"Narzekałam, że mój mąż jest mało romantyczny. Postanowił to zmienić. To nie mogło skończyć się dobrze..."

"Narzekałam, że mój mąż jest mało romantyczny. Postanowił to zmienić. To nie mogło skończyć się dobrze..."

"Narzekałam, że mój mąż jest mało romantyczny. Postanowił to zmienić. To nie mogło skończyć się dobrze..."

Canva

"Mój mąż nigdy nie należał do zbyt romantycznych osobników. Po latach narzekania na brak kwiatów i czułych gestów zdecydował się zmienić ten stan rzeczy i wziął sprawy w swoje ręce przy okazji naszej rocznicy ślubu. Pomimo braku kasy Kacper postanowił nieco zaimprowizować i uparł się, że spełni moje oczekiwania o romantycznej rocznicy. Za moimi plecami dogadał się z sąsiadką, która miała pomóc mu zrealizować ten plan. Niestety pech chciał, że nie skończyło się to dobrze..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Narzekałam, że mój mąż jest mało romantyczny...

Poczucie humoru, wsparcie w trudnych chwilach i gotowość do pomocy to cechy mojego męża, które skradły moje serce, gdy go poznałam. Niestety, jak to w życiu bywa — nie ma ludzi idealnych. Pomimo ciepłej osobowości, mój małżonek nigdy nie należał do zbyt romantycznych osobników. Początkowo traktowałam to jako normę, ale z czasem zaczęło mi to doskwierać. Marzyłam o wspólnych randkach i romantycznych gestach, które dodają tego czegoś każdemu związkowi.

Długo ignorowałam tę potrzebę, ale im dłużej byliśmy ze sobą, tym bardziej uświadamiałam sobie, że musimy to zmienić. Zaczęłam coraz częściej mówić o swoich bolączkach. Po latach narzekania na brak kwiatów i czułych gestów Kacper postanowił zmienić ten stan rzeczy i wziął sprawy w swoje ręce przy okazji naszej rocznicy ślubu. Niestety pech chciał, że nie skończyło się to dobrze...

Niestety odkąd straciłam pracę ciężko nam związać koniec z końcem, więc nie liczyłam na żadną biżuterię, wyjście do kina czy wypad do wykwintnej restauracji. Ku mojemu zaskoczeniu Kacper postanowił nieco zaimprowizować i uparł się, że spełni moje oczekiwania o romantycznej rocznicy.

Romantyk z bukietem kwiatów na czerwonym tle Canva

To nie mogło skończyć się dobrze!

Za moimi plecami dogadał się z sąsiadką, która miała pomóc mu zrealizować ten plan. Niestety pech chciał, że nie skończyło się to dobrze... Gdy zobaczyłam go w progu z bukietem kwiatów, nie mogłam wyjść z podziwu. Ten uroczy gest miał jednak drugie dno, którego w ogóle się nie spodziewałam.

Okazało się, ze w bzach sąsiadki, które zerwał dla mnie Kamil, było mnóstwo kleszczy, które postanowiły nas zaatakować. Były dosłownie wszędzie — nie tylko w bukiecie, ale też na naszych ciałach, a nawet we włosach.

Zamiast romantycznej wieczornej randki, musieliśmy stawić czoła ich inwazji. Wylądowaliśmy w szpitalu, prosząc pielęgniarki o pozbycie się tych niechcianych gości. Ja już dziękuję za te romantyczne gesty! Wolę spokojne wieczory z herbatą i pilotem od telewizora.

Basia

Czy Twój partner zdałby "test ptaszka"? Influencerka objaśnia, jak kobiety testują partnerów. Zobacz, jak to działa
Źródło: Canva
Reklama
Reklama