"Tajemniczy mężczyzna zaczepił mnie na ulicy o drugiej w nocy. A potem stało się coś niesamowitego"

"Tajemniczy mężczyzna zaczepił mnie na ulicy o drugiej w nocy. A potem stało się coś niesamowitego"

"Tajemniczy mężczyzna zaczepił mnie na ulicy o drugiej w nocy. A potem stało się coś niesamowitego"

Canva

"Czasem zdarzają się takie rzeczy, które kompletnie zmieniają nasze życie i sprawiają, że wszystko wygląda zupełnie inaczej. W takich chwilach wstrzymujemy na chwilę oddech, często nie zdając sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje będzie miało to jedno, ktoś powie, przypadkowe spotkanie, które wszystko zmieni. Tak też było w tym przypadku. Z tą jednak różnicą, że w chwili, kiedy nasze spojrzenia się spotkały, ja już wiedziałam, że to nie będzie zwykłe spotkanie, tylko będzie naprawdę wyjątkowe".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Tajemniczy mężczyzna zaczepił mnie na ulicy o drugiej w nocy

Kilka miesięcy temu postanowiłam zadbać o siebie i zacząć biegać. Nie sądziłam jednak, że to będzie jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Biegałam uroczymi uliczkami Wrocławia, które wieczorami miały w sobie taką magię i wyglądały jak z bajki. Początkowo biegałam w słuchawkach na uszach, ale potem zmieniłam zdanie i zaczęłam biegać bez słuchawek, skupiając się na dźwiękach, które słyszę. Blisko centrum oczywiście były to dźwięki imprezującego miasta - muzyka, śmiech i radość. Gdy jednak pobiegłam dalej, słyszałam dźwięki ptaków, małych zwierząt i ciszę przerywaną tylko miarowym szumieniem wiatru, co było bardzo uspokajające.

Pewnego dnia, gdy tak bardzo się na tym skupiłam, okazało się, że była już druga w nocy, więc postanowiłam wracać. Zatrzymałam się zmęczona na chwilę, po czym usłyszałam niski głos młodego mężczyzny. W pierwszej chwili się przestraszyłam, ale zaraz też uspokoiłam. Jego głos miał coś w sobie kojącego.

Przepraszam, chyba się zgubiłem, czy wskaże mi pani drogę na ulicę...

Powiedział, po czym podał mi dokładny adres i wyjaśnił, że przyjechał z drugiego końca Polski i miał być na 22:00, ale aż tak bardzo opóźnił mu się pociąg. Dodał także, że nie może trafić, bo rozładowała mu się bateria w telefonie.

Okazało się, że ja też miałam podążać w tę samą stronę, więc poszliśmy razem. Spojrzałam na niego i od razu wpadł mi w oko - przystojny, inteligentny i postawny mężczyzna, który nosił okulary. Widziałam taki błysk w jego mądrych oczach i taką iskrę. Bardzo dobrze nam się rozmawiało przez 20 minut drogi. Nie pamiętam już, czy kiedykolwiek tak dobrze mi się z kimś rozmawiało. To było coś naprawdę wspaniałego...

Mężczyzna w garniturze Canva

Tak skończyła się ta historia

Możecie się tylko domyśleć, jak skończyła się ta historia i tak - bardzo dobrze się domyślacie. Wtedy, jak go odprowadziłam, dał mi swój numer telefonu i zadzwonił już następnego dnia.

Spotkaliśmy się i tak spotykamy się tak już od 2 lat. Przypadek sprawił, że poznałam mężczyznę, którego pokochałam.

Jola

Dzieli ich 2 metry wzrostu, a łączy ogromna miłość! Jednak komentarze postronnych są okropne...
Źródło: Jam Press/East News
Reklama
Reklama