„Przez dwa lata udawałam, że o niczym nie wiem. Robiłam to ze względu na dzieci”

„Przez dwa lata udawałam, że o niczym nie wiem. Robiłam to ze względu na dzieci”

„Przez dwa lata udawałam, że o niczym nie wiem. Robiłam to ze względu na dzieci”

canva.com

„Zdrada w małżeństwie to temat trudny, a szczególnie gdy doświadczyło się jej na własnej skórze. Bolało mocno, ale przez dwa lata udawałam, że o niczym nie wiem. Robiłam to ze względu na dzieci i po części również dla siebie. Wmawiałam sobie, że to chwilowe, że to ja jestem temu winna i teraz muszę pokutować. Słowa, które usłyszałam od męża po rozwodzie, zostaną ze mną do końca życia”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Małżeństwo idealne – nic nie zwiastowało tych problemów

Już od początku naszej znajomości byłam pewna, że to ten jedyny. Wpatrzona byłam w niego, jak w obrazek i to do tego stopnia, że dla niego jeszcze przed ślubem kilkukrotnie zmieniałam miejsce zamieszkania.

Mariusz dużo pracował w delegacji, wiec moja przeprowadzka była konieczne dla zbudowania odpowiednich fundamentów pod związek. Przez te kilka pierwszych miesięcy znajomości nie zauważyłam żadnych niepokojących sygnałów, czego nie mogłam powiedzieć o moich poprzednich relacjach z mężczyznami. Życie zadecydowało i widocznie tak miało być...

Kiedy zaczęłam znajdować w samochodzie włosy, które ewidentnie nie należały do mnie, to odrzucałam wszystkie myśli, które później i tak okazały się prawdą. Na duchu podnosiły mnie wspomnienia, a szczególnie te z chwili, gdy Mariusz wypowiadał do mnie słowa: Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Wmawiałam sobie, że mój mąż nie byłby do tego zdolny, bo przecież znałam go od lat i mieliśmy dzieci, a on ciągle powtarzał, że rodzina to największy skarb.

Później to już raczej standardowo, czyli tajemnicze wiadomości SMS późnym wieczorem, zabieranie telefonu pod prysznic no i ogólna utrata zainteresowania mną, moim ciałem oraz wszystkim, co było związane z moją osobą. Ja udawałam, że wszystko gra.

młoda kobieta w blond włosach ubrana w bluzkę w paski siedząca z dala od mężczyzny w zielonej koszulce canva.com

Zdrada w małżeństwie – żona udawała, że o niczym nie wie

Tak, przez dwa lata wypierałam to, że mój mąż mnie zdradza. Nie wiedziałam tylko, czy była to jedna kobieta, czy było ich kilka, ale to już szczegół. Kierowałam się przede wszystkim dobrem dzieci i nie wyobrażałam sobie sytuacji, w której wychowują się w rozbitej rodzinie. Cierpiałam, ale momentami zapominałam o tym wszystkim, co było dla mnie pewnego rodzaju odpoczynkiem, oczyszczeniem myśli.

Bywało również tak, że czułam się temu winna, bo moja uwaga w dużej mierze była skierowana na dzieci. Były małe i chciałam dla nich dobrze, ale to chyba nic nadzwyczajnego. Każda matka powinna mnie tu zrozumieć, bo zrozumienia w kwestii robienia dobrej miny do złej gry, nie był w stanie dać mi nikt.

Mariusz odszedł od nas sam i mimo wszystko uważam, że pokazał klasę, jeśli chodzi o podział majątku i tak dalej. Wiem, jak to brzmi, ale jestem już wolna od negatywnych emocji. Powiedziałam mu, że o wszystkim wiedziałam, a on nie mógł w to wszystko uwierzyć. Na odchodne rzucił tylko, że teraz już ma pewność, że jestem najsilniejszą psychicznie kobietą, jaką kiedykolwiek spotkał na swojej drodze. Tak właśnie się czuję.

Zdradzona

5 sposobów na przetrwanie kryzysu w związku. Tak uleczysz swoją relację. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama