"Brat nie jest mile widziany na pogrzebie naszej matki. Mam nadzieję, że nie przyjdzie"

"Brat nie jest mile widziany na pogrzebie naszej matki. Mam nadzieję, że nie przyjdzie"

"Brat nie jest mile widziany na pogrzebie naszej matki. Mam nadzieję, że nie przyjdzie"

canva.com

"Zmarła moja ukochana mama, a teraz muszę zorganizować jej pogrzeb. Mam nadzieję, że na cmentarzu nie pojawi się mój brat. Nie jest tam mile widziany. To, co nam zrobił, sprawia, że nie chcę go widzieć. Oby nie był na tyle bezczelny, bo będzie awantura". 

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki. 

Moja ukochana mamusia zmarła

Ta informacja mną wstrząsnęła. Kochałam moją mamusię nad życie i bardzo o nią dbałam. Tego było jej trzeba w ostatnich chwilach. Niestety, miała już swoje lata i dopadła ją choroba. Nowotwór okazał się dla niej śmiertelny, choć do końca była waleczna. Ja również robiłam dla niej wszystko, szukałam najlepszych specjalistów, a także terapii. Niestety, wszystko spełzło na niczym. Jedyny plus jest taki, że już nie cierpi, bo w ostatnich chwilach było jej bardzo trudno.

Teraz muszę zorganizować jej pogrzeb. Czuję się jak jedynaczka, chociaż mam brata. Wypiął się na nas już dawno temu. Nie odwiedzał mamy od lat. Dowiedział się jednak o pogrzebie, bo do mnie zadzwonił. Bardzo zdziwiłam się, kiedy usłyszałam jego głos w telefonie.

pomnik smutnego anioła canva.com

Oby brat nie przyszedł na pogrzeb

Brat był rozczarowaniem dla mojej mamy. Ona bardzo dbała o nasze wykształcenie, jednak on postanowił rzucić studia i wyjechać z kraju. Wiemy, że prowadził hulaszczy tryb życia i nie odwiedzał mamy, ani mnie. Zapomniałyśmy o nim, a teraz on się odzywa jak gdyby nigdy nic? Na pewno liczy na to, że coś mu się skapnie w spadku. Moje niedoczekanie.

Przez telefon pytał o to, kiedy odbędzie się pogrzeb i gdzie dokładnie. Powiedziałam mu, żeby przestał się ośmieszać. Wytłumaczyłam, że nie chcę go widzieć na cmentarzu i niech nawet nie przyjeżdża. On jednak zapowiedział, że dowie się o wszystkim od kogoś innego z rodziny i zrobi po swojemu, a ja nie mogę mu zabronić przyjścia na cmentarz.

Gdy go zobaczę, to nie ręczę za siebie

Gdy zobaczę tego drania, to nie ręczę za siebie. Tak bardzo skrzywdził mnie, a przede wszystkim naszą mamę. Ona próbowała wielokrotnie nawiązać z nim kontakt i tęskniła za swoim synem, a on do końca jej dni, nie odwiedził jej. Nie było go wtedy, gdy najbardziej go potrzebowała, a teraz nagle się odnalazł?

Nawet, jeżeli ma wyrzuty sumienia i czyste intencje, mnie to nie interesuje. Nie chcę go widzieć na cmentarzu, więc będzie lepiej, jeżeli się na nim nie pojawi.

Zdeterminowana Córka 

Mama Ginekolog na luksusowym rejsie. Zdradziła, ile kosztuje taka wyprawa. Cena zwala z nóg. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/mamaginekolog
Reklama
Reklama