"Zięć zabiera moją córkę na święta w góry. Za nic ma rodzinne spotkania!"

"Zięć zabiera moją córkę na święta w góry. Za nic ma rodzinne spotkania!"

"Zięć zabiera moją córkę na święta w góry. Za nic ma rodzinne spotkania!"

Zdjęcie ilustracyjne/Canva

Święta to przede wszystkim tradycja spotkania się w te dni z bliskimi osobami. Coraz częściej jednak słyszy się o tym, że rodziny spędzają ten wyjątkowy czas osobno, wyjeżdżają na krótki urlop lub po prostu spędzają go w gronie znajomych, a nie rodziny.

Reklama

"On stara się zmieniać moją córkę i odgradzać ją od rodziny"

Nie myślałam, że będę kiedyś w takiej sytuacji, którą będę się chciała podzielić na forum. Mimo wszystko, czuję, że lepiej wyrzucić z siebie wszystkie emocje. Jestem mamą 26-letniej Alicji, która od kilku miesięcy jest mężatką. Łukasz, czyli mój zięć, bardzo starał się o względy Ali i nie zwlekał z propozycją ślubu, mimo że oni poznali się przecież dopiero dwa lata temu! Mówiłam mojej córce, że moim zdaniem trochę się śpieszą z tym wszystkim, ale nie chciała słuchać. Ja jednak miałam wrażenie od momentu, kiedy tylko poznałam Łukasza, że on stara się zmieniać moją córkę i odgradzać ją od rodziny oraz znajomych.

Alicja przestała wychodzić na imprezy, nawet już na spotkanie ze znajomymi nie ma ochoty. Cały czas spędza tylko z Łukaszem, co dla mnie jest bardzo dziwne, bo ma dopiero 26 lat i powinna żyć swoim życiem, mieć zainteresowania, przyjaciół, a nie uwiązać się tylko do jednej osoby, nawet jeśli tą osobą jest mąż.

"Łukasz chce mieć moją córkę na wyłączność"

Kiedy dzwoniłam do nich w tym tygodniu, aby poinformować, o której godzinie zapraszam na Wigilię, dowiedziałam się od Alicji, że Łukasz zorganizował romantyczny wyjazd w góry. Miała dać mi znać wcześniej, ale bała się mojej reakcji, więc czekała aż sama poruszę temat świąt. Jak to usłyszałam, to poczułam jak tracę grunt pod nogami, bo wszystko składa mi się w jedną całość. Łukasz chce mieć moją córkę na wyłączność, powoli odcina ją od każdej bliskiej osoby i robi to w dyskretny sposób pod przykrywką romantycznych randek-niespodzianek i wyjazdów.

Od razu powiedziałam córce, że nie tego się spodziewałam i święta spędza się w gronie całej rodziny, a nie jedzie się w góry z mężem. Nie mogą pojechać na krótki urlop po Bożym Narodzeniu? Mój zięć zrobił to specjalnie, za nic ma rodzinne tradycje i dbanie o kontakty z bliskimi! Teraz się zastanawiam, czy ja nie powinnam pogadać z Łukaszem, że w naszym domu wszystkie święta obchodzimy razem i nie ma miejsca na żadne romantyczne wyjazdy we dwoje. W życiu bym się nie spodziewała, że Alicja zostawi całą rodzinę dla mężczyzny...

Co zrobić, aby cieszyć się z małżeństwa? Jak uniknąć rozwodu? Te porady sprawią, że znów się w sobie zakochacie i docenicie! Zobacz galerię!
Źródło: unsplash.com
Reklama
Reklama