNIALSCY MOGĄ PRZYJŚĆ PÓŻNIEJ ;) )
BEDZIEMY SIE ZNAJDOWAĆ MNIEJ WIĘCEJ OBOK PUBU MERLIN - nie mylic , że w środku ;) , na spotkanie proponuję wziąśc ze soba duzo uśmiechu , humoru , mile widziane koce , to sie ulokujemy gdzieś na trawce :)
no i mam nadzieję , ż epogoda bedzie równie piękna tak jak dziś

a ja zmykam , bo jade teraz do sklepu , pózniej spacer , a na deser wizyta w kościele - muszę zamówić chrzest :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-23 o godz. 18:07
0

ja na spotkanie gotowa..tak jak pisałam :)
a dziewczyny jak z Wami...chyba musimy wymienic sie nr telefonow...ale to moze poza forum :)

tak czy siak ja pewnie zapakuje sie w samochod i wozek do bagaznika i pojedziemy tym razem na spacer na pola :)
jakby co mamy deltima pomarańczowo niebieskiego :)

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-23 o godz. 07:12
0

dobra , co do spotkania - to zawsze mozna godzine przesunąc :)
ale jak widzę nie wiem czy wogóle ktoś bedzie - nikt sie dokładnie nie zdelkarował
dziewczyny odezwijcie się !!!!
4695942 to mój gg

Odpowiedz
Gość 2010-01-23 o godz. 06:33
0

balu - super fotki :) My dzis bylismy na spacerze w parku ujazdowskim, ale zdjecia jeszcze nie zrzucone.

Co do spotkania - juz Ci napisalam :( niestety - nie wiem czy się wyrobię. Musimy akurat jutro zalatwic sprawy w swoich pracach Pogadam jeszcze z mezem, moze się uda tak to zorganizowac, zebym dotarla ? Ale musielibysmy się ostro sprezac...Tak mi szkoda, bo zawsze jak cos zaplanuje to mi nie wypala :(

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-23 o godz. 05:08
0

halo dziewczyny napiszcie kto jutro bedzie na polach , niestety nie mam z nikim kontaktu wiec nie wiem czy to aktualne, czy jak pojadę to czy nie bede sama?
buzka , ja pojawię się na forum pózniej :)

Odpowiedz
asieczek 2010-01-22 o godz. 22:27
0

Marchefka napisał(a):Spojrzalam na zdjecie na kocyku i widze klocki - moze juz czas je wyjąć ? Marcel dostal takie pod choinke, ale schowalam na razie.
Szymek dostał za kody z Pampersów i o dziwo nawet go ciekawią (chodzi oczywiście o branie do buzi ;) )

Balu śliczne zdjęcia :)

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-22 o godz. 21:44
0

witam , po długim wypoczynku
wprawdzie bylismy już wczoraj , ale dopiero teraz dorwałam się do komputera
no wiec było całkiem fajnie
pierwszego dnia poszliśmy sobie na długi ponad 6 km spacer ( z niego sa fotki)
a drugiego M grzebał sobie przy samochodzie , a my z Dawidkiem bawilismy się na działce
generalnie szkoda , że M dziś musi iśc do pracy bo zostalibyśmy jeszcze

jutro idę do koscioła zamówić chrzest ( na 14 maja)

Sylwia co do wesela , to wracalismy juz o 20 ( jechalismy do domu 1,5 godziny) , na sali chciałam miec spacerówke , ale jak pisałam było ok 200 osób , nie było więc miejsca , Dawid był cały czas u kogos na rekach

POWIEDZCIE KTO BEDZIE JUTRO O 13 NA POLACH????
Martusia może się wyrobi , co do Lilpiutka to nie wiem , nie odpisała mi na sms-a
jak by co to podaje swoje gg , odezijcie się
4695942

no a tu kilka fotek ( żeczywiscie statyw fajna rzecz ;) )








buziaki

Odpowiedz
Gość 2010-01-22 o godz. 07:45
0

ama79 napisał(a):my jeszcze takiej wspólnej we trójkę nie mamy?
polecam statyw ;) dzieki niemu mamy mnostwo zdjec z podrozy poslubne razem ;) Teraz z malym tez zbyt wiele wspolnych nie mamy, ale trochę się znajdzie.

Ama - to, ze autem nie pojechalas, to nie umniejsza Twojego wyczynu :) Ja nie wiem, czy bym się odwazyla calkiem sama spedzic z Malym tydzien w obcym miejscu ;) Choc wiem, ze jakby co, pewnie dalabym radę. Jednak we dwoje zawsze trochę łatwiej - mozna w razie co zwalic na chwile opieke nad mlodym i odpocząc ;)

Asieczek - fajne fotki, a Szymek to prawdziwy Kudłaczek lol Spojrzalam na zdjecie na kocyku i widze klocki - moze juz czas je wyjąć ? Marcel dostal takie pod choinke, ale schowalam na razie.

Dzis byl kolejny fajny dzien dluuuugiego weekendu (mąż ma urlop do konca tyg).
Jedna kwestia tylko dzis wynikla...w czwartek musimy oboje pojechac do swoich prac...Juz kombinujemy jak to pogodzic zebym zdazyla na spotkanie...Jakby co bede Was lapac telefonicznie :( Nic nie mozna zaplanowac bo zawsze cos wyskoczy

Odpowiedz
asieczek 2010-01-22 o godz. 00:58
0

Sylwia napisał(a):co do karmienia w letargu...bufff u mnie to samo choć od 3 dni uczymy malucha samodizelnego zasypiania wg metody ktora stosowała Maggie_rb iiiiiiiiiiii powiem wam ze skutkuje... paczatki placzu...krajały moje serce ale na zmiane z mezulem jakos dalismy rade. generalnie chodzi o to zeby sztywno trzymac sie por dnia.
Sylwia możesz mi na priv napisać coś więcej o tym (tytuł książki i mniej więcej o co chodzi) ?

Odpowiedz
asieczek 2010-01-22 o godz. 00:02
0

Witajcie wszystkie "zaginione" ;)
Przeczytałam zaległości ale sporo czasu mi to zajęło.
Zdjęcia super i Wasze wyprawy też :)
Wiec pochwale się i ja
odwiedziliśmy dziadków od strony męża a także moich rodziców, moja babcia wreszcie zobaczyła prawnuka

krośnieński rynek

balony, samolot i helikopter na lotnisku




podczas podróży w foteliku

zabawy na podłodze u dziadków

Odpowiedz
ama79 2010-01-21 o godz. 02:06
0

Balu, fajne fotki! Nie widać żeby Dawid był jakoś specjalnie uciążliwy na tym weselu. Dobrze się chyba chłopak bawił :) A szyneczką byłby mniamuśną :)
Asiek, Lara - super dziewczyny! Wreszcie jakies małe kobitki się pojawiaja w tym naszym wątku, bo w większości mamy przecież chłopaków :)
Marchefka - my też wczoraj i dzisiaj byliśmy w restauracjach :) Nasz Bartek też sprawuje się świetnie - a nawet bardzo mu się podoba. Ładna rodzinna fotka! Wiecie, że my jeszcze takiej wspólnej we trójkę nie mamy? Kurczę, zawsze jedno robi zdjęcie drugiemu i jakoś nigdy nie zrobiliśmy sobie wszyscy razem... trzeba to nadrobić :)

Oj, ale widzę, że zbieram tu niezasłużone pochwały, że sama pojechałam samochodem na ten wyjazd :) Tak, tak, oczywiście spędziłam tam całkiem sama tydzień i musiałam ze wszystkim sobie radzić, ale zostałam tam zawieziona, a potem przywieziona! Wiecie przecież, że ja za kierownicą... to ten słynny już dziadek w kapeluszu i w okularach... :)
Także Sylwia, to ja podziwiam Ciebie, że jeździsz sama po Warszawie :) Zresztą za to Was wszystkie bezustannie podziwiam! Wiem, że to niby normalne, ale ja się chyba nigdy nie zmobilizuję... :(
Sylwia, wyślę Ci namiary na to gospodarstwo na priv.

Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe!! :D

Odpowiedz
Gość 2010-01-20 o godz. 21:43
0

no wlasnie, teraz mi sie przypomnialo, ze mialysmy stworzyc sobie prywatną galerie na zdjecia ... CO wy na to?

Odpowiedz
Gość 2010-01-20 o godz. 21:42
0

ama - super fotki :) jesli chodzi o jezdzenie po miescie z malym to mam opanowane, ale wyjazd gdzies dalej - hmmm ;)
No tak, i spoznione, ale szczere zyczenia urodzinowe !!! Spelnienia marzen (czesciej męza u boku ;) ) i pociechy z Synka :)

balu - wiem, ze to moze trochę inna sytuacja , bo wy mieliscie wesele daleko, ale ja cieszę się, ze wlasnie udalo nam sie wyrwac na wesele samym - wybawilam się przynajmniej ;)
Aha - fotek z wesela jednak nie bedzie, bo przejrzalam je i na kazdym jest ktos jeszcze kto robi z siebie glupa, i wątpię, zeby sie zgodzili na wklejanie publiczne ;) niewiele tracicie ;)

Sylwia - z pracą to na razie jeszcze temat sliski, aczkolwiek nie az tak drazliwy ;) Z jednej strony się martwię, ze on tak nie chce nam jesc nic poza cyckiem, ale z drugiej nie powiem, ze to nie jest wygodne ;) Chociaz pic moglby sam zebym nie musiala na dworze cycka wywalac

Nasz spacerowka to chicco ponee xs. Kupilam ją, bo miala taką moja przyjaciolka i na ją chwalila, ale jak teraz czytam na forach analizy spacerowek, to widze, ze nasza nie jest najlepsza ;) Jest faktycznie trochę mała, nie ma odpinanego pałąka, nie ma rozkladanego na plasko oparcia i podnoozka. No ale nowa kosztuje 500 z groszami a nie jak PP pliko p3 ponad 1 tys...

usunęłam fotkę na prośbę Marchefki[/i

taaa pogoda wczorajsza i nam zepsula plany. Wybralismy się na obiad na Starówke (do Kompanii :) ) a potem mielismy isc na spacer i doopa blada
Ale za to w knajpie arcel byl bardzo grzeczny, dal nam spokojnie zjesc :) Obok siedzieli ludzie z dziewczynką tak ok 1,5 roku...Przy takim dziecku to sie mozna wrzodow nabawic - co chwile latac, pilnowac...Rozrzucala min kapurste kiszoną wokol...moj maz sie zalapal na porcyjke na plecy ;)

usunęłam fotkę na prośbę Marchefki

Wiecie, mialam nie wklejac zdjec, usunelam nasze zdjecia z watkow pazdziernikowych, kometa zaczela usuwac z galerii, ale stwierdzilam, ze trudno - jak jakis swir ma sie zając naszymi zdjeciami to sie i tak zajmie - do tego czasu...a naprawde nie chce usuwac bloga...

lara, Asiek - super Panienki :) Jakie minki lol

lara - sero daliscie Julce czekolade, czy to taka podpucha jak u balu ;) ?

Zdrowka dla Julci.

Co do dbania o zabki - to ja jeszcze nie myslalam, na razie mamy jeden, wiec musze zaczac sie edukowac w tym temacie

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-20 o godz. 18:19
0

wow!!! ależ te dzieciątka szybko rosną....
Juleńka rewelacyjna... i ten przepiękny uśmiech... i Dawidek - cudowny mały elegant...

a oto kilka ujęć mojej małej Pyzy...

w dniu chrztu wyglądałyśmy tak....


tak Ala uczy się siedzieć....


a to kapeluszowa sesja w plenerze :D






cdn...

Odpowiedz
lara. 2010-01-20 o godz. 06:40
0

Odzywam sie i ja.

My dalej na L-4 a Julce nie przechodzi czyli we wtorek znowu do lekarza.

Od wczoraj zrobila sie taka marudna, ze ledwo wytrzymac z nia sie da. A i tak nerwy w oplakanym stanie. Chyba jej ząbki wychodza.

A co do ząbków to pytam sie ponownie bo chyba ucieklo to pytanie. Jak dbacie o ząbki naszych "maleństw"?

Balu super fotki :D . To fajnie ze Dawidek tyle wytrzymal. My bedziemy mieli próbe generalna w sobotę bo prababcia Julki urządza 70 urodziny na sali. Zobaczymy jak to bedzie.

Ama fajnie ze mialas okazje na taki wypad i odpoczynek :D .

Ja z Julka sama jezdze od momentu jak poszla do zlobka, ktos musi ja zawiesc. No ale to sie nie równa Twojemu wypadowi bo my jedziemy tylko 20 minut.

Troszke zdjec wkleje Julki bo rosnie jak na drozdzach :D
Cudowny usmiech po ktorym serducho mieknie :D

http://img267.imageshack.us/my.php?image=cudownyusmiechjulci0js.png

Julka na spacerze
http://img141.imageshack.us/my.php?image=julkanadworze7ht.png

Mnniam jaka pyszna ta czekolada :D
http://img271.imageshack.us/my.php?image=julkadobraczekoladka6pi.png

Mój pierwszy przewrót na brzuszek
http://img141.imageshack.us/my.php?image=pierwszyobrtnabrzuszek4fd.png

A to zdjecie w moim "MERCU" i mój piesek w tle
http://img271.imageshack.us/my.php?image=spiacakrlewnaijejkaroca9jc.png

Ostatnio moją ulubioną rozrywką jest ... plucie :D
http://img141.imageshack.us/my.php?image=acotamoplujemame5km.png

I to by było na tyle . Dziekujemy za uwagę :D

Odpowiedz
Gość 2010-01-20 o godz. 04:08
0

balu, fajne fotki. Super ze dobrze sie bawiliscie...a maly tancerz z Mamą...to niczym "taniec z gwiazdami" edukacja od najmłodszych lat :)
Dawid wytrzymał do 21.30? mieliście fotelik na sali? kurcze to naprawde fajnie ze udalo sie Wam z maluchem tak wybrać..

Ama...no po prostu zastrzeliłaś mnie tym swoim wypadem..samodzielnym...ja przeżywałam jak mrówka okres jak miałam jechać sama z małym po samej Wawie...odważna dziewczyna... podziwiam...do jakiej miejscowości się wybraliście? Piękne widoki .... koniecznie poproszę o namiary :) i ew koszty...
pięknie...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN...!!!!!!!!!!!!

Marchefka moze Marcel przez ten drugi ząbek tak nie koneicznie chce jeść.?
niech korzysta z cycusia bo potem jak mamusia pojdzie do pracy.... to juz nie bedzie mogl tak na zawolanie....

co do karmienia w letargu...bufff u mnie to samo choć od 3 dni uczymy malucha samodizelnego zasypiania wg metody ktora stosowała Maggie_rb iiiiiiiiiiii powiem wam ze skutkuje... paczatki placzu...krajały moje serce ale na zmiane z mezulem jakos dalismy rade. generalnie chodzi o to zeby sztywno trzymac sie por dnia.

jaja z aparatem...ciekawe.......Marchefka wklejaj te jaja :)
jaka ta spacerówka wasza?

ja też muszę wciągnąc zdjecia z naszej zabawy :)

Asiek witaj i nadrabiaj zaległości :)

a my dziś bylismy u kolezanki ze szkoly rodzenia ..mial byc gril ale ze wzgledu na pogode zakonczylo sie na grilowaniu w kuchence ..niestety..

natomiast wczoraj.....uch..zapakowalam kolejne pudła ciuszków dla następnego brzdąca... :)

mu jutro wyjeżdżamy do dziadków na dzialke wiec teraz wam zycze udanej zabawy i ciekawe ile bedzie nadrabiania zaleglosci w czytaniu wątku :)

BAWCIE SIĘ DOBRZE

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-19 o godz. 22:20
0

ama śliczne zdjecia
no i wszystkiego naj z okazjii urodzin :)

no a co u nas
generalnie na weselu było ok , ale powiem szczerze , że 2 raz nie zdecydowałabym sie brać ze soba Dawida
juz sama droga była męcząca ponad 70 km , koscioł + wesele
pozatym to było typowo wiejskie wesele , b. dużo ludzi ( ok 200 ) , a bardzo mało miejsca - w remizie
jednak zdecydowalismy się na nie pojechac , ze względu na specyficzną sytuacje u nich- czyli kuzynki + to , ze jej wujek , który ja wychowuje ma raka - i raczej widzielismy go ostatni raz :( ( niestety lekarze nie dają mu żadnych szans)
no ale było bardzo sympatycznie , duza część mojej rodziny poznała Dawidka - raczej inaczej by nie mieli szans czy mozliwośći
w domu bylismy ok 21.30
no a teraz kilka fotek ( zdjecia pary młodej są wklejane za ich zgodą ;) )

Iza , Michał no i my :)



z tatusiem :)


tańce , hulanki.......


a tu tata się zastanawiał czy takiej szyneczki jak Dawid nie zawiesić na straganie ;)


KONIEC :)

a i ja fdzis prawdopodobnie pojadę na działkę do tesciów ( ew. jutro) , więc nie bedzie mnie do wtorku :)
buziaki

Odpowiedz
ama79 2010-01-19 o godz. 07:30
0

Obiecane fotki. Oczywiście głównie wiosna, bo wiadomo, że nam nie miał kto robić zdjęć. Czasem stawialiśmy sobie aparat na trawce i sami sobie robiliśmy :) Marchefka, dałabyś radę - następnym razem zabieram Cię ze sobą. :)




I koniec. Dziękuję za uwagę. :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-19 o godz. 07:16
0

Oj ama - to super, ze odpoczęlas i jestes zadowolona z wypadu - swoją drogą podziwiam :) Nie wiem czy ja bym się teraz sama wybrala z Marcelem ?
Musze przejrzec zdjecia z wesela ;) Ale moja refleksja - choc przed wyjsciem czulam się bardzo dobrze w nabytych ciuchach, na zdjeciach juz się z taką przyjemnoscią nie oglądam ;)

Oj, ciezko się nadrabia zaleglosci po przerwie w naszym wątku ;)

hmmmm Marcelowi chyba wylazi drugi ząb...cały czas jest marudny. Nie chce się za bardzo chichrac, najchętniej wisialby przy piersi non stop...

No i dalej kicha z karmieniem czym innym poza piersia...pol sloika w bolach wmuszanych to jest max...

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-19 o godz. 07:14
0

jestesmy już w domu po weselu , generalnie było ok , jutro napisze wiecej , no i bedą fotki - a teraz zmykam , bo padam z nóg :)
ps. Dawid był nawet grzeczny , ale pod koniec strasznie marudził , więc zdecydowaliśmy się na powrót do domku :)

Odpowiedz
ama79 2010-01-19 o godz. 06:47
0

Oj, ale kochane jesteście! Przyjmuję z pokorą wszystkie nagany i obiecuję poprawę. (I przesyłam Ci, Marchefka, nr tel. na priv.) :)

No i teraz... na wszystko chciałabym odpisać, ale chyba się nie da. Tyle napisałyście przez ten tydzień...
Buziaki dla wszystkich 5-miesięczniaków, połroczniaków, 7-miesięczniaków!!!! Serdeczne uściski dla wszystkich z kłopotami - mam na myśli zarówno wszelkie złe nastroje, chore dzieci jak i problemy "kroczowe".... :) :usciski: Trzymajcie się cieplutko!
Ponadto gratulki zębowe i wszystkie inne!
Marchefka, zaczynam skandowanie: chcemy zdjęć!!! No a jak są jak z prywatki półgłówków, to tym bardziej! Dawaj! :supz: :partyman:
I czekamy na Twoje, Balu!!!

A z tym moim wyjazdem to tak dziwnie wyszło.Szukałam czegoś na długi weekend, ale oczywiście od dawna już wszystkie kwatery pozajmowane. Okazało się w końcu, że mój mąż i tam będzie pracował (jak zwykle :( ), a więc i tak planowałam wyjazd sama z Bartkiem. Wymyśliłam sobie Góry Świętokrzyskie, bo to w miarę blisko, a wiadomo, że podróż z maluchem bywa trudna. Dzwoniłam po różnych gospodarstwach agroturystycznych, aż wreszcie jedna pani jakoś tak zaproponowała mi najbliższy tydzień - powiedziała, że ma wolne od jutra (zeszłego piątku). A ja spontanicznie - jadę! Spakowałam się i w piątek byliśmy już w pięknej wiosce koło Bodzentyna... Pogoda była po prostu jak z bajki. Ani jednej chmurki przez całe 7 dni. Słońce i około 20 stopni codziennie. Ja chodziłam dosłownie ubrana jak latem, a Bartek tylko w dresie. Opaliliśmy się obydwoje :) Przez pierwsze dwa dni chodziłam z wózkiem, ale wiadomo - mój kochany syn po godzinie jechania w wózku się buntuje i musze go brać na ręce. Niestety choć to małe górki, to niesienie go w nosidle i jeszcze pchanie wózka pod górę do najprzyjemniejszych nie należało.. A więc po dwóch dniach chodziliśmy już tylko w nosidle. I tu byłam po raz pierwszy szczęśliwa, że Bartek waży tylko 7500, bo robiliśmy tak po kilka kilometrów dziennie. :) Ech, mogłabym opowiadać dużo, ale nie chcę Was zanudzać, powiem tylko, że dawno tak nie odpoczęłam. Mąż odwiedził nas z ogrooomnym bukietem kwiatów we wtorek, bo miałam urodziny :) W ogóle cudowny tydzień!!!
Zaraz wybiorę jakieś fotki i postaram się dzisiaj wstawić, żeby choć troszkę Wam przekazać tej wiosny w górach :)
Od razu mówię, że jakby ktoś chciał udać się w te okolice np. w wakacje, to mogę dać namiary na naprawdę fajną miejscówkę :)

Odpowiedz
Asiek28 2010-01-19 o godz. 04:03
0

witajcie po dłuższej przerwie... ależ mam zaległości...
u mnie chwilowo brak czasu, mąż wyjechał, a ja muszę opanować dom po jego pobycie lol ;) no i zajmować się moją przylepą...
wkrótce coś więcej... a póki co miłego długiego weekendu...

Odpowiedz
Gość 2010-01-19 o godz. 03:15
0

Ola - u nas tez juz pada ;)
Dobrze, ze z Maciusiem OK. A co do spania w nocy - ja przestalam juz czekac az Marcel przespi całą noc ;) Ostatnio znow karmię w letargu i nawet nie wiem ile razy w nocy...

AMA kobito - nie rob tego wiecej, albo daj komus kom ;) bo widzisz jak się zamartwialysmy :)

balu - moje fotki z wesela...coz, nie wiem czy sie nadają do upubliczniania ;) robilismy sobie jaja z aparatem i wiekszosc zdjec to jak z prywatki polglowków ;)

balu - udanej zabawy :)

my dzis na zakupach pierwszy raz uzylismy malej spacerowki i choc napewno nie jest tak wygodna jak duza, to maly nawet w niej spal :) wiec zabralismy ją juz od mamy i bedzie uzywana na wypady np do sklepu.

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-18 o godz. 18:53
0

Ama no nareszcie :)
cieszę się , że wszystko ok no i że wyjazd się udał :)( czekam na fotki )

ja od rana na nogach , ale wszystko juz wyprasowane teraz tylko musze się zająć soba- przygotowałam sobie 2 zestawy , czerwona sukienka + jasny zakiet
lub czarna spódnica , różowa bluzka + zakiet- zobaczymy co bartowa podpowie
bratowa przyjezdża o 12 na malowanie i czesanie
no i pozostaje jeszcze wyszykować moich 2 facetów ;)
jeszcze po drodze po kwiaty do mojej starej pracy i możemy jechać :)

foty beda napewno , więc czekajcie cierpliwie ( Marchefka a gdzie twoje z wesela z zeszłego tyg?)

dobra smigam sie wykapac , coś zjeść
postaram sie jutro coś napisać , w końcu jedziemy na kilka godzin a nie na całą noc - buziaki :)

Odpowiedz
ama79 2010-01-18 o godz. 08:55
0

Dziewczyny, jestem!!!
Przepraszam, że się nie odzywałam tyle czasu! I dziękuję za troskę! Ale spędziliśmy z Bartusiem przecudny tydzień w Górach Świętokrzyskich! Od zeszłego piątku do dzisiaj. Tak jakoś niespodziewanie to wyszło... że nawet nie zdążyłam napisać, że jadę.
A teraz ledwo zdołałam wszystko przeczytać, co napisałyście :) Mówiąc szczerze jestem strasznie śpiąca i obiecuję, że więcej napiszę jutro. I może wkleję jakieś fotki. :)
Melduję w każdym razie, że ŻYJĘ i wszystko OK!!!
BUZIAKI!

Odpowiedz
Ola1979 2010-01-18 o godz. 06:36
0

taaaaaaaaaaaaaaa a u nas ciągle pada więc nie marudzcie

refluksu nie ma i mocz bez bakteri...bardzo się ciesze

u nas ze spaniem jest tak maciek od 6 zaczyna płakać przez sen i co chwile trzeba mu dawać hesrbatkę, wstaje ok 8 i potem idzie spać ok 10 no może 11 śpi 40 min i potem na spacerze ...no cóż ale ostanio na spacerze jest tylko RYK więc spaceru nie ma właściwie a potem ok 17 40 min i potem po kąpieli ok21.....i dzień się kończy lol

ja się zastanawiem ...bo ostatnio przeczytałam w jakiejś dzieciowej gazecie że dziecko 6 misięczne powinno przesypiać w nocy od 6 do 8 godz no cóż u nas tak nie ma i nie wiem czy jakoś do tego doprowadzać tz zamiast mleka dawać hesrbatkę....

Odpowiedz
Gość 2010-01-18 o godz. 05:39
0

Hej Rydza :) Kope lat ;) Ogarniaj się szybko i wracaj do nas !

satum - moze zęby, moze jeszcze to chorobsko go męczy, a moze skok rozwojowy ? A moze po prostu nie ma humoru ;) W koncu to tez czlowiek tyle, ze w wydaniu mikro ;)

Marcel tez dzis bez humoru - tak jak zwykle jak się bawimy to chichra się jak głupi, tak dzis jakis taki powazny ;) A ja padam - nagle mnie rozwalilo - jak nic pogoda ;) cisnienie sie pewnie zmienia...cols - w sumie ładnie dzis bylo, ale juz inaczej niz wczoraj, slonce czesciowo za chmurami, a jutro podobno ma padac...

Odpowiedz
Rydza78 2010-01-18 o godz. 03:47
0

Witajcie Mamuśki i Smyki :)
Wpadam powiedziec Wam cześć bo nawet nie mam czasu żeby usiąść na dłużej ale myślę że po długim weekendzie wszytsko nadrobię!

Wrócilismy po udanych świetach a razem z nami pzyjechała najstarsza prababcia Norba - 84 latka. I stąd brak czasu...

Teraz zapowiada sie nam ludny weekend a zaraz potem nadrobie wszystkie zaległści!

Także miłego weekendu i całujemy mocno!

Odpowiedz
satylka 2010-01-18 o godz. 03:08
0

Asieczek, Marchefka dziekuje w imieniu Kamilka ;)

Musiamłam szybko nadgonić czytanie u Was, bo wczoraj dwa dni bez Foruma, a tu tyle juz napisałyście.
My nadal walczymy z choróbskiem, na szczęście juz bez gorączki, ale osłuchowo jeszcze zmiany i gardło też czerowone więc nadal leki - kontrola za tydzień jak nic się nie będzie działo.
Niestety synek znów nie przybiera na wadze, ale pewnie teraz to spowodowane jest osłabionym przez chorobę organizmem i jak minie. synek zacznie jeść i wszystko się wyrówna.

A tak wogóle to muszę sobie dzis ponarzekać, bo synek jest strasznie marudny od kilku dni, źle je jeszczedłużej i cały czas płacze - na rękach źle, przy cycu źle, na macie źle i wogóle wszystko u niego na nie?
Powiedzcie mi - może to zęby, ale nie widze żadnych oznak na dziąsłach? Jeśli to potrwa jeszcze kilka dni padnę z wykończenia do niedzieli jesteśmy sami

Jeśli tylko zawitam do Warszawy a nadal będziecie chodzic na spacerki wspólnie to chętnie sie do was przyłącze. ;) A tym czasem udanego czwartkowego spotkania i ładnej słonecznej pogody.

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-18 o godz. 01:46
0

co u was z ta pogodą???

u mnie słoneczko, cieplutko, przyjemnie lol

Odpowiedz
Gość 2010-01-17 o godz. 22:39
0

no wlasnie...ama ostatni raz odezwala się u nas 19.04 i nie pisala , ze bedzie miala przerwe...ja kontaktu z nią nie mam ;( mam nadzieje, ze jest OK...

Ze spaniem u nas tez roznie - zazwyczaj maly budzi się ok 8 (dzis o 6 ), potem drzemka ok 10-11. Następna ok 13 - roznie, albo w domu, albo na dworze, zalezy czy zdazymy wyjsc przed drzemką. Potem po poludniu ok 16-17, i czasem jak się uda to 18-19, a nawet jak pospi pozno to i tak ok 20 kąpiel i 20.30-21 juz spi. Raczej pozniej nie chodzi spac. Wychodzi na to ,z e czesto spi ;) No i na spacerze nieraz się uda, ze pospi z 30min.

Widze, ze pogoda juz się zmienia :( a mnie bolą nogi, wiec pewnie faktycznie bedzie zmiana (starosc nie radosc...).

Odpowiedz
Gość 2010-01-17 o godz. 22:25
0

Ja też martwię się o Amę :( Ma któraś z Was z nią jakiś kontakt ??????????

Odpowiedz
asieczek 2010-01-17 o godz. 20:48
0

Dziewczyny nie bedzie mnie do środy bo jedziemy do rodzinki więc życze miłego wypoczynku.
Buziaki :)

Odpowiedz
HoneyGirl 2010-01-17 o godz. 20:35
0

no właśnie co z Amą?
tak spotkanie na polach mokotowskich
wezmę jakis koc to wygodniej bedzie nam się ulokowac na trawce ( mam nadzijee , że nie jest jeszcze za zimno?)
Sylwia odnośnie spania
Dawid w zaleznosci jaki ma humor wieczorem zasypia między 19 a nawet 23
jesli noc jestw miarę to spi do ok 9 ( ale tu tez różnie - czasami do 8 czasami do 9.30 )
póżniej fika dośc długo
ok 12 zaczyna już być marudny ( wtedy zazwyczaj wypada spacer , więc na spacerze to śpi ok 30 min , czasami dłuzej)
pózniej jeszcze mała drzemka ok 16-17 - no i od początku ;)

dobra uciekam , bo musze jeszce poprać koszule i swoje rzeczy na jutro na wesele
przygotowałam kilka wariantów i mi jutro bratowa podpowie co najlepiej - przyjezdża o 12 żebym ja umalowała i uczesała
pa , bede wieczorkiem :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-17 o godz. 20:18
0

dziewczyny jakie są pory spania waszych pociech?
ostatnio zaczęłam duzo o tym myslec i widze ze nie bardzo to ułozyłam...
maluch budzi ok 6.00 dzis wyjatkowo o 8.00 potem zasypia kolo 9.00 o 10 jest juz wyspany. o 12 na spacer i spi godzinke choc powinine dluzej ale nie wiem czy na sile usypiac. no i ok 16 kolejna drzemka a potem to juz po kąpieli

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-17 o godz. 20:08
0

jak ktoras z was jest z ursynowa, to moge zabrac.

ale z tego co widze, tylko ja jestem..

co z amą???

Odpowiedz
curiosidad 2010-01-17 o godz. 19:41
0

lol głupio było mi proscic, zeby kolejny raz spotkanie było przekładane. w srodę wracamy z gór, wiec odpada ale CZWARTEK - SUPER!!!!!!

pola mokotowskie?? (nie doczytałam)

Odpowiedz
Gość 2010-01-17 o godz. 18:34
0

Marchefka bylas blisko - Mokotów :)
to chyba sporo dziewczyn ze zmęczenia juz zostawia maluchy nad ranem u sibeie. nasz tez toleruje łózeczko.

Balu Dawidek na pewno by przypilnowal tych krzaczków :)

czwartek 13 super

Odpowiedz
Gość 2010-01-17 o godz. 08:27
0

Sylwia - nasz nawet nie protestuje jak się go odklada do lozeczka, ale to ja z lenistwa zostawiam go w lozku bo mi sie nie chce wstawac - tylko wywalam mleczarnie i po sprawie ;)

balu - ja juz tez karmie na dworze, biore sobie ksiązkę i korzystam jak maly spi ;)
Ja tez dzis bylam spragniona jak cholera a nie mialam przy sobie kasy a nie chcialo mi sie isc do bankomatu...Na glod juz sie nauczylam i biore ze sobą kanapke lub banana ;)

Wiec ja tez moge w czwartek - juz powiedzialam mezowi, ze jeden dzien bedzie mial dla siebie (bo ma caly tydzien wolne ;) ).

A o co chodzi z pogodą, bo nie widzialam prognozy ?

Sylwia chyba tez Ursynow (dobrze pamietam ? czy mi sie cos pokickalo ?)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie