Od kiedy Beata Tyszkiewicz wycofała się z mediów, opinia publiczna co rusz podaje nowe sensacje na jej temat. W Internecie krążą plotki o kłopotach zdrowotnych gwiazdy. Nowe wieści w sprawie stanu zdrowia 85-latki w rozmowie z "Plejadą" podała córka pani Beaty, Karolina Wajda.
Beata Tyszkiewicz zmaga się z problemami kardiologicznymi
Beata Tyszkiewicz przez lata zasiadała w jury "Tańca z gwiazdami". Charyzmatyczna aktorka od zawsze była wyrazistą osobowością kina i telewizji. Prawdziwa piękność mimo upływu lat miała w sobie klasę i elegancję, której mogą jej pozazdrościć młodsze pokolenia.
Słynna aktorka w 2017 roku przeszła dwa zawały i z powodu złego stanu zdrowia zrezygnowała z jurorowania w tanecznym show. Fani przyjęli te informacje z wielkim smutkiem. Przez lata była ulubienicą widzów.
AKPA
Nowe wieści w sprawie stanu zdrowia 85-letniej Beaty Tyszkiewicz
Temat zdrowia Beaty Tyszkiewicz regularnie powraca w serwisach internetowych. Zarówno fani, jak i opinia publiczna są ciekawa co słychać u idolki kilku pokoleń. Wątpliwości na temat stanu zdrowia mamy postanowiła rozwiać Karolina Wajda. W rozmowie z "Plejadą" wyznała:
Stan zdrowia Beaty nie zmienił się na przestrzeni ostatnich trzech lat. Portale odkopują ten temat, by było o czym pisać, dodając jeszcze coś od siebie.
Okazuje się, że aktorka radzi sobie na tyle dobrze, że nie w głowie jej przeniesienie się na wieś do domu córki. Tyszkiewicz nadal mieszka w swoim ukochanym mieszkaniu w stolicy. Na co dzień może liczyć na pomoc gosposi, a i Karolina jest częstym gościem u 85-letniej mamy:
Mama nadal nie chce przeprowadzić się na stałe na wieś. Uwielbia swoje mieszkanie, tam czuje się najlepiej. Mieszka z nią gosposia, ja jestem co drugi dzień.
Bardzo nas cieszy, że plotki o złym samopoczuciu pani Beaty okazały się nieprawdziwe. Sami jesteśmy jej wielkimi fanami i ubolewamy, że nie raczy już widzów swoim wyśmienitym poczuciem humoru.
Przypominamy naszą galerię sprzed czterech lat. Z okazji 81. urodzin Beaty Tyszkiewicz wróciliśmy wspomnieniami do jej dawnych ról. To kawał pięknej historii!
