"Jacek ciągle zapomina wyrzucić zużytą rolkę papieru. Myśli, że w tym domu pracują krasnoludki?"

"Jacek ciągle zapomina wyrzucić zużytą rolkę papieru. Myśli, że w tym domu pracują krasnoludki?"

"Jacek ciągle zapomina wyrzucić zużytą rolkę papieru. Myśli, że w tym domu pracują krasnoludki?"

Canva.com

"Wiem, że nikt z nas nie jest idealny, że każdy ma jakieś wady i trzeba wiele z nich zaakceptować w związku, aby żyć szczęśliwie bez stresu. Ale są rzeczy, które mnie do głębi dotykają... Mój mąż Jacek nie potrafi nigdy wyrzucić zużytej rolki papieru. Zawsze zostawia taki smutny kawałek kartoniku na wieszaczku. Samo to nie denerwuje mnie, jak fakt, że gdy tylko zwrócę mu uwagę - po raz setny! - nic sobie z tego nie robi i tylko ze mnie drwi!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Non stop te same błędy

Bardzo szybko z Jackiem przeszliśmy do etapu 2, czyli wspólnego mieszkania. Na początku byłam zakochana wręcz ślepo, więc nie widziałam tych wszystkich rzeczy, które potem okazały się szarą rzeczywistością...

Nie mówię, że sama jestem święta, ale wiecie... No przecież, życie z facetem to istna udręka! Ciągle robi coś nie tak, ciągle robi coś na chybił trafił. Byle by było.

Jedną z takich rzeczy, która wprost doprowadza mnie do szewskiej pasji jest... ignorowanie moich próśb o wyrzucanie zużytej rolki papieru. Co wejdę do łazienki, to muszę wykonać dodatkową pracę. Ściągnąć zużytą rolkę, założyć nową i wtedy mogę oddać się błogiej przyjemności. Nie jest to może gigantyczna praca, ale uważam, że każdy powinien sprzątać za siebie i też czasem dla drugiej osoby, by żyło się jej lepiej.

Mężczyzna w bluzce Canva

Nie wiem, jak z nim rozmawiać

Każda próba dyskusji o tej sprawie doprowadza mnie już do złości. Dlatego, że mój mąż po prostu uważa, że ja specjalnie się do niego przyczepiam, aby mieć pretekst do awantury:

Czy Ty zawsze musisz mieć jakiś problem? Ja Tobie nie zwracam non stop uwagi... Robisz z igły, widły!

No właśnie i tak jest zawsze. Przecież nie mogę ciągle go uczyć, jak trzeba żyć w społeczeństwie. Mam wrażenie, że mnie nie słucha i nie szanuje mojej pracy. To tak jakby w naszym domu wszystko robiło się magicznym sposobem. Może sądzi, że jest jak w bajkach i mamy krasnoludki, które sprzątają? Otóż nie!

Podpowiedzcie proszę jakieś rozwiązanie. Chciałabym mu pokazać, że wspólny dom, to też odpowiedzialność. Boję się, że "wychowuję" sobie małego lenia pod dachem i jak kiedyś będziemy mieli dzieci, to będą popełniać błędy ojca...

Dajcie jakąś nadzieję, że to się kiedykolwiek zmieni, bo jestem na skraju wytrzymałości.

Katarzyna

Piotr Pręgowski i Ewa Kuryło - ich love story trwa już ponad 40 lat! Pietrek i Wiesia z "Rancza" są nierozłączni Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama