"Kocham moją córkę, ale jej nie lubię. Czy jestem wyrodną matką?"

"Kocham moją córkę, ale jej nie lubię. Czy jestem wyrodną matką?"

"Kocham moją córkę, ale jej nie lubię. Czy jestem wyrodną matką?"

Canva

"Moja Julka ma 13 lat. Wiem, że to trudny wiek dla dziecka i staram się być cierpliwa, ale powoli mnie to wszystko wykańcza. Jestem jej matką, ale jej nie lubię. Ma okropny charakter i w porównaniu do jej młodszej siostry wypada bardzo blado. Źle mi z tym, że tak o niej myślę, ale z drugiej strony zachowuje się nie tak, jak ja ją wychowuję. Czy poniosłam porażkę rodzicielską? Czy jestem złą matką? Proszę, doradźcie, co robić".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kocham moją córkę, ale jej nie lubię

W życiu nie myślałam, że kiedyś do tego dojdzie. Młoda ma 13 lat i wchodzi w bunt i dojrzewanie. Rozumiem to i staram się być dla niej dobrą matką, ale już nie mam siły. Wie doskonale, że mamy trudną sytuację finansową. Ja pracuję i zajmuję się nią i jej młodszą siostrą. Mąż nas zostawił dla młodszej kobiety, odwiedza dzieci raz w miesiącu i płaci alimenty.

Ona podczas tych spotkań potrafi grać najlepszą córeczkę świata. Nie tylko dla mnie, ale i dla swojego ojca. Przez to w ten sposób wymusza od niego najdroższe gadżety. Ostatnio kupił jej bardzo drogą komórkę, bo mu powiedziała, że ja się zgadzam na to, więc i też na to, że on prześle mi w tym miesiącu znacznie mniejsze alimenty.

Przez to mnie brakło kasy do pierwszego. Kiedy jej o tym powiedziałam, to wzruszyła ramionami i powiedziała, że mam sobie radzić. Na święta nie chciała ze mną jechać do mojej rodziny, więc pojechała do dziadków ze strony ojca. Wróciła obładowana prezentami i młodsza córka ma teraz do mnie pretensje, że jej też nie pozwoliłam jechać, bo młodsza nie dostała prezentów, a starsza tak i to bardzo drogie.
Załamana nastolatka w piżamie siedząca na sofie i trzymająca głowę w rękach Canva

Nie wiem, co mam robić

Nie chce się uczyć i wyśmiewa moje próby pomocy w nauce. Opłaciłam jej korepetycje, myśląc, że ktoś obcy do niej trafi, to poszła dwa razy, a reszta pieniędzy przepadła. Oczywiście to nic nie dało. Nie chce ze mną rozmawiać, zamyka drzwi do swojego pokoju i pyskuje.

Czasem się zastanawiam, czy nie byłoby lepiej, gdyby zamieszkała z ojcem. Ja bym sobie odpoczęła, on przejrzał na oczy, a ona może się zmieniła. Tylko nie potrafię jej oddać...

Co radzicie?

Weronika

Trendy w makijażu na 2024 rok. Pożegnaj się z czarnym tuszem do rzęs, a powitaj electric blue!
Źródło: Instagram.com/chelseamariabeauty
Reklama
Reklama