"Moja teściowa w okresie przedświątecznym okropnie odstawia. Jak my dotrwamy do Bożego Narodzenia?"

"Moja teściowa w okresie przedświątecznym okropnie odstawia. Jak my dotrwamy do Bożego Narodzenia?"

"Moja teściowa w okresie przedświątecznym okropnie odstawia. Jak my dotrwamy do Bożego Narodzenia?"

canva.com

"Moja teściowa już zaczyna swoje śpiewki. Zawsze okres przedświąteczny jest wyjątkowo gorący. Rozumiem, że się denerwuje i stresuje, ale jej zachowanie jest dla mnie niepojęte. Zdecydowanie przesadza! Ostatnio zaczęła krzyczeć na moją córkę. W nerwach powiedziała jej, że święty Mikołaj nie istnieje, a ona musi uzbierać pieniądze na prezent dla niej. Amelka ma dopiero siedem lat! Jak ona mogła jej to zrobić?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dla teściowej okres przedświąteczny jest bardzo trudny

Wierzę, że mojej teściowej jest bardzo trudno utrzymać nerwy na wodzy. Ma już swoje lata, a przy tym z natury jest dość wybuchowa. To wszystko sprawia, że jest ciężka w codziennym obyciu. Na co dzień jakoś się akceptujemy, ale to, co zaczyna odstawiać przed świętami po prostu przechodzi najśmielsze oczekiwania! Z roku na rok jest coraz gorzej. Ja jej tłumaczę, że powinna wyluzować i po prostu się odstresować, a ona jeszcze bardziej się nakręca.

Przygotowania do świąt zaczyna już w listopadzie, zbiera pieniądze, wymyśla listę dań, sprawdza ceny prezentów. To wszystko sprawia, że jest wyjątkowo nerwowo i wyżywa się na nas, a także na naszych dzieciach.

święty mikołaj z brodą zdumuchuje płatki śniegu z dłoni canva.com

Powinna się opanować

Ona powinna się opanować, bo ostatnio przeszła samą siebie. Mieszkamy razem, więc ma stały kontakt z naszą córką. Amelka ma zaledwie siedem lat i do tej pory wciąż wierzyła w świętego Mikołaja. Niestety, do czasu, a wszystko zniszczyła oczywiście moja teściowa.

Córka nie posprzątała po sobie, a teściowa zaczęła na nią krzyczeć. Amelka jest buntownicza i zdarza się jej czasami pyskować. Na pewno źle się odezwała do babci, ale przecież to teściowa jest dorosła i powinna nad sobą panować. A ona wpadła w jakiś amok. Zaczęła do niej krzyczeć, że wszystko jest na jej głowie i teraz musi zbierać pieniądze na prezenty dla niej na Mikołaja. Powiedziała, że święty wcale nie istnieje i to dorośli robią niespodzianki.

Jak ona mogła zrobić to mojej córeczce?

Moja córka zaczęła płakać i krzyczeć, że wszyscy do tej pory ją okłamywaliśmy. Zadeklarowała, że nigdy więcej nam już nie zaufa, a mi się serce kraja. Jak ona mogła powiedzieć takie rzeczy siedmiolatce? Przecież to jeszcze małe dziecko. Zdecydowanie nie zasłużyła sobie na takie traktowanie. Babcia zniszczyła jej święta, bo miała zły humor. Jak ona mogła jej to zrobić? Oczywiście przeprowadziłam z nią rozmowę, ale teraz już mleko się rozlało. Słów nie cofnie.

Zdenerwowana Synowa 

Stalker oblał jej twarz kwasem. Teraz polska modelka pokazała się po kolejnym zabiegu. "Pięknu nic nie zaszkodzi". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/katarzyna.dacyszyn
Reklama
Reklama