"Przyłapałem moją babcię w niedwuznacznej sytuacji. Co ja teraz powiem dziadkowi!?"

"Przyłapałem moją babcię w niedwuznacznej sytuacji. Co ja teraz powiem dziadkowi!?"

"Przyłapałem moją babcię w niedwuznacznej sytuacji. Co ja teraz powiem dziadkowi!?"

Canva

"Dziadek pojechał do sanatorium, a ja chciałem zaskoczyć babcię, żeby nie było jej smutno. Bardzo się przeliczyłem. Kiedy wszedłem bez pukania do mieszkania, moim oczom ukazał się obraz, którego nie da się odzobaczyć. Co ja teraz powiem dziadkowi!"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Samotna babcia

Kilka tygodni temu dziadek oświadczył, że jedzie do sanatorium. Od dłuższego czasu borykał się z różnymi problemami zdrowotnymi, i w końcu udało mu się dostać na turnus uzdrowiskowy.

I co ja teraz pocznę! To aż trzy tygodnie!

- lamentowała moja babcia.

Nie martw się babciu, będę cię odwiedzał, jak dziadek wyjedzie

- obiecałem babci Frani.

Babcia naprawdę wydawała się załamana. Przez 50 lat tworzyła z dziadkiem całkiem, jakby się wydawało, udane małżeństwo. I przez te 50 lat tylko kilka razy rozstali się i to nie na dłużej niż na tydzień. Miała więc prawo być zaniepokojona. W dodatku to dziadek zawsze wnosił zakupy po schodach. Jako że jesteśmy ze sobą blisko, a w dodatku mieszkałem całkiem niedaleko, postanowiłem, że będę ją często odwiedzał.

Babcia się bardzo cieszyła, kiedy przyjeżdżałem. Nakładała mi cały talerz obiadu i kazała opowiadać, co tam na studiach.

Starsza kobieta uśmiecha się Canva

Niespodziewany widok

Pewnego dnia skończyłem wcześniej wykłady i postanowiłem, że zrobię babci niespodziankę. Kupiłem jej ulubione ciasto i przyjechałem. Zza drzwi dobiegły mnie niepokojące odgłosy jęczącej babci. Przed oczami już miałem wizję, jak idąc do toalety, się potknęła, przewróciła i złamała biodro. Na szczęście miałem przy sobie zapasowe klucze. Już miałem dzwonić po karetkę, kiedy okazało się, że to wcale nie zderzenie z podłogą, a sąsiad Mietek, był powodem tych odgłosów.

Kiedy to ujrzałem, z przerażeniem uciekłem na klatkę schodową, prawie spadając ze schodów. Na szczęście ani babcia, ani Mietek mnie nie zobaczyli. Czegoś takiego się nigdy po babci nie spodziewałem. Przecież to taka porządna kobieta. A ten hultaj Mietek - taki miły sąsiad! Znałem go od dziecka. Zawsze na powitanie całował babcię w rękę. Już wiadomo dlaczego.

I co ja mam teraz powiedzieć dziadkowi, jak wróci? Jak z nimi siąść przy wigilijnym stole? Przecież już niedługo święta! Czy powinienem mówić babci, co widziałem, czy lepiej zachować to dla siebie? Jedno jest pewne - ten obraz już na zawsze utknął w mojej głowie. Marzę o tym, aby wymazać z pamięci ten widok.

Karol

7 oznak, że on cię zdradza. Dowiedz się, jak rozpoznać niewierność partnera! Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama