Kassi Hogann z USA opublikowała w sieci przejmujące nagranie, na którym ze łzami w oczach mówi o tym, że przeżyła śmierć kliniczną. Zdradziła, co widziała i czuła. Jej słowa wywołują ciarki na całym ciele. Ponadto widać, że to przeżycie do tej pory ma na nią ogromny wpływ. Dlaczego ją to spotkało?
Nie żyła przez 7 minut...
Film, który trafił do sieci, wzbudził ogromne poruszenie. Dorosła kobieta zwierza się, że dokładnie wie, co to znaczy przeżyć śmierć kliniczną. Wyznała, że w wieku 18 lat zrobiła coś, co doprowadziło ją do tej sytuacji. Opisała to jako "głupią decyzję", przez którą miała niedotlenienie mózgu przez 7 minut. Nie powiedziała wprost, o co jej chodzi, ale można się tylko domyślać. Kobieta mówi, że przez 7 minut była martwa, a to, czego doświadczyła, pozostanie z nią na zawsze.
Co widziała w czasie śmierci klinicznej?
Kassi mówi, że nagle poczuła się jakby wciągnięta do jakiegoś tunelu, który znajdował się pośród gwiazd. Nie widziała i nie czuła swojego ciała, ale była w błogim stanie. Niesamowite jest także to, że Kassi wyznała, że czuła obecność swoich bliskich, nieżyjących osób:
Czułam się komfortowo, wiedząc, że moi bliscy są ze mną, mimo że nie byli obok mnie ani astronomicznie, ani fizycznie
O swojej historii opowiedziała w sieci i okazało się, że takich osób jak ona jest znacznie więcej. Co ciekawe, mają podobne odczucia związane ze śmiercią kliniczną. Wierzysz, że człowiek może przeżyć coś takiego?
źródło: radiozet.pl
Przeczytaj także
Nie żyje Wanda Półtawska. Bliska przyjaciółka papieża Polaka odeszła w imponującym wieku
Wypadek syna Sylwii Peretti: symulacja nie pozostawia złudzeń. Można było zrobić tylko jedno
Syn Sylwii Peretti nie żyje! Zginął w tragicznym wypadku samochodowym!