"Mama wielokrotnie opowiadała o tym, jak ludzie zaczepiali ją na ulicy, kiedy była nastolatką. Ponoć prawili jej komplementy, mówili, że jej miejsce jest na scenie. Wszyscy zachwycali się jej wyglądem i chwalili urodę, a w szczególności szczupłe nogi. Szczerze mówiąc, to w to nie wierzyłam, dopóki nie zobaczyłam tego zdjęcia! Rzeczywiście mogłaby być modelką, a na tym nie koniec".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Mama mogła zostać modelką
Widać, że mama żyje przeszłością i bardzo żałuje, że w taki, a nie inny sposób potoczyło się jej życie. Wiele razy opowiadała o tym, że była naprawdę piękną kobietą. Mówiła, że kiedy była nastolatką, to ludzie zaczepiali ją na ulicy. Prawili jej komplementy - nie tylko mężczyźni, ale też kobiety. Ponoć wszystkie koleżanki chciały wyglądać jak ona, a chłopcy cały czas się za nią oglądali.
Nie mogłam tego słuchać, kiedyś myślałam, że to zwykłe przechwalanki. Sądziłam, że tak opowiada, bo dziś jest smutna, spracowana i ma wiele nadprogramowych kilogramów, więc chce się dowartościować. Myliłam się! Kiedy zobaczyłam jej stare zdjęcie, wprost oniemiałam. Ona naprawdę była piękna, a nawet mogła zostać modelką, bo otrzymywała takie propozycje, ale je wszystkie odrzucała, bo słuchała się naszego taty, który był jej ówczesnym chłopakiem.
A pracowała jako sprzątaczka
Mama całe życie pracowała jako sprzątaczka. Dziś jest już na emeryturze i z nostalgią wspomina dawne czasy, kiedy miała u stóp cały świat. Cały czas mówi o tym, że żałuje pewnych decyzji, które podjęła. Mówi, że to nasz ojciec, a je mąż zaprzepaścił jej karierę, a ona była głupia, bo go słuchała. Rzeczywiście była wysoka, szczupła, miała świetną figurę, a przede wszystkim nietuzinkową urodę. Zachwycała nią każdego. Szkoda, że tak potoczyło się jej życie.
Uroda jej przeszkadzała, a nie pomagała?
Mama oczywiście próbowała pracować też w innych miejscach, ale wygląda na to, że uroda jej bardziej przeszkadzała, niż pomagała. Problemem było to, że inne kobiety widziały w niej konkurencję, a mężczyźni chcieli wykorzystać. Bała się, że jakiś szef będzie miał względem niej zbyt wygórowane wymagania, a ona zawsze była wierna swojemu mężowi. Zależało jej na tym, aby utrzymać małżeństwo. Niestety, ciężko pracowała całe życie za marne pieniądze, a dziś pozostały jej jedynie wspomnienia.
Zatroskana Córka