"Nie oddam dziecka do żłobka. Boję się, że będzie miało traumę"

"Nie oddam dziecka do żłobka. Boję się, że będzie miało traumę"

"Nie oddam dziecka do żłobka. Boję się, że będzie miało traumę"

canva.com

"Jagoda to moja upragniona córeczka. Ma dziesięć miesięcy i wszyscy pytają, kiedy wracam do pracy i czy oddam dziecko do żłobka. Jestem tym przytłoczona. Nie mam zamiaru oddawać mojej pociechy do żadnej placówki. Chcę zrezygnować z kariery, żeby się nią zająć i zapewnić jej należytą opiekę. Boję się, że po żłobku mogłaby mieć traumę. Tyle się teraz słyszy o tych całych opiekunkach" 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika 

Nie chcę oddać dziecka do żłobka

Ludzie, którzy mnie otaczają nie potrafią zrozumieć tego, że chcę, aby Jagoda miała jak najlepszą opiekę. To moja upragniona córeczka, dla której jestem w stanie zrobić wszystko. Ma zaledwie dziesięć miesięcy, więc jest jeszcze malutka. Nie wyobrażam sobie, że miałabym ją oddać do żłobka i wrócić do pracy. Nie mogłabym się na niczym skupić. Ona jest dla mnie najważniejsza!

Nie chcę jej oddać do żłobka, ponieważ wiem, że mogą ją tam spotkać różne złe rzeczy. Boję się, że później będzie miała traumę. A przecież pierwsze trzy lata są najważniejsze dla psychiki takiego maleństwa. W tym czasie potrzebuje przede wszystkim rodziców, a nie tłumu dzieci i obcych osób, które mają się nią zajmować.

troje dzieci siedzi przy małym stoliku z plastikowymi zabawkami canva.com

Wszyscy pytają, kiedy wracam do pracy

Moi rodzice, teściowe, przyjaciele... Wszyscy pytają, kiedy wracam do pracy. A ja nie chcę nawet o tym słyszeć. Kiedy mówię, że raczej zrezygnuję i odejdę z firmy, oni po prostu nie dowierzają. Ich zdaniem powinnam realizować się zawodowo i nie stawiać wszystkiego na jedną kartę.

Tłumaczę, że na ten moment najważniejsze jest dla mnie dziecko i boję się je oddać do żłobka. Niestety, nikt tego nie rozumie, a moi bliscy twierdzą, że po prostu przesadzam i powinnam wyluzować. Uważają, że przecież wszyscy oddają dzieci do placówek i jakoś krzywda się im nie dzieje.

Dlaczego wtrącają się w moje życie?

Nie rozumiem, dlaczego moi bliscy mają tak wiele do powiedzenia na mój temat. Dlaczego wtrącają się w moje życie? Przecież to dla nich żadna różnica, czy wrócę do pracy, czy nie. Mamy z mężem stabilną sytuację finansową, więc nie widzę takiej potrzeby. Skoro mogę zajmować się swoją ukochaną córeczką przez tyle czasu, ile tego obie potrzebujemy, dlaczego miałabym z tego rezygnować?

To ja wiem, czego dokładnie potrzebuje moje dziecko i w jaki sposób mogę to jej zapewnić. Z dziećmi zdąży się jeszcze pobawić w przedszkolu. Poza tym codziennie wychodzę z nią na plac zabaw!

Zatroskana Matka

Katarzyna Bosacka pokazała zdjęcia ze ślubu. Ale się zmieniła! Zobacz!
Źródło: instagram.com/katarzynabosacka
Reklama
Reklama