"Po latach poniewierania, odpłaciłam się w kapitalny sposób! Aż im oczy zbielały!"

"Po latach poniewierania, odpłaciłam się w kapitalny sposób! Aż im oczy zbielały!"

"Po latach poniewierania, odpłaciłam się w kapitalny sposób! Aż im oczy zbielały!"

Canva

"Przez lata słyszałam, Teresa zrób to, Teresa zrób tamto, nigdy słowa wdzięczności, docenienia. Do szkoły średniej też nie poszłam takiej, jaką sobie wybrałam, tylko do takiej, jaka była wygodna dla moich rodziców, którzy ustawili mi życie. Miałam zajmować się domem i pomagać w gospodarstwie. Ja natomiast marzyłam o czymś innym. Tak więc przez długi czas przygotowywałam się i... udało mi się im odpłacić za nierówne traktowanie. I to z nawiązką!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Przez całe życie w domu byłam poniewierana

Zorientowałam się, że coś jest nie tak, kiedy chodziłam do gimnazjum. Moje koleżanki miały dużo wolnego czasu, pieniędzy, ładne ubrania i gadżety. Ja chodziłam w najtańszych ubraniach, często po starszym rodzeństwie, pieniędzy nigdy nie miałam zbyt wiele, za to obowiązków mnóstwo.

Na gospodarstwie rodziców musiałam zajmować się krowami, końmi, świniami, kurami i dwoma psami. Do tego mieliśmy duże pole uprawne. Szkoła, dom i praca na gospodarstwie, to było całe moje życie. Jednak do szkoły średniej chciałam pójść do liceum w innym mieście, aby zadbać o edukację. Rodzicie nie zgodzili się, bo stwierdzili, że ktoś musi pracować na gospodarstwie, które miałam po nich przejąć zaraz po szkole. Tak więc skończyłam zawodówkę.

Przez lata harówy zrozumiałam, że muszę się uwolnić. Nie chciałam pracować tak do śmierci, mimo że tego wymagali ode mnie rodzice. Tak więc wieczorami i nocami uczyłam się, by zdać maturę i opanować przynajmniej jeden język obcy. Szło mi całkiem nieźle. Cel miałam jeden: wyprowadzić się stąd i to na zawsze.
smutna kobieta siedzi na parapecie i wygląda za okno canva.com

Odpłaciłam się, zabierając pieniądze i swoje rzeczy

Okazja nadarzyła się 5 lat po skończeniu szkoły. Miałam już zdaną maturę i certyfikat ze znajomości angielskiego, o czym rodzice nawet nie wiedzieli, bo skrzętnie to ukrywałam. Rodzice postanowili sprzedać świnię na ubój i cielaka, który niedawno się ocielił. Kazali mi się tym zająć, więc tak też zrobiłam.

W międzyczasie się spakowałam, znalazłam pracę i mieszkanie w innym mieście. Rodzicom wmawiałam, że szukam idealnego kupca, choć tego miałam już dawno nagranego. W dzień transakcji wróciłam do domu, oznajmiłam, że się wyprowadzam, a kasę ze sprzedaży zabieram dla siebie. W ramach rekompensaty za stracone młode lata. Rodzice byli oniemiali i szok ich nie opuszczał, aż do czasu, gdy wyszłam z domu.

Matka próbowała do mnie dzwonić, grozić i krzyczeć, aż w końcu zmieniłam numer. Teraz wreszcie czuję się wolna i szczęśliwa.

Teresa

Pięcioraczki z Kielc skończyły 15 lat! Zobacz, jak dziewczyny wyglądają teraz!
Źródło: Facebook.com/kieleckiepiecioraczki
Reklama
Reklama