"Mama znalazła sobie faceta młodszego niż ja. A on jeszcze TAK się zachowuje"

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Moja mama i mój tata wzięli rozwód

Historia małżeństwa mojego ojca i mojej mamy nie należy do tych szczęśliwych, ckliwych i romantycznych.

Chociaż wtedy byłam jeszcze dość małą dziewczynką, doskonale pamiętam te wszystkie spory i kłótnie w naszym domu. Nigdy nie było spokoju, a mama często przez tatę płakała.

Nic dziwnego, bo przecież permanentnie zdradzał mamę, która go zawsze potem przyjmowała z otwartymi rękoma. Na dodatek ojciec nadużywał alkoholu i robił jeszcze wiele innych złych rzeczy, o których nie będę tutaj pisać.

Dopiero, gdy okazało się, że ojciec ma nieślubne dziecko, matka wzięła rozwód. Było to 10 lat temu, gdy ja miałam 15 lat. Przez tyle lat moja tolerowała wybryki ojca i dopiero po tak wielu latach zrozumiała, że jej małżeństwo z ojcem to kompletna fikcja.

Później przez prawie 10 lat w naszym życiu była stabilizacja, ale jakieś 6 miesięcy temu przypadkiem ojca, który nie utrzymywał ze mną kontaktu, ale płacił alimenty, spotkaliśmy na ulicy. Okazało się, że podobno się zmienił i ma zupełnie nową rodzinę i dzieci. Wyglądał na bardzo szczęśliwego, pewnego siebie i zadowolonego z życia człowieka. Człowieka, który zerwał z całą swoją straszną przeszłością. Nie wiem, w jakim stopniu było to prawdziwe wrażenie i czy rzeczywiście tak bardzo się zmienił, ale przynajmniej tak wyglądał.

Dało się także zauważyć, że wywarło to spotkanie ogromny wpływ na moją mamę, która przeżyła fakt, że ojciec ma nową rodzinę i jest w szczęśliwym związku z inną kobietą. Zauważyłam w jej oczach zazdrość, ale nawet się temu nie dziwiłam.

Canva

Mama przyprowadziła do domu chłopaka młodszego ode mnie

Nie spodziewałam się jednak, że najpierw mama założy aplikację randkową, a potem zacznie randkować. Jeszcze jakoś bym to zrozumiała, gdyby Ci faceci byli w jej wieku i mieli skończone te 50 lat oraz mieli normalne ułożone życie i po prostu zachowywali się, jak przystało na dojrzałych mężczyzn, ale nie... Niestety, mojej matce zaczęli podobać się młodzi, niedojrzali chłopcy.

Ostatnio przeszła samą siebie i do domu przyprowadziła swojego nowego chłopaka. SZOK! Okazał się nim być 20-letni arogancki studencik medycy. Mówię, że arogancki, bo od razu zaczął się rządzić jak u siebie i zachowywać, jakby był właścicielem naszego mieszkania.

Strasznie też mi się nie podobało to, że ten chłopak próbował ze mną flirtować i strzelał oczami na kobiety. Czaicie? Przychodzi 20-latek do obcego domu i nie dość, że sypia ze starą babą, to jeszcze na dodatek podrywa jej młodą córkę i zachowuje się po prostu okropnie.

Jestem o tym przekonana, że to związek absolutnie bez przyszłości i mama wyjdzie z tego skrzywdzona. Jak przekonać mamę do tego, żeby zerwała z tym gościem? Ona jest ślepo w nim zakochana...

Angelika