Mamooośki marcowo-kwietniowe cz.2

ancymoonka napisał(a):
ciotka chyba dobijamy 100 :)Rozumiem że to do mnie :ia:
no to zaczynamy kolejne 100 stron o http://forum.styl.fm/s2/mamoooski-marcowo-kwietniowe-2008-cz3-vt68495.htm#1521422

No my zaczynamy sie powoli rozgladac za fotelikiem samochodowym. Znaczy za wiekszym bo "lupinke" mam. Dzis odwiedzilismy sklepy i w sumie podoba mi sie coneco zenith. Jest od 9 do 25kg. Wyglada sympatycznie no i jest w przystepnej cenie 299zl. Moze znowu ktos powie zeby nie oszczedzac na dziecku, ale mnie nie stac na kupowanie fotelikow po 1000zl. najpierw myslelismy o kupnie takiego do 36 kg, ale jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Jak mlody wyrosnie z tego to kupi sie wiekszy. Widzialam sympatyczny GRACO za 200zl. Ale to za kilka lat wiec wtedy bedziemy sie martwic:) Moze Bozia da ze malz zmieni robote i bedziemy mogli kupic taki wypasny za 1000:) hehehe


a tu linki na stronki aalegro z tym fotelikiem coneco zenith
http://www.allegro.pl/item411309464_fotelik_samochodowy_zenith_coneco_super_bonusy_.html
http://www.allegro.pl/item411797226_fotelik_coneco_zenith_9_25_jezdzik_pilka_wys_0.html

Wysylka gratis i jeszcze jakie gratisy hehehehe :ia:

Agamagdalenka
ostatnio zasada byla taka, ze kazdy przywozi, to co bedzie jadl :)

ciotka chyba dobijamy 100 :)

ponawiam pytanie o zarelko? co mam przygotowac? my jakos trafimy jakby co telefonujemy :)

pamitacie jak wam pisalam ze amel ma dwojke zeba zamiast jedynki? to ma tez jedynke :ia: chyba ze ta dwojka to nie zab bo stoi w miejscu wczoraj jeszcze nic nie bylo a dzis juz zadra kuje w palec:) to dlatego ostatnio byla maruda i slabo spala.... a zajrzec jej w paszcze graniczy z cudem tak samo jak wyczyszczenie nosa... drez sie ile sil w gardle...

uspalismy ja dopiero godz temu ciekawe ile pospi....

Ulka też ma już tylko parę centymetrów w gondoli, ale jeszcze jakimś cudem się mieści (zalety małego dziecka ;) ). Już nawet przymierzałam ją do naszej spacerówki, ale wydaje mi się, że jeszcze jest za mała. Doszłam do wniosku, że będzie jeździć w gondoli dopóki się będzie mieścić i dopóki nie będzie protestować głośnym rykiem ;) Aha i jeszcze jedna zaleta gondoli, Ulka ma totalną swobodę, macha nogami, składa się w scyzoryk :D i je swoje stopy. W spacerówce chyba nie będzie tak wesoło ;)

m_aw napisał(a):Nella napisał(a):mała_mi przywieź ten tort - damy radę......go zjeść i nie bedzie trzeba ani lodówki ani klimy ino talerzyki i widelce
lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

A swoją drogą Nella już dawno chciałam się zapytać, czy Krzyś mieści się jeszcze w gondoli? Zosi zostało jeszcze jakieś 5-6cm :O a na "siedzący" spacer to jeszcze zdecydowanie za wcześnie... :D kładę go jak najgłębiej i jako tako się mieści :O ale już niedługo - co Ty gadasz, Zosia już wyrasta? no to musisz mi zdjęcia pokazać - Ona taka drobniutka smuklusieńka jest przcież,
nie, ja do spacerówki też go jeszcze i nie przesiadam, ale przed zimą trzeba będzie już się ze spacerówką przeprosić bo kocyk i śpiworek to już bedzie za duuuuużo!

Nella napisał(a):mała_mi przywieź ten tort - damy radę......go zjeść i nie bedzie trzeba ani lodówki ani klimy ino talerzyki i widelce
lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

A swoją drogą Nella już dawno chciałam się zapytać, czy Krzyś mieści się jeszcze w gondoli? Zosi zostało jeszcze jakieś 5-6cm :O a na "siedzący" spacer to jeszcze zdecydowanie za wcześnie...

mała_mi przywieź ten tort - damy radę......go zjeść i nie bedzie trzeba ani lodówki ani klimy ino talerzyki i widelce

karolina_27 napisał(a):to my też piszemy się na grilla Maryane, możemy??
to na którą ten grillik??

Maryane, prosimy adresik na priv :P


Przygarniemy, przygarniemy 8~t 8~t 8~t
Skoro nie ma sprzeciwu spotykamy się 13-14ta. O ile oczywiście pogoda dopisze :bad:

Adresiki poślę z mapką, ale bezpośredniego dojazdu nie ma, więc nowo przybyli proszeni są o przygotowanie się na mały spacerek po wertepach ;) teraz lece kąpać Franka, ale wróce do was jeszcze :D

karolina_27 - suszone śliwki są Gerbera 80g. Kosztuje ok. 2,40zł :O Jest jeszcze Gerbera krem z jabłek i suszonych śliwek, duży słoik, chyba ponad 120 g, coś około 2,60 zł

Keito napisał(a):haricot - nasze córki to chyba bliźniaczki ;) Ulka dokładnie tak samo się wysprytniła, przekręca się głównie na lewą stronę, a potem się kręci do zabawek. Gaduła z niej straszna, czasami aż mnie dziw bierze :) No tylko nie mówi "babababa" itd.
huraganowe dzieciaczki hihi :)

właśnie odpaliłam babyradio - fajowa ta muzyka - nic tylko skakać i tańcować z dzieckiem!!


rozumiem, że tylko via net można radia tego słuchać?

to my też piszemy się na grilla Maryane, możemy??

Fifi też tylko w jedną stronę się przekręca :D I wrzeszczy bo on nie lubi na brzuniu. Ale ja go na plecki a on hop i z powrotem na brzuszek i się żali.

Wczoraj byli u nas znajomi z córeczką, dwa tygodnie starsza (myślałam,że tydzień). też ja wychwalali pod niebiosa. Śpi na brzuchu, kilogram cięższa od Fifiego :O wzrostem są tacy sami. Fifi jak ją zobaczył to w bek. Ogólnie Zuzia jest marudząca, bo jej ząbki idą, a mój Fifi przy niej to aniołek :ia: Już sztywno się trzyma do siedzenia, na brzuszku głowę podnosi mega wysoko, pełza do zabawek, leżąc na brzuniu łapie zabawki, łyka ślinkę... ;/ A Fifi przekręca się na brzunio, chwilę poleży i rrrraaatttuunnkkuu, nie łapie zabawek, leżąc na brzuchu, nie pełza, ślini się niesamowicie ... czyli w porównaniu do Zuzi jest opóźniony, ale przecież to aż dwa tygodnie różnicy ;)

Wczoraj wywołaliśmy kolejną turę zdjęć :D Fifi ma już dwa albumy prawie zapełnione i mogłabym je godzinami oglądać.

To jak maryane nas też przygarnie, to na którą ten grillik??

Maryane, prosimy adresik na priv :P


aha, dziewczyny, jakiej firmy kupujecie te śliwki suszone w słoiczku, bo ja nie widziałam. Właśnie zmęczyliśmy kupę i Fifi śpi :D

my niestety odpadamy z grillem - wieziemy do mamy tort wiec bez lodowki i klimy sie nie obejdzie

Milka82 napisał(a):Wysłany: Dzisiaj 7:31
Znowu ciezka nocka,czy ja sie wypie??? .Od 00.30 zaczl sie krecic przez pol godz.Dostal herbatki,potem o 3,3.30 herbatka.O 4.30 pobudka na mleko.Od 6 znowu mamooooo smmmmoocczek .Buuu.Wszystko po tej chorobie mu sie przestawilo .Moze w weekend jak maz bedzie w domciu(teraz nocki).
U mnie dzisiaj troche lepiej, nawet jestem wyspana ale to i tak nie to co było jakieś trzy tygodnie temu. Oliwce przestawiło się po szczepiące jak miała w nocy ponad 39 stopni i nie spała. Myśle że choroba Michałka właśnie jest przyczyną jego budzenia się.
Musimy być dobrej myśli że nasze dzieci zaczną znowu spać ładnie. Łącze się z Tobą w nocny cierpieniu :usciski:

Kurka chcieliśmy na ten weekend jechać do Krynicy ale wszystko zajęte :cisza: :bad: A do Zakopca to już mi się nie chce Krupówki już źle na mnie działają :vom:

Ewcia pierwszy ząbek - ogromne gratulacje :brawo: A swoją drogą to Antoś nieźle się przemieszcza :)

ja bym wolala z balastem najwyzej postoi mlodszy jest ;)

amel ez na jedna str ale dzis ukladam jej wszystko po drugiej i sobie radzi.... i tez krzyczy jak jej sie znudzi na brzuchu bo z powrotem nie umie.... :P

ej a co mam na tego grilla przywiesc bo ja jem wszystko ale cycowki chyba nie co? jakie mialyscie menu ostatnio? ;)

Efcia lol :D .Zawsze wszystko bedzie ciekawsze,oczywiscie co zakazane.
Znowu ciezka nocka,czy ja sie wypie??? :'( :'( .Od 00.30 zaczl sie krecic przez pol godz.Dostal herbatki,potem o 3,3.30 herbatka.O 4.30 pobudka na mleko.Od 6 znowu mamooooo smmmmoocczek :bad: :dupa2: .Buuu.Wszystko po tej chorobie mu sie przestawilo [-( .Moze w weekend jak maz bedzie w domciu(teraz nocki).
Michu jeszcze nie rzewraca sie na brzuch,z moja pomoca tak,wiec nadal czekam!!!!!
A co do gadania,to przez pare ostatnich dni byl dosc milczacy,a od wczoraj to mu wychodzi typu houk(zawolanie indianskie),oczywiscie niedoslownie,ale tak mozna zrozumiec ;) , help,why angielski dla poczatkujacych???? lol .Brrrr i grrrr malo juz mowi,a jak ze mna gada to jak probuje mnie przekrzykiwac.Wczoraj lezy na brzuchu i slysze taki pisk aaaaaa,ja patrze na niego a on sie cieszy :O ^^D .
Milego dzionka!!!

Keito napisał(a):haricot - nasze córki to chyba bliźniaczki ;) Ulka dokładnie tak samo się wysprytniła, przekręca się głównie na lewą stronę, a potem się kręci do zabawek. Gaduła z niej straszna, czasami aż mnie dziw bierze :) No tylko nie mówi "babababa" itd.
moge zameldowc kolejna sister ;) Vicki tez nie przeszkadzaja zabawki kladzione z drugiej strony. Przekreca sie tylko w swoja ulubiona strone, a potem i tak dokreci sie do zabawek.
No i gadula tez straszna, tylko od jakiegos tygodnia zapomniala wszelkich wydzielanych przez siebie do tej pory dzwiekow i na tapecie mamy non stop hhhrrrrr, gggrrrr, ewentualnie samo rrrrrr, ale takie jakies frrrrancuskie to rrrr #/ ;D

Jak tak lamentuje na brzuszku, zeby ja odkrecic na plecki i rozchodzi sie donosne rrrrr, to smieje sie, ze jej pierwszym slowem nie bedzie ani mama, ani tata, tylko rrrrratunku :DD

Dziewczyny co do tego przekręcania w jedną stronę: czytałam w książce Zawitkowskiego, że to 100% normalne, ale ponoć dzieciom szybko się nudzi wszystko i szukają nowych rozwiązań :D u nas to się sprawdza, bo dziś Zosia na drugą stronę się obracała :ia: ale czasem zapomina, że potrafi i maaaammmmmmmmaaaaaaaa raaaaaaattttttuuuuuuuuuuuujjjjjjjjjjjj lol
A jeśli chodzi o spotkanie... Ja liczę na takie typowo babskie bliżej centrum :) Bawcie się dobrze!!!

agamagdalenka napisał/a:
no wlasnie ja nie cierpie takiego przelicytowywania sie .... za mna mieszka dziewczyna co urodzila coreczzke tydz przede mna tamta alicja ma juz niby 76 cm a amel to jakis liliput ....tylko ze tamta urodzila sie ok 60cm a amelka 52 to juz na starcie jest roznica... no nie ma sensu porownywac

amelka tez gada jak najeta.... uwielbiam to i ptrafi sie sprzeczac ludzie si na mnie dziwnie patrza jak na spacerze gadam do niej...ale my do niej od poczatk strasznie duzo mowilismy a juz najwiecej moja mama bo to papla jakich malo

Oj na temat licytowania to ja moglabym dluugo! Moja sasiadka z naprzeciwka urodzila coreczke 2,5 tygodnia wczesniej ode mnie. Ogolnie to dziwni ludzie. ALe teraz to Kinia we wszystkim najlepsza... ehhh szkoda gadac

My tez duzo rozmawiamy z Antosiem:) Ale on to musi miec ochote ale jak juz sie wlaczy...

Ja tez straaaaasznie bym chciala z Wami na grila... ale daleko mam

A teraz wiadomosc dnia!!! Mamy pierwszego Ząbka:) :DD prawa dolna jedyneczka wyrznela sie w miare spokojnie:)))

A tak moje dziecko "lezy"na kolderce... a swoja droga co jest tak fascynujacego w panelach???
http://imageshack.ushttp://imageshack.us

haricot - nasze córki to chyba bliźniaczki ;) Ulka dokładnie tak samo się wysprytniła, przekręca się głównie na lewą stronę, a potem się kręci do zabawek. Gaduła z niej straszna, czasami aż mnie dziw bierze :) No tylko nie mówi "babababa" itd.

Oj szkoda, szkoda bawcie się dobrze.
Moja księżna usnęła w poprzek naszego łóżka lol i nie mam gdzie się położyć :bad:

Zmykam do spania może dzisiaj się wyśpie :hm: może wróci dawna Oliwka która spała pięknie w nocy.

Dobranoc............. :*

http://www.suwaczek.pl/

http://www.suwaczek.pl/

Karoola, Milka
qrczaki, szkoda, ze macie tak daleko :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Karoola napisał(a):Czemu ja tak daleko mieszkam :cisza: :'( ja też chce z Wami na grilla :cisza:

http://www.suwaczek.pl/

http://www.suwaczek.pl/
Ja tez,ja tez.... :'( :'(

Czemu ja tak daleko mieszkam :cisza: :'( ja też chce z Wami na grilla :cisza:

http://www.suwaczek.pl/

http://www.suwaczek.pl/

ancymoonka napisał(a):qr 8) moja micha, moja micha ^D^


Nelka, dziecko mi sie obudzi, jak bede tak rzala, nie wspomne o oplutym monitrzeczyli nie tylko mój jest opluty lol lol lol


Maryane - a bierzemy balast czy zostawiamy plecaki w domu? bo jak nie bedzie gdzie siedzieć :D :D :D to może niech w domu zostaną ogniska domowego pilnować?!

qr 8) moja micha, moja micha ^D^


Nelka, dziecko mi sie obudzi, jak bede tak rzala, nie wspomne o oplutym monitrze

maryane napisał(a): a propos, czy ktoś się przyznaje do miski z płatkami kukurydzianymi, która została w spadku po ostatniej bibce? Jakby kogo oświeciło to micha grzecznie czeka, tylko zawartość zapewne straciła na świeżości Mała_mi, wy też koniecznie zajrzyjcie do nas, chociaż na chwile.ja wiem czyje to to jest - ten pokarm dla ptaków to takiej jednej z poiaseczna

no wlasnie ja nie cierpie takiego przelicytowywania sie .... za mna mieszka dziewczyna co urodzila coreczzke tydz przede mna tamta alicja ma juz niby 76 cm a amel to jakis liliput ....tylko ze tamta urodzila sie ok 60cm a amelka 52 to juz na starcie jest roznica... no nie ma sensu porownywac

amelka tez gada jak najeta.... :ia: uwielbiam to i ptrafi sie sprzeczac :) ludzie si na mnie dziwnie patrza jak na spacerze gadam do niej...ale my do niej od poczatk strasznie duzo mowilismy a juz najwiecej moja mama bo to papla jakich malo ;)


no bo ja taka niesmiala ;) dobra to postaramy sie byc chyba ze bedzie lipna bardzo pogoda... a moge prosic na priv adres? bo moj malz to zna wawe jak wlasna kieszen. :D

no normalnie autokar zamówię na działkę i bramki przy wejściu ustawie :D a krzesła to już na pewno będzie trzeba pożyczyć Tak na serio to wpadajcie koniecznie, chociaż pogodę na sobotę znowu zapowiadają do :dupa2: . Myślę że 13-14 będzie wszystkim pasować? Aga ty sie nie cykaj tylko pakuj rodzinkę i przyjeżdżajcie. Nella i Ancymoonka znają trasę więc jakby co - popilotują ;) I błagam, przywieźcie tylko tyle ile zjecie a nie jak ostatnio dla pułku wojska :bad: a propos, czy ktoś się przyznaje do miski z płatkami kukurydzianymi, która została w spadku po ostatniej bibce? Jakby kogo oświeciło to micha grzecznie czeka, tylko zawartość zapewne straciła na świeżości Mała_mi, wy też koniecznie zajrzyjcie do nas, chociaż na chwile.

ancymoonka napisał(a):Neli
te, ciotka, skleroza to mi jest raczej wybaczalna, nie -> w koncu do piedziesiatki niedaleko ;)
to moze teraz umowimy sie wczesniej, zeby male_mi tez przybyli, co Wy na to? Maryane, ratunku ;) no i masz prawie spadłam z kanapy - aż mężul zajrzał z kuchni co ja tak rże :D :D :D

Neli
te, ciotka, skleroza to mi jest raczej wybaczalna, nie -> w koncu do piedziesiatki niedaleko ;)
to moze teraz umowimy sie wczesniej, zeby male_mi tez przybyli, co Wy na to? Maryane, ratunku ;)

Keito napisał(a):Karoola - nie martw się, każde dziecko w swoim czasie się nauczy. Ulka dopiero pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuch, gdy skończyła dokładnie 5 miesięcy, a potem tydzień jej zajęło opanowanie tego na dobre. I niestety obraca się na jedną stronę #/
Majka też upodobała sobie tylko jeden kierunek, dlatego układam zabawki z drugiej strony by ją motywować do prób.... ale dziecko cwane dalej przewraca się na brzuch w ulubioną stronę po czym za pomocą rączek obraca się w kierunku zabawek ^^D

czy Wasze pociechy też są tak rozgadane?? Majka nawija od zawsze ale teraz to już sama siebie przechodzi "dadada,mamama,bababa,amamamama" #/ no i robi to tak głośno, śmieje się w bardzo mało damski sposób i zachwyca piskliwie, że na spacerach każdy do wózka zagląda #/

Aga jakies dziwne te mamy!!!!! :O :O :O Pewnie juz do szkoly chodza!!!! Jejka nic na sile!!!!! Ostatnio spotkalam kumpele z 6miesiecznym brzdacem,wlasciwie znajoma i ona miksuje malemu ziemniaki i schabowego od 2 tyg bo mu smakuje :crazy: ?| :hm: :crazy: .Wywalilam oczy na nia,ale nie skomentowalam,jej dziecko,jej decyzja.A jak bylam w przychodni to byla laska z 4 miesieczna corka i chwalila sie,ze tak ladnie jej trzyma glowke jak skonczyla miesiac i wogole ach i och i ze wkladala ja w chodzik w wieku 3 miesiecy!!!! :0 :###: .
A dla mamusiek ktorym wlosy wylatuja kilometrami,zakupilam cudo o nazwie LOXON,preparat na skore glowy.Taka butelka z dozownikiem,smaruje sie skore. 3 dni i widze poprawe :ia: :ia: :ia: .Nareszcie,bo juz nie wiedzialam co z nimi robic!!!!!

ancymooooonka napisał(a):.......bo moja Alu dzika i placze jak jest gwarno i ludno - np wiece, koncerty itp. No myslałam że padnę lol czekaj czekaj Ty, wszystko mojej synowej powiem jakaś to matka i takie banaluki po miescie rozpowiadasz :dupa2: :dupa2: :dupa2:
Ancymoonka ostotnio wszyscy dojechalismy na 14stą, mielismy być na 12 ale pochmurno przecież było, oj skleroza skleroza

Agamagdalenka fajnie byłoby się spotkać ;)

m-aw a co z Wami? przyjedziecie?

Maryane teraz to chyba eksmituje się z tego forum, bo się wystraszy że taka banda u niej ma się zjawić :D :D :D :D

Maryane mozemy? bardzo chetnie byssmy poznaly wspolklikaczki a moze potem bym sie zmobilizowala do piaseczynskich spacerow? w koncu daleko nie mam... :D

i wiecie co.... mialam juz to kiedys napisac ale zapominalam.... udzielam sie tez na innym forum bardzo popularnm ale nazwy nie bede podawac i.... kocham forum :P na tamtym w temacie dotyczacym dzieci w wieku mojej amelki wszystkie dzieci juz siedza chodza raczkuja maja pelna szczeke zebow jedza ze swoimi rodzicami jajecznice na sniadanie mowia " mamo podaj mi laskawie te butelke mleka/ cyca" nie maja problemow z kupa nie brudza sie i jeszcze mnostwo rzeczy... mamuse przescigaja sie w wychwalaniu mozliwosci swoich pociech a ja siedze i czytam i zastanawiam sie czemu moja amel sie brudzi marchewka robi sie czerwona z wysilku przy kupie studiuje jakis chinski jezyk aguaguagu i nie robi tego wszystkiego co tamte dzieci robia

reasumujac na forum sa mamy normalne i fajne :ia: ktore potrafia sie przyznac do niedoskonalosci swoich i swoich ppociech bo w koncu wszyscy sa tylko ludzmi dziekuje za wysluchanie monodramu ;)

karolina_27 napisał(a):Karoola, mata jest na prawdę super. Męża bratowa ma taką i już ją testowaliśmy
Bardzo dziękuje za linka tylko nie wiem czy nie zapóźno już na tą matę ?| zaraz będzie jesień.

Keito napisał(a):Karoola - nie martw się, każde dziecko w swoim czasie się nauczy. Ulka dopiero pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuch, gdy skończyła dokładnie 5 miesięcy, a potem tydzień jej zajęło opanowanie tego na dobre. I niestety obraca się na jedną stronę
Wem wiem że każdy mały człowiek rozwija się w swój własny sposób ale ja już doczekać się nie mogę

Podałam Olwice dwa dni temu śliwki i problem z kupkami się skończył. Dzisiaj było ich aż 5 :ia: żadnych zaparć okropnego stępkania :ia:

Jutro idziemy na mam nadzieje ostatnie usg bioderek.

http://www.suwaczek.pl/

http://www.suwaczek.pl/

Mala_mi
trzebabny Maryane zeby zarzadzila o ktorej,
ostatnio chyba kolo 12 sie zaczal, a w domu bylismy kolo 18
Agamagdalenka
to superowo, ze bedziecie, w koncu sie poznamy :)
Nelki beda :)
kto jeszcze??? kto jeszcze???

Karolinka27
my to w takie ludne miejsca sie nie piszemy, bo moja Alu dzika i placze jak jest gwarno i ludno - np wiece, koncerty itp.

a o ktorej ten grill? bo my na 16 do mamy, ale moze wczesniej bysmy wpadli do was

Karoola - nie martw się, każde dziecko w swoim czasie się nauczy. Ulka dopiero pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuch, gdy skończyła dokładnie 5 miesięcy, a potem tydzień jej zajęło opanowanie tego na dobre. I niestety obraca się na jedną stronę #/

a czy mozemy sie wproic na tego grilla? namowiam meza i amel by poznala nowe dzieci...... nam sobota pasuje

Karoola, mata jest na prawdę super. Męża bratowa ma taką i już ją testowaliśmy. Także polecam:

http://allegro.pl/item407205517_mata_wesola_majowka_taf_toys_gratisy.html

karolina_27 napisał(a)::cisza: To ja ponawiam propozycję spotkania 15 sierpnia w Łazienkach Królewskich :cisza: Która chętna, mała_mi, wiem, że Ty byś mogła a co z resztą??
Fifi od wczoraj namiętnie, bez przerwy przewraca się na brzuszek. Wcześniej przewracał się sporadycznie, raz na jakiś czas. A od wczoraj non stop. Ja go na plecki, a on na brzuszek i tak się turlamy cały dzień #/ :ia:
Dzisiaj przychodzi do Fifiego koleżanka :O Tydzień starsza Zuzia :D Czyżby już się zaczęło?? :/ Pierwsze laski synek do domu zaprasza :D
U nas dzisiaj od rana leje, mam nadzieję, że wieczorkiem przestanie to wyruszymy na spacer.
Wczoraj w końcu przyszła mata "wesoła majówka". Na pobyty na podwórku bomba, jest nieprzemakalna, kolorowa i duuużżżaaaaa lol
A Oliwka nadal nie umie się przkręcać ani na brzuszek ani z brzuszka :hm:

Karolina o możesz wkleić zdjęcie tej maty albo link do strony? Bo my często w ogrodazie siedzimy i jakieś urozmaicenie by miała.

:cisza: To ja ponawiam propozycję spotkania 15 sierpnia w Łazienkach Królewskich :cisza: Która chętna, mała_mi, wiem, że Ty byś mogła a co z resztą??
Fifi od wczoraj namiętnie, bez przerwy przewraca się na brzuszek. Wcześniej przewracał się sporadycznie, raz na jakiś czas. A od wczoraj non stop. Ja go na plecki, a on na brzuszek i tak się turlamy cały dzień #/ :ia:
Dzisiaj przychodzi do Fifiego koleżanka :O Tydzień starsza Zuzia :D Czyżby już się zaczęło?? :/ Pierwsze laski synek do domu zaprasza :D
U nas dzisiaj od rana leje, mam nadzieję, że wieczorkiem przestanie to wyruszymy na spacer.
Wczoraj w końcu przyszła mata "wesoła majówka". Na pobyty na podwórku bomba, jest nieprzemakalna, kolorowa i duuużżżaaaaa lol

u nas sobsot aodpada - malz ma urdziny w niedziele a moja mam w poniedziaek i idziemy na urodzinowe kregle i torcicho:)

ancymoonka napisał(a):Karoola
swietny avast :) nie moge sie napatrzec :)
Ja odrazu się nim zachwyciłam :ok:

Karoola
swietny avast :) nie moge sie napatrzec :)

Nella napisał(a):ancymoonka napisał(a):Maryane - grillowe bractwo :ia: :ia: :ia:
moze w najblizsza sobote?
ja przepraszam, za moja smialoscNam pasuje sobota :ia: :ia: :ia: nawet bardzo,
ew. drogę znamy to bedziemy kisnąć pod furtką - jakby Ania nie chciała nas wpuścić

ale z balastem jedziemy czy bez?
Kurcze jak ja Wam zazdroszcze tych spotkan.. ^^D
Szkoda ze mieszkamy tak daleko... :'(

z balastem - czyli z drzewem do lasu? czy jak kto woli z plecakami?
(moj malz- nieustajacy motocyklista tak nazywa pasazera)

ancymoonka napisał(a):Maryane - grillowe bractwo :ia: :ia: :ia:
moze w najblizsza sobote?
ja przepraszam, za moja smialoscNam pasuje sobota :ia: :ia: :ia: nawet bardzo,
ew. drogę znamy to bedziemy kisnąć pod furtką - jakby Ania nie chciała nas wpuścić

ale z balastem jedziemy czy bez?

Maryane - grillowe bractwo :ia: :ia: :ia:
moze w najblizsza sobote?
ja przepraszam, za moja smialosc

ancymoonka napisał(a):Nelka
Ty mnie kobieto nie kus ;)
Mei Tai'e piekne, pojedziemy oczywiscie ale tylko z ciekawosci no i przede wszystkim towarzysko
Przecież nie mogę sama po tężni biegać tak zamotana, bo mnie wszytskie sklerotyczki zjedzą jak będziemy we dwie to będzie jakaś siła przebicia i moherowe panie nam nie podskoczą lol

Nelka
Ty mnie kobieto nie kus ;)
Mei Tai'e piekne, pojedziemy oczywiscie ale tylko z ciekawosci no i przede wszystkim towarzysko

szkoda śliny

fajne te MT, ale dlaczego takie drogie :O

maryane napisał(a):moja teściowa ma 15tego urodziny i imieniny,
Witaj w klubie ;) ,moja tez!!!! :bad: :dupa2: .Juz od 2 tyg pyta sie czy na pewno przyjdziemy.Ostatni raz bylismy na imieninach tescia 29czerwca .Wlasciwie nie mam potrzeby tam chodzic.Na kawe na godz,o ile nie bedzie padac.Oni tez raz na miesiac przychodza.Jak byli ostatnio to wyzwala meza,ze malemu glowki nie podtrzymuje.Nosz kurka.Mowie ze od miesiaca trzyma glowke sam.Taaaakkk??Wielkie zdziwienie :dupa2: ;/ .Koniec o niej bo to temat rzeka lol Karoola u nas tez okropnie,ale ja troche spie.Od 1 kreci sie,popije herbatki(przez sen wszystko) dam smoka i spi,za godz to samo.Na mleko obudzi sie raz.A od 5.30 juz nie liczylam ile razy wstawalam.My tez sie wiecznie klocimy...... :'(


No i sciskam Cie Kroola :*

Jeżyna napisał(a):Karoola napisał(a):
Dziewczyny ja też się zastanawiam nad mei tai, czy ta dziewczyna ma jaką stronę internetową? Możecie mi podać linka ? Bardzo proszę


Proszę bardzo: http://www.chusty.com.pl/ ;)
I mimo wszystko miłego dnia ;)
Bardzo dziękuję :)

Karoola napisał(a):
Dziewczyny ja też się zastanawiam nad mei tai, czy ta dziewczyna ma jaką stronę internetową? Możecie mi podać linka ? Bardzo proszę


Proszę bardzo: http://www.chusty.com.pl/ ;)
I mimo wszystko miłego dnia ;)

maryane napisał(a):
Mei-tai u Vegi :lizak: Zwłaszcza model passion fruit. Sama się zakochałam jak u niej byliśmy, a T. to wyjść bez niego nie chciał lol Ale czekamy aż Franek będzie siedział, bo niby te chustowe są bezpieczniejsze ale mimo wszystko mam jeszcze obawy.
Dziewczyny ja też się zastanawiam nad mei tai, czy ta dziewczyna ma jaką stronę internetową? Możecie mi podać linka ? Bardzo proszę

U nas noce okropne, już nie mam siły dzisiaj praktycznie nie spałam i nie wiem jak przetrzymam kolejny dzień :'( :'( :'( . Nie wiem o co jej chodzi daje cyca, wodę butlę lulam przytulam i to wszystko na nic budzi się co godzinę, wierci kręci się stęka płacze sama niewie już czego chce :'(

Jeszcze do tego wszystkiego nie możemy się z M. dogadać i ciągle się kłucimy :bad: jakaś depresja mnie łapie płacz mam na końcu oczu

Jak Wy macie fajnie że możecie się spotkać i pogadać.

Oj no to się dzisiaj wypłakałam

heja, no widze że sie rozbujałyście ;) Grillowanie jak wam pasuje, byle do końca miesiąca bo potem wracam do pracy. Jeśli w tygodniu to lepiej w przyszłym, T ma ranną zmianę więc zjedzie do domu ok 16tej i moze pomóc. Poza tym może Rudasek się przyłączy? A w weekend to bez różnicy, po prostu się dogadajmy z dnia na dzień i juz :) Co prawda moja teściowa ma 15tego urodziny i imieniny, ale mi to wisi - i tak zwali nam się na obiad w ramach swojego świetowania :dupa2:
Do Oliwki raczej nie idziemy, chyba że chłodniej dziś będzie, bo Franek kiepsko reaguje na te upały i po godzinie cały jest obsypany. Z tym uczuleniem różnie bywa, generalnie jem wafle z delmą i szarlotkę z kaszki mannej i w sumie nie ma gwałtownych zaostrzeń. Poza tym maść jest rewelacyjna i widać że skóra odżyła. Wciąż czekamy na wyniki badań - w piątek. Wtedy też okaże się co z kotami...
Jeśli chodzi o tych gapiów wózkowych to nie miałam na myśli mamusiek, ciężarówek czy młodych starających się - tym zawsze odpowiadam życzliwym uśmiechem. Najgorsze są takie stare baby, co zapuszczają żurawia z odległości 3 m i omal się nie wywalą. I nie miłe staruszki chwalące jaka śliczna dzidzia tylko napuszone, ciekawskie dewoty gotowe skomentować dlaczego dziecko ma/nie ma czapeczki albo "czego tak buczy". z takimi to normalnie nie mogę :dupa2:


m_aw napisał(a):
Maryane przekazał małż pozdrowionka? Jak Franek?

A co do mei-tai'ow... Zakochałam się w takim jednym od Vegi. Kontaktowałam się z nią i w przyszłym tyg mam zamiar się do Niej wybrać, żeby przymierzyć. Vega szyje mei-tai'e z chust skośno-krzyżowych. Mają szerokie pasy naramienne i dużo lepiej układają się na pleckach dziecka, lepiej się dopasowują. Dlatego też można w nich nosić trochę wcześniej. Generalnie wychodzi taka "prawie chusta" ;) tylko łatwiej się zamotać. Proszę pamiętać, że "prawie" robi wielką różnicę :D
T. nic nie przekazał :bad: Chyba że to było wczoraj, o wrócił w nocy z pracy i jeszcze nie rozmawialiśmy
Mei-tai u Vegi :lizak: Zwłaszcza model passion fruit. Sama się zakochałam jak u niej byliśmy, a T. to wyjść bez niego nie chciał lol Ale czekamy aż Franek będzie siedział, bo niby te chustowe są bezpieczniejsze ale mimo wszystko mam jeszcze obawy.

a iedy to grillowanie u maryanne?:)

m_aw napisał(a):Co do spotkania - wiecie, że mam daleko... Także zobaczymy. Łatwiej by mi było gdzieś w centrum i bez "balastów" jak to Nelka ładnie określiła lol no i w tygodniu oczywiście
Maryane przekazał małż pozdrowionka?no wiemy wiemy, że u Ciebie to cała wyprawa, ale może tak od czasu do czasu? i rodziców znów odwiedzisz ;)
eeeeee teraz to ja już muszę z balastem, bo mój Balast po ostatnim grillu powiedział że nie odpuszcza kolejnego :/ no i klops muszę go ze sobą dźwigać

m_aw a u Vegi ile kosztują te chustowe MT?


m_aw a u Vegi ile kosztują te chustowe MT? już widzę :D

Co do spotkania - wiecie, że mam daleko... Także zobaczymy. Łatwiej by mi było gdzieś w centrum i bez "balastów" jak to Nelka ładnie określiła lol no i w tygodniu oczywiście
Maryane przekazał małż pozdrowionka? Jak Franek?

A co do mei-tai'ow... Zakochałam się w takim jednym od Vegi. Kontaktowałam się z nią i w przyszłym tyg mam zamiar się do Niej wybrać, żeby przymierzyć. Vega szyje mei-tai'e z chust skośno-krzyżowych. Mają szerokie pasy naramienne i dużo lepiej układają się na pleckach dziecka, lepiej się dopasowują. Dlatego też można w nich nosić trochę wcześniej. Generalnie wychodzi taka "prawie chusta" ;) tylko łatwiej się zamotać. Proszę pamiętać, że "prawie" robi wielką różnicę :D

A jeśli chodzi o zaglądanie do wózków - w sumie nie mam nic przeciwko, bo jak nie mogłam zajść w ciążę, to praktycznie do każdego zaglądałam. A i teraz zdarza się zerknąć już raczej żeby podejrzeć ubranko, czy zabaweczkę ;)

Ulka też namiętnie śpi na boku, do tej pory preferowała pray, ale dzisiaj, patrzę i śpi na lewym :) Wygląda przy tym tak słodko i niewinnie :heart:

mi 75letnia sasiadka ostatnio powiedziala zebym uwazala na mala podczas zabkowania bo w jej rodzinie jakies dziecko tak trudno to przechodzilo ze........zmarlo :O no przeciez tylko zatluc i nic wiecej

co do zagladania do wozka mnie to tez troche denerwuje ale sama tez tak robie to z rozczulenia :)

z nowosci: amelka upodobala sobie spanie na boczku :P poza tym jest cudowna i uwielbia jak jej udaje koteczka dostaje wtedy kwikosmiechu ;)

no i niestety cos jej sie poprzestawialo bo wstaje 2 razy w nocy na jedzenie....a zawsze bylo raz :'(

ja tam jakbym mogla to w taki upal jak np dzis na dwor bym zakladala tylko amelce pampka od zawsze byla hartowana i dotad nie bylismy z tego powodu u lekarza nie miala nawet kataru - nie liczac 2dniowgo gluta nie wiedziec skad

Wczoraj dodałam do mleka łyżeczkę kleiku i mała przespała bez pobudek do 6 :) zobaczymy jak dzisiaj będzie.

Parę dni temu pisałam że Julcia nie umie się przekrecać z brzuszka na plecy a tu niespodzianka, kupiliśmy jej mate i jak na niej leżała tak bardzo chciała zobaczyć lusterko, że się przekreciał na plecy :D

O faktycznie u nas kupa to tez Swieto i radosc!!!!!Zwlaszcza jak ogromna!!!!! lol Staram sie duzo picia podawac i wtedy kupa idzie extra!!!!! ^^D :DD Ale sa dni ze nie chce prawie nic pic,to jest kiepsko :bad: .Nam pomagaja jeszcze masaze brzuszka.Michu lezy na mnie,przodem do swiata,on sobie obserwuje,a mama masuje :D
U nas sok z marchwi zadzialal hamujaco na kupe,wiec nie daje na razie.Jabluszko podawlam to super.Rozmawialm z pediatra i mam stopniowo (tak za 2tyg zaczac) przechodzic na mleko 2.A za tydzien ostatnie szczepienie skojarzona.
Ale Wam zazdroszcze tych spotkan forumowych maluchow i mamusiek

soku z marchwi jeszcze nie próbowałam. Rzeczywiście, jak już coś zasmakuje Ulce, to otwiera szeroko paszczę i czeka, a przy tym się śmieje :D Jest po prostu rozkoszna, strasznie fajna się zrobiła, bardzo kontaktowa, garnie się do ludzi, bardzo lubi obserwować co się dookoła dzieje. Niestety za wcześnie na spacerówkę, myślę, że jeszcze z miesiąc lub półtora. Wtedy będzie jazda bez trzymanki :ia:

Keito napisał(a):
wymądrzę się - jeżeli dziecko ma zaparcia, to niech duuuużo pije, cyc, woda, herbatka koperkowa. U nas pomogły suszone śliwki i jabłko :)będziemy pamiętać :) na razie Krzyś nie je nic więcej poza kilkoma łyżeczkami soku świeżo wyciśniętego z marchwi :D a ile przy tym mlaskania - ale musze sie pochwalić, że Krzyś już ładnie "reaguje" na łyżeczkę robi buźkę w dziubek i czeka aż mu ją wsadzę - az sama w szoku jestem, że tak łatwo się nauczył :D a wracając do kupy to u nas na razie regularnie co 2-3 dni :O ale za to duuuuuuża i kleista

Nella napisał(a):Keito napisał(a):Nella - u nas jak jest kupa, to święto Nie wiem dlaczego jest tak, że jak dziecko zrobi kupę, tzn. że wszystko jest ok lol lol lol A fakt, włosy ścięłam :D
PS. my się przymierzamy do Mei Tai'ów, ale dopiero jak Ulka zacznie siadać.no tak tak bo MT są dopiero jek dzidzia sama siedzi :)
Keito ja się śmieje bo u Nas też jest swieto jak sie kupa pojawia xD
wymądrzę się - jeżeli dziecko ma zaparcia, to niech duuuużo pije, cyc, woda, herbatka koperkowa. U nas pomogły suszone śliwki i jabłko :)

Keito napisał(a):Nella - u nas jak jest kupa, to święto Nie wiem dlaczego jest tak, że jak dziecko zrobi kupę, tzn. że wszystko jest ok lol lol lol A fakt, włosy ścięłam :D
PS. my się przymierzamy do Mei Tai'ów, ale dopiero jak Ulka zacznie siadać.no tak tak bo MT są dopiero jek dzidzia sama siedzi :)
Keito ja się śmieje bo u Nas też jest swieto jak sie kupa pojawia xD

Nella - u nas jak jest kupa, to święto Nie wiem dlaczego jest tak, że jak dziecko zrobi kupę, tzn. że wszystko jest ok lol lol lol A fakt, włosy ścięłam :D
PS. my się przymierzamy do Mei Tai'ów, ale dopiero jak Ulka zacznie siadać.

http://www.babyradio.pl :ia: :ia: :ia:

ancymoonka napisał(a):Hejka :)
Maryane :ia:
juz sie cieszymy na grilla u Was, jesli mozemy my rowniez czuc sie zaproszeni :)
sklad taki jak ostatnio, czy ktos sie do nas przylacza? kiedy to by mialo byc? Mala_ mi mam nadzieje, ze w koncu sie zobaczymy :) Nelki, M_awy, to bedziecie obowiazkowo, nie :)
Maryane, ale macie bosko z ta miejscowka :)Działeczka jest świetna, a jacy właściciele :lizak:
Nelki będą obowiązkowo, już się nie możemy doczekać :) Maryane'y pewnie też w końcu to ich działeczka :D a M_aw'y?

Maryane, Mała_mi będziecie jutro się chustować w Oliwce? bo Ancymoooooonki zabieramy ze sobą lol

Ancymoonka mogłabyś podrzucić jeszcze raz ten link do radia dla maluchów?

Keito gratulujemy hmmm .... kupy

Dziewczyny, dzisiaj była kupa (nareszcie(. Ulka ją wymęczyła, ale po dużej ilości płynów, suszonych śliwkach i jabłkach, pomogło :D Jaka ulga :)

Hejka :)
Maryane :ia:
juz sie cieszymy na grilla u Was, jesli mozemy my rowniez czuc sie zaproszeni :)
sklad taki jak ostatnio, czy ktos sie do nas przylacza? kiedy to by mialo byc? Mala_ mi mam nadzieje, ze w koncu sie zobaczymy :) Nelki, M_awy, to bedziecie obowiazkowo, nie :)
Maryane, ale macie bosko z ta miejscowka :)

maryane napisał(a):Ale wkurza mnie jedna rzecz - ludzie strasznie zaglądają do wózka Normalnie krew mnie zalewa i już zaczynam rzucać niewybredne tekstyw kierunku takich gapiów
A ja w sumie rozumiem ludzi zagladajacych do wozkow... zwlaszcza mamusie oczekujace dzieci albo takie ktore maja z tym problemy. a jak zerkaja to widac rozczulenie w ich oczakch:) A co niech patrza i podziwiaja jaki fajny dzidzius nam wyszedl:) JA sie zmieje ze nareszcie wszyscy chwala cos co zrobilismy heheheh

heja,
Atomic, super, gratuluje wycieczki i pomysłowego małżonka lepiej później niz wcale ;)
Nella, ja nie słucham juz żadnych komentarzy, zwłaszcza obcych i teściowej ciśnienie podnosi mi jeszcze tylko moja mama i jej wieczne tragizowanie z powodu AZS u Frania ;/ no ale to nadopiekuńczość, nie złośliwość ;)
Co do dotykania to od razu stanowczo reaguje i całować też nie daje. A moja teściowa ma taki głupi zwyczaj że jak przychodzi to od razu szarpie malego za łapki :bad:
Ale wkurza mnie jedna rzecz - ludzie strasznie zaglądają do wózka ;/ Normalnie krew mnie zalewa i już zaczynam rzucać niewybredne tekstyw kierunku takich gapiów

atomicwildcat napisał(a):
Sorki, nie pamietam tereaz dokladnie ktora z Was (ale chyba Nella ;) ) pisala o tym, jak to mama dogaduje, ze do dziecka musi w nocy wstawac. Noz kunia, trzesie mna zawsze, jak slysze takie dobre rady, albo komentarze :bad: Przeciez kazde dziecko jest inne, kazde ma inne potrzeby, i takie komentarze to za przeproszeniem o kant tylka mozna potluc ;)
Ja np. sie niedawno dowiedzialam, ze moje dziecko MUSI juz podciagac sie do siadania lapane za raczki i pewnie cos nie tak, skoro narazie ma to zupelnie gdzies. I skoro sama nie chce, to powinnam ja jak najczesciej sadzac. Jaaaasne.
Atomic, gratuluję niespodzianki, :ia: też bym chciała by mój pomyslał o takim prezencie ^^D

Atomic no pewnie że to ja narzekałam, na moją osobistą :DD Mamę!!!!!!!! i Mamę to jeszcze mogę przeżyć ale rad z zewnatrz to po prostu nie zdzierżę!!! dziś byłam w pracy u siebie i czego to ja się nie nasłuchałam, że mały mi zaczyna siadać bo go noszę w takiej pozycji - to co powinien mi leżeć - mam go pasami przypinać?? w rzeczywistości jak ja siadam, to Krzysia trzymam w pozycji półleżącej - przed sobą xP , a jak mówię by nie łapały Krzysia za rączki to się obruszają i dzis usłyszałam, że przecież dziecko tez musi mieć styczność z zarazkami i nie wolno tak sterylnie chować :bad: i generalnie one wiedzą lepiej, ciekawe czy one by tak swoje ręce wkładały sobie do buzi, potym jakby przywitały się z milionem innych osób? :###: fuj

Milka82 napisał(a):Taaaaa komentarze.... Wczoraj goraczka na dworze,ja w bluzce na naramkach,mlody body na krotki rekaw i spodenki,skarpety i czapa.Wjechalam do sklepu,pracuje tam kumpela.Byla jej mama.Misiu pysiu zaczela gdac i do mnie,JEZU JAKIE ON MA ZIMNE RECE!!!! :O 8/ .Ja zaraz go dotykam,a on leciutko chlodne!!!! Ja mowie chyba ma Pani zimne rece.A ona do mnie nie mow ze tak hartujesz dziecko....Nosz myslalam ze :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: :dupa2: :dupa2: :dupa2: .Juz sie nie odzywalam.Szkoda jezyka.A nawiasem dodam,ze jej wnuk(jej corka,ta moja kumpela) jest upal,wieczor zero wiatr,a ona ma okno otwarte na LUFCIK i zaklada mu czapke bo idzie z nim przez okno popatrzec!!!!!!! Kazdy robi jak chce i ja nie komentuje ich zachowan.Na dworze 45 stopni w sloncu,a oni mu czapke zakrywajaca cala glowe i czolo i uszy.Maly ledwo widzi.A dodam ze zaraz skonczy 8miesiecy!!!!!Wszystko w granicach normy....No to sobie pokrzyczalam ulzylo mi!!!! lol :D
Kurka ludzie traktuja dzieciaczki jak jakies ufoludki!! :bad: A to przeciez tez ludzie tylko tacy malotcy :DD Moja tesciow tez wiecznie ze mu zimno #/ przykryj go! I takie tam w kolko! Kbieta zakochana we wnusiu (pierwszy) ale doprowadza mnie do szalu :bad: Wszystko wie lepiej, ciagle poprawia mu ciuszki, bo za slabo ubrany, bo ma plamke, bo... skarpetki sie zsunely!!! Oszaleje normalnie! Na szczescie bywa u nas zadko, ale my u niej tez bywamy wiec co najmniej raz na tydzien sie widujemy! Nadopiekunczosc no i oczywiscie ona wie najlepiej! Upal, wszyscy prawie nago a ona ze dziecku zimno!!! Bo ma zimne nozki! Kurna goraco to sie poci i tak chlodzi! :dupa2:
A najlepiej jak pojechala z nami do Gdanska ) pojechala z nami bo jechalismy na przysiege jej drugiego syna) No tam to apogeum! Jakbym z nia mieszkala to chyba rozwod szybko by nas dopadl! A jeszcze ciotka zauwazyla ze straszniej jej przeszkadzalo jak "ganialam" meza, czyli prosilam go zeby cos podal albo zrobil. Kobita nadopiekunczosc ma we krwi... ehhh mamunia:)
Dobra bo moglabym tak do jutra ale nerwow szkoda:)

Taaaaa komentarze.... Wczoraj goraczka na dworze,ja w bluzce na naramkach,mlody body na krotki rekaw i spodenki,skarpety i czapa.Wjechalam do sklepu,pracuje tam kumpela.Byla jej mama.Misiu pysiu zaczela gdac i do mnie,JEZU JAKIE ON MA ZIMNE RECE!!!! :O 8/ .Ja zaraz go dotykam,a on leciutko chlodne!!!! Ja mowie chyba ma Pani zimne rece.A ona do mnie nie mow ze tak hartujesz dziecko....Nosz myslalam ze :bad: :bad: :bad: :bad: :bad: :dupa2: :dupa2: :dupa2: .Juz sie nie odzywalam.Szkoda jezyka.A nawiasem dodam,ze jej wnuk(jej corka,ta moja kumpela) jest upal,wieczor zero wiatr,a ona ma okno otwarte na LUFCIK i zaklada mu czapke bo idzie z nim przez okno popatrzec!!!!!!! Kazdy robi jak chce i ja nie komentuje ich zachowan.Na dworze 45 stopni w sloncu,a oni mu czapke zakrywajaca cala glowe i czolo i uszy.Maly ledwo widzi.A dodam ze zaraz skonczy 8miesiecy!!!!!Wszystko w granicach normy....No to sobie pokrzyczalam ulzylo mi!!!! lol :D

efcia7 napisał(a):a swoja droga to niezly refleks ma ten Twoj Malzonek:D
Prawda? ;) Pytalam sie go, czemu tydzien przed slubem taka akcje wymyslil, to sie dowiedzialam, ze pomysl mial juz dawno, ale czekal do ostatniej chwili, zebym sie niczego nie spodziewala. No to sie udalo, nie spodziewalam sie :D

Sorki, nie pamietam tereaz dokladnie ktora z Was (ale chyba Nella ;) ) pisala o tym, jak to mama dogaduje, ze do dziecka musi w nocy wstawac. Noz kunia, trzesie mna zawsze, jak slysze takie dobre rady, albo komentarze :bad: Przeciez kazde dziecko jest inne, kazde ma inne potrzeby, i takie komentarze to za przeproszeniem o kant tylka mozna potluc ;)
Ja np. sie niedawno dowiedzialam, ze moje dziecko MUSI juz podciagac sie do siadania lapane za raczki i pewnie cos nie tak, skoro narazie ma to zupelnie gdzies. I skoro sama nie chce, to powinnam ja jak najczesciej sadzac. Jaaaasne.


Milka82 napisał(a):Misiu zdrowy jak rybka.
Milka, takie wiadomosci to sie milo czyta :)

Atomic serdecznie gratuluje!!!!! Bardzo roamntycznie,zazdraszczam wyjazdu tak po cichu ;) .No i na jakies fotki czekamy :prosze: 8~t
Misiu zdrowy jak rybka.Byla nasza pediatra i stwierdzila ze to jej raczej na 3 dniowke wygladalo.Ze antybiotyk mogl brac spokojnie tylko 3 dni,bo mial czerwone gardelko i niewysoka goraczke. :hm: 8/ .No ale najwazniejsze ze zdrowy!!!! :ia: :ia: :ia: .A swoja droga maruda ze szok.Od godz.13 do 14.30 koncert jakby ktos go ze skory obdzieral,Brzuszek go bolala,bo potem walnal wielka kupe ;) .A pozniej maruda :dupa2: :dupa2: :bad: .Nic mu nie pasowalo,tylko rece i ogladanie swiata :D .Nie wiem czy jakis skok,bo wczoraj tez muchy w nosie :foch: .Trudno,to tez musimy przezyc,ale nie ukrywam ze padam ze zmeczenia :Hangman: .lece spac,bo pewnie znow ciezka nocka...

Nas nie będzie niestety 15 :( następne spotkanie mnie ominie. Może jakoś we wrześniu uda mi się z Wami zobaczyć ... :(

mnie 15 odpowiada - na razie zadnych planow nie ma)

atomicwildcat napisał(a):Maz zorganizowal po kryjomu weekendowy wypad do Paryza i po czterech latach malzenstwa, tydzien przed naszym slubem koscielnym ten moj kochany wariat oswiadczyl mi sie na Wiezy Eiffla
WOW :love: cudnie :ia:
a swoja droga to niezly refleks ma ten Twoj Malzonek:D

Atomic, gratuluję. Romantycznie :love:

Dziewczyny, która zabrała mojego długo śpiącego Fifiego?? Przyznać się, nie zabiję, za oddanie nagroda ;) dzisiaj Fifi pierwsza pobudka o 4-ej, kolejna o 5-ej i tak co godzinę. O 8-ej już na nogach :bad: Teraz śpi, po śmiechach i chichach, tak się wytarzaliśmy, że Fifi aż czerwony był i uradowany, zmęczył się i zasnął ;)

To ja nieśmiało zaproponuję spotkanie
15 sierpnia w Łazienkach jest Festyn z okazji Święta Wojska Polskiego. Będziemy tam, bo ja to współorganizuję, tak wiec zapraszam. Festyn trwa cały dzień. Ja będę po części służbowo, ale mogłybyśmy się spotkać :D Co Wy na to?? Ja będę od rana, pewnie do końca, więc możemy ustalić jakąś godzinkę i spotkać się :D :D

Atomic gratuluję męża i zaręczyn! Super pomysł :) No i udanej imprezy!!! Mam nadzieję, że zobaczymy choć jedną fotkę :)

atomicwildcat napisał(a):Hej Mamuski, witajcie po weekendowej przerwie.

Alez te nasze watkowe dzieciaki sa cudowne :lizak: uwielbiam zdjecia naszych marcowo-kwietniowych slodziakow.

Rudasku duzo zdrowka dla Mikiego.
Karoola wspolczuje tych wyjsc do pracy. Ja do swojej pracy tez raczej niechetnie bede wracac, do tego bede musiala budzic moja spiaca kruszynke i do zlobka odstawiac :'(

Mam za soba weekend rozlaki z moim Vikulkiem i donosze, ze obie swietnie to znioslysmy. Maz zorganizowal po kryjomu weekendowy wypad do Paryza i po czterech latach malzenstwa, tydzien przed naszym slubem koscielnym ten moj kochany wariat oswiadczyl mi sie na Wiezy Eiffla :D Vicki zostala z babcia u nas w domu i obie swietnie sobie poradzily. Paryz byl wspanialy, ale ten bezzebny usmiech, ktory nas powital spowrotem w domu jest bezcenny :)

Acha, jedyny minus naszej wycieczki jest taki, ze na wiezy spieklo mnie slonce, tak ze mam wokol szyi piekny czerwony sliniaczek :O Mozecie cos doradzic, czym to najlepiej zamaskowac? Bo jak tego jakos nie zakryje, to bede dosc ciekawie za tydzien na wlasnym slubie wygladac :lups:
atomicwildcat ale masz cudownego męża, gratuluje zaręczyn :)

atomic - zazdraszczam straszliwie weekendu w Paryżu. Fakt miasto przepiękne, ale brudne.

Atomic, ale romantycznie, piękne zaręczyny :) Podobno Paryż to miasto zakochanych, mąż nie mógł lepiej wybrać. Serdeczne gratulacje :)

Hej Mamuski, witajcie po weekendowej przerwie.

Alez te nasze watkowe dzieciaki sa cudowne :lizak: uwielbiam zdjecia naszych marcowo-kwietniowych slodziakow.

Rudasku duzo zdrowka dla Mikiego.
Karoola wspolczuje tych wyjsc do pracy. Ja do swojej pracy tez raczej niechetnie bede wracac, do tego bede musiala budzic moja spiaca kruszynke i do zlobka odstawiac :'(

Mam za soba weekend rozlaki z moim Vikulkiem i donosze, ze obie swietnie to znioslysmy. Maz zorganizowal po kryjomu weekendowy wypad do Paryza i po czterech latach malzenstwa, tydzien przed naszym slubem koscielnym ten moj kochany wariat oswiadczyl mi sie na Wiezy Eiffla :D Vicki zostala z babcia u nas w domu i obie swietnie sobie poradzily. Paryz byl wspanialy, ale ten bezzebny usmiech, ktory nas powital spowrotem w domu jest bezcenny :)

Acha, jedyny minus naszej wycieczki jest taki, ze na wiezy spieklo mnie slonce, tak ze mam wokol szyi piekny czerwony sliniaczek :O Mozecie cos doradzic, czym to najlepiej zamaskowac? Bo jak tego jakos nie zakryje, to bede dosc ciekawie za tydzien na wlasnym slubie wygladac :lups:

Przynajmniej masz chwilę na Forumę :D A teściową się nie przejmuj (uwielbiam takie pytania :dupa2: )

Keito napisał(a):agamagdalenka - faktycznie w Zoo było strasznie dużo dzieciarni i ciężarnych (również tych podwójnych). Mimo tłumu, zwiedzało się nawet fajnie. My byliśmy sporą ekipą :)

Karoola - współczuję powrotu do pracy i rozstania, ale z każdym dniem będzie lepiej. Ja już niedługo też będę pracująca :'(
Keito dzięki za dobre słowa. Dobrze że w pracy moge podczytywać forum i się wygadać :ia:
Bo jak już wracam do domu to chce tylko z misią być :D i wtedy cały świat przestaje istnieć :ok:

A powiem wam numer jaki teściowa mi ostatnio zrobiła: siedzimy w kuchni przed obiadem a ona do mnie z tekstem czy już dostałam okres ja jej na to że jeszcze nie a ona że jak to już prawie pół roku minęło, że już mniej karmisz itp i że już powinnam dostać i co najlepsze powiedziała a może w ciąży jesteś?? lol lol lol i zasiała ziarnko niepewności przez chwilę :/ bo przy naszej antykoncepcji (patrz Oliwia) nie da się za dużo zdziałać lol

agamagdalenka - faktycznie w Zoo było strasznie dużo dzieciarni i ciężarnych (również tych podwójnych). Mimo tłumu, zwiedzało się nawet fajnie. My byliśmy sporą ekipą :)

Karoola - współczuję powrotu do pracy i rozstania, ale z każdym dniem będzie lepiej. Ja już niedługo też będę pracująca :'(

No i znowu poniedziałek i nie mogłam z domu do pracy wyjść :chlip: wyłam i patrzyłam na Oliwkę jak sobie ślicznie spi a ja musze ja zostawić ehh co za życie :'( :'( :'( :'(

Oliwka już jakiś czas ma problem ze spaniem w nocy i nie wiem już co robić. Kłade ją później - nic to nie daje, kłade wcześniej też to samo, daje jej dodatkowo do cyca flache z kleikiem żeby ją zapchało ale to też na nic :bad: wstaje co 2 godziny i cały czas chce być przy cycu. Myśle że to też zęby dają popalić jeden już jest i może następne idą #/

A nasze wątkowe dzieciaczki są cudowne :stokrotka: i chyba też musze jakiegoś kawalera dla Oliwki zaklepać lol ;)

Nastepna nocka pobudka o 3.30 i o 6.15.Przebralam malego dostal butle i jeszcze usnal.Ja siedzialam przy kompie,bo juz sie nie kladlam.Przed 8 sie obudzil i obserwowalam go.Otworzyl occzy,przetarl,ziewal,puscil zdrowego baczka ;),znowu 5 razy ziewnal,probowal zajrzec do tylu do naszego lozka,zaczal ogladac rece,kichnal 3 razy i zaczal smiac sie do obrazkow na scianie.Jak stanelam nad lozeczkiem wielki bezzebny usmiech.Niesamowite uczucie obserwowanie takiego brzdaca :D lol :) . Milego dnia mamuski!!!!
Efcia :love: slicznosci!!!!

A moje dziecko dzisiaj w nocy zaskoczyło mnie maksymalnie, zjadł wieczorem o 20.30 i następne karmienia było dopiero o 4.30 :ia: Normalnie w szoku ciężkim byłam. A jak się wyspałam :D Acha i nadal śpi.... :)

mala_mi napisał(a):
maryanne - jutro o 10 spotkanie w kolonii - wpadacie z frankiem? nella? ancymonka?

kied spotkanie warszawiaek?
Mała_mi, dzięki wielkie za zaproszenie, ale niestety dziś od rana mamy badania i nie wyrobimy sie na 10tą :(
Co do spotkania warszawianek to ponawiam propozycje działkową!

U nas nocka do bani, stwierdziłam że to przez bąki i brzuszkowe sprawy. Jak przed spaniem jest kupa to Franek śpi spokojnie co najmniej do 3ciej ale ostatnio mamy tylko kupke poranną ;/ Dzięki za miłe słowa, :* dla wszystkich i odwagi na nowy tydzień ;)

Takie slodziaki te nasze dzieciaki:)
to i ja znowu sie pochwale:D
http://imageshack.ushttp://imageshack.us
http://imageshack.ushttp://imageshack.us


Rudasku, Maryane
Kciuki i paciorki za Was i dzieciaczki:)

nella - czemu cie koloia przeraza?:) ee tam ni straszy - pyszne ciasta i skwerek dla dziciooof

Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy, jak tylko będę mogła to dam wam znać. Może zrobię to sama, bo nie będzie potrzeby zostania szpitalu....

Kwietniówczko, ja też tak czasem mam, szczególnie, jak Michy ma muchy w nosie i nie chce zasnąć. Walczy ze sobą i przede wszystkim ze mną. Wtedy brak mi cierpliwości, złoszczę się na niego okropnie. Także, nie przejmuj się Twoje odczucia są zupełnie naturalne. Każda z nas ma prawo do gorszego dnia i zmęczenia...