• Doris* odsłony: 1566

    Czy jest możliwe odstępstwo od przepisów zagospodarowania przestrzennego?

    Witajcie,mam ogromną prośbę o pomoc. Otóż zacznę od tego, że moi dziadkowie mieli gospodarstwo rolne. Za życia aktem notarialnym podzielili je na 2 corki: moja mame i jej siostre. M. in. zostal podzielony dom rodzinny. Siostra mojej mamy w ogole nie opiekowala sie dziadkami. Moja mama dostala gorsza czesc w stanie fatalnym i duzo czasu minelo, aby przywrocic czesc domu do normalnego funkcjonowania z 1958 roku. Od strony zachodniej czesci domu, ktory odziedziczyla moja mama niestety sa umieszczone drzwi (jedyne wejsciowe) w odleglosci od granicy ok. 40 cm. Poniewaz od tej strony od jesieni i przez cala zime zacinaja deszcze i snieg - drzwi te prochnialy i do mieszkania dostawala sie woda. Moja mama postanowila drzwi ochronic stawiajac zadaszenie na fundamencie betonowym z drewnianymi wspornikami. Zadaszenie to w ogole nie przeszkadza w dostepie do swiatla siostrze, ktora i tak przyjezdza tam okazjonalnie i tam nie mieszka.Niestety okazuje sie, ze siostra doniosla do Urzedu Gminy, ze mama zrobila zadaszenie. Mama kiedy zostala uswiadomiona zaczela starac sie o pozwolenie na budowe. Mama rowniez pisala do Inspektoratu Budowlanego i do Ministra Infrastruktury o odstepstwo od przepisow budowlanych przywokujac argumentacje, ze:- chciala ochronic drzwi, ktore sa w granicy przed zacinajacym deszczem i sniegiem- zadaszenie nie przeszkadza siostrze w dostepstwie do swiatla a jej brak zgody to po prostu zlosliwosc (nie wiadomo za co?)- zapewnienie zadaszenia osobie starszej - umierajacemu dziadkowi 91 lat, ktory mogl wyjsc na zewnatrz przed drzwi byc na wolnym powietrzu a jednoczesnie chronic sie od slonca (nie ma innego miejsca zacienionego na tej golej dzialce)- jest to wspolny dom podzielony w srodku jedynie a nie 2 osobne budynki, ktory powinien podlegac przepisom budowlanym dot. domow blizniaczychNiestety w ogole nie zajeto stanowiska wobec w/w argumentow i je pominieto nawet nie przytaczajac sprzeciwu na nie i podnoszono tylko przepisy o zagospodarowaniu przestrzennym i braku zgody sasiadki. Nakazano mamie rozbiorke zadaszenia.Sprawa sie toczy od ponad 5 lat.Moja mama ma jeszcze ostatnia szanse na skarge do Sadu Administracyjnego w ciagu 30 dni (ma jeszcze 20 dni tak naprawde). Chce jej pomoc i napisac kolejne pismo. Dodatkowo jest chora na raka pluc...i jest po operacji i przed chemioterapia. Siostry rodzonej to w ogole nie wzrusza i w zasadzie "kopie lezzacego". Czy sa jakies inne argumenty, paragrafy, ktore moglabym przytoczyc w pismie, aby jednak skarga zostala rozpatrzona i przyjeta pozytywnie?Bede wdzieczna za kazda pomoc z Waszej strony.Prosze pomozcie..mam ja tylko jedna...i chcialabym w ostatnich chwilach zycia jej pomoc.Pozdrawiam serdecznie,Doris*

    Odpowiedzi (0)
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Odpowiedz na pytanie