"Młodszy o 15 lat Andrzej zaprasza mnie przez Internet na andrzejki. Mam 72 lata, czy to wypada?"

"Młodszy o 15 lat Andrzej zaprasza mnie przez Internet na andrzejki. Mam 72 lata, czy to wypada?"

"Młodszy o 15 lat Andrzej zaprasza mnie przez Internet na andrzejki. Mam 72 lata, czy to wypada?"

Canva

"Mam na imię Helena i  w tym roku skończyłam 72 lata. Do założenia konta na portalu randkowym namówił mnie wnuczek. Umieszczam tam zdjęcia, które wnuczek lekko retuszuje, ale tylko w niewielkim stopniu! Zawsze byłam zadbaną kobietą i wciąż jestem. Konto założyłam tylko dla zabawy, nie miałam zamiaru z nikim spotykać się na żywo. Jedynie chciałam odrobinę poflirtować. Zabawę miałam przednią do niedawna, kiedy to jeden z panów, Andrzej, zaprosił mnie na randkę z okazji andrzejek. Problem w tym, że on jest ode mnie młodszy aż o 15 lat! Podoba mi się, nie przeczę. Ale czy ja na żywo, bez retuszu też mu się spodobam? Po co mi to było?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Dla zabawy założyłam na portalu randkowym konto

Zawsze lubiłam się bawić i pomysł wnuczka o założeniu tego nieszczęsnego konta na portalu randkowym bardzo mi przypadł do gustu. Dla jasności od razu informuję, że męża pochowałam 9 lat temu. Lubię te rozmowy i flirty z panami z portalu. Nieraz bywa przezabawnie. Zdarza się, że któregoś z nich muszę blokować, bo zachowuje się niestosownie, ale w zdecydowanej większości są to kulturalne i humorystyczne flirty.

Za każdym razem przy rozpoczynaniu nowej, wirtualnej znajomości zaznaczam, że nie jestem zainteresowana spotkaniami na żywo, że jedynie zależy mi na pogaduszkach przez Internet. Czasem ktoś tam próbował sprawić, żebym zmieniła zdanie, jednak nigdy nie dałam się przekonać.

Kobieta przy laptopie Canva

Andrzej poznany w Internecie zaprasza mnie na randkę

Tym razem mam problem, bo Andrzej, z którym rozmawiam od 7 miesięcy bardzo, ale to bardzo mi się podoba. Zarówno to jak mi się z nim rozmawia, jak i to, jak prezentuje się na zdjęciach. Coraz częściej marzę o tym, żeby złamać narzuconą przeze mnie zasadę i zapytać się go, czy jednak chciałby się ze mną spotkać na żywo.

I stało się, Andrzej zaprosił mnie na randkę, która miałaby się odbyć w zbliżające się andrzejki! Coś wspaniałego! Jest mi tak bardzo smutno, bo chyba będę musiała mu odmówić.

Sęk tkwi w tym, że po pierwsze Andrzej jest ode mnie młodszy o 15 lat, a po drugie ja umieściłam na portalu zdjęcia, które wnuczek trochę mi wyretuszował. Nie jakoś w dużym stopniu, ale jednak! I to mnie najbardziej powstrzymuje przed pójściem na randkę z Andrzejem. Wnuczek, za ten pomysł z poprawianiem moich zdjęć dostał małą burę, ale tylko małą, bo w sumie mogłam się na to nie zgadzać.

Ale dzisiaj wnuk w ramach zrehabilitowania się poddał mi pewien pomysł. Podpowiedział, żebym poprosiła Andrzeja, żebyśmy najpierw porozmawiali na wideo rozmowie. Nie ustawiałabym sobie żadnych upiększających filtrów, tylko zamówiłabym sobie jakąś młodą, zdolną panią od makijażu. I tak przygotowana pokazałabym Andrzejowi swoją twarz przez kamerkę. Jeżeli spodobam się Andrzejowi w takim wydaniu, to chyba byłabym w stanie odważyć się z nim spotkać na żywo. Oczywiście w makijażu.

Helena B.

Modne fryzury, które odmładzają. Zobacz propozycje dla kobiet po 50 roku życia!
Źródło: instagram.com/ekokampaamoevergreen
Reklama
Reklama