"Znowu Sylwester przed telewizorem? Nigdy! Będę się dobrze bawić bez męża na termach"

"Znowu Sylwester przed telewizorem? Nigdy! Będę się dobrze bawić bez męża na termach"

"Znowu Sylwester przed telewizorem? Nigdy! Będę się dobrze bawić bez męża na termach"

canva.com

„Mój mąż to straszny nudziarz! Mówię mu, że to ostatni dzwonek, aby zaplanować gdzieś Sylwestra. Marzył mi się piękny bal we frakach i sukienkach! A on, że lepiej będzie zostać w domu i nie wydawać pieniędzy. W ogóle nie przejmuje się tym, jadę z koleżankami na termy w góry i mam nadzieję, że na tę szaloną noc poznam jakiegoś fajnego towarzysza!”

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam iść na bal, a nie do salonu

Mam 32 lata i od 6 lat jestem prawie szczęśliwą mężatką. Prawie - to słowo jest tu bardzo zasadne. Wiecie czemu? Bo mój mąż to największy nudziarz ever!

Nie wychodzimy na imprezy od kilku lat, rzadko spotykamy się z kimkolwiek i zasadniczo ciągle siedzimy przed TV. W tym roku marzyłam o wyjście chociaż na sylwestra, ale mój mąż jak zwykle zabił cały entuzjazm:

A po co nam pieniądze wydawać na coś takiego, lepiej w domu zostać. Oglądniemy Sylwestra Marzeń i super będzie. Zrobisz jakieś przekąski!

Aj, zero romantyzmu. Czy on nie rozumie, że ja chcę się poczuć jak królowa? Raz ubrać się ładnie i żeby mi pod nos podstawili wykwintne smakołyki?

Kobieta w basenie w stroju kąpielowym Canva.com

Zagram na nosie mężowi i już

Postanowiłam, że nie będę go słuchać i kupiłam jeszcze tego samego wieczoru bilety na sylwestrowe termy w góralskiej miejscowości. I jedziemy! Nie będę czekać na to, aż mój mąż zrozumie, że sylwester powinien był wyjątkowy.

I wcale nie będę się przejmować moim mężem, a może poznam jakiegoś towarzysza na jeden wieczór, który zapewni mi doskonałą rozrywkę. Wiecie, nie chcę go zdradzić, czy coś... Ja po prostu chciałam poczuć, że ktoś się mną interesuje i, że dobrze się ze mną bawi.

Nie jest mi przykro, że mąż sam zostanie w domu. Jestem przekonana, że nawet nie zauważy mojej nieobecności. Lepiej, żebyśmy takie okazje spędzali osobno, skoro on marudzi, a ja chcę żyć...

Nie wiem, jak go przekonać do tego, aby zaczął czerpać z życia co najlepsze, aniżeli lenić się przed telewizorem. Powiedzcie, co zrobić... Trochę mam dość tego małżeństwa, bo ciągle czuję, że mój mąż hamuje moje chęci i ambicje. Jakoś trudno tak żyć, mimo, że jest dobrym człowiekiem i przez te lata nigdy mnie nie zawiódł.

Elżbieta

Sylwia Bomba pokazała rodzinne wakacje we Włoszech. 1 zdjęcie ukazuje, co jej córka sądzi o Collinsie
Źródło: instagram.com/sylwiabomba/
Reklama
Reklama