Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-08-27 o godz. 11:15
0

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=65391&sid=81a788914f9a092b17fc99cfc20818c7

hej ho, pierwszy raz udało mi się założyć nowy wątek gdziekolwiek ;)

Odpowiedz
justyna_s_s 2010-08-27 o godz. 11:03
0

fjona napisał(a):
justyna, moja córa też najchętniej pionowo. ja opieram ją sobie o plecy (tak nam pokazywał neurolog i rehabilitantka przy Macku) i trzymam przodem do świata ale zapewniam oparcię kręgosłupowi. i też nie za długo, generalnie nosze ją przodem ale pół leżącą na boczku. ale jesli twoja córa trzyma już sztywno głowę to chyba możesz nosić w pionie.

muszę koniecznie zapytać ortopedę, jak będę za tydzień robić USG bioderek

Odpowiedz
Borja 2010-08-27 o godz. 10:54
0

fjona napisał(a):rossi
no i dziewczyny, czas juz chyba rozpocząć nowy wątek :)
no właśnie, któraś chętna? :)

a dziś się okazało że mój syneczek nie zaśnie bez mamusi w związku z tym że po kąpieli dajemy mu butle, to chciałam raz mąż raz ja, żeby było sprawiedliwie, a tu klops, mąż nie mógł go uspokoić, nie chciał od niego butli, więc poszłam ja, przestał płakać, i od razu pociągnał z butli i zaraz zasnął... trzeba będzie to jakoś zmienić, bo potem się okaże że od nikogo wieczorem nie będzie chciał jeść i z jakiegoś wyjścia będą nici...

Jania, w sumie jestem zadowolona ze swojego wózka, mam x-landera, ale jest ciut za ciężki, a tak poza tym, to jest na plus, mieście się do bagażnika, można przypinać nosidełko maxi cosi do stelaża, skrętne koło ( z tym, że dla mnie wygoda, dla męża nie i on sobie je blokuje), u nas też nic nie turkocze ani nie skrzypi, nie moge się doczekać kiedy przesiądziemy się do spacerówki
musze sobie tylko dokupić jakaś torbę, żeby tam schować potrzebne rzeczy

Odpowiedz
fjona 2010-08-27 o godz. 10:19
0

rossi, moja Jagoda też uwielbia spać z tetrą koło buzi. nie dawałam jej ale w łóżeczku często kładę tetrę na wszelki wypadek gdyby ulała a że ostatnio Jagoda sypia tylko ma brzuchu to sobie ją podciąga na twarz.
w ogóle ona w zasadzie chce sypiać tylko na brzuchu. wicie jak szybko po jedzeniu można połozyć dziecko na brzuchu żeby nie ulało?

aga wawa, mój Maciek miał zmienne napięcie mieśniowe i rehabilitacja rozpoczęta w porę to bardzo szybko "naprawiła". dbajcie o masowanie małego to też szybko minie.

justyna, moja córa też najchętniej pionowo. ja opieram ją sobie o plecy (tak nam pokazywał neurolog i rehabilitantka przy Macku) i trzymam przodem do świata ale zapewniam oparcię kręgosłupowi. i też nie za długo, generalnie nosze ją przodem ale pół leżącą na boczku. ale jesli twoja córa trzyma już sztywno głowę to chyba możesz nosić w pionie.

Jania, co do wózka to ja jestem zadolowolona z mojego (Inglesina Zippy), sprawdził mi sie przy Macku i sprawdza sie teraz choć na wiejsckie drogi (a często po takich jeżdzę) to cięzka sprawa. na szczęscie Jagoda lubi bujanie ;)
u nas gondolka jeszcze ma duże luzy, liczę , ze z pół roku się uda używac, jak przy Macku.

no i dziewczyny, czas juz chyba rozpocząć nowy wątek :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 09:38
0

Pimpek a ty nie masz Speedy? Kurczę juz ktoryś raz czytam ze takie maluszki jak wasze się do gondoli zaczynają nie mieścić 8) No bez urazy ale jakoś nie mogę w to wierzyć skoro wiem ile mój wielkolud w niej jeździl 8)

Odpowiedz
Reklama
Jania 2010-08-27 o godz. 09:12
0

Pimpek napisał(a):Dobrze, że jeszcze w wózku sie mieści... ale niewiele jej zostało miejsca sczrze mówiąc. Niedługo przenosiny do spacerowki, czy chcemy czy nie.
no właśnie jak wasze wózki sie sprawują?

Ja mam bebeconfort i w mojej gondoli ( nie zwężana - stara wersja)jest full miejsca choć Kuba ma już 70cm dlugości i waży coś koło 7kg (6,6 było 2,5tyg temu), śmiało powożę go do czerwca zanim sam nie bedzie stabilnie siedział - więc tu PLUS

skretne koła - super, mogę spokojnie rozmaiwać podczas spacerów przez telefon i manewrować wózkiem jedną ręką -PLUS

lekki wózek - żaden problem gdy muszę popchac pod górkę czy wsadzić do autka, czy też niosąc gondolę w ręku pchać fotelik włożony w stelaz -DUŻY PLUS

mały po złożeniu - z łatwościa chowam do naprawde małego bagażnika ( sam stelaż oczywiście, bo gondola ląduje na tylnym siedzeniu) PLUS

pozostałe PLUSY:
- nic nie turkocze ani nie skrzypi - niektórym koleżankom wózkowym turkocze i stuka, czasem rozmawiać się nie da

- kółka poniewaz nie są pompowane nie mam problemu z popmowaniem, uciekającym powietrzem czy też rezygnacją ze spaceru bo się kólko przebiło i zamiast na spacer jedzie się do wulkanizatora

fotelik samochodowy mocowany w stelażu - MEGA PLUS

no i MINUSY:
- brakuje mi kieszonek - mam jedną w pokrywie, ale to zdecydowanie za mało

- ciągle mam wrażenie, że gdyby koła były większe bądź pompowane łatwiej jeździłoby mi się po lasach ( choc z moim spostrzeżeń dzieci w takich wozkach podobnie się "telepią" jeżdżąc po nierównościach czy korzeniach)

- malo sportowy wygląd, a jednak częściej jeżdżę po lasach, wiec taki sportowy desing by mi bardziej pasował

tyle

Odpowiedz
okcia81 2010-08-27 o godz. 06:53
0

U nas wczoraj była mega niespodzianka: pojechałam na 3 godziny na zakupy, mąż został z Maksiem. Mały darł się prawie non stop i nie chciał butelki z Nanem a zawsze lubił. Jak przyjechałam mały przyssał się i opróżnił moje dwa zbiorniki lol Jestem w szoku!Tym bardziej że dr już w styczniu powiedział że mały nie będzie chciał mojego cycusia jak zobaczy jak fajnie leci z butelki :| A Maksio idzie w odwrotnym kierunku I tak już wczoraj było do wieczora: cyc i cyc. Nie wiem czy się cieszyć... bo jak lubił sztuczne mleczko to mogłam sobie gdzieś wyskoczyć i się nie martwić że głoduje.
Poza tym ja nie mam tego mleka tak dużo... w nocy też tylko cycusia pił i rano jak zwykle miałam "flaki" puste a on znów cyc i cyc i widziałam jak się szamocze bo już tam niewiele było ale butlę dałam dopiero jak przymknął oczy... i wypił 100 ml bo był głodny A na początku ryczał bo jej nie chciał! Więc wniosek z tego taki że można z karmienia mieszanego przejść do naturalnego z powrotem jak się ma takie cycusiowate dziecko
;)
Dziś też tylko cyckuje i boję się że za mało zjada bo on ssie tak ok 10 minut i dosyć a jeszcze z tego co wypije to uleje :(

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 05:20
0

Ja sie pociłam chyba około 2 miesiące non stop, w nocy budziłam się cała mokra i musiałam się pzebierać

Ela ma już za sobą pierwszą podróż do Wrocławia :) Trochę roztrzęsiona była po podróży, ale w końcu padła zmęczona i zasnęła w swoim wózku.
Nie mam tu niestety miejsca na wstawienie turystycznego łóżeczka, szkoda, byłoby jej wygodniej. Dobrze, że jeszcze w wózku sie mieści... ale niewiele jej zostało miejsca sczrze mówiąc. Niedługo przenosiny do spacerowki, czy chcemy czy nie.

Odpowiedz
rossi 2010-08-26 o godz. 23:20
0

haricot napisał(a):rossi napisał(a):złapało Ciebie z opóźnieniem ;) pamiętam jak w szpitalu i w domu budziłam się jakby ktoś mnie wiadrem wody oblał - masakra.. spałam na ręcznikach, co rusz zmieniałam piżamy - i właśnie dlatego uważam, że dwie koszule nocne do szpitala to za mało 8)
Naprawdę to może być tak późno? W nocy pół biedy gorzej rano, jak czuję jak zalewa mnie fala gorąca i pot Ile to trwało u Ciebie?

Majcik i ja często wspominam czasy słodkiego lenistwa w łóżku, a teraz 6 i pobudka 8)

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 22:17
0

od 5 nie spie ;) wlasnie zakonczylismy zabawe na macie i mlody usnal..a ja juz od 7 wykapana, ubrana..nie powiem ze strasznie tesknie za niedzielami, kiedy potrafilismy lenic sie w lozku do 12 ;)

mi wlosy tez strasznie wypadaja..masakra..sa wszedzie w mieszkaniu cera tez mi sie pogorszyla..brak snu robi swoje...
dzisiaj zostawiam meza z juniorem i uciekam na zakupy 8) chce upolowac jakies buty i plaszczyk :D jutro czeka nas pierwsze szczepienie..strasznie sie denerwuje..ale mam nadzieje, ze obejdzie sie bez wiekszej histerii i bolu :(

aga sliczny ten twoj synus i widze, ze rosnie jak na drozdzach. Jestem ciekawa ile moj wazy :D

Odpowiedz
Reklama
haricot 2010-08-26 o godz. 06:14
0

rossi napisał(a):
Czuję się od wczoraj okropnie - pocę się, czuje jakbym miała gorączkę a nie mam, nawet 36,6 nie mam (35,8-36,4) po porodzie podobno się poci (ja isę nie pociłam wogóle) ale ponad 2 miesiące po to już chyba nie?? Włosy na razie sie trzymią.
złapało Ciebie z opóźnieniem ;) pamiętam jak w szpitalu i w domu budziłam się jakby ktoś mnie wiadrem wody oblał - masakra.. spałam na ręcznikach, co rusz zmieniałam piżamy - i właśnie dlatego uważam, że dwie koszule nocne do szpitala to za mało 8)

Odpowiedz
justyna_s_s 2010-08-26 o godz. 03:25
0

ufff, chyba kolki mamy już za sobą. Niestety niunia przyzwyczaiła się do noszenia pionowo na ramieniu. Staram się to ograniczać, ale w każdej innej pozycji sie buntuje i głosno płacze. Czy mylicie że jest to bezpieczne dla jej kręgosłupa?

Odpowiedz
rossi 2010-08-25 o godz. 23:34
0

aga w-wa no fakrycznie kawał byka już! Śliczny chłopczyk :lizak: Będzie miał kto Cie nosić na rękach :D Szybko wracasz do pracy...
Niestety nic nie wiem na temat o który pytasz ale powiedz mi - czy sami chodzicie do lekarzy czy ze skierowania lekarza pierwszego kontaktu? Moją Amelkę bada tylko pediatra i usg bioderek - ot wszystko nic nie wiedziałam o USG przezciemiaczkowym, ale o zwiększonym napięciu mięśniowym chyba któraś już pisała w każdym razie czytałam gdzieś na tym forum.

Czuję się od wczoraj okropnie - pocę się, czuje jakbym miała gorączkę a nie mam, nawet 36,6 nie mam (35,8-36,4) po porodzie podobno się poci (ja isę nie pociłam wogóle) ale ponad 2 miesiące po to już chyba nie?? Włosy na razie sie trzymią.

Odpowiedz
aga w-wa 2010-08-25 o godz. 12:00
0

Hej Dziewczyny,
mój Kostek wazy już 6600 :) Kawał byka! ;)

Był szczepiony w środę - i jeszcze dzis był rozdrażniony - wieczorem urządził koncert jak jeszzce nigdy (co wieczór urządza ok 18.30 - 19.30, ale tak jeszzce nie było!) Oczywiście jak zwykle uspokoiło go połozenie na pzrewijaku w łazience - automatycznie się wycisza i nawet guga i sie usmiech ;) Ciekawe, czy kuma juz, ze zaraz bedzie kapiel, a to lubi :)

Mamy też mały problem - bylismy u neurologa i mamy niewielkie Zwiekszone napięcie mięśniowe. Ma którejś dzieciaczek to? Masujemy Małego kilka rzy dziennie.
A dzis bylismy na USG przezciemiaczkowym i Mały ma asymetryczne komory boczne - mam sie tym nie martwić, ale zawsze.... Któraś cos wie na ten temat?

A teraz fotka Małego z wczoraj:



No i jako, że ja juz powoli wracam do pracy, przychodzi juz do nas niania 3 razy w tygodniu.

Odpowiedz
rossi 2010-08-25 o godz. 11:12
0

Haricot bałam się, że może się w jakiś sposób przydusić. Zawsze mam ją na oku jak daję tetrę na twarz, często zerkam.. Dobrze, że w nocy śpi z przerwami na karmienie i bez problemów (odpukać)

Musze się Wam pochwalić moimi postępami. Amelka je rzadziej, częściej usypia bez piersi (praktycznie zawsze) tyle, że musi być bujana w nosiku i z tym nie potrafie dać sobie rady. Na rękach dłużej płacze i nie mogę jej odłożyć bo się budzi. Po kąpieli daję smoka, trochę lamentuje ale szybko usypia :) skończyło się leżenie obok z piersią w buzi ;) ehh fajnie jest. Z dnia na dzień coraz więcej sama sie bawi, pomału łapie zabawki, odpowiada głosem na głos wię dużo rozmawiamy i śmiejkamy się :D i lubi jedna piosenkę na telefonie męża - zawsze ją uspokaja gdy płacze lol Tak więc chyba najgorsze za nami (ciagłe wiszenie na piersi) Lilek a jak u Ciebie? Poprawia się? :) Pamiętam, że miałaś podobnie jak ja.

Odpowiedz
haricot 2010-08-25 o godz. 07:37
0

rossi napisał(a):U mnie też brak czasu niestety. Amelka śpi mi 3-4 razy dziennie po 30 minut z zegarkiem w ręku! Daje jej pieluchę na buzię, choć tak się wzbraniałam.

dlaczego się wzbraniałaś?? Majka od wczoraj sobie sama tetrę naciąga na twarz dzięki czemu o niebo lepiej śpi w dzień..

Odpowiedz
Gość 2010-08-25 o godz. 07:06
0

Muszę sie pochwalić, ze pierwszy spacer w chuście mamy za sobą :D

Ela zasnęła jeszcze w domu. Co prawda myślałam w pewnym momencie, że będę musiała zrezygnować, ale po kilku minutach łażenia po domu uspokoiła się i zasnęla :D
Super sprawa takie śpiące wtulone we mnie maleństwo :love:

Odpowiedz
rossi 2010-08-25 o godz. 02:37
0

Jania napisał(a): czym takim różnią się od zwykłych 3? bo wg mnie niczym - z tymże ja wkładam 3 na noc i rano ciągle jest sucha, młody jakby wyłacza sikanie na noc ;) za to rano co godzinę pelna
Sleep&Play są niby chłonniejsze i mają na wewnętrznej powierzchni pasemka balsamu pielęgnacyjnego, który ma tworzyć na skórze warstwę ochronną. Pisze niby bo reklamy lubią kłamać ;)

adriana napisał(a):Sama się dźwiga, czy Ty ją ciągniesz?

Generalnie zasad jest taka, żeby dziecku w niczym nie pomagać! Jak przyjdzie na niego pora to wszystko zacznie robić samo
Sama sie dźwiga! :D Wiem, że nie wolno dziecku pomagać, pamiętam jeszcze z czasów młodszego rodzeństwa ;) sama się irytuję jak widzę, że ktoś podciagają swoje dzieci lub jak moja znajoma trzyma je na stojąco pod pachami w wieku 2 miesięcy Amelka w trakcie zabawy jak złapie rączkami moje palce podnosi pupkę i nóżki a rączkami się dosłownie podciąga i to dość wysoko, w nosiku samochodowym sama sie podnosi :o mówię Wam mnie to normalnie przeraża, że ona już tak robi :( co z kręgosłupem i bioderkami? Ja nie wiem kiedy jest odpowiednia pora i czy wogóle jest??

Odpowiedz
Jania 2010-08-25 o godz. 02:21
0

rossi napisał(a):A pampersy SLEEP & PLAY są z rumiankiem, zaczynaja się od trójek - są od 4-9 kg, też je chciałam kupić ale sie wstrzymałam jeszcze. Kosztują 29,99zł w Realu i w zasadzie wszędzie je widziałam w tej cenie.
czym takim różnią się od zwykłych 3? bo wg mnie niczym - z tymże ja wkładam 3 na noc i rano ciągle jest sucha, młody jakby wyłacza sikanie na noc ;) za to rano co godzinę pelna

no i chusta - czytam czytam i chciałabym wszystkie, ale typy już mam - nie wspominałyście, że to wciaga i uzależnia

a z tym dźwiganiem, mój Qba właśnie dziś się dźwignął mi na kolanach, a ja o mało tego nie niezauważyłam, tylko dziwnie zaczął mi się krecić - patrzę a on nie jest oparty o mnie -szok, mój maluszek samodzielnieje

Odpowiedz
Gość 2010-08-25 o godz. 02:06
0

rossi napisał(a):Od kilku dni wystarczy że złapie dwa palce i się dźwiga, czy to nie za wcześnie?!
Sama się dźwiga, czy Ty ją ciągniesz?

Generalnie zasad jest taka, żeby dziecku w niczym nie pomagać! Jak przyjdzie na niego pora to wszystko zacznie robić samo ;) Dlatego nie powinno się sadzać dziecka, jeśli samo nie umie usiąść, nie powinno się prowadzać, ciągnąć za rączki itd... Bo skoro dziecko czegoś nie umie samo zrobić to znaczy, że jego organizm jeszcze nie jest do tego gotowy.

Odpowiedz
rossi 2010-08-25 o godz. 00:54
0

U mnie też brak czasu niestety. Amelka śpi mi 3-4 razy dziennie po 30 minut z zegarkiem w ręku! Daje jej pieluchę na buzię, choć tak się wzbraniałam.
Ja zamiast chusty planuje takie nosidełko:
http://www.allegro.pl/item339795838_active_infant_nowe_kolory_hit_dla_dziecka_promocja.html
Baaardzo podoba mi się, że jest ten "kapturek" dzięki któremu można wszędzie dyskretnie karmić - super sprawa!

zzzmijka napisał(a):Jeżeli chodzi o pieluchy, to ja mam belle i nie zamierzam zmieniać skoro wytrzymują od 20:00 do 7:00 rano i nic się nie dzieje. I widze, że mam szczęście, że młoda nie robi kupy w nocy. (I zawsze wiem kiedy robi bo to jak wystrzykiwanie bitej śmietany, nie kolor oczywiście ale odgłos podobny ;) )
U nas odgłos "bitej smietany" lol zniknoł, mała robi kupy nie wiadomo kiedy ;) ostatnio bardzo wodniste a dziś zielonkawa była :o możliwe, że po nestatynie? którą od wczoraj aplikuje bo zaczęła się pleśniawka robić (na szczęscie już po niej)? Dzwoniłam lekarki i nie odbierała... Lecieć do lekarza czy przesadzam?
Też wpycha rączki do buzi i się PODNOSI JUŻ!!! :o Od kilku dni wystarczy że złapie dwa palce i się dźwiga, czy to nie za wcześnie?!

Okcia bardzo współczuję takiej sutuacji w pracy, wyobrażam sobie jak sie poczułaś... ja jestem taka, że szybko tracę wiarę w siebie i czuję się taka "malutka" :( Mnie czeka szukanie pracy bo pracowałam bez umowy więc teraz tylko mąż zarabia, z jednej strony chciałabym zaniedługo z drugiej nie wyobrażam sobie zostawić Amelki!

I też nie budzę jej w nocy na przebranie, a co! Jak ma szczoszki to śpi a budzi się tylko z kupą więc po co ją wybudzać, chyba, że ma pełnego pampersa to tylko wtedy. A pampersy SLEEP & PLAY są z rumiankiem, zaczynaja się od trójek - są od 4-9 kg, też je chciałam kupić ale sie wstrzymałam jeszcze. Kosztują 29,99zł w Realu i w zasadzie wszędzie je widziałam w tej cenie.

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 22:44
0

haricot napisał(a):adriana napisał(a):haricot napisał(a):w temacie chust mam pytanko - czy takie dziecko jak moje można już w chuście nosić??
Można :) Jest nawet kilka wiązań 'od urodzenia'. My pierwszy raz zawiązaliśmy Igę gdy skończyła 2 tygodnie.
jakieś pomocne linki? wskazówki jaką chustę wybrać? fotki?
no przecież wklejałam wczesniej linki :D tam prócz rodzajów chust do kupienia, są też dyskusje, fora, info co wybrać

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-08-24 o godz. 11:32
0

Alexa napisał(a):LiLeK napisał(a):My mamy karuzelę z projektorem. Taką


Melodyjki są niczego sobie. Misie się kręcą... Projektor natomiast jest do bani. Na moim białym suficie przy totalnej ciemnicy ledwo coś widać. Drugi raz bym jej nie kupiła.
Na moim bialym suficie w ciemnym widac super ;) Ale mały dopiero teraz niedawno załapal o co chodzi - mnie to bardziej wczesniej relaksowało lol
Dziwne, bo u mnie też było widać, a jak łóżeczko stoi przy ścianie, to na niej widać jeszcze lepiej.
Franek do tej pory uwielbia karuzelkę, i projektor :)

Odpowiedz
zzzmijka 2010-08-24 o godz. 11:03
0

okcia,

widzę, ze Twój Maksio zareagował dokładnie jak moja Matylda. Co prawda nie płakała wcale przy szczepieniu, ale cały dzień była marudna i przy każdej okazji (np przez sen i przy karmieniu) pochlipywała jak by coś sobie przypominała. ciekawe jak będzie następnym razem.

Jeżeli chodzi o pieluchy, to ja mam belle i nie zamierzam zmieniać skoro wytrzymują od 20:00 do 7:00 rano i nic się nie dzieje. I widze, że mam szczęście, że młoda nie robi kupy w nocy. (I zawsze wiem kiedy robi bo to jak wystrzykiwanie bitej śmietany, nie kolor oczywiście ale odgłos podobny ;) )

Odpowiedz
haricot 2010-08-24 o godz. 06:07
0

adriana napisał(a):haricot napisał(a):w temacie chust mam pytanko - czy takie dziecko jak moje można już w chuście nosić??
Można :) Jest nawet kilka wiązań 'od urodzenia'. My pierwszy raz zawiązaliśmy Igę gdy skończyła 2 tygodnie.
jakieś pomocne linki? wskazówki jaką chustę wybrać? fotki?

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 05:53
0

LiLeK napisał(a):My mamy karuzelę z projektorem. Taką


Melodyjki są niczego sobie. Misie się kręcą... Projektor natomiast jest do bani. Na moim białym suficie przy totalnej ciemnicy ledwo coś widać. Drugi raz bym jej nie kupiła.
Na moim bialym suficie w ciemnym widac super ;) Ale mały dopiero teraz niedawno załapal o co chodzi - mnie to bardziej wczesniej relaksowało lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 05:15
0

My też wczoraj na szczepieniu ale przeszło spokojnie i Ela wieczorem też spokojna.
Ale nie bałabym się takiego budzenia. Maksio przestraszył się i tyle, zapomni i mu pewnie przejdzie.

Co d oprjektora to ni ekupowałabym wcale. Dziecko nie widzi tych kształtów na suficie i nie bawi go to. Mam projektor i ładnie to wygląda, bo u nas widać świetnie, ale tylko nam się podoba bo Ela ma w nosie ;)

Ela ważyła wczoraj 6200. Ale mi pannica rośnie lol

Odpowiedz
okcia81 2010-08-24 o godz. 05:05
0

Mi też bardzo włosy wypadają :(

Byliśmy dziś na szczepieniu i Maksio teraz darł się, nie mozna było go uspokoić, jakaś histeria czy co?Teraz zasnął ale co chwilę budzi się przestraszony.
Czy wy też tak miałyście?bo zaczynam się już bać o niego :(

Odpowiedz
Jania 2010-08-24 o godz. 04:58
0

asikkk napisał(a):Strasznie wypadają mi włosy!!!
Jak byłam u fryzjerki 2 miesiące po porodzie cieszyłam się, że nie wypadają mi włosy po porodzie. Ona mnie oświeciła, że dopiero zaczną....
No i teraz MASAKRA!!! Mogę wyjmować garściami - rano na poduszcze aż czarno (mam ciemne włosy), jak dziś myłam włosy to aż musiałam wyciągać i odtykać spływ bo się zatkał, praktycznie codziennie odkurzam bo nie mogę patrzeć na walające się włosy na podłodze. Nie mogę się nachylić nad łóżeczkiem by potem nie zbierać włosów stamtąd Dziś patrzę co Szymon ma w buzi - a to mój włos długi... Jeszcze parę dni i łysa bedę
no niestety tak już bedzie :( na pocieszenie napiszę Ci, że podczas ciąży włosy zwiększają swoją ilość o 30% i ta właśnie nadwyzka podczas karmienia wypada. Choć wg mnie wypada ich znacznie więcej niż te nadprogramowe 30%. Ja podcięłam włosy i dodatkowo biorę witaminy z 4life. No i odkurzam co dziennie, starając nie zwracać uwagę na te walające się wszedzie;)

Odpowiedz
asikkk 2010-08-24 o godz. 04:47
0

Smarujecie już dzieciaczki kremem z filtrem na spacery???
ja 2 tyg temu zostawiłam Szymona w ogródku u rodziców na góra 30 min i nieźle sobie w tym czasie opalił buzię (+ biały "pyszczek" w miejscu smoczka). Przez parę dni wyglądał jak miś z białym pyszczkiem ;)

Strasznie wypadają mi włosy!!! :chlip:
Jak byłam u fryzjerki 2 miesiące po porodzie cieszyłam się, że nie wypadają mi włosy po porodzie. Ona mnie oświeciła, że dopiero zaczną....
No i teraz MASAKRA!!! Mogę wyjmować garściami - rano na poduszcze aż czarno (mam ciemne włosy), jak dziś myłam włosy to aż musiałam wyciągać i odtykać spływ bo się zatkał, praktycznie codziennie odkurzam bo nie mogę patrzeć na walające się włosy na podłodze. Nie mogę się nachylić nad łóżeczkiem by potem nie zbierać włosów stamtąd :( Dziś patrzę co Szymon ma w buzi - a to mój włos długi... Jeszcze parę dni i łysa bedę

Odpowiedz
Jania 2010-08-24 o godz. 04:35
0

LiLeK napisał(a):My mamy karuzelę z projektorem. Taką


Melodyjki są niczego sobie. Misie się kręcą... Projektor natomiast jest do bani. Na moim białym suficie przy totalnej ciemnicy ledwo coś widać. Drugi raz bym jej nie kupiła.
wlasnie taką mialam kupic, wczoraj ogladalam ja w sklepie (o 100zł cena wyzsza niz na allegro), i generalnie misie mnie nie poruszyły( mdłe strasznie) - liczylam, ze projektor bedzie fajny

to co lepiej sam projektor kupic? ktos ma?

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 02:51
0

My mamy karuzelę z projektorem. Taką


Melodyjki są niczego sobie. Misie się kręcą... Projektor natomiast jest do bani. Na moim białym suficie przy totalnej ciemnicy ledwo coś widać. Drugi raz bym jej nie kupiła.

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 02:40
0

fjona no ta pozycja to myślę, że jest całkiem ok. Mi chodziło o takie noszenie dziecka jak w nosidłach, czyli twarzą do świata i plecami do mamy.

matylda_zakochana napisał(a):w takiej pozycji pionowej ten kręgosłup będąc tak wygięty w półkole bardzo jest obciążony?
Jeśli dziecko jest dobrze zawiązane to nie :)

Odpowiedz
fjona 2010-08-24 o godz. 02:31
0

KarolinaS napisał(a):Fjona u mnie podobnie, trądzik wcale nie mija. Zbił się w jakąś skorupke na policzkach. Czasem blednie, a po kąpieli to żywo czerwony. Teraz od kilku dni przemywam krochmalem z przegotowanej wody. A Ty coś robisz z tym.
u mnie podobnie, juz zaczynam defić czy to nie skaza :(
ty pisałaś, że ci pediatra zaleciła nagietka to ja też smaruję własnie kremem nagietkowym, ale poprawy nie widzę. :(

co do chust, ja Macka noisłam w ten sposób:

(zdjecie jest ze strony chusta.pl)
mam nadzieję, że to było ok dla jego kręgosłupa. skoro polecają taką pozycję to chyba wiedzą co robią, mam nadzieję.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-08-23 o godz. 12:19
0

adriana napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):Od jakiegoś czasu próbuję się doczytać czy dla najmłodszego, takiego miesięcznego dzieciaczka lepsza jest pozycja leżąca, czy jak wszędzie czytam ta brzuszek do brzuszka i nóżki w żabkę?
To zależy co dziecko lubi ;) Wiem tylko tyle, że dla bioderek lepsza jest kieszonka, albo podwójne 'x'. No ale jeśli z bioderkami jest wszystko w porządku można śmiało nosić w kołysce :)
A dla kręgosłupa? Niby wydaje mi się, że kołyska, ale w takiej pozycji pionowej ten kręgosłup będąc tak wygięty w półkole bardzo jest obciążony?

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 12:17
0

matylda_zakochana napisał(a):Od jakiegoś czasu próbuję się doczytać czy dla najmłodszego, takiego miesięcznego dzieciaczka lepsza jest pozycja leżąca, czy jak wszędzie czytam ta brzuszek do brzuszka i nóżki w żabkę?
To zależy co dziecko lubi ;) Wiem tylko tyle, że dla bioderek lepsza jest kieszonka, albo podwójne 'x'. No ale jeśli z bioderkami jest wszystko w porządku można śmiało nosić w kołysce :)

Odpowiedz
madzia 2010-08-23 o godz. 11:34
0

Ja tez w nocy nie przewijam, wsumie od 20 do, roznie 7- 10, czyli dlugo. Nic sie nie dzieje, jak zacznie to bede przewijac.
My sie chustujemy od samego poczatku,napierw kolyska, ale Malej nie pasowalo ( tzn bylo ok, na jakies 30 min), teraz glownie kieszonka. Moja polozna jak byla na wizycie zobaczyla chuste i byla zachwycona ( Mala zasnela w trakcie demonstracji i na wazenie trzeba ja bylo budzic ;)).
Mam didymosa ( aktualnie robi za hamak ;)) i hoppa. Moj didek jest troszke cienszy,ale z tego co wiem sa rozne rodzaje ( ja wybieralam po kolorach ;))-

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 11:18
0

okcia81 napisał(a):Ja kiedyś przewijałam w nocy ale już tego nie robię bo po prostu żal mi budzić Maksia gdy on nawet oczków nie otwiera jak je. A powinnam go przewijać bo ma potem czerwonawe, ale on się zawsze tak bardzo wystraszy co ja od niego chcę że nie mam serca Dlatego planuję zakup tych Pampersów Sleep&Play które reklamują. Miałyście je już może?W jakich są rozmiarach?
Znalazłam na allegro, rozmiar 3
http://www.allegro.pl/item343555485_pieluszki_pampers_sleep_play_nowosc_4_9kg_.html

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-08-23 o godz. 11:13
0

adriana napisał(a):matylda_zakochana nie rozumiem pytania. Ja pisałam o noszeniu dziecka 'twarzą do świata'.
Przepraszam, właśnie wydawało mi się coś nie tak

Byłam ciekawa odpowiedzi na pytanie haricot.

Od jakiegoś czasu próbuję się doczytać czy dla najmłodszego, takiego miesięcznego dzieciaczka lepsza jest pozycja leżąca, czy jak wszędzie czytam ta brzuszek do brzuszka i nóżki w żabkę?

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 11:10
0

matylda_zakochana nie rozumiem pytania. Ja pisałam o noszeniu dziecka 'twarzą do świata'.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-08-23 o godz. 11:09
0

adriana napisał(a):fjona napisał(a):w wiązanej to jest chyba niemożliwe, ale nie wiem
Niektórzy wymyślili już i takie wiązania, ale jest to zdecydowanie odradzane przez fizjoterapeutów!

Tutaj coś więcej na ten temat: http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Noszenie_twarza_do_swiata i http://www.kasiamarcin.com/online/zblog.nsf/98e6cc063351e9e380256cff00333a06/e243c1f25fef7ca1c12572d000733698/$FILE/Chustomania.pl-ulotka_noszenie.pdf
W takiej zwykłej chuście niewiązanej można nosić poziomo, a w wiązanej nie? Czy w żadnej nie?

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 11:08
0

haricot napisał(a):w temacie chust mam pytanko - czy takie dziecko jak moje można już w chuście nosić??
Można :) Jest nawet kilka wiązań 'od urodzenia'. My pierwszy raz zawiązaliśmy Igę gdy skończyła 2 tygodnie.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 11:05
0

fjona napisał(a):w wiązanej to jest chyba niemożliwe, ale nie wiem
Niektórzy wymyślili już i takie wiązania, ale jest to zdecydowanie odradzane przez fizjoterapeutów!

Tutaj coś więcej na ten temat: http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Noszenie_twarza_do_swiata i http://www.kasiamarcin.com/online/zblog.nsf/98e6cc063351e9e380256cff00333a06/e243c1f25fef7ca1c12572d000733698/$FILE/Chustomania.pl-ulotka_noszenie.pdf

Odpowiedz
haricot 2010-08-23 o godz. 11:03
0

no to fajnie macie z tymi pieluchami w nocy
moja córcia niestety czuje się niekomfortowo z pełnym pampkiem i potrafi się wybudzić domagając się wymiany - cwaniak mały ;)
na szczęście po wymianie zasypia spokojnie

w temacie chust mam pytanko - czy takie dziecko jak moje można już w chuście nosić??

Odpowiedz
fjona 2010-08-23 o godz. 10:33
0

okcia81, współczuje przejść w firmie, ale może wszystko nie jest jeszcze przegrane. w każdym razie na razie nie zaprzątaj sobie tym głowy. spędzisz cudowny czas z maluszkiem a w czasie wychowawczego jak by co bedziesz miała czas na szukanie pracy!

mnie wczoraj szefowa złapała na skype i zapytała o moje plany poworotowe by je uwzględnić w polityce zatrudniania. poprzednio zatrudniono chłopaka na moje miejsce i cudem udało mi się wrócić. zobaczymy jak będzie teraz. ja wychowawczego nie planuję bo przy 2 dzieci to każda kaska jest nam potrzebna.

zzzmijka napisał(a): Fjona,
a jeszcze mam pytanko: musisz małą przewijać przy nocnym karmieniu? robi kupę za każdym razem? Może gdybyś nie przewijała (zakładam, ze są tylko szczoszki) to by się nie budziła. Mówi to wyrodna matka, która w nocy szczochów nie wymienia. (Choliba i nawet się tego nie wstydzę a małej nic a nic się nie dzieje)
no własnie u nas pojawia się i kupa. Maciek to reguralnie robił kupę co posiłek, nawet w nocy i Jagoda na razie też, choć nie zawsze tylko, że tego nie wiem dopóki nie zajrze jej do pieluchy, a wtedy jest już po ptokach.
ale staram się obserwowć i jak zobaczę jakoś reguralność w nierobieniu kupy w nocy to na pewno opuszczę zmianę pieluchy! :P

Jania, jeszcze w temacie chust to ja mam chusta.pl tą kieszonkę. z Mackiem nam sie super spisała i pewnie teraz tez bedzie w użyciu. ja zawsze sadzałam synka przodem do kierunku "jazdy" bo on lubił wszystko oglądać a w wiązanej to jest chyba niemożliwe, ale nie wiem. fajna całkiem ta chusta choć generalnie chyba bym wolała wiązaną, ale ceny są masakryczne wiec sie zadowolę tą co mam.

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 10:28
0

Ja juz od miesiaca nie przewijam malej w nocy. Nie chce mi się i niestety Zuzia też tak ma ze jak sobie poje to nie zasypia od razu tylko się rozglada, po czym marudzi... póki co ciesze sie bo pierwotnie pora takiej pobudki była ok 2 w nocy i trwała do 2h - teraz tak jest nad ranem ok 5 - tylko że wtedy mala zasypia akurat wtedy kiedy Bartek wstaje... ech ...

A dzis po ciuchutku się pochwalę że jedym ciągiem Zuzka przespała do 5.15 - prawie 8h :taniec: choć pewnie i tak przechwalę

jestesmy po kontroli ortopedy. Po tym jak poprzedni który mi sie nie psodobał kazał Zuzkę pieluchować do pół roku 24h na dobę to ten kazal dzecku nie przeszkadzac w rozwoju :D żadnego pieluchowania tylko brzuszek, zabawa w zabkę i tyle :D a w usg wszytko jest w normie dla takiego wieku

Odpowiedz
okcia81 2010-08-23 o godz. 10:11
0

Ja kiedyś przewijałam w nocy ale już tego nie robię bo po prostu żal mi budzić Maksia gdy on nawet oczków nie otwiera jak je. A powinnam go przewijać bo ma potem czerwonawe, ale on się zawsze tak bardzo wystraszy co ja od niego chcę że nie mam serca Dlatego planuję zakup tych Pampersów Sleep&Play które reklamują. Miałyście je już może?W jakich są rozmiarach?

Odpowiedz
zzzmijka 2010-08-23 o godz. 09:54
0

Lilek, ja Cię wielkie sorki, czy raczej Alusię sorki

Jania,
co do nawilżacza to mam Boneco 7131. Ordynarny, na pokrętło bez zbędnej elektroniki i ciepłej mgiełki. Nie czuję, żeby mi czegoś w nim brakowało ;)
http://www.medycynanaturalna.pl/producent.php?pr=21

Fjona,
a jeszcze mam pytanko: musisz małą przewijać przy nocnym karmieniu? robi kupę za każdym razem? Może gdybyś nie przewijała (zakładam, ze są tylko szczoszki) to by się nie budziła. Mówi to wyrodna matka, która w nocy szczochów nie wymienia. (Choliba i nawet się tego nie wstydzę a małej nic a nic się nie dzieje)

Odpowiedz
Borja 2010-08-23 o godz. 04:22
0

okcia to widzę, że jesteśmy na tym samym etapie
ja właśnie wczoraj byłam w firmie wypisać podanie o urlop wypoczynkowy, także od maja leże do góry brzuchem ;)
będę wypoczywać :)

a z tą sytuacją w firmie, mówię Ci nie przejmuj się, szkoda zdrowia, myśl o Maksiu, bo teraz on jest number ONE :)

Odpowiedz
Aleks24 2010-08-23 o godz. 04:17
0

matylda_zakochana napisał(a):Nale napisał(a):No jasne, że trzeba dopasować. Z tym, że jeśli problemy znikają po zmianie jednego mleka na inne, to znaczy, że to nie była alergia, a w każdym razie nie alergia na białka mleka krowiego.
Czasami coś w składzie nie podpasuje i już.
U mnie to na pewno nie było na białko, bo odstawienie nabiały nie miało na to wpływu, niepotrzebnie się katowałam, a zaleciła mi to pediatra, która nie potrafiła odróżnić ciemieniuchy od skazy białkowej :/
A może być tak, że po tygodniu dopiero wychodzi, że dane mleko uczula? I czy uczulenie by się pwoiększało jeśli nadal stosuje się dane mleko?Bo ja ciągle mam wątpliwości czy mały ma trądzik czy uczulenie.

Odpowiedz
Aleks24 2010-08-23 o godz. 04:13
0

Nale napisał(a):
No i oczywiście jesli dokarmiasz trzeba dziecku zmienic mieszankę. Ja już spotkałam kilka dokarmiających mam na totalnej diecie, którym pediatra zapomniał powiedzieć, że mieszanka musi być mlekozastępcza. I one przymierają głodem, a dzieciom mleczko prosto do gardła :o Nie wiem gdzie ci lekarze mają głowy.
A potem powoli próbować, czy diety jednak nie da się rozszerzyc, żeby się nie zakatowac na śmierć.
Nale a na co zmienić mieszankę?O co dokłądnie chodzi?

Odpowiedz
okcia81 2010-08-23 o godz. 04:03
0

Widzę, że ruch na naszym topicu jak w Rzymie lol

Byłam dziś w pracy wypisać już urlop wypoczynkowy i mam do maja dac znać czy idę na wychowawczy a ja nie mam z kim zostawić Maksia i chyba pójdę, choć szkoda mi... Ale tylko trochę po dzisiejszym dniu... Byłam z Maksiem i mam dosyć: mały nasłuchał się że ma głupią mamulę :( Ech, że też jeszcze tacy ludzie są okropni.
Jak bym wzięła wychowawczy to mogę się liczyć z tym, że mnie wywalą jak wrócę :( A już teraz: mojego kompa nie było, moje notatki w pudełku, na drzwiach nie ma mojego nazwiska... Dla nich już nie istnieję... A ja głupia jeszcze przepraszałam że nie odebrałam wcześniej PITu :zle: i ciacha im zawiozłam a tu takie numery Normalnie ryczeć mi się chce Głupia jestem, przykro mi bardzo. I tylko jak popatrzę na synusia to wiem że nic nie jest ważniejsze od niego... ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 13:12
0

Jania napisał(a):czyli nati najlepsza? i długość wybrać 5,1? im bardziej miękka tym lepsza tak?
Nie ma czegoś takiego jak najlepsza ;) Generalnie każda jest dobra :) Nati jest szyta w Polsce i jest jedna z tańszych chust. Ma też dość dobre opinie. A co do miękkości to zależy kto co lubi ;) generalnie to każda chustę można 'złamać'.

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 12:58
0

o sory, to Zzzmijka pomyliła lol ubzdurałam sobie ze to ty i nie sprawdziłam zanim napisałam.

No a dzień bez prądu nieciekawy.. jestem uzależniona od internetu :o czułam lekkie podenerwowanie, normalnie odwyk miałam lol

http://www.podaegi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=69&Itemid=28
podobają mi się bardzo te nosidła ale to dla starszych dzieci

jeśli chodzi o miękką chuste to dowiedziałam się że Storchenwiege leo są najbardziej miękkie od początku, dlatego się na taką zdecydowałam. Ale skoro on ajest miękka to nie chcę wiedzieć jak wygląda twarda :o Ale w czasie uzywania one miękną i lubią pranie i prasowanie i generalnie miętoszenie ;)

http://www.koala.info.pl/sklep.html
swoja kupiłam tutaj wiec sklep polecam

a to są linki które podesłała mi moja znajoma dot chust i noszenia w nich dzieci :

http://www.chusty.com.pl/index.php?&vmcchk=1
http://chusta.pl/
http://zamotana.blogspot.com/
http://www.allegro.pl/sho...php?uid=3211657
http://sklep.ekodzieciak.pl/index.php?cPath=21_24
http://www.sling.com.pl/sklep/?sLang=pl
http://www.oppamama.pl/
http://www.polekont.pl/?section=offer
http://tulikowo.fotolog.pl/

Fora:
http://www.chusty.info/forum/index.php
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=44603

Odpowiedz
Jania 2010-08-22 o godz. 12:34
0

adriana napisał(a):Jania najbardziej uniwersalna i na początek najlepsza to długa chusta (czyli 4,7m). Firm do wyboru jest coraz więcej: nati (ja taką mam), girasol, hoppeditz i jeszcze kilka innych Różnią się ceną i wzornictwem, no i materiałem, a co za tym idzie miękkością. Ja ze swojej jestem bardzo zadowolona
czyli nati najlepsza? i długość wybrać 5,1? im bardziej miękka tym lepsza tak?

Pimpek napisał(a):Jania Lilek córeczka ma na imię Ala moja to Ela
to wiem, a gdzie pomyliłam? No i współczuję dnia bez pradu

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 11:31
0

A my cały dzień bez prądu... w Szczecinie kryzys, dobrze ze już włączylipod wieczór, bo ogrzewania tez nie było :o Spaliśmy po nocnej pobudce z Elą w łóżku bo normalnie zimnica taka była w domu, że hej...
Teraz ogrzewania znowu nie ma i ciepłej wody a ja muuuuuszę sie wykąpać :|

Co do chusty to mam Storchenwiege Leo rouge i jest bardzo fajna. Długość 4,6. Dłuższe to 5,1 chyba, wtedy nawet potężny facet się zawiąże. Mój mąż z tą którą kupiłam nie daje rady niestety. Długie chusty są potrzebne do wiązań dla takich małych dzeci jak nasze. Jak dziecko starsze to inne wiązania się stosuje i podobno wystarczy taka krotsza chusta.
Próbujemy dalej się zawiązywać a w piątek próba generalna bo będę musiała iść wieczorem z pieskiem na spacer, więc będziemy się się takie zachustowane wybierać na dwór ;)

Jania Lilek córeczka ma na imię Ala ;) moja to Ela lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 11:07
0

Jania najbardziej uniwersalna i na początek najlepsza to długa chusta (czyli 4,7m). Firm do wyboru jest coraz więcej: nati (ja taką mam), girasol, hoppeditz i jeszcze kilka innych ;) Różnią się ceną i wzornictwem, no i materiałem, a co za tym idzie miękkością. Ja ze swojej jestem bardzo zadowolona :)

Borja napisał(a):Ostatnio ładuje sobie piąstki do buzi non stop, Wasze dzieci też tak robią?
Robią ;) Jak byliśmy u rehabilitantki to ona sie pytała, czy Iga bierze piąstki do buzi i powiedziała, ze to bardzo dobrze, że tak robi :)

Odpowiedz
Borja 2010-08-22 o godz. 10:31
0

Ja też mam coraz mniej czasu na forum, a jeszcze mąż mi zabrał laptopa to teraz nawet podczas karmienia nie mam warunków aby siąść przy komputerze. No i co siądę to zaraz alarm, i koniec netowania. Tymon chyba ma jakiś radar ;)

Jania fajny ten polar :)

W piątek w końcu też zaszczepiliśmy synka, oczywiście płacz był straszny, ale mocno go przytuliłam i szybko zapomniał o tej przykrości.

Ostatnio ładuje sobie piąstki do buzi non stop, Wasze dzieci też tak robią?
I przy tym się ślini okrutnie.

Odpowiedz
Jania 2010-08-22 o godz. 09:49
0

a widziałyście to ? :) http://www.allegro.pl/item340451539_polar_do_noszenia_dziecka_w_chuscie_chusta.html

Odpowiedz
Jania 2010-08-22 o godz. 09:47
0

zzzmijka napisał(a):ja mam nawilżacz boneco i Ja nie kupowałam jakiegoś hiper wypasionego, ale takiego na ok 60m2 z termostatem i parą tylko zimną. Nie widzę potrzeby zmiany na lepszy model.
A ten BONECO, to który? Bo rozbieznośc cenowa jest od 99zł do 999zł:) i co oznacza hiper wypasiony i co z tej "wypasioności" jest zbednym gadżetem.

Adriana - a chusta to jaką polecasz? Nie mogę przejść przez wątek chustowy, wiem "już", że są różne wielkości chust, jak się dobiera rozmiar? Są jeszcze jakies kółka, chusty kieszonki?

zzzmijka napisał(a):Z drugiej strony to ulewanie... może jednak nie o pierś woła po tych 15min? próbowałaś dać jej cosik do ssania zamiast piersi?
u mnie też problem z ulewaniem, maluch już właściwie nie ulewa a chlusta, no cóż każdy ma swój krzyżyk z dzieckiem, podaję granulki przed karmieniem - troche się zmniejsza, ale nie ustaje

Odpowiedz
zzzmijka 2010-08-22 o godz. 09:04
0

Jania,

ja mam nawilżacz boneco i co jakiś czas przypomni mi się, żeby go włączyć i rano mała budzi się bardziej nawilżona (tzn coś jej tam bardziej charcze w środku, ale kilka porannych kaszelków i jest super). Ja nie kupowałam jakiegoś hiper wypasionego, ale takiego na ok 60m2 z termostatem i parą tylko zimną. Nie widzę potrzeby zmiany na lepszy model.
Moja siostra ma projektorek i faktycznie Krzynio jest dziko szczęśliwy obserwując latające po suficie cuda.
A co do chusty/nosidełka, to z tego co słyszałam, to jednak nosidło jest dla starszych dzieci. W nosidle nosząc z przodu czy z tyłu nóżki dziecka są rozwarte otaczając brzuch/plecy rodzica. Do mnie przemawia tłumaczenie, że dziecko nie powinno przebywać w takiej pozycji, bo bioderka tego "nie lubią". Poza tym w nosidle dziecko musi umieć już dobrze siedzieć. W chuście ciągle możesz nosić małego w pozycji embronalnej albo na biodrze.

LiLeK,
nie wiem, czy sprawdzałaś ilość pokarmu, jaki ściąga Ci Ela z piersi, ale tak rzuciłam okiem jak to jest z butelkowymi. Wyszło, że od6ciu tyg do 4mcy dziecko ściąga 100-150ml każdorazowo i jest tego w sumie 7 karmień (700-900 ml/dzień).
cosik mi się wydaje, że ta Twoja Elżbietka to albo hiper głodomorem jest, albo jednak nie dostaje z piersi wystarczająco dużo i te 3 butelkowe karmienia nie wystarczają. Z drugiej strony to ulewanie... może jednak nie o pierś woła po tych 15min? próbowałaś dać jej cosik do ssania zamiast piersi?

fjona,
ja Cię podziwiam, że Ty umiesz sobie nawet tą chwilę na forum wygospodarować!

a ja się Wam chciałam wczoraj pochwalić, że wreszcie dobiłam do momentu, kiedy moje dziecie przesypia nockę, ale niestety to była tylko jedna noc. Dziś znowu pobudka o 5
Do tego w niedzielę przeszedł 4dniowy zastój (pierwszy raz tyle czasu nie mogłam sobie z nim poradzić) a dzisiaj kolejny. Czy to się kiedyś skończy? Co ja robię źle? Chociaż ten dzisiejszy to chyba od wczorajszego kopniaka
A i byłam dziś na pierwszym szczepieniu z małą! Nie zjadłam śniadania, kiepsko spałam, bo tak sie denerwowałam, że ja będzie bolało a ta skubanica zrobiła "au" i tyle! Nie po mnie to ma :P

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 09:01
0

Fjona u mnie podobnie, trądzik wcale nie mija. Zbił się w jakąś skorupke na policzkach. Czasem blednie, a po kąpieli to żywo czerwony. Teraz od kilku dni przemywam krochmalem z przegotowanej wody. A Ty coś robisz z tym.
Za tydzień chrzciny, nie moge dostać czapeczki dla małego. Poszukuję czegoś szarego lub białego.

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 08:37
0

Jania napisał(a):No i zastanawiam się ciągle nad ta chustą. Chusta czy nosidełko?!
Chusta i jeszcze raz chusta! 8) Może mało obiektywna jestem ;) ale chusty możesz używać już - od zaraz i jest dużo zdrowsza i bezpieczniejsza małego kręgosłupa niż nosidło.

Pimpek a czy masz możliwość spotkać się z jakąś 'chustową' mamą? Mi ostatnio koleżanka pokazała jak się wiązać i mimo iż robiłam to dobrze, to dzięki jej radom robię to teraz dużo szybciej ;)

Odpowiedz
Jania 2010-08-22 o godz. 08:22
0

Mamy kochane - powiedzcie, jak Wam się sprawują nawilżacze? Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Chyba Aga w-wa kupowała jeszcze w ciązy?!

I drugie pytanie - kilka z Was pisało o karuzeli z projektorem, chcę nabyć - jestecie zadowolone - tzn Wasze dzieci są zadowolone?

No i zastanawiam się ciągle nad ta chustą. Chusta czy nosidełko?!

Odpowiedz
fjona 2010-08-22 o godz. 03:54
0

LiLeK napisał(a):A zapomniałam napisać że wiatraczki złotokłose ratują mi życie :D Dzięki
:)
ciesze sie,
mi pewnie też niedługo będą bo małej trądzik zamiast przechodzić to się coraz bardziej rozwija. chyba sie wybiore do dermatologa bo nie chce sama na wlasną rękę sie brac za diagnozowanie. najlepsze jest to, że Mackowi właśnie chyba przeszła skaza a tu drugi skazowiec mi chyba rośnie

ja się mało odzywam bo z dwójką mam sporo zajęć, a poza tym mam trochę pracy więc wolne chwile staram się odsypiać. bo z Jagodą to różnie bywa, raz przesypia ładnie i budzi się tylko 2 razy i łądnie zasypia a czasem znów mamy i 5 pobudek. poza tym od 2 nocy jak sie obudzi, zje i ją przewine to nie zasypia daję jej smoka a ona go chwile ciumka i wypluwa, i tak przez 1,5h!!! dzis w nocy po 1h nie dałam jej smoka bo już miałam dość tylko zostawiłam płaczacą po minucie już spała. ehhhh

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 02:50
0

A zapomniałam napisać że wiatraczki złotokłose ratują mi życie :D Dzięki

Odpowiedz
Gość 2010-08-22 o godz. 02:45
0

Hej. My odzywamy się żadko bo mimo iż mała częściej się najada (niestety z butelki.... :( ) to i tak marudzi i dopomina się cycusia...
Niesty z dokarmiania 1 butlą zrobiły się 3 dziennie :( Ala zjada po 120 ml na raz mimo że wcześniej ssała cyca. Po jakiś 15 min po butli dopomina się cyca znowu. Kończy się to ulewaniami, a ostatnio chyba nawet ze śluzem, bo to co się uleje jest czasem takie ciągnące.

Zastanawiam się też czy mam ją dopajać. Wydawało mi się że to co wyssie z piersi jej wystarczy. Ale doszłam do wniosku że może jednak nie. Tylko kiedy dopajać i po ile. Przed czy po butli

Odpowiedz
okcia81 2010-08-21 o godz. 23:01
0

witam
nareszcie dziś piękna pogoda :D
muszę się pochwalić że od niedzieli mój synek bawi się misiami :D tzn. dopóki miś mu nie wejdzie na głowę to jest ok lol a tu filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=uUwjRsr--0Y

Odpowiedz
darkbulka 2010-08-21 o godz. 09:00
0

sorki,ale zle przeczytalam twoja wiadomosc!!to z przemeczenia juz....

Odpowiedz
Nale 2010-08-21 o godz. 08:57
0

darkbulka napisał(a):Nale-mozna paracetamol.dzieci tez dostaja walsnie paracetamol
jasne, ze mozna, ale Ty juz o tym napisalas
zapomnialam dodac ze OPROCZ paracetamolu mozna TEZ ibuprofen
lek przeze mnie nielubiany, ale przy karmieniu dosc przydatny, bo ma szersze zastosowanie od paracetamolu

Odpowiedz
Gość 2010-08-21 o godz. 08:36
0

Adriana no własnie nie jestem pewna czy dobrze wiążę, bo robie to szybko inaczej Ela się jescze bardziej awanturuje. Próbowałam kieszonkę, ale za długo mi to idzie i jest płacz w koncu. Potem próbowałam wiązania koala, jest prostsze i jest jakby lepiej, bo szybciej. Dziś nawet z 15 min pochodziłyśmy sobie, ale i tak skończyło się płaczem :(
Strasznie liczę na tą chustę, bo często jestem sama z małą a z psem trzeba wyskoczyć kilka razy, nie zawsze na spacer z wózkiem ;)

Chusta jest na razie twardawa i mam wrażenie że jak ją przeciągam pod jej nóżkami to jej własnie nieywgodnie.

Odpowiedz
okcia81 2010-08-21 o godz. 08:14
0

Ja na ból głowy brałam Ibuprom, na ulotce pisze że przenika do mleka w minimalnej ilości i nie działa na dziecko.

Maksio dzisiaj zmierzły, ciągle chce się nosić, teraz ma drzemkę przedkąpielową :) ufff A rano był taki radosny

Cicho tu jakoś dziś na naszym wątku.

Odpowiedz
darkbulka 2010-08-21 o godz. 05:58
0

Nale-mozna paracetamol.dzieci tez dostaja walsnie paracetamol

Odpowiedz
Nale 2010-08-21 o godz. 05:55
0

ibuprofen można
na przeziębienie często lepszy, bo jest też przeciwzapalny, a paracetamol nie

Odpowiedz
darkbulka 2010-08-21 o godz. 05:46
0

okruszek wszystko pochodne paracetamolu-ale tyklo paracetamol....a jak goraczka to eferalgan musujacy najelpiej szybko sie wchlania i dziala dobrze....zycze zdrowia!!!!

a nasza helenka dzisiaj po szcepieniu-w 3tyg prybrala 1,5kg!!!!na samym cycku oczywiscie :) wazy juz 6460g!!!

Odpowiedz
okruszek 2010-08-21 o godz. 03:54
0

Dziewczyny, co mozna wziac na bol glowy?
W sobote spotkalismy sie z rodzinka i coreczka siostry byla chora i chyba sprzedala mi chorobe!!! Od wczoraj glowa boli niemilosiernie, bol gardla, kaszel suchy... Boje sie zeby chlopcy sie nie pochorowali a glownie Kuba bo we wtorek mamy isc na szczepienie. Wczoraj na noc zaaplikowalam sobie Apap - bol glowy nie minal...

Odpowiedz
Gość 2010-08-21 o godz. 03:26
0

Pimpek Iga lubi chustę i bardzo szybko sie w niej uspokaja i zasypia :) Ale wiem, że niektóre dzieci muszą sie do chusty przekonać ;) może Ela potrzebuje więcej czasu? A jesteś pewna, że dobrze wiążesz i że Malej jest wygodnie?

Odpowiedz
rossi 2010-08-20 o godz. 21:14
0

Ale cu ciszaaa...... halooo co tam u Was :D ??

Pimpek może spróbuj ją zabawić w tej chuście, czymś zaciekawić albo inne wiązanie wypróbować ;) A może poprostu Ela nie będzie lubiała chusty

Odpowiedz
Gość 2010-08-19 o godz. 00:32
0

Ja już miałam plamenie dwa tyg. temu. Ciekawe kiedy wszystko wróci do normy... oby jak najdłużej nie ;)

A ja kupiłam chustę do noszenia maluchów.
Adriana powiedz mi czy twoje maluchy od początku chętnie siedziały w chustach? Bo Ela się buntuje. Po kilku krokach robi się senna, ale w chuście spać nie chce tylko chce spać w łóżeczku swoim. Niby fajnie że taka zdyscyplinowana ;) ale jednak wolałabym żeby nauczyła się spać w chuście, bo jak pojade nad morze (a nie jedziemy na razie bo z wózkiem na plaże nie zamierzam się wybierać) to nijak jej na plaży nie odłożę ;) Chyba że spróbuję jakiegoś wiązanie gdzie maluch jest bardziej na płasko? Tylko ona już troche za duża chyba... w sumie nie lubi leżeć na rękach, woli siedzieć i sie przyglądać wszystkiemu.

Odpowiedz
rossi 2010-08-18 o godz. 23:17
0

Oby, oby... odłożyłam krem i będę używała tak jak piszecie - na ewentualne odparzenia

Wiecie co, ja od 3 dni mam plamienie :o myślałam, że dłużej będę miała spokój 8) tym bardziej, że przed ciażą moje okresy to istna katorga, męki i bóle... mam nadzieję, że to się teraz choć trochę zmieni. O ile wogóle to można nazwać okresem.

Aaa i musze się powchwalić - w końcu kupiłam leżaczek jupii, chyba taki sam jak Okcia :) nie mogę się doczekać jak przyjdzie, w końcu będę mogła Amelke w nim posadzić (a nie w osiku samoch.) i będzie mogła sobie patrzeć jak się krzątam (bo tylko wtedy siedzi cicho - trzeba sie ruszać, bo jak sie nic nie dzieje to zaczyna marudzić, przynajmniej normalnie obiady będę robić lol )

Odpowiedz
Gość 2010-08-18 o godz. 07:22
0

tormentiol używałam na trądzik niemowlęcy u Alki. Zapisała mi lekarka. Teraz mam ją ale Kacperkowi nic nie smaruję. Więc rossi się nie przejmuj.

Odpowiedz
okcia81 2010-08-18 o godz. 02:56
0

zapytam pediatrę o jakąś robioną maść, z tym że Maksio nie ma pupy zaczerwienionej tylko te tereny "intymne". Już mu dziś myłam wodą i Skarbem matki (płyn z oliwką-super jest), jak się obudzi to znów tak zrobię. No i wietrzymy :D A mały ma uciechy że hej, bo wiecie, on uwielbia z gołymi klejnotami figlować lol
Maksio jest coraz grzeczniejszy, dziś np. on siedział na leżaczku w kuchni a ja ugotowałam cały obiad. Jeden warunek:muszę być w zasięgu jego wzroku :)

Odpowiedz
fjona 2010-08-18 o godz. 02:45
0

rossi, nie martw sie, serio. kiedyś maści z kwasem bornym (np tormentiol) uzywano dla dzieci nagminnie i jakoś żyjemy. powiem ci, że w większości szpitali na oddziałach noworodkowych nadal używa sie tej maści bo niastety ona jest bardzo czesto najskuteczniejsza na odparzenia pupy :(
po prostu nie używaj jej jako maści codziennej tylko ewentualnie przy odparzeniach.

ja na odparzenia mam też maśc robioną:
zinci oxydati
oleum raphae
ad aa 100.

czyli tlenek cynku i olej rzepakowy.
u moich dzici super działa na odparzenia a jest bezpieczny.

Odpowiedz
rossi 2010-08-18 o godz. 01:21
0

Ale sie źle z tym czuję teraz, mam do siebie żal jak mogłam tego nie sprawdzić, nie poznać :( ?! Posmarowałam ją teraz oliwką bambino mam jeszcze linomag, sudocrem i bephanten. Ehhh :( żeby tylko nic się nie stało 2 miesiące używania ...

Odpowiedz
Nale 2010-08-18 o godz. 01:02
0

Myslę, że nie. Ja też nie wiedziałabym, czy raczej nie skojarzyłabym, że ten kwas jest zakazany, ale sprawa często się powtarza na forum Te drastyczne przypadki to na szczescie raczej rzadkość i myślę, że po paru razach nie ma co panikować.

Odpowiedz
rossi 2010-08-18 o godz. 01:00
0

Nale :o :o :o ugieły mi się nogi!!! Nie wiedziałam!!! :( A może ta ilość, która jest w składzie nie szkodzi? Mam nadzieję, że nic złego się nie stało! Kurcze jak to możliwe, że przepisują tą maść?? Tyle osób ją używa... i dlaczego jest taka skuteczna? Jejciu :( a ja taka gapa nie zorientowałam się że borici to kwas borowy :(

Zaczęłam szukać i znalazłam to:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3188538

Podobno bez kwasu borowego maści też są skuteczne, poprostu kupię taką samą tyle, że BEZ tego składnika.

Dziewczyny czy ja mogłam zaszkodzić w tym czasie małej Nienawidze tej lekarki już :(

Odpowiedz
Nale 2010-08-18 o godz. 00:34
0

rossi napisał(a):
Eucerini 24,0
Lanolini 48,0
1% Sol.Ac. borici 72,0
Parafini liq 45,0
Mif. ung.
Tak jest napisane wg. mnie starałam się ale pewnie poprzekręcałam, wiecie jak to z takim pismem
Zapytaj lekarki na pewno pozna ten skład. Jak ktoś chce to zrobie zdjecie składu i wstawie :)
Spróbuj Okcia myślę, że nie masz nic do stracenia! Moja kuzynka używa dla chłopczyka już 7 miesięcy i jest bardzo zadowolona.

skuteczne na pewno, tylko ze kwas borowy jest toksyczny dla niemowląt. Nieodpowiedzialnośc lekarzy nie zna granic. Poniżej wyciąg z medycyny praktycznej:

Kwas borowy i borany
boric acid and borates
antisepticum, dermaticum
D08AD, S02AA

Działanie: Wykazuje słabe działanie antyseptyczne oraz wysuszające i ściągające. Ułatwia ziarninowanie. W niewielkim stopniu wchłania się przez nieuszkodzoną skórę. W przypadku wchłonięcia wykazuje działania toksyczne. Niebezpieczeństwo wchłonięcia jest szczególnie duże w przypadku stosowania na błony śluzowe, rozległe rany, oparzenia i zmiany zapalne oraz u noworodków i małych dzieci. Wydalany przez nerki.

Wskazania: Zewnętrznie na rany i oparzenia. W preparatach złożonych jest stosowany w bakteryjnym zapaleniu pochwy, w ostrych stanach zapalnych błony śluzowej nosa. Pochodna - tetraboran sodu: zakażenia bakteryjne i kandydoza błon śluzowych jamy ustnej. Jako składnik preparatów złożonych w stanach zapalnych gardła i jamy ustnej.

Przeciwwskazania: Nie stosować u dzieci (szczególnie poniżej 4. rż.), na duże lub sączące się rany, rozległe zmiany zapalne ani duże powierzchnie.

Interakcje: Leki powodujące przekrwienie skóry zwiększają wchłanianie związków boru do krążenia ogólnego i możliwość zatrucia.

Działanie niepożądane: Działania toksyczne związków boru związane są z ich wchłanianiem do krążenia ogólnego i kumulacją. Mogą wówczas wystąpić: brak łaknienia, wymioty, biegunka, krew w stolcu, uszkodzenia wątroby i nerek, niewydolność krążenia, łysienie, osutka, stany splątania, drgawki. Opisywano przypadki zgonu po leczniczym zastosowaniu związków boru u noworodków i małych dzieci. Podczas stosowania mogą również występować miejscowe podrażnienia.

Ciąża i laktacja: Brak danych.

Dawkowanie: Kwas borowy: zewnętrznie w niewielkich ilościach 2-3 razy/d na chorobowo zmienioną skórę. Maści i roztwory zwykle stosuje się w stężeniach 1-3%, zasypki 1-10%. Tetraboran sodu: stosować w postaci roztworu glicerolowego na zmiany w obrębie błony śluzowej jamy ustnej. Preparat złożony: rozpuścić 1 łyżeczkę proszku w 1/2 szklance ciepłej wody; do płukania gardła i jamy ustnej.

Odpowiedz
fjona 2010-08-18 o godz. 00:19
0

żaba napisał(a):Iwo, ale oni podobni do siebie :o lol
to samo miałam powiedzieć, niesamowicie! śliczności oboje!

Odpowiedz
rossi 2010-08-18 o godz. 00:10
0

Okcia! Moja lekarka zachwalała i zapisała nam SUPER MAŚĆ robioną w aptece 23zł dałam, duże opakowanie baardzo wydajne, jestem w połowie opakowania. Nie chciało mi się wierzyć, mówiła, że mamy używają do 2-3 roku życia dzieciakom tak są zadowolone :D i faktycznie mogę z czystym sumieniem polecić, Amelka nie ma ani jednej krosteczki ani zaczerwienienia!
SKŁAD:
Eucerini 24,0
Lanolini 48,0
1% Sol.Ac. borici 72,0
Parafini liq 45,0
Mif. ung.
Tak jest napisane wg. mnie starałam się ale pewnie poprzekręcałam, wiecie jak to z takim pismem
Zapytaj lekarki na pewno pozna ten skład. Jak ktoś chce to zrobie zdjecie składu i wstawie :)
Spróbuj Okcia myślę, że nie masz nic do stracenia! Moja kuzynka używa dla chłopczyka już 7 miesięcy i jest bardzo zadowolona.

Iwo masz pewnie na myśli Neomecynę (Neomecynium Jelfa) malutka masć 3g. Miałam ją do leczenia mojego palca.

Odpowiedz
madzia 2010-08-17 o godz. 23:52
0

Iwo, ale oni podobni do siebie :o lol

Odpowiedz
okcia81 2010-08-17 o godz. 10:50
0

no właśnie posmarowałam mu Rivelem (rivanol z żelu) bo już kiedyś się mu tak stało
dzięki za radę, jak mu to nie zniknie to pójdziemy do lekarza, chociaż 9.04 idziemy do szczepienia ale nie wiem czy tak długo będę z tym czekać

Odpowiedz
Gość 2010-08-17 o godz. 10:27
0

okcia81 napisał(a):Oj dziewczyny, te alergie to masakra! My na szczęście nie mamy takich problemów, za to mamy problem z zaczerwienionym siusiaczkiem i klejnocikami o czym pisałam wcześniej już Aż dzisiaj założyłam Maksiowi 2 razy tetrową pieluszkę żeby miał bardziej przewiewnie ale nie wiele to dało :(
Już nie wiem czym posmarować. Smarowałam Sudocremem to wyskakuje jakaś wysypka, Linomag nic nie dał, krem na odparzenia jeszcze chyba najlepszy...
okcia, my mielismy raz taką historię z Bartkiem i pediatra zaleciła nam smarowanie maścią z antybiotykiem do oczu :o ona jest na receptę, nie pamiętam nazwy ale to było coś jak neoxycyklina czy cos w ten deseń. To samo zresztą stosowalismy do odkazenia siusiaka przy pobieraniu moczu. acha i do tego okład z riwanoli - na gazik i zawinąc siusiaczka i na to normalnie pampers.

Dzieci cudne, strasznie dzybko rosna, Zuzka już prawie podwiła wage urodzeniową :o jak sobie pomysle jaka była kruszynka to mi się czasem łezka w oku zakręci że to tak szybko mija

Zuzia tez ma parę krostek na policzkach, znikają i pojawiają się nowe, na razie się tym nie przejmuję zbytnio...

A jak już się zebrałam do napisania to wrzucę parę fotek :D







Odpowiedz
Nale 2010-08-17 o godz. 10:00
0

Nie dam sobie ręki uciąć, że zawsze bagietki mają, ale gdzie się nie dokopałąm do składu, to zawsze białe pieczywo typu bagietka, kajzerka, ciabatta mają dosypane mleko w proszku. Nie wiem co to za mania. Poza tym bagietki z reguły mają full polepszaczy, które też zdro bywa na samym zakwasie (tzw. oliwski), ale częściej są w nim polepszacze i/lub drożdże - a my akurat nie mogłyśmy drożdży ani pszenicy.

Pieczywo żytnie też często jest żytnie głównie z nazwy. Może ja jestem przeczulona, ale jak już ustabilizowałam swoją głodową dietę, to zawsze przyczyną wpadek było niesprawdzone pieczywo - czasem nawet wg składu OK. W końcu zaczęłam kupowac tylko i wyłącznie w jednej jedynej sprawdzonej piekarni.

Odpowiedz
Gość 2010-08-17 o godz. 09:53
0

Okcia spróbuj Bepanthenem a jak nie będzie schodzić pokaż pediatrze - nam to się zdarzylo raz wtedy jak maly mial tego rota :| pediatra przepisala maść na receptę - od tego czasu nie ma ;)

Odpowiedz
okcia81 2010-08-17 o godz. 09:50
0

Oj dziewczyny, te alergie to masakra! My na szczęście nie mamy takich problemów, za to mamy problem z zaczerwienionym siusiaczkiem i klejnocikami o czym pisałam wcześniej już Aż dzisiaj założyłam Maksiowi 2 razy tetrową pieluszkę żeby miał bardziej przewiewnie ale nie wiele to dało :(
Już nie wiem czym posmarować. Smarowałam Sudocremem to wyskakuje jakaś wysypka, Linomag nic nie dał, krem na odparzenia jeszcze chyba najlepszy...
Ale koniec narzekania. Maksio dziś był mega grzeczny. Bawił się albo na leżaczku albo z misiem - dawał mu buzi buzi:D :D Normalnie jakbym dziecka nie miała. Po popołudniowej drzemce obciągnął 120 ml z butli, potem była kąpiel i wytrąbił jeszcze mojego cyca i śpi :o :D :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-17 o godz. 07:36
0

fjona dzięki za linka :)

Odpowiedz
fjona 2010-08-17 o godz. 07:24
0

LiLeK, tu jest link ( http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=40051) do wątku wsparcia dla mam małych alergików, tzn tak się to nazywało na początku bo na początku dieta dotyczyła głownie nas- czyli mam. tam jest wiele ciekawych pomysłów na jedzenie. i w ogóle troche informacji o tym jak to się je.
z łakoci to podpowiem, że są złotokłose wiatraczki, i zwykłe wiatraczki. one są bez alergenów więc można je śmiało jeść.

Odpowiedz
fjona 2010-08-17 o godz. 07:19
0

Jania napisał(a):Nale napisał(a): Przede wszystkim pieczywo jest podejrzane
a konkretnie jakie? kupuję bagietki bułki - bez opisu składu
warto znaleźc jakies pieczywo z opisanym składem bo tak w ciemno to teoretycznie mleka nie ma w takich zwykłych bułkach czy chlebie. ale warto ewentualnie podpytać. poza tym często na osiedlach sa jakies piekarnie i tam się można bezpośrednio zaopatrywać.

u nas też wysypka. nie wiem czy to trądzik czy skaza ale na razie nie trzymam żadnej diety zobaczymy co się dalej rozwinie. a wręcz jem absolutnie wszystko. a wygląda to u nas dodkładnie tak jak u LiLeK. choc kilka krostek jest czerwonych. ale na razie czekam. już raz niepotrzebnie trzymałam diete prze 2 miesiące wiec dziękuej bardzo.

Odpowiedz
Jania 2010-08-17 o godz. 06:10
0

Nale napisał(a): Przede wszystkim pieczywo jest podejrzane
a konkretnie jakie? kupuję bagietki bułki - bez opisu składu

Odpowiedz
Nale 2010-08-17 o godz. 02:44
0

Może ale nie musi. Moim zdaniem na ostawianie przy takim objawie jest za wcześnie, ale oczywiście można spróbować. Tylko jeśli test ma być wiarygodny, to muisz uważać na ukryte mleczności - o czym pisałam wczoraj. Przede wszystkim pieczywo jest podejrzane.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie