"Ja i moja córka jesteśmy zupełnie inne. Ja to żywioł — wszędzie mnie pełno, jestem też aktywna w sieci, gdzie prowadzę swój profil. Gdy zostałam babcią, bardzo się ucieszyłam, że od razu pochwalę się w sieci zdjęciami tej ślicznotki! Minęły już 3 lata od jej narodzin, jednak córka i zięć nie pozwalają mi wrzucać zdjęć wnuczki do Internetu! Nie rozumieją, że to dla mnie bardzo ważne! Przecież ja jako babcia też mam swoje prawa? Naprawdę nie wiem już, jak mam im przemówić do rozumu?!"
*Publikujemy list naszej czytelniczki.
Jestem nietypową młodą babcią
Jestem babcią, ale nie powiedziałabym o sobie, że jestem typową polską babcią! O nie, co to, to nie! Zawsze lubiłam zadbać o siebie i z biegiem lat nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nie zmienił tego fakt, że zostałam mamą, a już tym bardziej nie zmienił tego fakt, że zostałam babcią!
Jestem dość młodą babcią, bo mam dopiero 50 lat. No i jestem babcią postępową! Prowadzę aktywne życie w social mediach i mam swój profil na Insta! W sieci zamieszczam odważne zdjęcia, chwalę się swoimi stylizacjami, a czasem i wstawię fotki w bikini! Mam świetną figurę, to czemu nie?! Czego mam się wstydzić? Najbardziej lubię, jak kompletny pod moimi fotkami prawią mi jacyś młokosi! Mogłabym być ich matką, a oni ślinią się na mój widok! Ale nie o typ chciałam...
W każdy razie idę z duchem czasu. Niestety moja córunia zupełnie nie poszła we mnie. Zawsze mi mówiła, że nie chce być taka jak ja! Ile ja się tego nasłuchałam! Ja farbuję włosy na jasny blond, bo uważam, się świetnie pasują do mojej mocnej opalenizny.
Niestety moja córeczka jest moim przeciwieństwem i wygląda jak szara myszka. Farbuje włosy na ciemno, choć mówiłam jej wielokrotnie, że ten kolor włosów postarza, a przecież ona ma dopiero 30 lat!
Kasia wybrała sobie na męża faceta podobnego do niej. Mój zięć jest bardzo spokojnym człowiekiem. Dla mnie jest trochę nudny, ale oczywiście mnie nic do tego. Ważne, że oni się ze sobą dogadują i sobie podobają.
Moja córka i zięć w ogóle nie interesują się social mediami. Co prawda mają jakieś tam konta, ale wszystko tam mają poukrywane, tylko dla znajomych. Jednak kompletnie nie rozumieją, że życie w sieci i chwalenie się swoimi zdjęciami to ważna część mojego życia! I o to właśnie mamy największe kłótnie!
Córka i zięć nie pozwalają mi wrzucać zdjęć wnuczki do Internetu!
Moja córka i zięć, choć sami o siebie jakoś specjalnie nie dbają i nie są wybitnie urodziwi, to doczekali się przepięknej córeczki! Sama nie wiem, jak to możliwe. Klarunia jest jak wyjęta z obrazka! Ma 3 lata i jest absolutnie najpiękniejszym dzieckiem na świecie! Ma piękne kręcone blond włoski i wielkie niebieskie oczy! Do tego jest szczuplutka, a teraz wśród dzieci to wcale nie takie częste! No i do tego ma niesamowity urok osobisty i jest bardzo rezolutna!
Canva.com
Wielokrotnie mówiłam im, że mogliby na tym zarobić, przecież co chwilę widzę, jak firmy marketingowe poszukują ładnych dzieci do reklam, a Klarunia ma naprawdę wyjątkową urodę! Ale oni nawet nie chcą o tym słyszeć!
Jednak doszło do tego, że oni zupełnie zabraniają mi zamieszczania zdjęć mojej kochanej wnuczki w internecie! Wielokrotnie chciałam pochwalić się znajomym z sieci, jaką mam piękną wnuczkę i zamieścić jej zdjęcie na swoim profilu, ale córka i zięć mi na to nie pozwalają!
Przecież ja jako babcia też mam jakieś prawa? Wielokrotnie córka i zięć podrzucali mi Klarunię do mnie, żebym się nią zajęła, a ja prawie nigdy nie odmawiam, mimo że mam dużo zajęć, bo pracuję zawodowo w sieci!
Próbowałam jakoś z nimi negocjować i ich przekonać. Np. teraz modne jest, że celebryci pokazują swoje dzieci od tyłu tak, żeby nie było widać ich twarzy! Ostatnio widziałam u was, że w taki sposób swojego synka pokazał np. Adam Sztaba. Jednak córka i zięć nawet na to nie chcą się zgodzić!
Naprawdę nie wiem już, jak trafić im do rozumu! Przecież nic im się nie stanie, jak pokażę w sieci swoją wnuczkę, a ja mogę dużo zyskać, bo przybędą mi nowi fallowersi! Oni jednak na to się nie zgadzają. Jacyś nienormalni, czy co?
Młoda babcia
