Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-01-21 o godz. 18:11
0

No to czynię honory i zapraszam do 11 części naszego wątku:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=66161&highlight=

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 18:04
0

joann5 napisał(a):kasiakus zakładaj nowy wąteczek z galeryją na wstępie bo my już do setki doleciałyśmy :cisza: :cisza: :cisza:
Kassandra miało być

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 18:02
0

Kassandra wyleciała i kto nam założy nową część z galerią? ;)
Bo to znowu setka stuknęła :o

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 18:02
0

Jak ja bym chciała mieć kawałek swojego trawnika bym mogła piaskownicę swoją postawić

Martycja ja też nie myślę jeszcze o przedszkolu - wiem tylko tyle że bym chciała posłać w przyszłym roku :) a że troszkę w temacie jestem - no cóż przez koleżankę, która szuka i szuka i szuka ... i teraz czeka na wywieszenie list.

kasiakus zakładaj nowy wąteczek z galeryją na wstępie bo my już do setki doleciałyśmy :cisza: :cisza: :cisza:

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 18:01
0

I ten namiot w tle fajny :) Oj, przydałby się ogródek pod domem ;)
Jaka piaskownica z ławeczkami? Ta jest bardzo fajna, taka prosta, ale ma te płaskie deski bez których Franek by nie przeżył ;) Dla niego w piaskownicy mogłoby nie być piasku, ale po tych deskach jeździ sobie samochodzikami :)

Odpowiedz
Reklama
karola78 2011-01-21 o godz. 17:59
0

Fajną Oskarek ma tą piaskownicę. Też bym chciała mieć ogródek i piaskownicę dla Ameli.

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 17:56
0

ja jeszcze nie mysle o przedszkolu, napewno bede chciała posłać małego u nas jest jedno blisko domu a reszta to juz trzeba autkiem zawozić.

A teraz fotki małego w piaskownicy, mielismy kupić taką "wypasiona" tzn z ławeczkami ale stwierdziłam że przy moim maluchu to jest bezsensu bo bedzie sie wdrapywał i bedzie trzeba cały czas go pilnowac, kupilismy taka zwykla w leroy za 44zl. Mąż ja pomalował zabezpieczył, teraz zostaje nam jeszcze pomalować ją na kolorowa bo teraz jest brązowa.

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=17633065&filename=zdjecie0238.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=17633060&filename=zdjecie0236.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=17633058&filename=zdjecie0235.jpg

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 17:50
0

karola78 napisał(a):joann5 napisał(a):I to jest błędne koło, w którym tkwi teraz moja znajoma nie może iść do pracy bo nie ma z kim dzieci zostawić, a do przedszkola nie chcą ich przyjąć bo siedzi w domu. A jak zanosi podania o przyjęcie do przedszkola to od razu jej mówią że nie ma szans.
No bo u nas jest polityka prorodzinna. Skoro ma dzieci to niech je wychowuje, a nie do pracy Matka powinna być przy dzieciach i przy garach.
I wiadomo, skoro rodzic nie pracuje, to znaczy, że ma tyle kasy aby posłać dziecko do prywatnego przedszkola ;)
Bo przecież wszędzie trąbią, że dziecko powinno chodzić do przedszkola, wyrównywanie szans, etc.

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 17:48
0

joann5 napisał(a):I to jest błędne koło, w którym tkwi teraz moja znajoma nie może iść do pracy bo nie ma z kim dzieci zostawić, a do przedszkola nie chcą ich przyjąć bo siedzi w domu. A jak zanosi podania o przyjęcie do przedszkola to od razu jej mówią że nie ma szans.
No bo u nas jest polityka prorodzinna. Skoro ma dzieci to niech je wychowuje, a nie do pracy Matka powinna być przy dzieciach i przy garach.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 17:46
0

joann5, właśnie wiem o tym, dlatego muszę tak wykombinować, żeby chłopaków posłać w jednym roku do przedszkola i wcześniej się zatrudnić, wtedy powinno się udać. Zresztą wszystko jeszcze zależy od tego jak skutecznie będą zwiększać ilość miejsc w przedszkolach w najbliższych latach

Odpowiedz
Reklama
Gość 2011-01-21 o godz. 17:41
0

Matyldo nie wiem jak jest u Was ale u nas byś miała marne szanse posłać dziecko do przedszkola.
W pierwszej kolejności (nieoficjalnie oczywiście) są przyjmowane dzieci znanych osób, potem nie wiem w jakiej kolejności dokładnie ale: matek samotnie wychowujących, potem gdy rodzice oboje pracują a na samym końcu są przyjmowane co się równa nie są przyjmowane z braku miejsc dzieci gdzie jeden rodzic nie pracuje=siedzi w domku i może się opiekować pociechą.

I to jest błędne koło, w którym tkwi teraz moja znajoma nie może iść do pracy bo nie ma z kim dzieci zostawić, a do przedszkola nie chcą ich przyjąć bo siedzi w domu. A jak zanosi podania o przyjęcie do przedszkola to od razu jej mówią że nie ma szans.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 17:33
0

Dowiedziałam się jeszcze, że w najbliższym czasie na moim osiedlu mają powstać dwa przedszkola publiczne, ale coś czuję, że ani Franek, ani Julek na ten najbliższy czas się nie załapie

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 17:29
0

Aga napisał(a):ciekawam jak to będzie z tymi przedszkolami; jak dzieci do żłobka chodzą to można przetrzymać ewentualnie do 4r.ż ale jak nie to co wtedy; my mamy przedszkole pod nosem ale jeśli biorę pod uwagę blikość zameldowania to bede musiała się zameldować w końcu u nas bo nikt nie jest ;)
Nie wiem jak u Was, ale w Warszawie dzieci które chodziły do żłobka mają większe szanse na dostanie się do przedszkola.

Ja chciałam już w przyszłym roku posłać Franka do przedszkola, mamy tu fajnie, niedrogie niepubliczne, ale Julek zmienił plany i najwyżej pójdą w jednym roku.

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 17:24
0

Scully16 napisał(a):
Aga, mówisz o tym przedszkolu na Dywizji Wołyńskiej za zakrętem? Mi koleżanka polecała Akademię Przedszkolaka nad pocztą, ale wydaje mi się, że tam dziecko musi mieć skończone 3 lata :(
Ech, a jeszcze gorsze problemy przed nami ;)
tak pisałam o tym przedszkolu; tej akademii chyba nie wezme pod uwage bo tam mało miejsca jest i nie ma terenu gdzie te dzieci mogą wyjść na plac zabaw-tzn. jest ale nieogrodzony z tyłu, który notabene do akademii nie należy tylko do spółdzielni;

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 17:23
0

joann5 napisał(a):Karola to skoro wróżka tak mówi to antykoncepcja Wam niepotrzebna a jak się wróżka myli to ... na dobre wyjdzie :)
też tłumaczę mężowi, że nie muszę brać prochów bo przecież Aida powiedziała, że nic z tego nie będzie. Jakoś nie wierzy lol Chociaż w moim przypadku prochy są wskazane (PCO).

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 17:19
0

Karola to skoro wróżka tak mówi to antykoncepcja Wam niepotrzebna a jak się wróżka myli to ... na dobre wyjdzie :)

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 17:15
0

Scully16 napisał(a):
Ech, a jeszcze gorsze problemy przed nami ;)
szkoła jedna, druga, trzecia, problemy wieku dojrzewania, pierwsze wagary itp lol :rolleyes:

ale dobre jesteśmy, rok wcześniej już sie martwimy o przedszkole

Odpowiedz
Scully16 2011-01-21 o godz. 17:10
0

Ale tu dyskusja żłobkowo-przedszkolna rozgorzała. No właśnie karola, ja pilnie śledziłam kwestię kryteriów przedszkolnych, bo właśnie chciałam Kubę od września przyszłego roku dać, jak będzie miał 2 lata i 8 miesięcy, bo babcia już z sił opada. Niby w Gdańsku kryterium wiekowego nie było, ale coś czytałam o tym, że od tego roku do przedszkoli państwowych ma być nabór przez internet i tylko 3 przedszkola w kolejności preferencji będzie można umieścić na liście. Poza tym nie wiem jakie inne kryteria będą obowiązywać i już mam czarną wizję, że dziecko swoją babcię wykończy bo się do żadnego przedszkola nie dostanie.
Aga, mówisz o tym przedszkolu na Dywizji Wołyńskiej za zakrętem? Mi koleżanka polecała Akademię Przedszkolaka nad pocztą, ale wydaje mi się, że tam dziecko musi mieć skończone 3 lata :(
Ech, a jeszcze gorsze problemy przed nami ;)

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 17:09
0

joann5 napisał(a):Mnie aż tak bardzo nie dobija finansowo bo ja nie Warszawa :) ale i tak jest droższa 2x niż przedszkole jak się nie uda do państwowego to będę myślała czy nie posłać jej prywatnie bo to taka sama cena jak za opiekunkę a jednak kontakt z dziećmi i rozwój inny.

karola78 a ja myślę, że to wyjście nie jest takie złe bo przecież lata lecą a jedynaka mieć to bym nie chciała lol lol Ale co życie pokaże??
ze wszystkim się zgadzam, jak się nie uda państwowo będzie prywatnie.

A co do drugiego dziecka to chęci mam ogromne gorzej z "zapleczem", mąż liczy, że w przeciągu najbliższych 3 lat ma mu się polepszyć w pracy. Wtedy może udało by się zmienić mieszkanko na większe. No ale nawet jeśli się nie polepszy to trzeba będzie zacisnąć pasa i zęby, i wziąć męża do roboty. Chociaż powiem szczerze nie wiem co powie mój organizm na drugie dziecko. Ponoć mam mieć tylko jedno (to opinia wróżki Aidy lol )

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 17:02
0

Mnie aż tak bardzo nie dobija finansowo bo ja nie Warszawa :) ale i tak jest droższa 2x niż przedszkole jak się nie uda do państwowego to będę myślała czy nie posłać jej prywatnie bo to taka sama cena jak za opiekunkę a jednak kontakt z dziećmi i rozwój inny.

karola78 a ja myślę, że to wyjście nie jest takie złe bo przecież lata lecą a jedynaka mieć to bym nie chciała lol lol Ale co życie pokaże??

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 16:54
0

Mnie opiekunka zabija finansowo, już liczę dni do przedszkola ;)

A to jeszcze inne wyjście też biorę pod uwagę, niestety mąż nie bardzo :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 16:29
0

Nie strasz karola78 !

A jak nie przyjmą jej do przedszkola to nie wiem co zrobię - cały czas trzymać opiekunkę? Jest jeszcze jedno wyjście lol lol lol

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 16:26
0

joann5 napisał(a):karola78 napisał(a):A jeszcze jedna uwaga Amela ma iść do przedszkola od września 2009, a dzieciaczki z naszego wątku, styczniowe idą do przedszkola dopiero rok później. lol
Niekoniecznie :) Bo niektóre przedszkola przyjmują dzieciaczki jak mają skończone 2,5 roku z tym że muszą umieć same załatwić potrzeby fizjologiczne - ja mam taką nadzieję żę nam się uda.
Ale niestety będą chodzić dłużej do przedszkola bo do szkoły już rocznikowo trzeba iść :)
No cóż w tym wątku są rocznikowo jedne dzieci rok starsze od drugich :)
Nie wiem jak w innych miastach, ale w W-wie był plan, żeby do przedszkoli państwowych były przyjmowane dzieci, które w dniu 1 września będą miały skończone 3 lata. Czyli jeśli dziecko urodzone 2 września, miałoby być przyjęte rok później (wszystko z powodu braku miejsc). Teraz rodzice wywalczyli, ale nie wiadomo co będzie w przyszłym roku.

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 16:24
0

Aga napisał(a):Martucha napisał(a):Jeśli chodzi o meldunek to ma znaczenie. Tak mi powiedziała babka w państwowym żłobku tutaj u mnie. Mieszkam tu 4 lata, Mikołaj też tu od urodzenia ale meldunki mamy w Warszawie.
czyli będę musiała dzieciaki przemeldować lub zdecydować czy przedszkole po domem czy 5 minut ode mnie u rodziców na osiedlu bo tam jesteśmy zameldowani;
Eee może u Ciebie jest inaczej.
Ja mieszkam w mieścinie gdzie jest jeden żłobek państwowy i wielu chętnych.

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 16:21
0

Martucha napisał(a):Jeśli chodzi o meldunek to ma znaczenie. Tak mi powiedziała babka w państwowym żłobku tutaj u mnie. Mieszkam tu 4 lata, Mikołaj też tu od urodzenia ale meldunki mamy w Warszawie.
czyli będę musiała dzieciaki przemeldować lub zdecydować czy przedszkole po domem czy 5 minut ode mnie u rodziców na osiedlu bo tam jesteśmy zameldowani;

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 16:18
0

karola78 napisał(a):A jeszcze jedna uwaga Amela ma iść do przedszkola od września 2009, a dzieciaczki z naszego wątku, styczniowe idą do przedszkola dopiero rok później. lol
Niekoniecznie :) Bo niektóre przedszkola przyjmują dzieciaczki jak mają skończone 2,5 roku z tym że muszą umieć same załatwić potrzeby fizjologiczne - ja mam taką nadzieję żę nam się uda.
Ale niestety będą chodzić dłużej do przedszkola bo do szkoły już rocznikowo trzeba iść :)
No cóż w tym wątku są rocznikowo jedne dzieci rok starsze od drugich :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 16:17
0

Jeśli chodzi o meldunek to ma znaczenie. Tak mi powiedziała babka w państwowym żłobku tutaj u mnie. Mieszkam tu 4 lata, Mikołaj też tu od urodzenia ale meldunki mamy w Warszawie.

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 16:05
0

A jeszcze jedna uwaga Amela ma iść do przedszkola od września 2009, a dzieciaczki z naszego wątku, styczniowe idą do przedszkola dopiero rok później. lol

Odpowiedz
elek 2011-01-21 o godz. 15:55
0

na szczęście u mnie na Bródnie przedszkoli dostatek... w promieniu 500 m mamy 3 a będzie 4 :) narazie moja mama oponuje aby nie wysyłać Adasia jak tylko skończy 3 lata tylko rok później... ale zobaczymy.. na parę godzin do obiadu mógłby chodzić...

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 15:29
0

karola78 napisał(a):Aga napisał(a):ciekawam jak to będzie z tymi przedszkolami; jak dzieci do żłobka chodzą to można przetrzymać ewentualnie do 4r.ż ale jak nie to co wtedy; my mamy przedszkole pod nosem ale jeśli biorę pod uwagę blikość zameldowania to bede musiała się zameldować w końcu u nas bo nikt nie jest ;)
kurcze my też nie jesteśmy u nas zameldowani (ja z Amelą u dziadków, a mąż na Mazurach) , ale jak sobie pomyślę o zmianie wszystkich dokumentów to chyba pozostawimy to tak jak jest. Rozumiem, że zameldowanie ma znaczenie?
podobno tak ale to takie dywagowanie pomiędzy mamami usłyszałam ;) trzebaby było się konretnie dowiedzieć, może gdzieś na stronie internetowej;

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 15:21
0

Aga napisał(a):ciekawam jak to będzie z tymi przedszkolami; jak dzieci do żłobka chodzą to można przetrzymać ewentualnie do 4r.ż ale jak nie to co wtedy; my mamy przedszkole pod nosem ale jeśli biorę pod uwagę blikość zameldowania to bede musiała się zameldować w końcu u nas bo nikt nie jest ;)
kurcze my też nie jesteśmy u nas zameldowani (ja z Amelą u dziadków, a mąż na Mazurach) , ale jak sobie pomyślę o zmianie wszystkich dokumentów to chyba pozostawimy to tak jak jest. Rozumiem, że zameldowanie ma znaczenie?

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 15:16
0

ciekawam jak to będzie z tymi przedszkolami; jak dzieci do żłobka chodzą to można przetrzymać ewentualnie do 4r.ż ale jak nie to co wtedy; my mamy przedszkole pod nosem ale jeśli biorę pod uwagę blikość zameldowania to bede musiała się zameldować w końcu u nas bo nikt nie jest ;)

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 15:02
0

irlaaa napisał(a):No z grudnia dzieciom będzie ciężko się dostac jak wprowadzą te kryterium, co innego z dziećmi styczniowymi 8)
a to fakt, zapomniałam, że to wątek zimowy, a nie listopadowo-grudniowy

Odpowiedz
irlaaa 2011-01-21 o godz. 14:52
0

No z grudnia dzieciom będzie ciężko się dostac jak wprowadzą te kryterium, co innego z dziećmi styczniowymi 8)

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 14:40
0

irlaaa napisał(a):
gratuluję złobków :) a powiedzcie - kiedy trzeba zacząć się interesować przedszkolami? lol
bo juz może się robi za późno albo co ;)
z tego co się orientowałam w W-wie nabór do przedszkola był w kwietniu, więc jeszcze trochę czasu mamy, ale pewnie warto się rozejrzeć co ma się w okolicy. A jeśli będą chcieli wprowadzić zasady naboru zależne od daty urodzenia (w tym roku im się nie udało, bo rodzice się buntowali) to nasze dzieci nie mają szans na państwowe przedszkole. Ja już mam stresa, bo w mojej okolicy są 3 państwowe przedszkola które przyjmują po 23 dzieci, marnie widzę szanse Ameli. Znowu prywatne jest tylko jedno i kosztuje 1000zł miesięcznie plus wpisowe. Koszmar.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 14:32
0

irlaaa napisał(a):
gratuluję złobków :) a powiedzcie - kiedy trzeba zacząć się interesować przedszkolami? lol
bo juz może się robi za późno albo co ;)
Też się nad tym zastanawiałam, ale boję się, że jak będę jeszcze z Julkiem w domu siedziała, to Franek ma marne szanse na publiczne przedszkole :( No a Julka do żłobka... Przeraża mnie to wszystko.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 14:29
0

karola78 napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):Dlaczego wszędzie mają dla dziewczynek duży wybór butów, a dla chłopców zaledwie po trzy rodzaje
Bo chłopakom i tak wszystko jedno. A baba to baba, nie ważne ile ma lat. lol
Tylko chyba zapominają, że te ubranka są bardziej dla rodziców niż dzieci ;)

Też właśnie się zastanawiałam czy do piaskownicy nie lepsze byłyby takie szmaciaczki, i nawet jedne ładne znalazłam, ale jakoś ostatnio mam hopla na punkcie bucików i jak tak dalej pójdzie to Franek nawet wszystkich nie zdąży założyć

Franek ma piaskownicę na balkonie :) A drugą będziemy mu na działce budować, tylko już taką większą, żeby mógł ziomków zapraszać :)

Odpowiedz
irlaaa 2011-01-21 o godz. 14:29
0

aga.jw dostałam dostałam - sorry nie mam kiedy pisać.
Nie mam problemów z alergia na razie - jak mam biorę Claritnę i wziewne, na razie jest ok.

Martycja pokazuj piaskownić ekoniecznie z Oskarkiem w środku!

gratuluję złobków :) a powiedzcie - kiedy trzeba zacząć się interesować przedszkolami? lol
bo juz może się robi za późno albo co ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 14:20
0

Aga napisał(a):kasiakus napisał(a):DZWONILI DO MNIE ZE ŻŁOBKA, OD 1 WRZESNIA PLACKO IDZIE DO DZIECI, JUZ MAM STRES CO Z TEGO BEDZIE :)
pomożemy przetrwać jeśli chcecie ;) supcio, że się dostał :)
i my już wniosek złozyliśmy, lista ma być wywieszona dopiero po 16 czerwca

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 13:41
0

Matylda Oskar do piaskownicy i na dwór ma takie buciki http://www.allegro.pl/item358958130_buciki_zetpol_z_wkladka_roz_22_.html, kupiłam je napoczątku do domku ale jak sie zrobiło ciepło to włożyłam młodemu na dwór bo nie mieliśmy jescze sandałkek..

Oskar ma już piaskownice na swoim ogródku :D

Odpowiedz
karola78 2011-01-21 o godz. 12:46
0

matylda_zakochana napisał(a):Dlaczego wszędzie mają dla dziewczynek duży wybór butów, a dla chłopców zaledwie po trzy rodzaje
Bo chłopakom i tak wszystko jedno. A baba to baba, nie ważne ile ma lat. lol

aga.jw to super że się znalazła obrączka, justyśka twoja historia niesamowita

Wczoraj po pracy znowu byłam z młodą na placu zabaw, panie nie mogły uwierzyć, że ma rok i 5 miesięcy i już tak śmiga na zjeżdżalni. A pani z bazaru z zaprzyjaźnionego sklepu z wędliną była zdziwiona, że już daję wędlinę małej: "przecież ona się dopiero urodziła?!" lol

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 04:03
0

też to Matylda zauważyłam ........ dla dziewczynek jest w czym wybierać a chłopczykami troche gorzej :) ide spać, jutro jestem cały dzień z moim małym mam wolne :) po pracy przyjedzie do mnie kumpela i zafarbuje mi włoski na romantyczną czerwień :) :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 03:55
0

Właśnie już oglądałam w ccc i mam nawet jakieś tam upatrzone, ale jeszcze się spróbuję do deichmana przejść.
Dlaczego wszędzie mają dla dziewczynek duży wybór butów, a dla chłopców zaledwie po trzy rodzaje

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 03:50
0

były też bardziej zakryte ale wzieliśmy te a jeszcze jedne kupimy takie typowe sandałki, ogladałam nawet z nike albo adidasa. Dzisiaj już w nich biegał :)
a wieczorem znisołam dwa kartony z ubrankami małego z tamtego roku i z pięc koszulek okazało sie teraz dobrych i ikilka spodenek krótkich :)
a w tanim sklepie kupiłam małemu spodnie z nexta za 7zł :) beżowe bojówki na chłodniejsze dni :)

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 03:36
0

my też gratulujemy żłobków :)

Franek na zdjeciach jest boski i wyglada na dużo straszego chlopczyka :) mojemu ostatnio jakaś pani dała trzy latka :) :)

wczoraj byliśmy z małym u lekarza bo ma całe nogi w taki liszajkach masakra tak źle to wyglada. Od tygodnia bierze zyrtec i wczoraj nam dala krem vitella ponoć skuteczna ale powiedziała ze jak nie zejdzie do tygodnia to bedziemy musieli isc do dermatologa albo alergologa. Powiedziała że może to miec od kota, sąsiada kotek jest częstym gościem na naszym podwórku. Mam nadzieje ze mu to przejdzie. A i powiedziala też że najlepiej kąpać w wodzie bez płynów i myć go mydłem bambino.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 03:34
0

MartycjaT napisał(a):Matylda takie buciki kupilismy małemu, pomyliłam sie nie z deichamana są tylko z ccc
http://www.ccc.com.pl/buty/DZIECIECE/GUFO/index.html na pierszym planie są
Fajne. Ja chyba kupię Frankowi jeszcze takie bardziej zakryte do piaskownicy. Dobrze, że ccc pod blokiem mam ;)

Odpowiedz
MartycjaT 2011-01-21 o godz. 03:21
0

Matylda takie buciki kupilismy małemu, pomyliłam sie nie z deichamana są tylko z ccc
http://www.ccc.com.pl/buty/DZIECIECE/GUFO/index.html na pierszym planie są

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-21 o godz. 02:32
0

matylda mi tez wlasnie juz brak pomyslow, po prostu musimy to przeczekac i pomagac mu w tym trudnym czasie, dzis juz bylam spokojna

elek niezle...oby nic mu nie bylo

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 02:26
0

elek napisał(a):aaa i moje dziecko zjadło mi całą pomadkę do ust... i czekamy na reakcję
swoją drogą to chyba już tradycja bo ja zjadłam siostrze jak byłam mała.. 8)
A smakowała przynajmniej? ;)

Mam nadzieję, że reakcji jednak nie będzie.

Odpowiedz
elek 2011-01-21 o godz. 02:13
0

aaa i moje dziecko zjadło mi całą pomadkę do ust... i czekamy na reakcję
swoją drogą to chyba już tradycja bo ja zjadłam siostrze jak byłam mała.. 8)

Odpowiedz
elek 2011-01-21 o godz. 02:11
0

cieszę się że obrączka się znalazła... ja jakoś coraz częściej ją zdejumuję.. jakaś po ciąży ciasnawa się zrobiła

kass życzę udanego i baaardzo romantycznego wypadu do Paryża...

oczywiście gratuluję złobków.. i trzymam kciuki za dobrą aklimatyzację i jak najmniej chorób... :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 01:30
0

aga.jw napisał(a):matylda ale on uwielbia sie kąpac i zreszta on sam nas woła i ciagnie do lazienki i nigdy go kapiel nie rozbudzała nawet czasami pomimo zabaw z tatą
To już nie mam pomysłów. Mam nadzieję, że to szybko przejdzie.

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-21 o godz. 01:19
0

matylda ale on uwielbia sie kąpac i zreszta on sam nas woła i ciagnie do lazienki i nigdy go kapiel nie rozbudzała nawet czasami pomimo zabaw z tatą

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 01:18
0

aga.jw ja jak widziałąm ze Kubuś jest śpiacy to danego dnia kapałąm go nawet o 18 (zwykle kąpię o 19.30) i zaraz po kaszy zasypiął mi na rękach po prostu i odkładałam do łóżeczka..
oczywisćie budził isę po godzinie wystraszony ze gdzie to on jest ale tylko wystarczyło kilka łyków wody i zasypiał ponownie już spokojnym snem..

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 01:15
0

aga.jw, a przed kąpielą Jasiu nie zaśnie? Może ta kąpiel go też do tego troszkę rozbudza?

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-21 o godz. 01:08
0

irlaa jakis czas temu wyslalam ci priva...dostalas? bo nic nie pisalas

gratuluje wam żłobków, mysle ze w tym wieku pare godzin to bardzo fajna sprawa dla dziecka, moj na razie za bardzo chorowity

zasypianie dzis godzine ale udalo sie go wlozyc do wozeczka, opowiedzialam mu bajke i wozilam i padł....mysle ze zmeczenie z lekami ma taki skutek...na tych lekach jest napisane ze moga wywolywac stany depresyjne, martwie sie, jutro ostatni dzien i zobaczymy...ale w kapieli jasiu juz nie moze tak mu sie spac chce a potem znow to samo jak wczoraj, dzikie oczy agresja, robi mi krzywde tacie sobie, niby chce sie bawic a za chwile ryczy....koszmar....mam nadzieje ze to minie, jeszcze nigdy tak nie bylo

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:36
0

Martucha napisał(a):W sumie to nie ma czego gratulować bo Mikołaj idzie do prywatnego żłobka:roll: ale i tak będę zasypywać pytaniami Agę lol Mogę Aga prawda? 8)


ale ja mundra w temacie, aż tak nie jestem ;) ale chętnie pomogę i polecam wątek mam żłobkowych :) dużo cennych info znajdziecie tam no i oczywiście wsparcie :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:31
0

W sumie to nie ma czego gratulować bo Mikołaj idzie do prywatnego żłobka:roll: ale i tak będę zasypywać pytaniami Agę lol Mogę Aga prawda? 8)

Aga.jw, super, że obrączka się znalazła. Ja właściwie ze swoją się nie rozstaję. Dziwnie się czuję bez. Za miesiąc 3 rocznica :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:22
0

kasiakus napisał(a):aga my to mamy wspólnego dużo, niedość , ze ten sam zawód wykonujemu to i u nas w sierpniu 5 rocznica a razem jesteśmy ..........niech pomyślę....11 lat

a co do przetrwania w żłobku to na pewno zasypię cię pytaniami lol
no my jesteśmy razem 8 lat ale znamy się 11 ;) czyli co pokrewne dusze jesteśmy :)

Odpowiedz
kasiakus 2011-01-21 o godz. 00:14
0

aga my to mamy wspólnego dużo, niedość , ze ten sam zawód wykonujemu to i u nas w sierpniu 5 rocznica a razem jesteśmy ..........niech pomyślę....11 lat

a co do przetrwania w żłobku to na pewno zasypię cię pytaniami lol

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:09
0

kurcze u nas w tym roku 5 rocznica, czas leci jak oszalały :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-21 o godz. 00:06
0

kassandra napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):aga.jw napisał(a):znalazła się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąż ją znalazł...ale mialam radoche
:D

Ja swojej obrączki od ślubu jeszcze ani razu nie zdjęłam, ale za niecały tydzień dopiero pierwsza rocznica ;)
U nas 21-go trzecia :D
To my na 3 też do Paryża się wybierzemy, a w tym roku może na porodówkę się uda ;)

teleferajna, a wiesz, że spróbuję z tą wodą pitną pokombinować. Coś czuję, że w tej wodzie jakieś licho siedzi.
I pokaż nam wiosennego Kubusia :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:05
0

kasiakus napisał(a):DZWONILI DO MNIE ZE ŻŁOBKA, OD 1 WRZESNIA PLACKO IDZIE DO DZIECI, JUZ MAM STRES CO Z TEGO BEDZIE :)
pomożemy przetrwać jeśli chcecie ;) supcio, że się dostał :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-21 o godz. 00:01
0

matylda_zakochana napisał(a):aga.jw napisał(a):znalazła się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąż ją znalazł...ale mialam radoche
:D

Ja swojej obrączki od ślubu jeszcze ani razu nie zdjęłam, ale za niecały tydzień dopiero pierwsza rocznica ;)
U nas 21-go trzecia :D

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 23:59
0

cześć dziewczynki, ja was podczytuję ale jakoś nie mam nic ciekawego do napisania więc sie w sumie nie odzywałąm :)

matylda_zakochana napisał(a):
Tak, ale na razie mam jeszcze nadzieję, że samo przejdzie
Już za miesiąc jedziemy na działkę, a tam problem sam się rozwiązuje.
matylda - Kubuś miał to samo - takie suche placki na rączkach i nóżkach jaki liszaje wyglądające - i poszłam do pediatry i przepisał Triderm i kazał stosować 4,5 dni a jak nie przejdzie to iść do dermatologa..
w tym samym czasie też pomyslałam że moze to rpzez naszą wodę i zaczełam też mu gotować kaszki i herbatki na wodzie z butli a nie z kranu (kąpie go cały czas w kranówie)..
i tak: maść pomogła, a dzięki temu że pije wode z butelki nie wraca więc sądzę że to pitna woda mu szkodziła a nie ta do kąpania..

aga.jw super że się znalazła obrączka :)
a co do Jasia to moze rzeczywiscie te leki w połączeniu z intensywną zabawą mogą powodować te problemy ze spaniem..
mój też śpi w ciągu dnia tylko raz około 2 godzin i potem z reguły odpada koło 20 (oczywisćie w nocy sa jakieś 3 pobudki bo pić się chce, bo ma ochote pomarudzić bo zęby idą i takie tam)

KAsiaku, Martucha super że się dostali - mój idzie od czerwca do prywatnego a ja wracam do pracy :( niestety - oszczędności sie skończyły :(

kassandra ale super macie :lizak: zazdraszczam :)

i musze powiedziec że wasze pociechy to już takie dorosłe jak patrze na zdjecia i wydaje mi się że chyba Franuś najbardziej dorosły się wydaje :)

i matylda zdjecia Frania z Julkiem suuuuuper!! szkoda ze tak mało tych zdjęć pokazujesz :) bo pewnie wyglądasz prześlicznie :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 23:35
0

aga.jw napisał(a):znalazła się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąż ją znalazł...ale mialam radoche
:D

Ja swojej obrączki od ślubu jeszcze ani razu nie zdjęłam, ale za niecały tydzień dopiero pierwsza rocznica ;)

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-20 o godz. 23:32
0

znalazła się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mąż ją znalazł...ale mialam radoche

mad dla mnie ta obraczka ma duze znaczenie i nie chce nowej, chcialabym zeby sie ze mna zestarzala

teraz od dzis mam postanowienie ze nie sciagam obraczki i pierscionka, przed ciaza nigdy nie sciagalam ale w ciazy nauczylam sie spac bez niej, potem przy kapieli malego jasia sciagalam i nawyk zostal....o nie, teraz juz tego bledu nie popelnie

justyska 2 lata, szok....musze dograwerowac koniecznie date bo nie mam :( mowili mi ze sie nie zmiesci ale jest miejsce

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 23:01
0

justyśka, niesamowita kobieta :) Czyli data wygrawerowana ważna rzecz ;)

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 22:47
0

hej dziewczyny, witam po dłuższej nieobecności, byliśmy z dzieciakami na wsi, było super, wszyscy wypoczęliśmy i nabraliśmy sił.
Nie dam rady niestety nadrobić tych kilkunastu stron.
Ale z ostatnich postów widzę ze oiszecie o zagubionych obrączkach.
My mieliśmy taką niesamowitą przygodę, jakieś 3 lata temu mój mąż zgubił ją będąc z Michałkiem na podwórku, nie pamiętał gdzie, kiedy i jak. Strasznie to przeżyłam, 1,5 roku po ślubie mąż bez obrączki itd, itp. wogóle widziałam czarny scenariusz, że nasze małżeństwo się rozpadnie.
Po dwóch latach, jakaś kobieta z podwórka zaczepiła mnie i pyta o datę mojego ślubu, okazło się że ona ją znalazła w piaskownicy i przez dwa lata dociekała czyja to może być obrączka. Z radości się popłakałam i ona i ja, he he

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 20:52
0

Franek nauczył się puszczać zajączki na suficie. Jaką ma niesamowitą frajdę :D

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 19:24
0

karola78 napisał(a):kassandra napisał(a):Jakieś zamówienia z Paryża dla pań?
ja bym chciała dużo pięknych zdjęć
A to oczywiście :D

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 19:23
0

kassandra napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):
Pluszak leci z Wami?

I czy naprawdę mogę mieć jakąś prośbę
Leci, bez Pluszatej się nie ruszamy!

No pewnie że możesz, nie napisałam tego tylko dlatego żeby się pochwalić. Prośby postaram się spełnić, ale w 100% nie gwarantuję.
To ja na prv napisałam :)

Odpowiedz
karola78 2011-01-20 o godz. 19:19
0

kassandra napisał(a):Jakieś zamówienia z Paryża dla pań?
ja bym chciała dużo pięknych zdjęć

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 19:18
0

matylda_zakochana napisał(a):
Pluszak leci z Wami?

I czy naprawdę mogę mieć jakąś prośbę
Leci, bez Pluszatej się nie ruszamy!

No pewnie że możesz, nie napisałam tego tylko dlatego żeby się pochwalić. Prośby postaram się spełnić, ale w 100% nie gwarantuję.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 18:52
0

kassandra napisał(a):Lecę do gina na kontrolę i po pozwolenie na lot samolotem: w czwartek lecimy do Paryża (tak na rocznicę ślubu) :love: Jakieś zamówienia z Paryża dla pań?
O matko! Ale zazdroszczę!
Miłej podróży :D

Pluszak leci z Wami?

I czy naprawdę mogę mieć jakąś prośbę

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 18:48
0

matylda_zakochana napisał(a):Najlepiej być w ciąży, wtedy nie ma szans nawet na zdjęcie jej z palca ;)
O tak! Siłą zejść nie chce z serdelkowatych paluszków Jezu, ja to mam nadzieję, że po Juniorze to jakoś dojdę do swojego 38-40, bo te 44 mnie już załamuje cały czas... Jakoś nie mogę się z tym pogodzić

Lecę do gina na kontrolę i po pozwolenie na lot samolotem: w czwartek lecimy do Paryża (tak na rocznicę ślubu) :love: Jakieś zamówienia z Paryża dla pań?

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 18:38
0

Najlepiej być w ciąży, wtedy nie ma szans nawet na zdjęcie jej z palca ;)

Odpowiedz
Zupa 2011-01-20 o godz. 18:37
0

Mój mąż zgubił obrączkę dwa razy w przeciągu dwóch dni. Za drugim razem już skutecznie lol Za pierwszym udało mi się ją znaleźć w nocy przy drodze w śnieżnej zaspie. Kupiłam mu nową.

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 18:15
0

Widze, ze listopadowki tutaj sie przeniosly, wiec i ja dolacze :)

Aga.jw, ja kiedys zgubilam obracze. Plakalam przez dwa tygonie az pewnego dnia sie znalazla na srodku pokoju. Chyba sie zaplatala w posciel i jakos potem tam zawedrowala :) Znalazl ja maz, ktory najpierw pomyslal, ze to jego. Pierwsze co na swoj palec spojrzal. Od tego czasu natomiast nie zdejmuje jej w ogole. Trzymam wiec kciuki, zeby sie znalazla.

Odpowiedz
karola78 2011-01-20 o godz. 18:08
0

w.wolf21 gratuluję mieszkanka i samodzielnego chodzenia małej. Zazdroszcże dodatkowego pokoju, nas dziecko wyprowadziło do salono-jadalnio-kuchni :(

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 18:06
0

Eeee, półtorej godziny w dzień to i tak niezle. To od dziecka zależy, ile snu potrzebuje. Myślę tak, jak Aga - że może po prostu Jaś miał zbyt dużo wrażeń. Pewnie za kilka dni przejdzie mu, a jak nie - może warto pomyślec o ograniczaniu różnych bodzców i wyciszaniu go wieczorem.

Aga, nie martw się obrączką, to tylko przedmiot. (ja to szczerze mówiąc, gdybym zgubiła swoją, zamówiłabym nam nowe, kompetnie inne - bo te już mi się odwidziały ;) ).

Piotrusiowi też od czasu do czasu wyskakują suche policzki i krosty - przy czym te alergeny, które kiedyś tam zdiagnozowałam, mam obcykane. A nowych za cholerę nie mogę trafic, bo to zazwyczaj akcje jednorazowe są. No nic, w końcu z tego wyrośnie (czego życzę z całego serca i Adasiowi Elek i innym naszym alergikom).

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 18:03
0

w.wolf21, gratuluję przeprowadzki :)

Odpowiedz
w.wolf21 2011-01-20 o godz. 17:56
0

aga.jw znam ten bol tez obraczke zgubilam to wtedy tez plakac mi sie chcialo,pracowalam wtedy w sklepie i wiedzialam ze go tam zgubilam a gdzie dokladnie to niewiedzialam poinformowalam wtedy moja szefowo,noi po tygodniu znalazl ktos z pracownikow a zgubilam w toalecie na podlodze noi odzyskalam swojo zgube. Moze w domu zgubilas,napewno sie znajdzie :usciski:
Jestesmy teraz po przeprowadzce nareszcie wiecej miejsca i mala ma swoj pokoj a co ciekawe po dwoch dniach przeprowadzki nauczyla sie chodzic :D
Jolina w ciagu dnia spi od 2-4 godzin, a wieczorem bez problemu mi zasypia nawet jak jej zeby ido to spania nie przepusci,tez tak mysle ze u Jasia napewno to ta przyczyna tak jak piszesz aga.jw napewno jak bedzie po wszystkim czyli bez lekow i choroby to bedzie lepiej ;)

Odpowiedz
karola78 2011-01-20 o godz. 17:50
0

kasiakus napisał(a):AGA.JW PRZYKRO MI Z POWODU OBRĄCZKI, ALE JESLI JEJ NIE ZNAJDZIESZ KUP SZYBKO NOWĄ lol TO TAKI BABCINY PRZESĄD
aga.jw oj nieciekawie z tą obrączką, ja bym się chyba zapłakała. a co to za babciny przesąd? (pytam z ciekawości bo nie znam)

gratuluję żłobków (chyba ja mam jakąś fobię żłobkową), dla dzieciaczków w tym wieku to już chyba frajda. Moja np jest bardzo społeczna i uwielbia wszystkie dzieci (no oprócz syna moja przyjaciółki, zraziła się do niego).

Co do zmian skórnych to ja pamiętam jak Amelka była młodsza i miała wysuszona skórę to nasza lekarka przepisała jej jakąś maść robioną w aptece, pomogło. Pamiętam, że mówiła, że alergie pokarmowe zazwyczaj objawiaja się krostami głównie na policzkach i brzuszku.

Odpowiedz
kasiakus 2011-01-20 o godz. 17:49
0

RUMCAJSÓWNA JA ZAPISAŁAM JACKA W CZERWCU 2007 WIĘC DOSTANIE SIE DO ŻŁOBKA PO ROKU I TRZECH MIESIĄCACH OD ZŁOŻENIA WNIOSKU WIĘC.....TO CHYBA DŁUGO, ALE MI WŁASNIE O TO CHODZILO, NAJPIERW BABCIA A POTEM ZŁOBEK BO BABCIA POWOLI WYSIADA PRZY TEMPERAMENCIE MOJEGO DZIECKA lol

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 17:42
0

Rumcajsówna napisał(a):Matylda nie myślałaś o wizycie u dermatologa ? Może jakąś maść Frankowi skuteczną by przepisał.
Tak, ale na razie mam jeszcze nadzieję, że samo przejdzie
Już za miesiąc jedziemy na działkę, a tam problem sam się rozwiązuje.

aga.jw, przykro mi z powodu zgubionej obrączki. Wiem jak takie rzeczy dobijają :(

Odpowiedz
Rumcajsówna 2011-01-20 o godz. 17:39
0

aga.jw napisał(a):do tego zginęła moja obrączka i płakac mi sie chce bo raczej sie nie znajdzie :(
:usciski: Wiem co czujesz też zgubiłam ale się naszczęście znalazła po dłuższym czasie więc i może u Ciebie tak będzie.

W takim razie z Jasiem chyba jedne wyjście to uzbroić się w cierpliwość i przeczekać ten okres.

Martucha, Kasiakus szczęściary z Was bo z tego co czytam to strasznie trudno się dostać do żłobka.

Matylda nie myślałaś o wizycie u dermatologa ? Może jakąś maść Frankowi skuteczną by przepisał.

Odpowiedz
kasiakus 2011-01-20 o godz. 17:37
0

AGA.JW PRZYKRO MI Z POWODU OBRĄCZKI, ALE JESLI JEJ NIE ZNAJDZIESZ KUP SZYBKO NOWĄ lol TO TAKI BABCINY PRZESĄD

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-20 o godz. 17:29
0

rumcajsowna niestety to tez juz probowalismy i nie pomaga w takiej sytuacji...bo on sam wtedy nie wie czego chce...mysle ze mial ostatnio nadmiar wrazen no i choroba robi swoje, przy tym leki i zęby dlatego nie znam przyczyny tego zxachowania...zobaczymy jak bedzie dzis...polozylam go dopiero teraz na drzemke to moze wieczorem nie bedzie az taki osłabiony...no i dzis jestesmy w domku wiec na pewno az tak sie nie zmeczy, u nas dzis zimny wiatr a jakos nie mam ochoty na wyjscie z domu

do tego zginęła moja obrączka i płakac mi sie chce bo raczej sie nie znajdzie :(

Odpowiedz
Rumcajsówna 2011-01-20 o godz. 17:21
0

aga.jw napisał(a):u nas wielki kryzys ze spaniem...koszmar....inaczej tego nazwać nie moge...o 18.00 jasiu juz pada, przewraca sie o wlasne nogi, o 19.00 myjemy go, pije butle i przysypia, nawet uda mu sie zasnac, odłoże go do łóżeczka i zaczyna sie jazda, budzi sie wstaje chce ne ręce, potem nie chce, wstaje, siada, rzuca sie na lozko, robi sobie krzywde, najpierw rzuca smoczkiem z nerwow potem krzyczy "dididididi", dzis to trwalo 2,5 godziny....w miedzy czasie bawimy sie z nim bo juz widzimy ze nic innego nie pozostaje, w miedzy czasie ma nerwy na zabawki bo jest spiacy....takie cos ostatnio mu sie zdarzylo ze 4 razy...dzis zasnal przy teledyskach bo innej rady nie bylo....nie wiem czy to zęby (caly czas ma bulwy na dziąsełkach) czy choroba sie rozwija albo wina leków ktore przyjmuje, nie wiem jaka to przyczyna
Z tego co piszesz to wg mnie po pierwsze może być osłabiony i dlatego pada tak szybko, zresztą półtorej godziny snu na cały dzień to jest mało widzę to po mojej córce jak tak krótko śpi to wieczorem bardzo marudzi i też jej ciężko się zasypia. A może jeszcze ostatnio miał jakiś nadmiar wrażeń ? Po drugie może on się złości bo jak się przebudzi to nie jest u Ciebie na rękach tylko w łóżeczku, może się boi jak się zorientuje że jest sam w pokoju. Spróbuj może położyć się z nim jednego wieczoru przy łóżeczku jeśli to jest możliwe i nie odchodzić, potrzymaj go za rękę , pogłaszcz. Może jak się obudzi i zobaczy że jesteś obok to nie będzie się denerwował. Moja Wiki niestety była przyzwyczajona do zasypiania u mnie. Jak zaczelam ją przyzwyczajać stopniowo do zasypiania w łóżeczku to przekładałam z rąk jak już prawie usypiała to często był płacz jak poczuła że leży w łóżku i też się tak złościła. Ale po paru wieczorach spędzonych przy łóżeczku zobaczyła że jej nie zostawiam tylko jestem przy niej i przestała się denerwować. Teraz już nie ma tego problemu jedynie jak usypia w łóżeczku to musi się wywściekać jeszcze i dopiero pada. A i jeszcze przed spaniem zawsze próbuje ją wyciszać bo jak po kompieli jeszcze się intensywnie bawi to też jest jej ciężko usnąć.
No i zęby napewno też robią swoje.
Trzymaj się :usciski: i cierpliwości dużo życzę no i jak się zdecydujesz wypróbować mój sposób to napisz jak poszło :)

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 16:48
0

kasiakus napisał(a):DZWONILI DO MNIE ZE ŻŁOBKA, OD 1 WRZESNIA PLACKO IDZIE DO DZIECI, JUZ MAM STRES CO Z TEGO BEDZIE :)
Witam w klubie. Mikołaj też 1 września zaczyna.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 16:46
0

kasiakus napisał(a):DZWONILI DO MNIE ZE ŻŁOBKA, OD 1 WRZESNIA PLACKO IDZIE DO DZIECI, JUZ MAM STRES CO Z TEGO BEDZIE :)
Będzie dobrze :) Jacek będzie mógł się wyszaleć. Duże mamy już dzieci :)

Odpowiedz
aga.jw 2011-01-20 o godz. 16:43
0

kasiakus ale masz przystojniaka

mozliwe ze jasiu pod wieczor za mocno jest zmeczony....dodam ze dostaje teraz kropelki na alergie i one powduja zawsze sennosc....moze z czasem organizm sie przyzwyczai, ma brac minimum 2 miesiace

w zywieniu ma to samo, jedynie pomidora wprowadzilismy bo strasznie mu smakuje ale to nie zawsze je i male ilosci, nie sadze zeby to od jedzenia bylo

rzeczywiscie nie ma sie co przyzwyczajac co do dziecka zachowan przyzwyczajen bo moga sie pojawic gorsze dni, odczekamy zobaczymy...moze z czasem minie samo

Odpowiedz
kasiakus 2011-01-20 o godz. 16:40
0

DZWONILI DO MNIE ZE ŻŁOBKA, OD 1 WRZESNIA PLACKO IDZIE DO DZIECI, JUZ MAM STRES CO Z TEGO BEDZIE :)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-01-20 o godz. 16:01
0

kasiakus, fajnia komunia na zielonej trawce :) Jacuś się wyszalał chyba bardzo :) Elegancki mężczyzna 8)
kasiakus napisał(a):martucha dla mojego synka ważne zeby była piłka :)
Dla Frania jeszcze piłka wcale nie jest atrakcyjna. No, może taka mała jak mu się na głowę rzuca.

elek napisał(a):karola78 napisał(a):Może ma taki okres, przy dziecku nie można się do żadnego stanu przyzwyczajać, bo i tak wiadomo, że zaraz coś się zmieni.

elek a jak sie objawia alergi Adasia?
suchymi czerwonymi plackami na nogach i rączkach... oraz po 5-6 razy dziennie rzadkimi baaardzo śmierdzącymi kupkami plus bąkami od których można zagazować się...
To takie same placki jak mój Franio pewnie ma, nie mam zielonego pojęcia od czego, ale jest z czasem po troszku lepiej, mam nadzieję, że w wakacje na działce się wyleczymy, bo ciężko z tym walczyć

Odpowiedz
elek 2011-01-20 o godz. 15:59
0

oj tak piłka... mój nie chodzi a gania na czworaka za piłką krzycząc "pika... pika"... :)

Odpowiedz
kasiakus 2011-01-20 o godz. 15:53
0

martucha dla mojego synka ważne zeby była piłka :)

Odpowiedz
elek 2011-01-20 o godz. 15:48
0

karola78 napisał(a):Może ma taki okres, przy dziecku nie można się do żadnego stanu przyzwyczajać, bo i tak wiadomo, że zaraz coś się zmieni.

elek a jak sie objawia alergi Adasia?
suchymi czerwonymi plackami na nogach i rączkach... oraz po 5-6 razy dziennie rzadkimi baaardzo śmierdzącymi kupkami plus bąkami od których można zagazować się...

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 15:46
0

Kasia widać, że impreza się udała :D

Odpowiedz
Gość 2011-01-20 o godz. 15:41
0

Dzięki Zupa :) Twój Tomaj na tych zdjęciach to i tak na 3 latka wygląda lol :o lol
Jakoś specjalnie nie chce mi się po te kapelusze do W-wy jechać a tu u mnie nic ciekawego nie ma :| A allegro to taka wygona sprawa :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie