"Za moich czasów matury były bardzo ważne! Od egzaminu dojrzałości tak wiele zależało. Mam wrażenie, że teraz zrównano je z ziemią i są kompletnie nieistotne. Ubiór mojej córki w ich trakcie pozostawia wiele do życzenia. Jest wyzywający, nieelegancki i prowokujący. A ja nie mam na to wpływu. Ona kompletnie się mnie nie słucha. Powiedziała, że albo idzie w bluzce odsłaniającej brzuch, albo w ogóle!
*Publikujemy list od czytelnika
Córka odkrywa brzuch na maturach
Wiem, że czasy się zmieniają, a ze mnie jest prawdziwy dinozaur. Mimo wszystko uważam, że córka powinna zachować odrobinę klasy. W końcu matury pisze się raz w życiu i jest to bardzo ważny moment. Nie bez powodu nazywa się je egzaminem dojrzałości. Od nich wiele zależy! Bardzo chciałabym dla Amelki jak najlepiej i zależy mi na tym, żeby dostała się na studia.
Jestem jednak bardzo rozczarowana jej postawą. Już jest dorosłą kobietą, a zachowuje się jak dziecko. Jej strój pozostawia wiele do życzenia. Córka wskoczyła w krótką spódniczkę i top, który odsłania brzuch! W ten sposób wybrała się na jeden z najważniejszych egzaminów w jej życiu. Przecierałam oczy ze zdumienia. Od razu zwróciłam jej uwagę i poprosiłam, żeby się przebrała i nie robiła sobie żartów. Ona oznajmiła, że nie ma zamiaru. Zaszantażowała mnie. Powiedziała, że albo idzie tak, albo w ogóle. Co miałam zrobić? Przecież nie mogłam jej zatrzymać w domu.
Jest mi za nią wstyd
Jest mi strasznie wstyd za moją córkę. Nie wierzę, że pozwoliła sobie na taki strój podczas tak istotnych egzaminów. Dziwię się, że nauczyciele w ogóle wpuścili ją na salę. Kiedyś odświętna koszula to było minimum! Dziś robi się z matur prawdziwą rewię mody. Dokąd zmierza ten świat? Już nie ma żadnej świętości? Przecież z takim odkrytym brzuchem na pewno odwracała uwagę innych osób.
Większość jej koleżanek wygląda w ten sposób
Amelia po powrocie do domu oznajmiła, że większość jej koleżanek wygląda w ten sposób i taki ubiór jest teraz modny i bardzo popularny. Nie mogłam w to uwierzyć i powiedziałam, że na pewno przesadza. Pokazała mi zdjęcie z matur. Okazuje się, że rzeczywiście, wiele dziewczyn odsłoniło dużo ciała!
Po co to robią? Nie mogą wyrażać siebie w inny sposób? To młode dziewczyny, a już tak wiele pokazują. Mam tylko nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na wyniki egzaminów mojej córki!
Zdesperowana Matka