"Wstydzę się poznać rodziców partnera, bo jestem gruba. Powinnam się przełamać?"

"Wstydzę się poznać rodziców partnera, bo jestem gruba. Powinnam się przełamać?"

"Wstydzę się poznać rodziców partnera, bo jestem gruba. Powinnam się przełamać?"

canva.com

"Mam kompleksy związane ze swoim wyglądem. Ale to nie jest tak, że codziennie się obżeram. Owszem, raz na jakiś czas zdarzą mi się takie napady, ale bardzo rzadko i uważam, że tyję z powietrza. Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, chociaż mój partner codziennie mi powtarza, że jestem piękna. Czasem nawet zaczynam w to wierzyć, ale przede mną spore wyzwanie. Od roku z tym zwlekam i w końcu przyszła pora, żeby poznać rodziców mojego partnera. On zna już od dawna moich przyjaciół i całą rodzinę, a ja zawsze miałam jakąś wymówkę, żeby do niego nie jechać, bo się wstydzę. Wiem, że jestem gruba i zwyczajnie boję się, że wszyscy będą mnie oceniać. Powinnam się przełamać?"

Reklama

*publikujemy list od czytelniczki

Wiem, że jestem gruba

Mam lustro, patrzę w nie i widzę, co mi serwuje. Jednak uważam, że to nie moja wina, bo ja naprawdę tyję z powietrza. Owszem, zdarza mi się czasami taki napad głodu i obżarstwa, ale to maksymalnie raz w tygodniu. Później już jem znacznie mniej i staram się trzymać 3 posiłków dziennie.

Na śniadanie z deserem zjadam zwykle kilka kanapek. Do tego smażona kiełbaska i na przykład mała beza.

Na obiad najczęściej są ziemniaki i schabowy albo karkówka. Czasami zrobię kurczaka. Warzyw za dużo nie dodaję, bo nie lubię.

Kolacja to też zazwyczaj kanapki i coś słodkiego. Przecież to nie jest wcale dużo! Znam osoby, które jedzą nawet 5 posiłków dziennie i nawet dietetycy tak przecież zalecają. Ja jem tylko 3, a i tak ciągle tyję.

Moja tusza mnie ogranicza

Rok temu poznałam mężczyznę, który akceptuje moje krągłości, a nawet za nimi przepada. Pierwszy raz poczułam się tak doceniona i w sumie kochana.

Poznał szybko moich znajomych, przyjaciół i całą rodzinę. Sam też namawiał mnie, żebym wreszcie wybrała się z nim do jego rodziców, ale ja nie miałam odwagi.

Zawsze szukałam jakiejś wymówki, bo się wstydzę. Za każdym razem mam problem z nowymi znajomościami ze względu na moją tuszę.

Ostatnio moja przyjaciółka powiedziała mi, że przez rok, który już minął, mogłam schudnąć tyle, że nie miałabym już nawet nadwagi. Wydaje jej się, że to takie proste! Musiałabym chyba nic nie jeść, skoro spożywając zaledwie 3 posiłki dziennie, ja w dalszym ciągu tyję.

gruba kobieta stoi w oknie canva.com

Wiem, że muszę się przełamać

Widzę, że Misiowi przykro, że nie chcę z nim jechać. On już dawno wkupił się do rodziny. Spędzamy razem z moimi bliskimi wszystkie ważne dla nas dni.

Myśli chyba, że nie zależy mi na nim, skoro tak długo zwlekam z poznaniem rodziców. Ale ja zwyczajnie boję się, że gdy mnie poznają, to powiedzą mu, że stać go na kogoś lepszego. Obawiam się po prostu, że mnie zostawi. Bo wiem, jak to jest! Kiedy bliscy wciąż starają się namieszać komuś w głowie, to zwykle po jakimś czasie im się to udaje.

Wiem jednak, że w końcu muszę się przełamać. Jestem przekonana, że mój partner nie będzie wiecznie czekał na mój krok i w końcu sam ze mnie zrezygnuję. Muszę więc pokazać mu, że naprawdę mi na nim zależy. Tylko jak dodać sobie odwagi? Nie mam pojęcia, ale już najwyższy czas.

Dagna

Ta dziewczyna schudła aż 92 kilogramy - bez dietetyka, trenera i operacji. Sprawdź, jak to zrobiła!
Źródło: www.instagram.com/100_kg_lzejsza/
Reklama
Reklama