"Dopiero co urodziłam, a znowu jestem w ciąży. Jak to się mogło stać? Mąż dostanie szału!"

"Dopiero co urodziłam, a znowu jestem w ciąży. Jak to się mogło stać? Mąż dostanie szału!"

"Dopiero co urodziłam, a znowu jestem w ciąży. Jak to się mogło stać? Mąż dostanie szału!"

Canva

"Od dwóch miesięcy jestem szczęśliwą mamą Amelki. Oprócz tego mamy z mężem jeszcze 4-letniego synka Kubusia. Stwierdziliśmy, że na tym skończymy nasze starania o dzieci. A tu nagle okazało się, że jestem w kolejnej ciąży. Jak to jest w ogóle możliwe?! Dopiero co urodziłam, a tu znowu wpadka? Boję się powiedzieć mężowi – jak się dowie, wpadnie w szał!"

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Trudne rodzicielstwo

Oboje z mężem mamy po 30 lat. Kiedy byliśmy młodsi w ogóle nie planowaliśmy zakładać rodziny. Bardzo ceniliśmy sobie naszą niezależność i karierę. Mieliśmy wielkie plany – chcieliśmy zwiedzić cały świat, korzystać z życia pełnymi garściami. Niestety, na początku naszej drogi nie za bardzo poszaleliśmy, bo za mało zarabialiśmy. Nie było nas stać na luksusowe wycieczki za granicę, czy wyjścia co tydzień do teatru. Planowaliśmy, że dorobimy się, kupimy sobie piękny apartament, i będziemy korzystać z życia ile wlezie. Z czasem poczułam nieodparty instynkt macierzyński i zapragnęłam mieć dziecko. Długo przekonywałam męża. W końcu zgodził się. Po kilku miesiącach starań spotkało nas wielkie szczęście – okazało się, że jestem w ciąży! Dziewięć miesięcy później na świecie pojawił się Kubuś. Oboje byliśmy bardzo szczęśliwi, ale szybko przekonaliśmy się, że wychowanie dziecka nie jest takie proste jak się nam wydawało. Nie wygląda to wcale tak, jak na reklamach pieluch. Nasz syn był bardzo wymagającym dzieckiem, bez przerwy płakał, byłam wyczerpana. Przypłaciłam to depresją. Zderzenie z rzeczywistością było bardzo bolesne – okazało się, że wieczorne wyjścia do teatru trzeba było odwołać na czas nieokreślony, zagraniczne podróże też nie były już takie wspaniałe. Cała wycieczka kręciła się wokół dziecka. Początki to był prawdziwy koszmar.

Matka z dwójką dzieci Canva

Nieplanowana ciąża

Jednak z czasem, kiedy Kubuś zaczął dorastać, nauczyliśmy się jak na nowo korzystać z życia i jakoś to sobie poukładaliśmy w głowie. Ze starszym dzieckiem też to wszystko inaczej wyglądało, bo mógł już na trochę zostać w domu z babcią, albo zabieraliśmy go na wyjazdy, bo więcej rozumiał. I kiedy już wszystko zaczęło wracać w miarę do normy – bach! Okazało się, że jestem w drugiej ciąży. Oczywiście nieplanowanej! Nie byliśmy do końca zachwyceni tą sytuacją (delikatnie mówiąc), mąż widziałam, że jest załamany, ale nie chciał mnie denerwować, więc powstrzymywał się od komentarzy. A teraz najgorsze.

Amelka pojawiła się na świecie 2 miesiące temu, a wczoraj dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży! Czułam, że coś jest na rzeczy i zrobiłam test ciążowy, a tu dwie kreski. Prawie padłam, jak to zobaczyłam! Nie mam pojęcia, jak do tego doszło. Owszem, nie używaliśmy ostatnio zabezpieczenia, ale podobno w okresie połogu i podczas karmienia piersią nie można zajść w ciążę… No właśnie, podobno. Jak się okazuje, można. I jestem tego żywym dowodem. Nie mam pojęcia, jak o tym powiem mężowi. Sama szczerze mówiąc wcale nie cieszę się z tej trzeciej ciąży. Już poprzednią kiepsko zniosłam, a co dopiero jedna po drugiej… Ale największa groza ogarnia mnie na myśl, że mam powiedzieć o tym Mateuszowi. Przecież on oszaleje jak się dowie! Może macie jakieś rady, jak mu to przekazać…

Zdruzgotana matka

Jak zbudować bliskie relacje z dziećmi? 5 złotych zasad, które zmienią Twoje życie rodzinne Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama