Kasia Cichopek z koszmarkiem na głowie. Chciała mieć modny mess, a wyszło co wyszło...

Kasia Cichopek z koszmarkiem na głowie. Chciała mieć modny mess, a wyszło co wyszło...

Tłum gwiazd pojawił się w poniedziałkowy wieczór na imprezie Róże Gali. Na ściance, oprócz m.in. Małgorzaty Kożuchowskiej, Dody, Weroniki Rosati, Anny Czartoryskiej, Lary Gessler i Pauliny Krupińskiej pozowała Katarzyna Cichopek. Towarzyszył jej mąż, Marcin Hakiel. Gwiazda "M jak miłość" postawiła tego wieczora na czarne koronki, a ściślej - prześwitujący koronkowy top i dopasowane kolorystycznie spodnie. Elegancką stylizację dopełniały klasycznie cieliste szpilki, a wieczorowy look wieńczył makijaż z ustami w odcieniu krwistej czerwieni.

Reklama

A co się stało z fryzurą Katarzyny Cichopek? Tutaj, w przeciwieństwie do stroju, trudniej o zachwyt. Aktorka spięła włosy w koński ogon, a część pasm przerzuciła na bok, by wyglądało to tak, jakby miała grzywkę. Pomysł był całkiem niezły - fryzura mogła wyglądać uwodzicielsko, drapieżnie i sexy. Niestety zawiodło wykonanie. Zamiast włosów "czesanych wiatrem", aktorka uzyskała raczej efekt fryzury zdmuchniętej przez silnych wicher... W dodatku pseudo-grzywka klapnęła i rozdwoiła się. Włosy zdecydowanie wymagały dopracowania. Ale i tak fryzurze gwiazdy daleko było do fatalnego wrażenie, jakie robiło uczesanie Ewy Minge.

Jak wam się wieczorowy "messy look" Katarzyny Cichopek?

 

Źródło: mwmedia
Reklama
Reklama